Choć dziś spośród gadżetów do noszenia inteligentne okulary wydają się najbardziej egzotyczne i najmniej dochodowe, do końca dekady dadzą zarobić na sobie miliardy.
Według ostatniego raportu opublikowanego przez NanoMarkets, firmy która zajmuje się analizą rynku technologicznego, do 2019 roku sektor rozwiązań optycznych dla inteligentnych okularów będzie wart 3,2 miliarda dolarów.
W raporcie Smart Glasses: Component and Technology Markets—2014, opublikowanym przez NanoMarkets, analitycy przyjrzeli się kondycji producentów światłowodów, mikrowyświetlaczy i mikroluster, którzy będą w głównej mierze odpowiedzialni za rozwój podzespołów stosowanych w inteligentnych okularach.
Według analityków z NanoMarkets te okulary trafią do dwóch grup odbiorców. W pierwszej kolejności zainteresują się nimi ci, którzy chcą lepiej poznać świat i doświadczyć go przy wykorzystaniu rzeczywistości rozszerzonej, maniacy nowinek technologicznych, gracze, podróżnicy. Z drugiej strony mamy zaś profesjonalistów i specjalistów, którzy będą używać inteligentnych okularów w swojej pracy: chirurdzy będą w stanie nagrywać operacje i na bieżąco sprawdzać parametry życiowe pacjenta, a operatorzy skomplikowanych maszyn, piloci etc. wykorzystają je do obsługi systemów bez odrywania wzroku od pracy, którą wykonują.
Chociaż dziś to Google jest przedstawiany jako lider tej gałęzi rynku technologicznego, NanoMarkets szacuje, że już teraz jest około 30 firm, które zajmują się produkcją inteligentnych okularów. Niektóre z nich są tak duże, że mogą same produkować komponenty do okularów, inne zaś to małe przedsiębiorstwa, które posiłkują się w swoich badaniach outsourcingiem, ściągając części od zewnętrznych producentów. Pole do badań i rozwoju jest ogromne, o czym świadczą postępy poczynione przez niektóre firmy, np. Tobii Technology, która opracowała technologię umożliwiającą śledzenie położenia gałki ocznej, zastosowaną w okularach Tobii Glasses 2, które trafią na rynek w tym roku.
Najważniejszym tegorocznym wydarzeniem na rynku inteligentnych okularów była konferencja Wearable Tech Conference & Expo, podczas której producenci prezentowali swoje najnowsze rozwiązania. Vuzix przekonywał zgromadzonych, że inteligentne okulary zmienią sposób postrzegania i interpretowania otoczenia, zapewniając że ci, którzy już dziś zajmą się rozwijaniem tej gałęzi rynku, w przyszłości będą w stanie wyciągnąć z niej duże profity. A firmy, które już teraz nie zainteresują się tą nową technologią, za kilka lat mogą już nie dogonić konkurencji.
NanoMarkets przestrzega, że sporo firm może nie wytrzymać tego wyścigu, ale zapewnia, że w najbliższej przyszłości urządzenia do noszenia będą przeżywały rozkwit i znacząco wpłyną na rozwój całego rynku technologicznego, zwłaszcza na dostawców podzespołów potrzebnych do produkcji tak małych i wyspecjalizowanych sprzętów. Drugim znaczącym ogniwem w popularyzowaniu tej technologii będą deweloperzy aplikacji mobilnych, autorzy systemów rozpoznawania mowy, oprogramowania fotograficznego czy aplikacji do śledzenia i analizowania poczynań użytkownika.
Jeśli raport opublikowany przez NanoMarkets okaże się trafny, na horyzoncie pojawi się zupełnie nowy, obiecujący i niezbadany segment rynku. Może okazać się, że to nie inteligentne zegarki, którymi dziś zachwycają się producenci, a okulary będą motorem do rozwoju i ewolucji technologii mobilnej. Warto zatem, póki konkurencja nie jest jeszcze zbyt duża, już teraz zainteresować się tym segmentem rynku i sprawdzić, jak można na nim zarobić. Do 2019 roku zostało mało czasu.
Dodaj komentarz