Gdy administrator sieci IT idzie na urlop

Urlop pracownika jest zupełnie naturalną rzeczą i – zwłaszcza w okresie wakacyjnym – nie wzbudza w nikim niepokoju. Jednak nie w każdym przypadku. Nieobecność administratora sieci firmowej może spędzić sen z powiek zarządzających i managerów IT. Niepotrzebnie.

Firmowa sieć komputerowa – prosta czy złożona – składa się z wielu urządzeń, serwerów, systemów i aplikacji, których odpowiednie działanie jest niezbędne do płynnego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Odpowiednia przepustowość sieci internetowej, wydajność routerów, bezproblemowe działanie systemów operacyjnych są podstawą w każdej firmie. Za utrzymywanie odpowiednich parametrów i naprawianie błędów odpowiedzialni są administratorzy sieci, którzy na bieżąco monitorują stan firmowych urządzeń, kontrolują działanie sieci i nadzorują wykorzystanie zasobów sieciowych. Ich nieobecność może spowodować niepokój zarządzających, a także problemy w razie wystąpienia problemu, zwłaszcza w małej firmie, w której nie ma innej osoby specjalizującej się w tym temacie. Czy to oznacza, że administratorzy nie mogą wyjeżdżać na urlopy lub muszą się liczyć z koniecznością przerwania go i powrót do pracy w przypadku pojawienia się nieprawidłowości w działaniu sieci?

Przygotować firmę do nieobecności

Jest kilka sposobów na przygotowanie sieci firmowej do wakacyjnej nieobecności administratora. Można zrobić dokładny przegląd całej sieci, sprawdzić wszystkie urządzenia, zadbać o odpowiedną ilość miejsca na serwerach i dyskach, przeprowadzić krytyczne aktualizacje i poprawki.

Oczywiście najlepiej wesprzeć się odpowiednim systemem do monitorowania zasobów sieciowych – działa on bowiem ciągle, także w czasie urlopu administratora. Dobry program umożliwia monitorowanie sieci, systemów i aplikacji w czasie rzeczywistym i powiadamia o wykrytych problemach. Dane są zbierane i przetwarzane w jednym miejscu, co zapewnia bieżący wgląd w stan sieci i skuteczną diagnostykę wykrytych problemów. Dla pracowników działów IT jest to niezastąpione rozwiązanie do ciągłej weryfikacji dostępności i wydajności.

W dzisiejszym świecie sieci komputerowe to układ nerwowy każdego biznesu. Bez nich nie może sprawnie działać nawet sklep osiedlowy. Dostawcy oprogramowania muszą dostarczać produkty, które będą wspierały tak ważną dla biznesu pracę administratorów – także wtedy, gdy ci są na urlopie. Program, który oferujemy naszym klientom, nieustannie nadzoruje stan sieci komputerowych i podłączonych do nich urządzeń (serwerów, drukarek, kamer, kas etc.) – tłumaczy Tomasz Kunicki, założyciel i prezes zarządu firmy AdRem Software, producenta programu NetCrunch.

Specjaliści zwracają szczególną uwagę na to, aby program monitorujący nieustannie zbierał informacje i wyświetlał je w łatwej do odczytania formie, pokazując różne aspekty działania infrastruktury IT – zarówno sprzętu, jak i aplikacji, a w razie potrzeby generował alarmy, a nawet automatycznie reagował i usuwał awarie.

Administrator na wyciągnięcie ręki

Dostęp do wszystkich informacji i automatyczne reagowanie na zdarzenia jest niezwykle ważne zwłaszcza w czasie urlopu administratora.

Zarządzający firmowymi sieciami komputerowymi mogą bez problemów ustawić w systemie takim jak NetCrunch automatyczne akcje naprawcze dla różnych sytuacji, na przykład restart systemu, urządzenia czy uruchomienie jakiegoś skryptu, co pozwala programowi na zareagowanie, zanim pojawi się problem, taki jak choćby przegrzanie jakiegoś elementu czy niedostateczna ilość miejsca na dysku – mówi Elżbieta Mistachowicz, wiceprezes AdRem Software.

Programy do monitoringu sieci pozwalają ustalić, do kogo będą przychodziły powiadomienia o zdarzeniach w sieci. Oczywiście nawet podczas urlopu może dostawać je administrator – mailowo lub SMS-em. Dzięki dostępowi do programu przez przeglądarkę może bezpiecznie zalogować się do niego z ipada, smartfona lub laptopa – nawet siedząc na plaży – i sprawdzić, co się dzieje, oraz ustalić, jakie kroki należy podjąć. Później wystarczy telefon do młodszego i mniej doświadczonego specjalisty, który pozostał w pracy, i wytłumaczenie mu, co powinien zrobić w zaistniałej sytuacji.

Oczywiście jeśli administrator nie chce lub nie musi na urlopie otrzymywać zwyczajowych powiadomień z systemu, może bez żadnych problemów zmienić grupę użytkowników, do której należy. NetCrunch pozwala zrobić to jednym kliknięciem. Od tej pory będzie dostawał tylko alerty przypisane do tej konkretnej grupy – dodaje Elżbieta Mistachowicz.

Po powrocie z wakacji administrator równie łatwo może powrócić do poprzedniej grupy użytkowników.

Urlop administratora nie musi spędzać snu z powiek szefów firm i pracowników działów IT. Odpowiednie narzędzia do monitorowania sieci pozwalają na wykrycie zagrożenia, zanim się pojawi, i usunięcie problemu automatycznie, często bez interwencji specjalisty. Takie możliwości oraz zdalny dostęp do programu to gwarancja spokojnego urlopu administratora i bezproblemowego działania firmowej sieci nawet podczas wakacji.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

2 odpowiedzi na „Gdy administrator sieci IT idzie na urlop”
  1. Awatar Fezze
    Fezze

    Taaa, z artykułu wynika że nie ma się o co martwić wystarczy zaktualizować serwery i sprawdzić wszystko, poustawiać skrypty naprawcze ( jeśli by one umiały zrobić za nas całą robotę po co jesteśmy my ? ) a jak zacznie dziać się coś niedobrego to możemy naprawić to zdalnie ( a sorry ja pracy na urlop nie zabieram ) to możemy wysłać młodszemu specjaliście, mhhh no to małe firmy z jednym tylko specjalistą mogą się obawiać. Ogólnie małe firmy gdzie specjaliści są jednak nie do zastąpienia mają problem gdy nie ma danej osoby. Zwłaszcza programisty, inny programista nieraz by odnaleźć się w kodzie kolegi musi spędzić ładne kilka godzinny na debugowaniu błędu, gorzej jeśli nie stosuje się dobrych praktyk opisywania kodu lub nie stosuje się testów. Często cierpią przez to właśnie ci specjaliści bo są na siłę trzymani i puszczani na urlop tylko w ostateczności.

    1. Awatar AdRem Software
      AdRem Software

      Oczywiście problem jest złożony i wiele zależy od organizacji pracy w konkretnej firmie. Zdarza się, że administratorzy boją się automatyzacji, bo wydaje im się, że technologia zastąpi ich w pracy. Spotykamy się również z takimi przypadkami. Natomiast stoimy na stanowisku, że człowiek jest od podejmowania decyzji, a nie od ręcznego naprawiania tego, co się często dzieje – zwłaszcza jeśli da się to usunąć automatycznie. Firmy cierpią na niedobór specjalistów IT, który mogliby analizować i oceniać wybór nowych technologii i ich wdrażanie w sieci, uczenie się nowych rzeczy, usprawnianie procesów. A tymczasem często ponad połowa czasu administratorów poświęcana jest na diagnostykę i usuwanie powtarzających się problemów. Nowe rozwiązania pomagają zaoszczędzić ten czas i lepiej go wykorzystać. Także na odpoczynek 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *