Firma Symantec rozważa podzielenie się na dwie niezależne spółki, alby lepiej odpowiadać na zapotrzebowanie swoich klientów.
Najwyraźniej czas wielkich korporacji odpowiadających za szeroki asortyment na rynku IT dobiega końca. Po ogłoszeniu rozłamu firm Hewlett-Packard oraz eBay’a, również właściciele Symanteca rozważają podział firmy na dwie mniejsze, z których jedna miałaby zajmować się przechowywaniem danych, druga zaś bezpieczeństwem.
Informację do mediów przekazał Bloomberg, ale nie zdradził, kim był jego rozmówca, gdyż rozmowa miała charakter prywatny, a nie zawodowy. Według informatora, CEO firmy, Michael Brown powinien wydać oficjalne oświadczenie o podziale w ciągu kilku najbliższych tygodni. Kristen Batch, przedstawicielka firmy Symantec, odmówiła komentarza w sprawie tych pogłosek.
Brown oficjalnie sprawuje urząd prezesa korporacji od zeszłego miesiąca, w marcu został powołany tymczasowo na to stanowisko po zwolnieniu dotychczasowego CEO, Steve'a Bennetta. Chociaż udało mu się poprawić wyniki finansowe Symantec, najprawdopodobniej nie widzi szans, by dalej sprawnie rozwijać tak dużą korporację. Jak sugeruje Bloomberg, Brown nie był pierwszym, który w celu poprawy kondycji firmy myślał o jej podziale, w Symantec już wcześniej myślano o takim rozwiązaniu, ale porzucono je, zanim na dobre zaczęto o nim dyskutować.
Symantec podał w sierpniu, że w pierwszym kwartale nowego roku fiskalnego, który zakończył się 4 lipca, firma wypracowała przychód rzędu 1,7 miliarda dolarów, o 2% większy niż w analogicznym kwartale w poprzednim okresie rozliczeniowym. Według danych firmy aż 37% tej kwoty wypracowały działy zajmujące się backupem i przywracaniem danych, archiwizacją i przechowywaniem danych, za resztę odpowiadają działy skoncentrowane wokół rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa użytkowników.
Najwidoczniej Brown stwierdził, że firma nie może dłużej skupiać się na rozwijaniu obu gałęzi rynku i podział będzie najlepszym rozwiązaniem dla Symanteca.
Dodaj komentarz