Jeżeli planujesz odwiedzić w najbliższej przyszłości Izrael, nie bierz ze sobą nowego iPada – izraelski rząd skonfiskuje go już na lotnisku. Co ciekawe, nie chodzi tu o wady jakie wytykają tabletowi pierwsi użytkownicy. Problemem okazała się implementacja WiFi.
Według izraelskiego Ministerstwa Komunikacji, „technologia bezprzewodowa zawarta w iPadach nie jest kompatybilna z izraelskimi standardami.”
Izraelskie normy dotyczące sieci bezprzewodowych są takie jak w Europie. Chodzi tu oczywiście o dozwoloną moc wysyłania sygnału, która jest wielokrotnie wyższa w Stanach Zjednoczonych. Jak widać w Izraelu przywiązują wielką wagę do kompatybilności z wszelakimi standardami. W Europie jest to jednak trochę mniej restrykcyjnie przestrzegane. Widać to chociażby po tym, że sam premier Norwegii korzysta z iPada w swoim kraju, mimo iż amerykański model jest tam teoretycznie niedozwolony. Ministerstwo Komunikacji poprosiło iDigital, izraelskiego dystrybutora produktów Apple o określenie, czy i kiedy będzie możliwe dostosowanie iPadów do regulacji telekomunikacyjnych Izraela.
Przeczytaj też na: iBlog.pl
Dodaj komentarz