Wraz z zamknięciem kolejnego miesiąca możemy przyjrzeć się sytuacji na rynku systemu operacyjnego Apple. Jak wypada na tle konkurencyjnego Androida?

Jak podali przedstawiciele Apple, na początku lutego iOS 8 funkcjonował na 72% urządzeń z Cupertino. To dość dobry wynik, zwłaszcza jeśli porównamy go z tym, jak radzi sobie najnowsza odsłona Androida.

Od początku stycznia liczba urządzeń pracujących pod kontrolą iOS 8 wzrosła z poziomu 68%, zaś liczba tych z iOS 7 spadła o 4% do poziomu 25%. Wcześniejsza wersja, iOS6, jest obecna zaledwie na 3% sprzętów z Apple. Chociaż widać wyraźne wzrosty w popularności iOS 8, przyswajanie tej aktualizacji jest wolniejsze, niż poprzedniej. W tym samym okresie w minionym roku iOS 7 był obecny na 80% urządzeń od Apple.

 

Nie oznacza to jednak, że firma z Cupertino ma jakieś szczególne powody do obaw, wręcz przeciwnie, w porównaniu do swojego największego rywala, Google, całkiem nieźle radzi sobie z wdrażaniem najnowszej wersji systemu.

Android Lollipop ujrzał światło dzienne mniej więcej w tym samym czasie, co iOS 8, a jego wczesne wersje beta były dostępne już mniej więcej od połowy 2014 roku. Producenci mieli zatem sporo czasu, by przygotować się do aktualizacji, niestety do tej pory sprzęty pracujące pod kontrolą Lollipopa to rzadkość na rynku.

Jak się okazuje, z najnowszego Androida korzysta zaledwie 1,6% użytkowników telefonów z systemem Google, a najpopularniejszą odsłoną Androida wciąż jest Jelly Bean, który po raz pierwszy zadebiutował na rynku w 2012 roku, a dziś dociera do 44,5% użytkowników androidofonów.

 

We wszystkich zestawieniach Google rozbija Jelly Beana na trzy kolejne wersje, by zamaskować informację o tym, która z odsłon systemu tak naprawdę cieszy się największą popularnością. Zaraz za tą nieśmiertelną odsłoną systemu uplasował się roczny KitKat ze swoimi 39,7% udziałów na rynku Androida.

Apple udowodnił, że nawet posiadając większe portfolio produktowe i wypuszczając naprawdę obszerną aktualizację, potrafi z nią dotrzeć do większości użytkowników w ciągu kilku miesięcy od premiery. Google ma z tym znacznie większy problem i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie coś się w tej kwestii mogło zmienić.

Źródło