Gdy już wydawało się, że Satya Nadella wyprowadzi mobilnego Windowsa z impasu, okazało się, że Microsoft planuje ogromne cięcia związane z tym produktem.
Pierwsza niepokojąca informacja przyszła wczoraj, okazało się, że Microsoft planuje masowe zwolnienia w dziale urządzeń mobilnych, pracę ma stracić 7800 ludzi. Przejęcie Nokii miało być momentem zwrotnym w historii Microsoftu, niestety rzeczywistość zweryfikowała plany firmy.
Mimo tak dużych cięż Microsoft zapewnia, że nie oznacza to definitywnego końca programu mobilnego. Firma wciąż ma zamiar wspierać własne urządzenia mobilne, jak i rozwijać Windowsa 10 Mobile w urządzeniach partnerów biznesowych.
Satya Nadella w swoim ostatnim wystąpieniu ogłosił, że firma planuje się skupić na trzech kluczowych rynkach: urządzeniach budżetowych, biznesowych oraz flagowcach z Windowsem na pokładzie. Do magazynu Bloomberg zgłosiła się „dobrze poinformowana osoba”, która zdradziła nieco więcej szczegółów na temat nowego portfolio Microsoftu.
Według przecieków, Microsoft planuje wypuszczać na rynek jeden do dwóch telefonów w ciągu roku w każdym ze wspomnianych trzech segmentów. Drastycznie zmniejszy to liczbę słuchawek tej firmy, ale pozwoli jednocześnie skupić się na zwiększeniu ich sprzedaży.
Aby przyrównać nową politykę do ostatnich działań firmy, wystarczy przypomnieć, że w ciągu minionych ośmiu miesięcy Microsoft zapowiedział wypuszczenie siedmiu nowych urządzeń, wszystkie z budżetowej linii telefonów. Takie postępowanie było nie na rękę korporacji, której często zarzucano, że wypuszcza zbyt wiele podobnych smartfonów, przez co klient nie jest w stanie identyfikować się z tą marką.
W ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy przekonamy się, czy nowa polityka firmy pomoże Windowsowi Mobile wybić się ponad marny, kilkuprocentowy poziom udziału w rynku smartfonowym.
Dodaj komentarz