Polscy wydawcy idą na wojnę z Chomikiem

Wydawcy książek skarżą się na praktyki serwisu Chomikuj.pl, w którym jest pełno nielegalnych kopii książek – w tym „Zaginiony symbol”, najnowsza powieść Dana Browna, autora „Kodu Leonarda da Vinci”.

Od redakcji: Nius (podobnie jak inne tego autora) został całkowicie skopiowany z innego serwisu. O ile nie zostanie przepisany, zostanie usunięty z OSnews (lub skrócony do granicy dozwolonego prawa cytatu) z powodu niezgodności z regulaminem i podstawami etyki.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar morsik
    morsik

    Z tego co widzę, wiaderko.pl nie istnieje (chyba chodziło o wiaderko.net w newsie), a co ma peb.pl do tego? Oni tylko składują linki, a w chomikuj.pl sa jednak umieszczane też pliki.

  2. Awatar RRH
    RRH

    Biedni ci autorzy! Normalny pracownik tylko raz dostaję pieniądze za wykonaną pracę, a oni coś tam skrobną i czerpią zyski 60 lat(?). Też bym chciał tak żyć. Szkoda tylko, że Pan Bóg nie obdarzył mnie dobrym piórem…

    1. Awatar quest
      quest

      Kiedyś na wykopie było o gościu, co malował obrazy penisem. Spróbuj i ty.

      1. Awatar mby7930
        mby7930

        Wygląda na to, że przy pisaniu tego komentarza myślałeś czymś innym niż głową.

        1. Awatar Speaktrap
          Speaktrap

          patrz wyżej – tym, czym można malować obrazy?

          wydawcy to dranie co zabierają większość zysków!

      2. Awatar R
        R

        Nie wiem czy to takie bezpieczne. A co jeśli facet opatentował swój nowatorski wynalazek? Za kradzież tak poważnej własności intelektualnej spokojnie mogą zasądzić z 1.000.000 $.

        1. Awatar azhag
          azhag

          I przepadek narzędzi służących do popełnienia przestępstwa.

        2. Awatar Wizard
          Wizard

          A dlaczego w Polsce sąd miałby używać waluty jakiejś byłej brytyjskiej kolonii?

    2. Awatar el.pescado
      el.pescado

      Pisz książki a nie narzekaj!

      1. Awatar Ajnsztajn
        Ajnsztajn

        Dokładnie… Spróbuj, to przekonasz się że wcale nie jest to takie proste i że nie jest to cudowny pomysł na zarabianie pieniędzy za nic…

        1. Awatar me
          me

          Niech się uczą angielskiego, czy chińskiego, przynajmniej będzie z nich jakiś pożytek, a nie wojny domowe mi tu prowadzić.

    3. Awatar sprae
      sprae

      A co Tobie przeszkadza tak żyć?

    4. Awatar aegis maelstrom
      aegis maelstrom

      Kolego RRH: jeśli lubisz pracować za darmo, zapraszam do siebie albo do pracy w czynie społecznym. Możesz zanieść staruszkom zakupy i skopać im ogródek, naprawić płot albo ulicę zamieść.

      A od innych ludzi to ty się odczep. Trzeba być po bolszewicku bezczelnym typkiem, by z taką lekkością pisać, jak to inni mają być okradani.

      Kiedy zaczniesz zarabiać na siebie dowiesz się, że jedzenie i dom z nieba nie spadają i musisz sprzedać swoją pracę. A to sprzedawca ustala cenę za towar i dotyczy to pracowników, przedsiębiorców, ludzi wykonujących wolny zawód. Niewolnictwo już minęło.

      1. Awatar Tomasz Woźniak
        Tomasz Woźniak

        @aegis maelstrom: jesteś w stanie powiedzieć mi w którym momencie RRH napisał, że należy pracować za darmo?

        Komentowanie w stylu wsadzania w cudze usta słów jakich nie powiedział, to trochę nieelegancki styl.

        1. Awatar aegis maelstrom
          aegis maelstrom

          O, widzę że ktoś mnie uporczywie zjechał minusami.

          Kolego Tomku: kłania się czytanie ze zrozumieniem. W którym momencie RRH to napisał? Np. w tym:

          "Biedni ci autorzy! Normalny pracownik tylko raz dostaję pieniądze za wykonaną pracę, a oni coś tam skrobną i czerpią zyski 60 lat(?)."

          Kolega RRH sugeruje, że książki powinny być za darmochę.

          Biorąc pod uwagę, że w artykule mowa o nielegalnych kopiach książek i że autor otrzymuje wynagrodzenie tylko z tytułu praw autorskich (nieważne, czy jako odsprzedaż praw, czy jako % od sprzedaży) – to w efekcie RRH sugeruje, że autorzy powinni pracować za darmo.

          To są proste konsekwencje tego bezmyślnego komentarza – co zauważyła przynajmniej część czytelników OSNews.

          Proszę więc nie pisać mi o stylu. Teraz kolego Tomku, mam nadzieję że pokażesz "elegancki styl" i mnie przeprosisz. Za co z góry serdecznie dziękuję.

          Pozdrawiam.

        2. Awatar Marcin
          Marcin

          Chyba jednak nadinterpretujesz słowa RRHa. Nie zasugerował on tego, co wkładasz w jego usta. Więc i żądanie przeprosin jest tu "nieeleganckie".

      2. Awatar Pahf7ceefich
        Pahf7ceefich

        Hmm, czemu nie chwalą sie tym, że w sumie podatek od piractwa już został pobrany?

        Kupując wieże odtwarzaczem CD i magnetofonem zapłaciłem 1.5% odprowadziłem 1.5% podatku na tzw. piraty.

        Od każdego dysku twardego 1%, nagrywarki CD 3%, dyktafonu 3%, każdej płytki CD/DVD 3%, karty pamięci 1%, skaner 1%, itd.

        Proszę poczytać:
        http://www.kopipol.kielce.pl/pliki/rozpimport.htm…

        Punktu kserograficzne także płacą 1-3% wpływów (nie zysku!!!), mimo iz kserują notatki kolegi/koleżanki, materiały wytworzone przeze mnie, itd.
        http://www.kopipol.kielce.pl/pliki/rozpksero.html

        Skoro w cenie nośników jest już podatek na "utwory kopiowane dla własnego użytku osobistego osób trzecich", to znaczy że jest to już opłacone? ;>

        Więc o co chodzi?

        Ja jako zwykły użytkownik już dawno zapłaciłem za KOPIOWANIE, ale o tym się często zapomina!

        Dobra, wiem o co chodzi (model biznesowy chomikuj.pl), ale się tak drażnię :), bo widzę, że o pewnych rzeczach się zapomina :(.

        A szkoda. Bo jasno pokazują, że już całkiem niezłą kwotą wsparłem "biednych artystów", mimo iż nie korzystam (nielegalnie/bez opłat) z ich pracy w bardzo dużym procencie (powoli zbliżającym się do 100%).

    5. Awatar RRH
      RRH

      Może źle się wyraziłem, a raczej użyłem skrótu myślowego. Oczywiście zanim utwór (nie tylko książka) trafi do domeny publicznej, zyski czerpią właściciele praw autorskich, tak? Przecież nawet po śmierci autora ktoś czerpie z jakiegoś utworu zyski. Autorzy niekoniecznie muszą czerpać garściami, bo to zależy od podpisanych umów z wydawcami.
      Ten skrót myślowy (X lat) odnosił się raczej do systemu praw autorskich, który każdy wie jaki jest. Książka nie była tu dobrym przykładem, bo lepszym jest utwór muzyczny.

      Przepraszam za niedoprecyzowanie.

      1. Awatar aegis maelstrom
        aegis maelstrom

        Wciąż nie rozumiem o co Ci chodzi.

        Ponadto w "systemie prawa autorskiego" książka jest traktowana tak samo jak utwór muzyczny.

        Natomiast jeśli ktoś wrzuca nowy ebook Dana Browna to chyba oczywiste, że okres ochrony nie minął i autor nie zarobił. Ponadto akurat Dan Brown ma najmniejszy problem: problem mają wydawcy, którzy kalkulują portfelowo (każdy bestseler pokrywa ileś nietrafionych pozycji), tradycyjni dystrybutorzy oraz mniej popularni pisarze, zwłaszcza debiutanci.

        Cierpi na tym "system" i cała kultura. Już teraz, z moich obserwacji, oferta księgarska w mniejszych miejscowościach jest słabiutka (a nawet w dużych miastach jest ciężko o wiele pozycji). Natomiast jeśli ebooki będą masowo kopiowane, to nikt w Polsce nie będzie szeroko promował czytników i elektronicznych księgarń: za duże ryzyko, że wszystko sobie pobiorą i zostaniesz na lodzie.

        Efekt: brak dostępu do dóbr kultury; zostają tylko największe bestsellery i chłam. Częściowo to się stało z muzyką w Polsce, gdzie ambitniejsze zespoły kombinują po spelunach, kilku miejscach "alternatywnych" i we własnych mikrowytwórniach i widać, że to ciężko idzie. Gdyby nie grupa zapaleńców, nie byłoby i tego. A o promocji poza Polską, pewnych możliwościach nagraniowych (założenia studia nagraniowego teraz jest już tanie; ale naprawdę dobre studio to wciąż kosmiczne pieniądze) itd. można zapomnieć.

        1. Awatar KrNi
          KrNi

          Ludzie opamiętajcie się. Dzięki temu, że e-booki, mp3 i filmy są w internecie dostępne zarobek mają operatorzy internetowi, którym płacicie co miesiąc haracz. Gdyby tych dóbr intelektualnych tam nie było, to wielu z Was nie brałoby łącza internetowego, bo po co. I gdyby procent tego haraczu leciałby do kieszeni ZAIKSÓw i tym podobnych to naprawdę byłoby sporo pieniędzy. Co do książek, w pamiętajcie, że część ceny wydania książkowego kształtuje jej druk. Więc dostępność danej publikacji niby "na lewo" w internecie w postaci Ebooka nie daje zarobić drukarni. Gdyby autor książki pomyślał na elektronicznym wydaniem swojej książki za kwotę jaką dostaje od swoich obrońców to byłaby dla nas naprawdę śmieszna kwota. Nie uszukujmy się. Ci antypiraci, to wielkie firmy, które muszą jakoś zarobić. Ten co jest naprawdę chroniony, dostaje śmieszną kasę za swój utwór.

          A co niektórzy z Was zapomnieli, że istnieje coś takiego jak biblioteka /niestety komputery są ważniejsze/, gdzie można za darmo wypożyczyć książkę. Naprawdę, za darmo. Więc w myśl artykułu, biblioteki do likwidacji. A akcja uwalniania książek?Można też pożyczyć książkę od kolegi. Więc jak widzicie, czego nas niedługo "wielki brat", bo żeby wyeliminować piractwo bez tego się nie da.

  3. Awatar el.pescado
    el.pescado

    Nie biorą oczywiście pod uwagę tego, że większość osób pobierających książki z Sieci nie kupiłaby papierowych wydań. Po prostu nie byłoby ich na nie stać. Straty, o których mówią wydawcy, są na pewno przesadzone, a nawet w pewnym stopniu wydumane.

    Ciekawe skąd autor to wie – mógłby przytoczyć jakieś materiały źródłowe.

    1. Awatar R
      R

      Wykaż trochę własnej inwencji. Zestaw sobie typowe dla Polski płace oraz ceny i masz źródło.

      1. Awatar niedzwiedz
        niedzwiedz

        Książka kosztuje jakieś 30zł czyli tyle co 4 piwka w pubie (5 jak tani pub). Innymi słowy żeby kupić książkę wystarczy raz nie iść z kumplami na piwo.

        Średnie zarobki w Polsce to około 3000zł a płaca minimalna – około 1300 (podać dokładnie?). Dalej wydaje mi się, że 30zł to NIE jest dużo. Program za kilkaset złotych – ok, jestem w stanie zrozumieć taki tok myślenia, podobnie filmy, które ogląda się zazwyczaj raz (czytaj rozrywka na trochę ponad godzinę) kosztujące ponad 100zł.

        1. Awatar kocio
          kocio

          Z drugiej strony – z programu zwykle korzystam wielokrotnie, a książkę najczęściej czytam tylko raz.

          To też utrudnia szacowanie, które w kwestiach dóbr niematerialnych jest o niebo mniej pewne niż przy zapłacie za przedmioty materialne. Stąd np. taki fragment analizy skutków "piractwa" napisanej przez urząd o nazwie Government Accountability Office:

          "Ogólnie rzecz biorąc, charakter nielegalnego podrabiania i piractwa sprawia, że oceny ekonomicznych skutków naruszenia własności intelektualej są niezwykle trudne, zatem pewne założenia i uproszczenia wykorzystywane są do zrekompensowania braku rzeczywistych danych. (…) Każda metoda ma swoje ograniczenia, a większość ekspertów stwierdziła, że trudno jest, o ile nie całkiem niemożliwe, by oszacować skutki podrabiania dla całej gospodarki."

          [ http://prawo.vagla.pl/node/9046 ]

        2. Awatar ubik
          ubik

          "Z drugiej strony – z programu zwykle korzystam wielokrotnie, a książkę najczęściej czytam tylko raz."

          I właśnie dlatego można pójść do biblioteki…

        3. Awatar szarpaj
          szarpaj

          Podaj dokładnie. Coś mi się *wydaje*, że to są płace brutto. Ostatnią zmianę jaką tu pamiętam, to podniesienie stawki minimalnej o jakieś, jakże szalone, 30 czy 40 zł. Co dalej skutkowało podniesieniem tej, którą człowiek dostawał do ręki o, (ponownie) jakże szalone, 26 zł (chodzi o rząd wielkości, a nie dokładne kwoty — taka informacja dla czepialskich). Więc tak, podaj dokładne kwoty, jeżeli już to proponujesz.

          I drugie wrażenie, które odnoszę: cena nowej książki, którą podałeś, jest netto i bez marży. Nie widziałem od dawna nowej książki z ceną poniżej 40 zł — w sklepie (na aukcjach można wyciągnąć taniej, ale z przesyłką i tak wychodzi na jedno) — a jeżeli już taka była, to autor w stylu Noname Foobarski albo cena 38,99. A „normalne” ceny to 40‑60 zł…

        4. Awatar filut
          filut

          Dobrze ci się wydaje, średnia to ok. 3200 do 3400, oczywiście brutto. Wg Gus ponad 60% Polaków zarabia ok. 2000zł, też oczywiście brutto. Mam znajomych, którzy dostają miesięcznie od minimum do ok. 20000 brutto miesięcznie i wiem, że osoby, które zarabiają słabo ( właśnie do średniej krajowej ) nie tylko nie wydadzą na książkę 30-50 zł, nie wydają również w pubie na piwo więcej niż 3 zł ( nie mówiąc już o tym, że do pubów nie zaglądają zbyt często ). A książki czytają chętnie. Z książkami jest problem, bo skłaniają do myślenia. To nie jest rozrywka, i nie mówię tu o harlekinach czy g…. pokroju Browna, kto przeczytał jego pierwsze 2-3 "powieści" wie o co chodzi, ale czymś poważniejszym. Nikomu z decydentów nie zależy, żeby przeciętny niewolnik posiadał wiedzę, która mu pozwoli na kwestionowanie jego zaleceń. Pomijając moją chaotyczną wypowiedź i przechodząc do sedna – darmowe książki są potrzebne bo mamy demokrację. Im ludzie są mądrzejsi tym powinniśmy mieć lepszy system. Piszę to jako pragmatyk-kapitalista szanujący każdego człowieka.

        5. Awatar falkon
          falkon

          Masz całkowitą rację. Tylko, że jest taka instytucja, jak biblioteka 😉

        6. Awatar vries
          vries

          @filut: może masz trochę racji, ale nie wiem czego ty oczekujesz? Książki się same nie napiszą. Autorom trzeba płacić. Państwo udostępnia nam biblioteki publiczne. Co jeszcze można robić? Kupować i wydawać za darmo z kasy podatników? Przecież to niemożliwe. Pozwolić ludziom kraść i zniszczyć rynek wydawniczy? (a tym samym sprowadzić rolę pisania do hobby) Osobiście tego nie widzę.

        7. Awatar Reddie
          Reddie

          @falkon, @vries: rozumiem, że wydawcy robi różnicę czy przeczytam książkę wypożyczoną z biblioteki czy ściągniętą w domowym zaciszu kopię, skoro i tak nie zamierzam jej kupować?

          (czysto hipotetycznie; nie ściągam książek)

        8. Awatar vries
          vries

          @Reddie: Istnieje różnica. Biblioteki nie są wygodne, jeśli chodzi o pozyskanie książki.

        9. Awatar Reddie
          Reddie

          Nie mniej niż księgarnie.

        10. Awatar vries
          vries

          @Reddie: idziesz do biblioteki – musisz się zapisać, muszą ci wystawić kartę, czasem musisz czekać na dany tytuł, no i oczywiście tytuł musisz oddać. W internecie wystarczy znaleźć (to akurat może być problematyczne) i nacisnąć odpowiedni link.
          Księgarnia jest często umiejscowiona w centrum handlowym (lub w wypadku mniejszych miejscowości w centrum miasta), w którym i tak musisz zrobić zakupy.

        11. Awatar Reddie
          Reddie

          Za każdym kolejnym razem już nie muszę się rejestrować, a okresy wypożyczania są wystarczająco długie bym książkę przeczytał – kupiona po tej czynności ląduje na półce.

        12. Awatar vries
          vries

          @Reddie: jasne, te bariery nie są nie do przeskoczenia (i nie są jakieś szczególnie straszliwe). Ale o zdziwiłbyś się jakie niekiedy mają znaczenie.

        13. Awatar mini
          mini

          @Reddie
          Skoro nie ma roznicy to rozumiem, ze od teraz bedziesz chodzil do biblioteki. Nam udowodnisz, ze masz racje, no i zostaniesz dobrym obywatelem (nie bedziesz piracil).

        14. Awatar trasz
          trasz

          Poza bibliotekami sa jeszcze znajomi, ktorym – i od ktorych – pozycza sie ksiazki.

        15. Awatar Reddie
          Reddie

          @mini:

          1) pisałem, że nie ma różnicy z punktu widzenia wydawcy, bo zarówno użytkownik biblioteki jak chomika od początku nie ma zamiaru kupić danej książki;
          2) pisałem też, że robię dokładnie to czego oczekujesz. Czytanie z monitora mnie męczy, no i nie zabiorę takiej książki w dwa najlepsze do czytania miejsca, jakimi są wanna i wc 😉
          3) "Skoro nie ma różnicy to rozumiem…" – źle rozumiesz, bo jeśli rozwiązania są równoważne można się trzymać dowolnego z nich.

        16. Awatar DeBill
          DeBill

          @Reddie
          "rozumiem, że wydawcy robi różnicę czy przeczytam książkę wypożyczoną z biblioteki czy ściągniętą w domowym zaciszu kopię, skoro i tak nie zamierzam jej kupować?"

          Robi ogromną różnicę. Jeśli książki nikt nie pożycza, to biblioteki nie zainwestują w kolejne tomy, żeby zaspokoić czytelników, stare egzemplarze się nie niszczą i nie zużywają – więc tu również ucinamy koszty.
          Wydawcy zależy na tym, żeby sprzedać, a kto zapłaci – to już bez różnicy. Byle się opłacało.

      2. Awatar R
        R

        @ niedzwiedz “Książka kosztuje jakieś 30zł czyli tyle co 4 piwka w pubie (5 jak tani pub). Innymi słowy żeby kupić książkę wystarczy raz nie iść z kumplami na piwo.”

        I o to właśnie chodzi. Większość ludzi mając ograniczony budżet, łatwiej zrezygnuje z książki niż z piwa.

        “Średnie zarobki w Polsce to około 3000zł a płaca minimalna – około 1300 (podać dokładnie?).”

        Na te trzy tysiące składają się zarobki biznesmenów, prezesów, polityków itp. Spodziewam się, że większość chomikowiczów zarabia raczej w okolicach płacy minimalnej, bądź jest w wieku szkolnym i siedzi na garnuszku rodziców. Słyszałem jak w TV mówili, że znaczna część polskich rodzin nie posiada żadnych oszczędności. Ja się zgadzam, że na pojedyncze książki te rodziny pewnie mogą sobie pozwolić, ale pamiętaj, że na tych chomikach trzymane są często dziesiątki albo setki plików. Często zapewne zupełnie niepotrzebnych, bo wątpię by przeciętny Polak był w stanie tyle przeczytać.

        1. Awatar Tor
          Tor

          a płaca minimalna – około 1300

          Brutto… Do ręki masz niecały tysiąc, a nie brak ludzi, co z nadgodzinami mają 800zł… Nie każdy mieszka w wawie.

        2. Awatar marcinsud
          marcinsud

          znane "pół etetu, albo spadaj", a tygodniowo co najmniej 40h wyrobione. Takie życie

        3. Awatar Led
          Led

          @Tor
          "nie brak ludzi, co z nadgodzinami mają 800zł… "

          Mogą zmienić pracę.

        4. Awatar Tomasz Woźniak
          Tomasz Woźniak

          @Led: lubię takie teksty… może nie mogą, bo to jedyny zakład w ich pipidówie. No to kolejne- mogą zmienić miejsce zamieszkania- powodzenia… skąd kasa na kaucję pod wynajem, przekalkulowanie kosztów wynajmu do lepszych zarobków i co najśmieszniejsze- znalezienie takiej pracy bez porzucania aktualnej i jeżdżenia na dziesiątki rozmów kwalifikacyjnych.

          Można otworzyć oczy i zobaczyć, że największą w Polsce dyskryminacją jest dyskryminacja geograficzna- miejsce w jakim się urodzisz determinuje twoje szanse na godne życie.

          Poza tym- ludzie mogą bać się zmian- to naturalne i nie można mieć do tego pretensji. Państwo powinno motywować ludzi do działania i wspierać kreatywnych. Łatwiej jednak wyrzygać kuroniówkę, dać kasę do urzędu pracy na jakieś kursy oderwane od rzeczywistości, przewidzieć w budżecie dotację na pierwszą działalność (która kończy się w okolicach marca), a jakiekolwiek porażki tłumaczyć- "ludzie mogli się przeprowadzić", "ludzie mogli coś zmienić"- no bo ludzi nie zmienimy…

          Sorki za offtop.

        5. Awatar skiter
          skiter

          Na 'bez robotny' :), fajna opcja.

        6. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          @Led pracowałeś kiedyś za 800 że takie głupoty piszesz?

        7. Awatar Reddie
          Reddie

          Chłopaki, z korwinistą się nie dogadacie. Jak go przyciśniecie to zacznie mówić o selekcji naturalnej, która uśmierca słabsze jednostki.

        8. Awatar AdeBe
          AdeBe

          Ale to, gdzie się urodziliśmy jest tylko marną wymówką dla tych którzy nie znajdują sobie lepszej pracy. Raczej mało kto jest trzymany w danym miejscu na siłę, a to czego brakuje ludziom to ODWAGA żeby ruszyć tyłek i coś w życiu zmienić.
          I proszę nie mówcie mi, że nic nie wiem o życiu, bo sam pochodzę z małej wioski przy granicy z Białorusią.
          Widzę po swoich znajomych, że ktokolwiek, kto miał trochę ambicji lub potrafił zagadać bez problemu znalazł pracę w Lublinie/Warszawie/Anglii.
          Zostały głównie miernoty, którym wszystko muszą załatwić rodzice bo sami o niczym nie mają pojęcia i boją się cokolwiek ruszyć.

        9. Awatar led
          led

          @Tomasz Wozniak
          Wszystkie przyczyny jakie wymieniles oznaczaja ze komus sie nie chce zmieniac pracy. A wtedy mozna znalezc znacznie wiecej przeszkod. Tylko.wyobraznia nad bedzie ograniczac w wyliczaniu.

          Jak ktos chce zmienic prace to moze.

        10. Awatar vries
          vries

          @AdeBe: Niestety nie ma możliwości, by wszyscy byli na dobrze płatnych stanowiskach. A mówimy o ogóle ludności.
          Poza tym nie uwzględniasz faktu, że możemy mówić tu o ludziach niemłodych. W wieku 57-lat nie mając kwalifikacji wcale nie jest tak prosto o dobrą robotę. A z drugiej strony naprawdę przydatne szkolenia są albo poza zasięgiem intelektualnym takich ludzi bądź poza ich zasięgiem materialnym. Jednak nie ma co ukrywać oni raczej nie są potencjalnymi klientami księgarni.

        11. Awatar norbert_ramzes
          norbert_ramzes

          Nie musi być ~57 lat – czasem może być mniej niż 30 lat – znam jeden taki dość poważny przypadek w mojej okolicy (szczegółów nie będę opowiadał bo mi się najzwyczajniej nie chce, no i ktoś by prędzej czy później mógł go skojarzyć – jedynie wspomnę że jest tylko parę lat starszy ode mnie).

          Jednak nie ma co ukrywać oni raczej nie są potencjalnymi klientami księgarni

          G. prawda – opisany wyżej osobnik jest najlepszym tego przykładem – kupuje dość dużo książek, choć połowę którą kupi nie czyta tylko kolekcjonuje 🙂 Ci bardziej "dziani" zazwyczaj w książkach nic ciekawego nie widzą.

        12. Awatar me
          me

          mniej niż połowa ludzi pobiera płacę, więc to żaden wskaźnik. urząd skarbowy nie publikuje statystyk? ale nawet mediana dochodów nie uwzględniałaby przecież liczby osób na utrzymaniu, ani wielu innych czynników

      3. Awatar anakinwolf
        anakinwolf

        Niedzwiedziu dasz mi prace za 3k?? Bo statystyki sobie a zycie sobie.

    2. Awatar Janko Walski
      Janko Walski

      Zapewne z doświadczenia własnego i znajomych a także używając logicznego myślenia. Oprócz tego z wielu podobnych wpisów w internecie.

      Akurat to zdanie jest najbardziej ciekawe w całym artykule!

      Zawsze mnie śmieszą podawane straty jakie "ponosi" wydawca
      To tak jakbym ja żądał od wydawców rekompensaty za to, że płyty/książki/filmy są takie drogie. No bo przecież można łatwo policzyć ile jestem w plecy jeżeli wszystko to kosztowało by 2x mniej! Straty mam przeogromne 😉

      Straty to by oni mieli gdyby ktoś im z magazynu ukradł towar albo gdyby ktoś KUPIŁ go od "pirata".

  4. Awatar niet
    niet

    Nie chce byc niemily dla autora newsa ale nic z niego nie wynika. Niczego nowego sie nie dowiedzialem. Sytuacja nadal bedzie taka sama. Czytanie go, to strata czasu. Jedynym rozsadnym rozwiazaniem tego problemu byloby zatrudnienie specjalnej firmy, ktora zajmowalaby sie monitorowaniem tych serwisow i za pomoca specjalnej "czeronej linii" wnioskowaniem do adminow o usuwanie nielegalnych tresci. Pozostanie jeszcze
    P2P, ale tego nie da sie kontrolowac.

  5. Awatar abcd
    abcd

    I bardzo dobrze, niech takie serwisy jak chomikuj.pl czy rapidshare.com upadają, a na ich miejsce wchodzą darmowe, wygodne i szybkie serwisy bez limitów (niestety odsiebie.com padło)

  6. Awatar Einstein
    Einstein

    Osobiście czekam na rozpowszechnienie się elektronicznych ksiażek w Polsce. Sam jestem posiadaczem takiego czytnika (opartego o elektroniczny papier) i uważam to za super sprawę. W stanach mamy przecież Amazona ze swoim Kindle który ma się świetnie a u nas praktycznie nie ma takiego rynku (no moze poza Kolporterem i ich dennym eclito – praktycznie brak normalnych tytułów). Książka w wersji elektronicznej jest zazwyczaj w cenie 50-70% wersji papierowej a komfort czytania porównywalny jak nie większy. Przy braku porządnych sklepów muszę niestety korzystać z "oferty" różnych warezów.

  7. Awatar XLII
    XLII

    Dodajmy jeszcze fakt radosnego olewania Polski przez wydawców.

    Prosty przykład – moja rodzicielka (jeszcze przed wielkim hypem) była fanką serii Zmierzch. Nagle okazuje się, że tłumaczenie nieoficjalne kolejnej części ukazuje się 6 miesięcy przed oficjalną premierą książki w Polsce. Przecież to jest żart… skoro fani dali radę to oficjalne wydawnictwo nie da? A jednak (kto jest fanem czegokolwiek, ten wie) trudno jest czekać kilka miesięcy skoro ćwierć legalne wydanie jest tuż za rogiem…

    Oczywiście jest rozwiązanie – walczyć o rynek i być skutecznym w działaniach. Zamiast ścigać tłumaczy – zatrudniać co najlepszych (tłumaczenie Shreka 2 w którym oficjalny "Książe z Bajki" był "Czarusiem Czarującym" było zwyczajnie wybitne). Zamiast marudzić, że "ludzie ściągają warezy" tworzyć interesujące wydania i dodatkowy content.

    Ale jasne (przepraszam, lecz samocenzurze się nie poddam, choć moderator zrobi z tym co zechce), łatwiej jest pierd*lić klientów i liczyć na łatwą kasę niż o owego klienta powalczyć.

    1. Awatar norbert_ramzes
      norbert_ramzes

      moderator zrobi z tym co zechce

      Żebyś wiedział że zrobi (* jakby ktoś nie załapał).

      Pierwszy raz = ostrzeżenie.

      Drugi raz = BAN.

    2. Awatar trasz
      trasz

      @XLII: Troche trudno walczyc z "konkurencja", ktora rozdaje za darmo to, co wyprodukujesz. Wlasnie dlatego w Polsce jest pozniej.

  8. Awatar jellonek
    jellonek

    "Publikację, na którą polscy internauci czekali ponad cztery lata, tylko z jednego konta pobrano ponad sześć tysięcy razy. Wszystkich użytkowników Chomikuj.pl jest prawie cztery miliony."
    ta, te liczby sie maja tak do siebie jak zabijajacy nozem do tnacych jedzenie nozem…
    moze by i produkcji nozy zabronic – bo przeciez ich uzytkownicy moga zlamac prawo z ich wykorzystaniem?

    kocio: co do ksiazki/filmu i wykorzystania zazwyczaj jedno/malo-krotnego, np. w porownaniu do programu: sztuka (w tym filmy/ksiazki) nieco innymi atrybutami sie rzadza (nie tylko ekonomicznymi) i mam nadzieje ze mimo wszystko nadal beda pod kloszem ochrony jako "dobra powszechne" czy to za sprawa udostepniajacych ich "fizycznych" bibliotek, czy tez ich elektronicznych odpowiednikow (torrentowni 😉 )

    1. Awatar filut
      filut

      Jasne, nieprzypadkowy ciąg zer i jedynek to nie wynalazek na miarę koła!

    2. Awatar kocio
      kocio

      No właśnie ja nie rozumiem różnicy – książka może być o gotowaniu i o filozofii, program może być do liczenia i do gry w kółko i krzyżyk… I ja np. korzystam głównie z oprogramowania, które rządzi się innymi atrybutami niż ekonomicznymi (w sensie pieniędzy). Dla mnie różnica między jednym i drugim jest symbolicznie nieistotna, choć praktyka używania jest rzeczywiście inna.

  9. Awatar Adam
    Adam

    Nie podoba mi się ten news. Dziennikarz musi zachować neutralność – tak dalece, jak to tylko możliwe, a ja tutaj tego nie widzę.

  10. Awatar generic
    generic

    Generalnie u nas w kraju istnieją takie instytucje jak biblioteki … hym biblioteka kupuje 1,2-3 książki i udostępniają ją tysiącom …. Ktoś kupuje eboka i udostępnia innym hym dla mnie brzmi to jak e-biblioteka 😉 (w sumie ciekawym by było coś takiego jak eboki ograniczone czasowo masz np 1 miesiąc na książke tak jak w bibliotece potem nie da się otworzyć )
    Ja osobiście kupuje tylko książki informatyczne do których się czasami wraca bo trzeba coś sprawić bo się zapomniało bo trzeba coś zweryfikować itp itd natomiast inne tylko i wyłącznie wypożyczam kupowanie było by po 1 za drogie(czytam średnio 3 miesięcznie) po 2 gdzie ja bym to składował (jak bym miał ebook reader-a i dostępne by było to co lubię czytać to pewnie sytuacją by się zmieniła) po 3 po co mi książka którą przeczytam raz i odłożę na półkę (po to żeby komuś pożyczyć hym brzmi jakoś znajomo 🙂 ) …

  11. Awatar aegis maelstrom
    aegis maelstrom

    Kiedy mowa o muzykach, zawsze wyskakuje tu jakiś orzeł z historyjką pt. "przecież mogą zarabiać na koncertach". Czekam na propozycje dla autorów książek.

    Samodzielne nagrywanie audiobooków? Oh wait, te można skopiować. Publiczne odczyty? Kto będzie na nie chodził… Zostaje tylko sprzedawanie gołego tyłka do szmatławców, ale to też wątpliwe. I nie wiadomo po co brukowce miałyby za to płacić, skoro obywatelom wolno kopiować – no ale to są złe korporacje, krwiopijcy itd. :]

    1. Awatar y0g1
      y0g1

      Istnieje jeszcze mozliwosc rozprowadzania wersji elektronicznej ksiazki przez samych autorow czy wydawnictwa po nizszej cenie. Odpadaja koszty papieru, druku, dystrybucji, czynszu za ksiegarnie.
      W takiej sytuacji do wyboru mielibysmy legalne, tanie ebooki (mam nadzieje zrobione profesjonalnie) kontra pirackie wersje – niewiele tansze.

    2. Awatar falkon
      falkon

      Może niech grają koncerty 😉

    3. Awatar lazy_bum
      lazy_bum

      Mogą zarabiać na książkach, które, ze względu na niską popularność (czytelnictwa, nie konkretnego autora), są drogie. Drogie, więc ludzie nie kupują. Podobna sytuacja jak z grami na Linuksa — nie ma ich, a jeżeli już są, to drogie, bo odbiorców zdecydowanie mniej → a mniej odbiorców, bo gier nie ma i drogie… I koło się zamyka, podobnie jak tutaj. Mało ludzi czyta książki (jak pamiętam jakieś badania, to średnio 0,5 książki na statystycznego obywatela). Czyli jeszcze mniej je kupuje (bo na pewno jakiś odsetek czyta te, które ma na półce/w bibliotece/e‑booka/pożyczoną), więc sprzedaż leży, więc żeby zarobić, to trzeba windować ceny… i znowu koło się zamyka. (;

      1. Awatar vries
        vries

        @lazy_bum: tylko jak obniżyć cenę książki, skoro jej druk i dystrybucja tyle kosztuje? Owszem można wydać taniej (gorsza jakość papieru, miękka okładka, tania oprawa graficzna), ale nie oznacza to, że sprzeda dużo się więcej. A pisarz musi z czegoś żyć. Dlatego pakuje się wszystko w dobry papier, twardą okładkę i winduje się marże. Nasz rynek jest stosunkowo mały i efekt skali nie działa tak dobrze.
        Może inwestować w rynek cyfrowy? Nie okłamujmy się, kto wyda u nas kasę na czytnik za 1200zł? To nie jest gwarant dużego rynku (w każdym razie jeszcze nie).

        1. Awatar aegis maelstrom
          aegis maelstrom

          Hej vriesie, fakt, koszt elektronicznego czytnika dla większości Polaków to bariera nie do przejścia. Jednak jeszcze większym problemem jest brak treści, także darmowych (wydania elektroniczne gazet) oraz mała świadomość produktu (= zerowy marketing w PL).

          W USA przypuszczalnie byłbym już posiadaczem czytnika, pewnie na epapierze. Świetnie rozwiązałby mi problem co robić ze sobą w komunikacji miejskiej (codzienne kupowanie gazet papierowych to dla mnie obecnie przeginka; muzyka jest taką sobie opcją bo moje uszy słabo reagują na dokanałówki, a mam inne wydatki niż 1,5 k PLN na słuchawy noise-canceling Bose), opcja jako „książka na plażę” i podręczny Internet też byłaby fantastyczna, zwłaszcza z Internetem 3G.

          Jest konkretna potrzeba, jest produkt (choć drogi, taniej wyjdzie prenumerata kilku papierowych czasopism na 2 lata). Musi jednak ktoś rozruszać rynek w Polsce: dostarczyć treści i reklamę.
          Inaczej to wciąż będzie ultranisza (bo widział ktoś w PL kogoś z czytnikiem?)

        2. Awatar yantar
          yantar

          Wydawcy sami zasrali sobie rynek od połowy lat 90'. I to jest bezsporny fakt. Zarzucali rynek tonami śmiecia "bo czytelnik wszystko łyknie" tymczasem czytelnik wyłożył się finansowo, parę razy sparzył okrutnie i dziś ma to w nosie. Jeden wydawca idzie do agenta w Polsce kupuje tytuł. Co robi drugi? Jedzie do Niemiec i kupuje tytuł u niemieckiego agenta po czym na chybcika wydaje by ubiec konkurencję. Efekt jest taki – na rynku mamy jednocześnie dwie wersje książki (jak nowość to jeszcze różne tłumaczenia), ilość egzemplarzy nie pozwala na osiągnięcie sensownego zysku bo zalegają na rynku. Po czym trzeba to odbić na innym tytule. A na końcu jak zwykle po d..e i kieszeni ma czytelnik. To nie piractwo ebookowe robi zamieszanie na rynku tylko sami wydawcy to zrobili swoimi głupimi działaniami. (Odgórnie jeszcze 22%VAT na książki, nóż się w kieszeni otwiera)
          Grzechów wydawniczych jest cała masa, ale to przecież czytelnik wszystkiemu winien. Kupowałem sporo nowych książek, teraz nie kupuję nic. Raz bo mnie raczej nie stać w tej chwili, dwa bo mam dość durnych praktyk. Niektóre serie lub cykle kompletowałem ponad dekadę łaskawie czekając na kolejne tomy (sic!!!). Zostały mi jeszcze dwa (może dożyje wydania ich ostatnich części, jak sobie qzwa ktoś łaskawie przypomni, że ma je wydać), i to będzie mój ostatni wydatek na nową książkę.
          Pieprzyć czytniki, wydawnictwa, ebooki i całą resztę, dość. Została mi biblioteka niedaleko chałupy.

        3. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          jak pamiętam jakieś badania, to średnio 0,5 książki na statystycznego obywatela

          Uzupełnienie: 0,5 (słownie: pół) książki rocznie.

          Odnośnie ceny, to jakoś da się kupić książki po 15‑20 zł, w różnych „tanich książkach”. To raczej nie działa jako instytucja charytatywna, więc jednak musi się to opłacać. I czasem można trafić bardzo dobre książki, które po wydaniu kosztowały ~50 zł. Znowu więc dochodzimy do sytuacji, że rzuca się na rynek produkt zdecydowanie zbyt drogi, bo „się sprzeda”, „bo nowość”, a i zarobek większy. Tyle, że książkę kupi 1 osoba na 20, a nie 1 na 4, więc zarobek wyjdzie na to samo. A później można narzekać, że się słabo sprzedaje i dlatego ceny tak wysokie. Oczywiście rzucenie w ten sam sposób „taniej książki” oznacza ryzyko, że klienci przyzwyczajeni do wysokich cen też przejdą obojętnie i kupi 1 osoba na 20 i wydawnictwo jeszcze do interesu dopłaci.

          Co ciekawe, od jakiegoś czasu można wyrwać dość tanio, nowe książki w… supermarketach. A co do jakości, to moim skromnym zdaniem jakość papieru jest teraz zdecydowanie gorsza niż kiedyś. Mimo, że jest bielszy i „czystszy”.

        4. Awatar vries
          vries

          @lazy_bum: pochopnie zakładasz, że 1 na 4 osoby kupiłaby książkę. Skąd wiesz, że nie jedna na 18 osób? Myślisz, że wydawcy nie kalkulują w ten sposób? Gdyby to się opłacało mielibyśmy tak jak w USA książki w różnych wydaniach – tańszych, na papierze toaletowym, z miękką okładką i droższe na porządnym papierze w twardej oprawie. Ale u nas nie ma dość dużego rynku.
          „że rzuca się na rynek produkt zdecydowanie zbyt drogi, bo „się sprzeda”, „bo nowość”, a i zarobek większy. ”
          Tania książka bierze się z niskich kosztów licencji i opróżniania magazynów ze staroci. Książka książce nierówna.

          @yantar:
          „Zarzucali rynek tonami śmiecia “bo czytelnik wszystko łyknie””
          A nie jest tak? Dan Brawn jest przeciętny, a po dobrej promocji ludzie kupowali go łopatami.Jaką masz pewność, że przy twoim toku rozumowania prawa rynku nie wytną książek wartościowych, a nie pozostawią szmatławców?

          „kompletowałem ponad dekadę łaskawie czekając na kolejne tomy (sic!!!). ”
          Nie widzę nic dziwnego w kompletowaniu czegoś 10 lat i więcej.

          „ilość egzemplarzy nie pozwala na osiągnięcie sensownego zysku bo zalegają na rynku”
          Może cię to zdziwi, ale nasz rynek jest czasem tak mały, że parę tysięcy egzemplarzy to (zbyt) duża ilość.

          @aegis maelstrom:
          gdyby czytanie po angielsku sprawiało mi tak wielką przyjemność jak czytanie po polsku już dawno kupiłbym czytnik. A tak, to nie ma mowy. Tutaj wielkość rynku jest kołem zamachowym do wprowadzania takich innowacji. U nas rynek jest zbyt mały, by wydawcom ryzyko z tym związane się opłacało. Oznacza to tylko tyle, że nie prędko doczekamy się porządnych usług wydawniczych w sferze cyfrowej.
          Ja kupuję czasem gazety papierowe (tygodniki). Wolałbym jednak czytać je na czytniku, bo później nie mam gdzie ich trzymać a szkoda wyrzucać…

        5. Awatar Ai
          Ai

          Tak mi się wydaje, że coś w tym jest. Sama, książki głównie wypożyczam. Szkoda, że wszystkich książek zawodowych, które mnie interesują w dzielnicowych bibliotekach uświadczyć się nie da. Jeśli już jakąś książkę muszę kupić szukam używanej na allegro albo kupuję w tanich książkach bo zwyczajnie nie stać mnie na nową i nie zależy mi na tym żeby była w stanie kolekcjonerskim. Z ciekawostek szukałam ostatnio książek branżowych w wydawnictwie które je wydaje oraz w znanej sieci tanich książek. Ta sama książka stale dostępna w wydawnictwie kosztuje około 34 zł a w taniej książce zapłaciłam 17 zł (nowa, stan idealny). Inną dostałam za 8 zł (w wydawnictwie około 30zł). Zatem jednak można taniej.

        6. Awatar yantar
          yantar

          Kiedyś schodziło po kilkadziesiąt tysięcy + dodruki. Dziś to marzenie każdego wydawcy. Rynek nie jest mały, po prostu jest chory. Pomijam drobny fakt, że wiele osób żyje na walizkach po wynajętych pokojach nie ma gdzie trzymać książek. No ale to inna historia.

          Nie widzę nic dziwnego w kompletowaniu czegoś 10 lat i więcej.

          Nie wtedy gdy cykl za granicą został zamknięty dawno temu przez autora i ktoś wydaje u nas 6 tomów by 7 mieć gdzieś na kiedyś, bo są nowości na które warto się rzucić. Po czymś takim inny wydawca nie wyda całej serii tylko dla 7 tomu, którego brak na rynku. Nie mówię o jakiejś niszy tylko o uznanych, nagradzanych cyklach. Tak się zwyczajnie nie robi. To jest nieprofesjonalne.
          Jest plan wydawniczy to należy się go trzymać.
          O takich drobiazgach jak zatrudnianie kiepskich tłumaczy, korektorów to nie wspomnę. Na szczęście to odchodzi już w przeszłość.

        7. Awatar vries
          vries

          Kiedyś, czyli za komuny chyba, bo średni nakład w 91 roku wynosił 11 tyś, a teraz spadł mniej więcej do 5 tyś. Wartości te są stałe od jakichś dziesięciu lat. Oczywiście ilość tytułów wzrosła dwukrotnie. Może to świadczyć o tym, ze poprawiły się możliwości druku i zarządzanie stanami magazynowymi. Gdy spojrzymy na ceny książek, to od 98-go do 07-go ceny wzrastały słabiej niż średnia coroczna inflacja. Ceny wzrosły wtedy średnio o 50% a ceny u księgarzy o 30%. Nie mam niestety nowszych danych…

          Sam widzisz… nie opłacało im się wydać serii do końca. Może wydali zamiast tego jakiegoś szmatławca. I ty mi mówisz, że warto zawężać jeszcze bardziej rynek? Co do podejścia, to faktycznie masz rację – brak profesjonalizmu.

        8. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          @vries
          Nie zakładam, tylko upraszczam. Wdawanie się tutaj w dyskusje typu „wcale nie 1300 zł tylko 1282 zł” jest bez sensu (po raz kolejny mam wrażenie, że „informatyki” nie potrafią ani trochę „czytać między wierszami” (; ).

          I jak pisze Ai jednak da się te same książki kupić o ~połowę taniej. Wydawcy jednak dokładają do interesu? A może łupią nas na wywindowanych marżach? Inna sprawa, że jak ktoś czytać chce, to zawsze znajdzie sobie taki podaj (niestety moim zdaniem mocno zmarniał jak wprowadzili wymianę kupy śmieci poza książkami), aukcję czy bibliotekę…

        9. Awatar vries
          vries

          @lazy_bum: nie wiem, ale jak patrzę na serwisy z tanią książką, to widzę "końcówki i zwroty". Innymi słowy, coś czego chcesz się pozbyć. do tego dochodzą pewnie tańsze pozycje. Zresztą u mnie nie ma takiej księgarni, nie wiem, czy jest w miastach ościennych. Ja sobie nie kupię taniej. Możliwe, że "nakład" taniej książki mnie nigdy nie obejmie.
          Kiedyś były "bestselery" za 10zł w koszykach w marketach, ale się skończyły (i może i dobrze, bo nic ciekawego tam nie było).
          Dobrze wiesz, że mam tu dość wybiórcze podejście. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, by nielegalnie wydawać w internecie coś, czego u nas nabyć się nie da (a zdarzają się również przekłady książek tego typu na angielski). Osobiście jest mi obojętne, czy jakiś bestseller zostanie rozprowadzony w necie. Ale osobiście mam nadzieję, że piractwo nie ubije kiełkującego przemysłu dystrybucji cyfrowej. Że ludzie będą wystarczająco rozumni, by kupować książki małych wydawnictw a nie ściągać je z netu. Jako, że nie do końca w to wierzę wolę krytykować piractwo w tej sferze mimo, że sam nie jestem bez winy.

        10. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          @vries
          Serwisy? Tzn. jakieś www.taniaksiazka.pl? Ja mówię o istniejących sklepach, które się taką działalnością zajmują. I owszem, potwierdzam, że często jest dużo śmiecia, ale można trafić i ciekawe pozycje. Chociaż to też zależy od zainteresowań kupującego… równie dobrze inni mogą odnajdywać mnóstwo ciekawostek z interesujących ich „działów”, a ja nic dla siebie nie znajdę.

    4. Awatar mpier
      mpier

      Propozycje dla autorów? Coś się znajdzie. Wykładanie towaru w markecie, drobne prace interwencyjne, odśnieżanie chodników, koszenie trawników, zbieranie szparagów (marchewek, co tam komu wygodnie). Z głodu umrzeć nie powinni.

    5. Awatar Reddie
      Reddie

      Ja mam propozycję. Okres ochrony 3-5 lat i niech piszą następne dzieła.

  12. Awatar wytrych
    wytrych

    Ja tam bym pozamykał pijalnie piwa wtedy ludzie kupowali by książki. Zamiast trzepać jakiegoś tam chomika pozamykali by te pirackie biblioteki publiczne. Normalnie takie dziuple są w każdym mieście nawet niektóre wiejskie szkoły mają biblioteki tego nie rozumiem jak można tak łamać prawa wydawców. I jeszcze te szkoły ja nie wiem kto pozwala nieodpłatnie uczyć czytać i pisać.

  13. Awatar nikt79
    nikt79

    Używam podobnych serwisów , i jeśli tytuł mi się spodoba zazwyczaj trafia na półkę.Ceny książek są faktycznie wysokie więc dobrze że mamy możlwiość skorzystania z "try before you buy"

  14. Awatar hanskloss
    hanskloss

    Co tracą? Miliony??? Większość osób, która korzysta z tych serwisów w celach oczywistych, i tak nie zapłaciłaby za udostępnione treści nawet jednej złotówki. Nic nie tracą, tak im się tylko wydaje.

  15. Awatar prudicz
    prudicz

    To o czym mowa w newsie to istne zlodziejstwo. Argumenty w stylu, ze w księgarni nie ma lub jest ciezko dostepne zalezy od osob tam pracujacych i ich operatywnosci. Sprawa biblioteki taki ich urok i polska rzeczywistosc ze zazwyczaj maja po jednej sztuce danego tytulu nie liczac lektur szkolnych. Nie tlumaczy to kradziezy wartosci intelektualnej. Pisanie ksiazki to dlugotrwaly porces wymagajacy sporo pracy jaka musi wlozyc sam piszacy (czesto materialy, zdjecia, notatki uzyte do pisania ksiazek sporo kosztuja lub ich szukanie generuje koszty) nie zapominajmy o łamaniu ksiazki, przygotowaniu do druku i samym druku. Wiem jakie sa realia w naszym kraju, ale ceny ksiazek wahaja sie srednia miedzy 20zl – 80zl i mozna sobie na nia odlozyc jasli kogos na nia nie stac w danym momencie, ale komu sie chce to robic z lenistwa. Wasze tlumaczenie jest takie jak drogo to mozna krasc. Ciekawe jak by do was tak przyszli pracujacych w handlu (art. spozywcze, RTV, AGD, budownictwo) lub innych uslugach i zaczeli was okradac na waszych oczach tlumaczyc sie tak jak wy ze "macie drogo". P.S. Czytanie ksiazek na komputerze czesto miernych skanow tez jest bardzo zdrowe ciekawe jakie koszty poniesie taka osoba przy pierwszej lepszej wizycie u okulisty i czy wtedy tez powie ze bylo warto.

    1. Awatar lenwe
      lenwe

      Co do miernych skanów, to od czego są programy do OCR :), dobry aparat ze statywem też jest do całkiem dobrym pomysłem (oczywiście do robienia kopi na własny użytek)
      Niektórzy autorzy udostępniają fragmenty swoich książek w sieci, np. Dukaj.. gdyby autor udostępnił na swojej stronie pełną (płatną) wersje, nieco taniej niż papierową to z chęcią bym skorzystał (a kupiłem wersje papierową, która zajmuje kupę miejsca na półce).
      Jednak takich (legalnych) książek po prostu nie ma, a jeśli są to kosztują prawie tyle samo co wersja papierowa, jeśli nie więcej.
      Trafiłem co prawda kiedyś na całkiem ciekawą księgarnie internetową z e-bokami, i to chyba nawet po polsku, z tym że sprzedawała je w jakimś strasznie dziwnym formacie, do którego odczytu wymagany był IE i oczywiście Windows, dodam że używałem wtedy łubuntu.

      Reasumując, jeśli wydawcy i sprzedawcy książek nie mają zamiaru traktować swoich klientów poważnie, to nie mam zamiaru im płacić. Pozdrawiam.

    2. Awatar Reddie
      Reddie

      Sprawa biblioteki taki ich urok i polska rzeczywistosc ze zazwyczaj maja po jednej sztuce danego tytulu nie liczac lektur szkolnych.

      No popatrz. W życiu bym nie przypuszczał, że misją bibliotek jest zniechęcanie do korzystania z nich, żeby ludzie kupowali w księgarniach 😀

      1. Awatar prudicz
        prudicz

        Biblioteki maja bardzo ograniczone środki finansowe dla twojej wiadomosci. Na ogół utrzymuja sie z pieniedzy miejskich oraz z wplat dokonywanych przez uzytkownikow bibliotek.

        1. Awatar Reddie
          Reddie

          No pewnie. Tylko z tego co piszesz wynika, że one celowo mają tak niskie środki, by nie zaburzyć rynku księgarskiego.

  16. Awatar rfv
    rfv

    wyobraźcie sobie idyllę- nasze walczące z bezwzględnymi chomikami o wolność i sprawiedliwość koncerny dochodzą do porozumienia z serwisem i za niewiele wyższą ale rozsądną i nadal proporcjonalną do ilości ściągniętch na dysk danych opłatę (chomikowenie jest przecież płatne) można spokojnie chomikować… Niestety rozwiązanie jest zbyt proste i koncerny wolą liczyć bardzo teoretyczne straty niż bardzo realne zyski z pójścia w końcu po rozum do głowy. Ludzie jak widzicie są w stanie płacić za korzystanie z takiej usługi, pod warunkiem rozsądnych cen. Wiem wiem- zaraz będzie pode mną 200 komentarzy o "rozsądnych" cenach- rozsądne to te na które zgodzą się w miarę chętnie obie strony.

  17. Awatar bies
    bies

    Nexto.pl — zapamiętane. Notka do siebie: nie zapłacić nexto.pl ani złotówki.

  18. Awatar esio
    esio

    Artykuł tendencyjny, to, że nie stać mnie na mercedesa to znaczy, że mogę go ukraść?

    1. Awatar wisznu
      wisznu

      nie, ale mozesz go sobie skopiowac ;P

    2. Awatar Janko Walski
      Janko Walski

      Ukraś NIE, ale ctrl+c -> ctrl+v możesz sobie zrobić 😉

      1. Awatar esio
        esio

        To kto będzie kupował samochody jak każdy będzie mógł skopiować? Kto będzie takim frajerem? Skąd koncerny będą miały kasę na badania? Przecież koszt wprowadzenia nowego modelu liczy się w setkach milionów euro, kto za to zapłaci? Tak samo jest z oprogramowaniem, muzyką i filmami, to wydawca ustala cenę i chce on nie tylko na tym zarobić co ponieść koszty wprowadzenia produktu na rynek.

        1. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          Przykład z samochodami jest kompletnie chybiony. Od jakiegoś czasu technologia stoi na tak wysokim poziomie, że możliwe jest produkowanie samochodów, ktore by się praktycznie nie psuły. Silniki ceramiczne (afair) z gwarancją na milion kilometrów. Tyle, że się to nie opłaca, bo co wtedy ze wszystkimi pracującymi w warsztatach, zarabiających na częściach zamiennych etc.? Idąc tą drogą rozumowania wychodzi, że każdy kupujący (szczególnie nowy) samochód jest, jak to ładnie określiłeś, frajerem.

          Podobna sytuacja jest ze sprzętem AGD. Kiedyś lodówki produkowano z czasem życia obliczonym na 30 lat, teraz ten czas wynosi 10 lat. Czyżby technologia zrobiła kilka kroków do tyłu? [/OffTopic]

        2. Awatar trasz
          trasz

          @lazy_bum: "Like… There is this guy that invented this car and it runs on water, man. It's got a fiberglass air-cooled engine and it runs on water!"

  19. Awatar koniar
    koniar

    Nie biorą oczywiście pod uwagę tego, że większość osób pobierających książki z Sieci nie kupiłaby papierowych wydań. Po prostu nie byłoby ich na nie stać.

    Nie stać jak ktoś ma kieszonkowe, a nie normalna pensje. Cena za ksiażke to koszt 30-50 pln (nie piszę o fotoalbumach, albo technicznych), wiec na dwie w miesiącu każdy może sobie spokojnie pozwolić. 3 paczki fajek, 4 piwa w pubie lub kilo sera. Druga kwestia, to że autor usprawiedliwia – "bo nie stać". Czyli co ? jak mnie nie stać to mogę kraść ?? Chleb, książki, telefon, telewizor ?? Nie wiem czy ktoś, kiedyś autorowi tego newsu – "ściągną" komórkę na mieście, albo "download" portfel z kieszeni – też go pewnie nie było stać. Tłumaczenie, że nie uderza autora, tylko wydawców – co za bzdura. 1) Wydawcy to też ludzie, którzy zatrudniają innych ludzi, grafików, drukarnie, recenzentów, dziennikarzom też trzeba posmarować itd. 2) O tyle o można się pokusić, muzycy odbiją sobie "nie autoryzowaną promocje w sieci" (też piractwo) na koncertach to pisarze nie mają takiej opcji.
    Trzeba dorosnąć i prawdę nazwać po imieniu – jeśli artysta nie udostępnia utworu na cc lub innej liberalnej – to jest to kradzież. A nie "ściągnięcie", "pobranie" czy "download".
    @rfv

    dochodzą do porozumienia z serwisem i za niewiele wyższą ale rozsądną i nadal proporcjonalną do ilości ściągniętch na dysk danych opłatę (chomikowenie jest przecież płatne) można spokojnie chomikować

    A czy muzyk ma płacone od 1 nuty, a pisarz o 1 litery ? Jak wycenisz chcesz wycenić proporcjonalnie materiał ? Da się ?
    Idąc twoim tokiem myślenia – równanie:
    Założenie

    nadal proporcjonalną do ilości ściągniętch

    1 MB danych = 1 PLN

    1 MB Ich troje = 1 PLN
    1 MB U2 = 1 PLN
    1 MB Ich troje = 1 MB U2

    SZOK ! Wisniewski to Bono !!!

    Wszytko ok ? Czy pomysł wczesną/poźną nocą przyszedł ?

    @generic
    " …. Ktoś kupuje eboka i udostępnia innym hym dla mnie brzmi to jak e-biblioteka (w sumie ciekawym by było coś takiego jak eboki ograniczone czasowo masz np 1 miesiąc na książke tak jak w bibliotece potem nie da się otworzyć )" <- brawo, w końcu ktoś z jakimś pomysłem – bierz dofinansowanie z UE, ciągnij czytnik kontenerami z ChRL, sprzedawaj je w abonamencie za 1 zeta i dogaduj się z wydawcami – będziesz polskim Amazonem :).

    1. Awatar lazy_bum
      lazy_bum

      3 paczki fajek, 4 piwa w pubie lub kilo sera.

      To taka sama teoria, jak: Rzucę palenie, to co miesiąc mi zostanie X zł! Zapytaj jakiegoś byłego palacza ile oszczędza po rzuceniu. Zgaduję, że nijak mu się to nie zgadza z wyliczeniami.

      1. Awatar koniar
        koniar

        Nie wiem czy mnie zrozumiałeś – napisałem w sensie, że koszt ksiażki nie jest jakiś niebotyczny, wiec nie wiem o co mam pytać palacza.
        Przeczytałeś post ze zrozumieniem czy wytargałeś zdanie z kontekstu, i dołożyłeś myśl która sobie gdzieś luźno meandrowała ?

  20. Awatar oO
    oO

    Nie ma czegoś takiego jak "nielegalna kopia".
    Można "nielegalnie", czyli niezgodnie z prawem, WYKONAĆ kopię jakiegoś materiału.
    Plik to plik – nie może być nielegalny (chyba, że zawiera materiały zabronione przez prawo).

    1. Awatar koniar
      koniar

      Semantyka
      Można sie pobawic..
      – Kopia nieuprawniona
      – Lewa kopia
      – Kopia utworzona nie zgodnie z wolą twórcy/wydawcy
      – Kopia wytworzona w trakcie nielegalnego procesu kopiowania
      … tylko po co ?
      Nie lepiej zamiast "Pobierz" na buttonie zrobić, "Kradnij" ? – proste …
      dobra kończę bo zaraz wyjdę na obrońce Foty, MS, RIAA chodź daleko mi do tego…

  21. Awatar Prometheus
    Prometheus

    Problem tkwi w czytelnikach, którzy pomimo deklaracji typu "uwielbiam tego autora"; "kocham tę książkę" i tak jej nie kupią, by wesprzeć jej autora (tak, wydawcę też ale czy to na prawdę zbrodnia?). Przed nami zmiana mentalna w społeczeństwie i pytanie które każdy musi sobie zadać: Czy chcę promować kulturę w moim kraju? Czy chcę, by następna książka mojego ulubionego autora została choć przetłumaczona profesjonalnie na mój język? Oczywiście są tacy ludzie, którzy odpowiedzą twierdząco ale czują się w mniejszości niestety :> Nie mówię, że nigdy nic nie pobrałem z netu, jednak materiały dostępne w internecie traktuję w tej chwili jako swoiste wersje demo. Oszczędziły mi masę kasy za rzeczy, które tylko wydawały się ciekawe a w rzeczywistości były warte funta kłaków. Tak więc nie traktuję umieszczania różnych materiałów w necie, jako "zuo", gdyby nie one nie kupił bym wielu rzeczy 🙂 Problem pojawia się wtedy, gdy się bierze nie dając nic w zamian.

  22. Awatar Demetrice Walman
    Demetrice Walman

    i’d love to share this posting with the readers on my site. thanks for sharing!

  23. Awatar fitted bathroom furniture
    fitted bathroom furniture

    This was novel. I wish I could read every post, but i have to go back to work now… But I’ll return.

  24. Awatar Hildegard Chiarenza
    Hildegard Chiarenza

    I’d have to consent with you on this. Which is not something I usually do! I enjoy reading a post that will make people think. Also, thanks for allowing me to comment!

  25. Awatar new kitchen
    new kitchen

    Thanks for the informative post regarding this issue – most of the things you’ve referred to I was never aware of before.

  26. Awatar kitchen doors
    kitchen doors

    Howdy blogger, thank you for providing this article.. I found it first-class.

  27. Awatar bathroom vanity units
    bathroom vanity units

    I guess you hear and read this quite a bit: Thanks, cheers

  28. Awatar Keflex
    Keflex

    Dear admin, thanks for providing this blog post. I found it great. Take care,

  29. Awatar regeneracja vp44
    regeneracja vp44

    You made some first rate factors there. I appeared on the internet for the issue and found most people will go together with together with your website.

  30. Awatar luxury bathrooms
    luxury bathrooms

    Hmmm for some reason just 50% of the post can be experienced. I tried reloading but still same.

  31. Awatar hdtv products
    hdtv products

    Thanks for your concepts. One thing we’ve noticed is that often banks and also financial institutions understand the spending habits of consumers and understand that a lot of people max out and about their credit cards around the holiday seasons. They prudently take advantage of this real fact and start flooding your current inbox plus snail-mail box along with hundreds of 0 APR credit cards offers immediately after the holiday season ends. Knowing that should you be like 98% of all American open public, you’ll hop at the opportunity to consolidate consumer credit card debt and move balances to 0 apr interest rates credit cards.

  32. Awatar Soila Langenheim
    Soila Langenheim

    This domain appears to get a great deal of visitors. How do you get traffic to it? It gives a nice individual spin on things. I guess having something useful or substantial to talk about is the most important factor.

  33. Awatar Rachel
    Rachel

    Superb job here. I genuinely relished what you had to say.

  34. Awatar Jocelyn
    Jocelyn

    Resources like the one you observed here will be really useable to me! I will place a connection to this page on my web log. I am for sure my visitors will see that very functional.

  35. Awatar Eula Lanzarotta
    Eula Lanzarotta

    Phenomenal article – Just what I required to get going this afternoon

  36. Awatar Hudson Fire Departments
    Hudson Fire Departments

    Having just been looking for useful articles for the research project I’ve been working on when I happened to stumble upon yours. Thanks for this useful material! — Hudson Fire Departments

  37. Awatar The Car Insurance Guy
    The Car Insurance Guy

    While I tend to side with the post I sincerely believe that car insurance has become too complex for the average policy holder. Just like any important purchase however you must perform due diligence and research the car insurance companies before you purchase.

  38. Awatar Ernest Zoutte
    Ernest Zoutte

    Howdy this is kinda of off topic but I was wanting to know if blogs use WYSIWYG editors or if you have to manually code with HTML. I’m starting a blog soon but have no coding expertise so I wanted to get guidance from someone with experience. Any help would be greatly appreciated!

  39. Awatar Symptoms of Diabetes
    Symptoms of Diabetes

    Having just been browsing forwell written websites for the research project I’ve been working on when I happened to come across yours. Thanks for this useful content! — Symptoms of Diabetes

  40. Awatar free movies
    free movies

    Nice work!

  41. Awatar Vernon Center Post Office
    Vernon Center Post Office

    Having just been browsing for useful articles for the research project I’ve been working on when I happened to stumble upon yours. Thanks for this informative content! — Vernon Center Post Office

  42. Awatar Scan 35mm Slides
    Scan 35mm Slides

    You made some good points there. I’ve done a lot of searching on the topic and found most people will agree with your blog. Thanks, Scan 35mm Slides

  43. Awatar Dub Turbo Beat Maker Software
    Dub Turbo Beat Maker Software

    I absolutely love your blog and find the majority of your post’s to be just what I’m looking for. Would you offer guest writers to write content available for you? I wouldn’t mind publishing a post or elaborating on a few of the subjects you write with regards to here. Again, awesome blog!

  44. Awatar Wasserbett
    Wasserbett

    We’re a group of volunteers and starting a fresh initiative inside our neighborhood. This post provided all of us with beneficial information to help us begin.

  45. Awatar Metacomet
    Metacomet

    This is really interesting, You are a very skilled blogger. I have joined your feed and look forward to seeking more of your fantastic post. Also, I’ve shared your web site in my social networks!

  46. Awatar praca nieruchomości poznań
    praca nieruchomości poznań

    I’m wondering now if we can talk about your sites statistics – search volume, etc, I’m trying to sites I can buy adspace through – let me know if we can talk about pricing and whatnot. Cheers mate you’re doing a great job though.

  47. Awatar blog
    blog

    Gday! The short article boulders and is particularly a legitimate effective know!…

  48. Awatar Patti Turner
    Patti Turner

    This is absolutely a great article. My only issue is I am having an issue with your RSS feed . For some reason I am unable to subscribe to it. Is there anybody have an similar RSS problem? If somebody else is having a similar issue please let me know Fiebich1552@gmail.com.

  49. Awatar colon cleanse
    colon cleanse

    I’ve lately started a blog, the information you provide on this website has helped me tremendously. Thank you for all of your time & work.

  50. Awatar stickman games
    stickman games

    If I had no sense of humor, I would way back have committed suicide.

  51. Awatar Brigitte Behring
    Brigitte Behring

    Great thanks

  52. Awatar colon cleanse reviews
    colon cleanse reviews

    I’ve not too long ago began a blog, the knowledge you provide on this website has helped me tremendously. Thanks for your whole time & work.

  53. Awatar Natalie
    Natalie

    The comments here are great. It is good to see a lot people really read a blog before they comment.

  54. Awatar actualites
    actualites

    Awesome short-term this information taught me to be loads. Give you thanks I just in need of your personal information….

  55. Awatar Wilmington NC Home Builder
    Wilmington NC Home Builder

    Your house is valueble for me. Thanks!…

  56. Awatar buzz
    buzz

    Your home is undoubtedly valueble to do. Thanks a lot!…

  57. Awatar Neva Perla
    Neva Perla

    This is certainly a excellent article. My only issue is I am having an issue with your RSS feed . For some reason I am unable to subscribe to it. Is there anybody have an identical RSS issue? If somebody else is having a similar issue please let me know Sligar975@gmail.com.

  58. Awatar coach outlet online
    coach outlet online

    Hello! This is my 1st comment here so I just wanted to give a quick shout out and say I truly enjoy reading your blog posts. Can you suggest any other blogs/websites/forums that deal with the same topics? Thank you!coach outlet

  59. Awatar Neal H. Khan
    Neal H. Khan

    Handy

  60. Awatar 1997 mitsubishi eclipse for sale
    1997 mitsubishi eclipse for sale

    There are some fascinating deadlines in this article but I don’t know if I see all of them center to heart. There is some validity but I will take hold opinion till I look into it further. Good article , thanks and we want more! Added to FeedBurner as effectively

  61. Awatar driving instructor training courses
    driving instructor training courses

    How do you fancy becoming your individual boss, deciding upon your own working hours and meeting new folks every single day? Would you like to make good dollars and have the satisfaction of helping individuals understand one thing new? It is simple to see why numerous persons from just about every walk of life wish to be a driving instructor.

  62. Awatar Gesundheit Mann
    Gesundheit Mann

    That is a great discharge, Ill be back again down the road to have a take a look at other posts that you have in your website.

  63. Awatar gender predictor quiz
    gender predictor quiz

    Thanks bro

  64. Awatar colon cleanse
    colon cleanse

    Thanks for taking the time to debate this, I really feel strongly about it and love studying more on this topic. If potential, as you achieve expertise, would you mind updating your blog with further data? This can be very useful for me.

  65. Awatar Christening gifts
    Christening gifts

    Cool

  66. Awatar Albert Marcussen
    Albert Marcussen

    What an enjoyable (and may I say insightful) read! You may not know it, but this post of yours gave me so many realizations. I wonder if it occurs to you and other people, too, but there are times when I get wonderful ideas from things that don’t have anything to do at all with what’s in my mind. On a different note, I read a lot of blogs, it’s what I do before I head off to the gym, and I can’t believe some of the trash that some people are putting out, like a magic bullet for this, and a so-called-secret for that. Like in the topic of body-building, I’ve read quite a number of blogs that talk about products that make building muscles almost instantaneous! Imagine, bodybuilding without breaking a sweat?! Come on! At the very least you need to have a workout program which you will actually follow! Now I’m ranting, sorry. I’ll look around your blog some more before heading to another one.

  67. Awatar Patsy Scott
    Patsy Scott

    I am looking forward to diggin more of your great articles.

  68. Awatar Nightforce Scopes
    Nightforce Scopes

    I discovered your blog site on google and check a few of your early posts. Continue to keep up the very good operate. I just additional up your RSS feed to my MSN News Reader. Seeking forward to reading more from you later on!…

  69. Awatar doman names
    doman names

    SiteBuilder is best for new customers unfamiliar with generating websites. The five stage wizard packs the supremacy of professional website hosting in a straightforward graphical consumer interface.

  70. Awatar Przewóz Osób Gdańsk
    Przewóz Osób Gdańsk

    Thanks for taking time for sharing this article, it was excellent and very informative. It’s my first time that I visit here. I found a lot of informative stuff in your article. Keep it up. Thank you.

  71. Awatar Limuzyny Gdynia
    Limuzyny Gdynia

    A powerful share, I simply given this onto a colleague who was doing a bit of evaluation on this. And he in fact purchased me breakfast because I discovered it for him.. smile. So let me reword that: Thnx for the deal with! However yeah Thnkx for spending the time to debate this, I feel strongly about it and love reading extra on this topic. If attainable, as you develop into expertise, would you mind updating your weblog with more details? It is highly helpful for me. Big thumb up for this weblog submit!

  72. Awatar artificial insemination
    artificial insemination

    Thanks bro

  73. Awatar colon cleanse review
    colon cleanse review

    Really like your websites details! Undoubtedly a wonderful offer of data that’s extraordinarily helpful. Keep on to hold publishing and i’m gonna proceed studying by the use of! Cheers.

  74. Awatar Emil Godbe
    Emil Godbe

    I would like to get across my appreciation for your kindness in support of men who actually need guidance on that area of interest. Your real dedication to getting the solution across turned out to be definitely interesting and have really enabled most people just like me to achieve their ambitions. Your own invaluable recommendations signifies a lot to me and even further to my fellow workers. Warm regards; from all of us.

  75. Awatar colon cleanse review
    colon cleanse review

    I have to confess that i typically get bored to read the whole thing but i think you may add some value. Bravo !

  76. Awatar Billie Kropidlowski
    Billie Kropidlowski

    some really great content on this web site , thanks for contribution.

  77. Awatar Judson Offenbacker
    Judson Offenbacker

    Many thanks bothering to go about this specific, I am intently concerning this along with seriously like learning more this valuable topic. If it turns out chance, as soon as you obtain competencies, would you ideas renewal your trusty net by way of indepth help and advice? This can be very useful for my lifestyle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *