Samsung odchudzi swoje portfolio

Pierwsze efekty słabego wyniku kwartalnego Samsunga właśnie wychodzą na światło dzienne. Firma planuje oszczędności i dlatego drastycznie ograniczy liczbę produkowanych modeli smartfonów.

Robert Yi, który w Samsungu odpowiada za relację z inwestorami, podczas wystąpienia w Nowym Jorku zaprezentował plany rozwoju firmy na najbliższe miesiące. Jednym ze sztandarowych projektów ma być ograniczenie w 2015 roku liczby produkowanych modeli smartfonów o 25-30%. Ma to być receptą na spadki, jakie firma zaliczyła w ostatnim okresie rozliczeniowym.

Kwartalne wyniki finansowe Samsunga nie spodobały się inwestorom i prędzej czy później można było spodziewać się wprowadzenia programu oszczędnościowego. Wraz z ograniczeniem portfolio firma spodziewa się, że zysk operacyjny znów osiągnie wartość dwucyfrową. Największy producent smartfonów przez 10 kolejnych kwartałów wyrabiał zysk operacyjny na poziomie oscylującym wokół 15%, ale w trzecim kwartale 2014 roku spadł on do poziomu zaledwie 7%.

Na razie nie wiadomo, które modele znikną z linii wydawniczej w 2015 roku. Najprawdopodobniej Samsung okroi swoje portfolio przede wszystkim o urządzenie z najniższej półki cenowej, przeznaczone dla najmniej wymagających użytkowników. Cięć można spodziewać się również wśród modeli ze średniej półki. Najważniejsze serie – Galaxy S, Galaxy Note oraz Galaxy Alpha – raczej nie znikną z rynku.

Wraz z rozrastaniem się portfolio firmy, Samsung musiał produkować coraz więcej różnych podzespołów, co było jednym z kluczowych powodów spadku zysku operacyjnego. Jeśli uda się zredukować do minimum liczbę różnych komponentów, firma może znów zacząć zarabiać tak jak w minionych kwartałach.

Robert Yi podkreślił jednak, że na ograniczeniu liczby modeli smartfonów nie skończy się proces naprawy finansów Samsunga. Istotnym czynnikiem poprawy rentowności ma być przyłożenie większej uwagi do rynku Chińskiego, na którym Xiaomi wyrosło na lokalnego monopolistę, który wkrótce może zagrozić interesom koreańskiego producenta.

Prędzej czy później znacząca fragmentacja rynku Androida musiała odbić się czkawką na Samsungu. Na razie rentowności firmy nic nie grozi, ale bez szybkich zmian mogłoby okazać się, że Samsung dopłaca do produkcji smartfonów, a nie na niej zarabia.

Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *