Apple robi wszystko, by uchodzić na rynku za najbardziej innowacyjną firmę. Gdy czytniki linii papilarnych w przyciskach smartfonów spowszechniały, Tim Cook chce wbudować skaner w ekran urządzenia.
Do sieci przedostały się kolejne dokumenty patentowe od Apple, tym razem poświęcone technologii czytników linii papilarnych wbudowanych w ekran urządzenia. Choć TouchID świetnie sprawdza się w przyciskach iPhone’ów, Apple poszukuje nowych sposobów na usprawnienie procesu identyfikacji użytkownika. We wniosku patentowym zaprezentowano to rozwiązanie na przykładzie iPada, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wdrożyć je również do smartfonów w jednej z kolejnych odsłon iPhone’ów.
We wniosku patentowym napisano, że technologia jest w stanie rozpoznać do czterech odcisków jednocześnie. Technologia wykorzystuje cienki, przezroczysty film skanujący, który może zostać nałożony bezpośrednio na ekran urządzenia lub też pod nim. Apple zarzeka się, że dzięki temu dotykowe urządzenia zmienią się w pełnoekranowe czytniki linii papilarnych.
Zastosowań dla tego rozwiązania można znaleźć naprawdę wiele. Podczas dokonywania transakcji w sieci będzie można po prostu przyłożyć palec w dowolne miejsce na ekranie, by dokonać autoryzacji. Drobne, acz bardzo miłe udogodnienie. Ddajmy do tego możliwość przypisania aplikacji pod konkretny odcisk, a z poziomu blokady ekranu uruchomimy ją jednym szybkim stuknięciem. O ile Apple na to pozwoli, a nie ograniczy technologii wyłącznie do autoryzacji tożsamości.
Na razie nie wiadomo nic na temat terminu wdrożenia tego skanera, ale nie zdziwilibyśmy się, gdyby ujrzał on światło dzienne jeszcze w tym roku. Niewykluczone, że wraz z jego wprowadzeniem na zawsze zniknie przycisk Home, ikona iPhone’a od początku jego istnienia. Ale czy Apple zdecydowałby się na tak radykalną zmianę?
Ciężko spekulować wokół tej kwestii; z jednej strony Apple przywiązuje ogromną wagę do symboliki i designu, z drugiej zaś jeszcze do niedawna firma z Cupertino zarzekała się, że nikt nie będzie chciał kupować smartfonów o większym ekranie niż ten w pierwszych iPhone’ach.
Dodaj komentarz