35% nowych użytkowników Visty wraca do XP

Wygląda na to, że dobra sprzedaż Windows Visty, jaką chwali się Microsoft, to nic innego jak efekt preinstalowania tego systemu na sprzedawanych komputerach. Co się później z tym systemem operacyjnym dzieje, nietrudno się domyślić.

Jak pokazują badania Devil Mountain Software, Visty nie lubią nawet Ci, którzy dostają ją za darmo wraz z nowymi komputerami i laptopami. Ponad jedna trzecia osób, które kupiły nowy komputer z preinstalowaną Vistą… kasuje go i instaluje Windows XP.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar matiit
    matiit

    Dobrze, że nie Linuksa…

    Chociaż ja tak właśnie zrobilem… lap z vista, a teraz z archem.

    1. Awatar TheBlackMan
      TheBlackMan

      Taaa…

      Zwracam uwagę, że te 35% to TYLKO te przypadki, które

      a) Kupiły wersję BUSINESS lub ULTIMATE (bo tylko takie kwalifikują się do upgrade do XP)

      b) "oficjalnie" zgłosiły się do sklepu w sprawie upgrade zamiast samemu zrobić formata i wrzucić XP (a nie każdemu się chce)

      Jestem na 95% pewien że po zsumowaniu tych, którzy chcą vistę "legalnie" zamienić na XP oraz takich, którym się nie chce lub kupili za tanią wersję i nie mają do tego praw, jest między 45 a 60%, a nie 35%

      1. Awatar umlaut
        umlaut

        Upgrade Visty do Xp – Podoba mi się to określenie 😀

        1. Awatar Bananikus
          Bananikus

          Powinno być chyba downgrade. 🙂

        2. Awatar Marcin Dombrowski
          Marcin Dombrowski

          Przeczytaj to 😉 (nie wiem czy nie wytnie mi linka) http://dotnet.org.za/codingsanity/archive/2007/12…

        3. Awatar umlaut
          umlaut

          Mówimy upgrade jeśli mieliśmy wcześniej technologię gorszej jakości, a teraz mamy technologię lepszej jakości. Jeżeli natomiast zastąpimy oprogramowanie starsze nowszym to mówimy update. Dlatego mamy:

          Upgrade Visty do XP,

          Update Xp do Visty.

      2. Awatar Plichu
        Plichu

        Kogo obchodzi jaki jest procent ludzi którzy legalnie chcą zmienić vistę na xp? Liczy się faktyczny procent ludzi którzy to robią (legalność systemu niema tutaj znaczenia).

        1. Awatar Budyń
          Budyń

          Bo tych można _wiarygodnie_ policzyć ?

        2. Awatar skiter
          skiter

          Dla mnie np ma, by potem nie czytac:

          "90% urzyszkodnikuf zainstalowalo pirackie XP bo nie chcialo smiesznego Vista"

      3. Awatar zwierzak
        zwierzak

        @TheBlackMan: źle powiedziałeś, bo można to wytłumaczyć to tak:

        a) kupiły byle jaką Vistę

        b) zainstalowały już wcześniej kupioną pełną wersję XP/specjalnie kupiły (przed wycofaniem)/zainstalowały pirata.

        Nigdzie nie jest wyraźnie napisane o pochodzeniu wersji XP, tylko o tym, że taki fakt ma miejsce.

        1. Awatar karakar
          karakar

          Dobrze napisał, tylko tych co wymienił da się policzyć.

        2. Awatar dzikus
          dzikus

          A ja kupiłem sobie XP w pudełku, i teraz kupując lapka z Vistą Home, nie jestem liczony jako legalny "upgrade" do XP.

    2. Awatar Leetux
      Leetux

      I Microsoft argumentuje, że instalowanie Windowsów OEM na PC, zamiast sprzedawania komuterów bez systemu, zapobiega szerzeniu się piractwa. A zmuszając klientów do kupowania z pecetami Visty tylko ich popycha do zainstalowania pirackiego XPka 😉

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        Ja nie mam pojęcia skąd wzięli taki argument. Możesz podać linka do wypowiedzi kogoś z MS? To, że fanatycy MS tak twierdzą nie oznacza, że jest to papka serwowana przez MS(choć całkiem możliwe, podobnie jak z gadką, iż problemy z Windows dotyczą tylko nielegalnych instalacji).

        1. Awatar zwierzak
          zwierzak

          Było wielokrotnie o tym wspominane, w szczegółności podczas spraw o monopolistyczną pozycję Microsoftu lub kiedy jakiś biedny student starał się o zwrot pieniędzy za Windowsa standardowo zainstalowanego w laptopie tłumacząc się, że i tak używa Linuksa, na co odpowiedź MS była jedna "i tak jedeś wyjątkiem". Tylko tyle, że tych wyjątków jest coraz więcej.

        2. Awatar Sławek
          Sławek

          Dość ciekawa odpowiedź ze strony MS. Skoro Microsoft obiecał możliwość zwrotu pieniędzy za niepotrzebny produkt, dołączony jako OEM(tak jest nawet w licencji napisane), to co to za tłumaczenie? Jakby więcej osób żądało zwrotu pieniędzy, to bardziej huraoptymistycznie by do tego podchodzili? Ja znam sporo osób, które nie korzystają ze swego Windowsa, ale o zwrot pieniędzy się nie starają, bo wiedzą, że ich żądania z góry są skazane na porażkę.

  2. Awatar Plichu
    Plichu

    nieźle..

    BTW. chyba następuje nawrót atakow na polskie witryny przez turków 😉

    Strona www.ics.pl została zchakowana 😉

    Ciekawe czy będzie riposta;)

    1. Awatar swietygrzesznik
      swietygrzesznik

      To jakas lawina http://vagla.pl tez.

      1. Awatar eee
        eee

        a jaki oni mają w tym cel? nie słyszałem o tych atakach

      2. Awatar umlaut
        umlaut

        http://www.dziennikarz.pl/index.php/2006/06/12/va…

      3. Awatar clondike
        clondike

        @swietygrzesznik

        Ten "hack" u Vagli jest by Vagla, a polega na ustawieniu takiej strony z redirectem na stronę główną… chyba że ja o czymś nie wiem i ktoś to rzeczywiście podmieniał, ale przytoczony link na to nie wskazuje

  3. Awatar xeros
    xeros

    Gdyby tak jeszcze ktoś prowadził statystyki ile osób usuwa Viste i instaluje Linuksa. Ja już w pracy się wszystkich Vist pozbyłem 😉

    Pewnie łączna ilość usuniętych instalacji Visty przekroczy 50% (instalacje XP + migracje do Linuksa itp.).

  4. Awatar abc
    abc

    "nawet Ci, którzy dostają ją za darmo wraz z nowymi komputerami i laptopami"

    Za jakie darmo?! Może jest wliczona w cenę, ale na pewno nie jest za darmo!

    1. Awatar Sławek
      Sławek

      Jeden dolar to faktycznie nie darmo, ale za jednego dolca tylko w Chinach kupisz licencję na Vistę.

      1. Awatar mazdac
        mazdac

        ale jeden dolar dla Chińczyka to partytetowo bardzo dużo.

    2. Awatar thid
      thid

      nie za darmo tylko normalnie wliczone w cene komputera. Poza tym nie za jeden dolar a za kilka dolarow i tyczy sie to tylko i wylacznie duzych korporacji. Mniejsze maja taniej lub maja zwrot kasy, "datek" za sprzedaz odpowiedniej ilosci produktow. Dla przykladu dostajesz dodatkowa kase jak sprzedaz wieksza ilosc ms office 2007.

      Ogolnie sprzedawania komputerow z windows i dodawanie office 2007 trial wychodzi lepiej niz linuks. Jest to spowodowane tym iz ms za takie dzialania chojnie wspiera wspolpracujace firmy 🙂

      Zreszta inny firmy tez tak robia, np Intel 😀

      1. Awatar dzikus
        dzikus

        Całe szczęście w Polsce UOKIK właśnie zajął się tą sprawą i takimi układami MS z producentami, które biją po kieszeni konsumenta.

  5. Awatar Kubełek
    Kubełek

    LOL, a 98 % użytkowników Linuksa powraca na windows.

    1. Awatar Plichu
      Plichu

      oo a skąd ty takie dokładne dane masz? Pochwal sie źródłem 😉

      1. Awatar szatox
        szatox

        mały palec lewej ręki XD

  6. Awatar Kubełek
    Kubełek

    Wystarczy spojrzeć na to jak sprzedają się linuksy na allegro, miliony ludzi zamawia za darmo ubuntu, znam dziesiątki osób które próbowały linuksa itp – A statystyki cały czas te same, a nawet lecą w dół.

    Ludzie wolą zapłacić (nie zawsze ;p) i mieć system który działa, a nie jak Fiata 126p którego można mieć prawie za darmo ale ciągle trzeba przy nim dłubać.

    Fanatycy mnie zaraz zminusują ale takie są fakty, których linuksiarze wolą nie wiedzieć.

    1. Awatar Moarc
      Moarc

      Linuksowi fanatycy nawet jeśli istnieją, to są pożyteczni. A ludzie zminusują i skoszują cię wyłącznie za bycie trollem.

      1. Awatar Kubełek
        Kubełek

        Nie jestem trollem, poprostu gdy linuksiarzom mówi się jakieś fakty na niekorzyść ich systemu to twierdzą że ta osoba jest trollem.

        1. Awatar dzikus
          dzikus

          Uprasza się o nie dokarmianie TROLI !

    2. Awatar umlaut
      umlaut

      Jeżeli procentowy udział linuksa cały czas stoi w miejscu a ilość komputerów ciągle rośnie to oznacza, że wzrost ilości maszyn z zainstalowanym linuksem rośnie proporcjonalnie do wzrostu tych z Win.

      1. Awatar Kubełek
        Kubełek

        Wg ranking.pl obecnie udział linuksa to 0,4 %.

        Pamiętam jak kiedyś (rok lub dwa lata temu) udział był 1,2 %

        1. Awatar umlaut
          umlaut

          Wszedłem na ranking.pl odhaczyłem tylko linuksa i wygenerowałem wykres wg kwartałów i wyszło że od 2006 roku zawsze było max 0,5.

        2. Awatar Kubełek
          Kubełek

          Pamięć mnie zawiodła, jednak było to jeszcze o wiele wcześniej.

          Ale sprawdź Dane archiwalne i wtedy linux miał większy udział (1%) a to 1,2 % które zapamiętałem był to łączny udział unix.

        3. Awatar umlaut
          umlaut

          Z tymi archiwalnymi danymi jest coś nie tak. Przeanalizuj 4kw06,1kw07 i 2kw07. Dla archiwalnych mamy odpowiednio:1%,1% i 0,8% a dla tych samych kwartałów wg standardowego wykresu 0,4%, 0,5% i 0,5%. Na pierwszy rzut oka wygląda na to jakby im się skala w danych archiwalnych podwoiła, a jeśli tak, to trend byłby utrzymany.

        4. Awatar kocio
          kocio

          Być może był to moment, kiedy zmieniali metodologię:

          http://adas.jogger.pl/2006/06/08/gemius-zmienia-m…

    3. Awatar trach
      trach

      lol. czemu go tak minusujecie? Linux jest i będzie zawsze za bardzo skomplikowany i mało popularny. Wynika to z konstrukcji systemu. Wszystkie rozwiązania z windows są dla linuxaiaży złe tak dla zasady. Że userzy linuxa są "ętelygętni" nie znaczy że kowalski ma być inteligętny i pisać skrypty, bawić się godzinami zarządzać prawami userów itd.

      Naprawdę nie każdego kręci takie dłubanie i sprawowanie kontroli nad systemem. Linux nigdy nie będzie popularny doputy nie zrozumie że musi się dopasować do sprawdzonego i lubianego rozwiązania – Windowsa.

      1. Awatar umlaut
        umlaut

        "Że userzy linuxa są “ętelygętni” …"

        Jakbyś przeczytał niektóre komentarze na DP osób piszących spod powiedzmy ubuntu, to byś nie uważał 😀

        1. Awatar zwierzak
          zwierzak

          Linux coraz bardziej się zmienia, „niestety”

          System ten przestał być systemem tylko dla geeków komputerowych i czeka go taka sama przyszłość jak Mac OS X, o ile zostanie rozreklamowany odpowiednio.

          Przecież Mac OS X też jest Uniksem, a więc można by powiedzieć, że on też jest złym systemem bo nie działa on tak jak Windows. A w Ameryce system ten zdobył już 20% rynku i jego udziały ciągle rosną! Chyba o czymś to świadczy. Przez użytkowników bardziej zaawansowanych jest on wręcz nazywany systemem dla blondynki, ze względu na zidiocenie jego obsługi.

          Przyznam rację, Linux wymaga trochę więcej „serwisowania” niż Windows czy Mac OS X, ale jest to spowodowane jego darmowością i brak komercyjnego wsparcia ze strony producentów sprzętu. Kto widział, aby na sprzęcie była nalepka „Powered for Linux”? A w analogicznej sytuacji z Windowsem takie nalepki znajdują się nawet na głupich myszkach czy klawiaturach, które działają z każdym komputerem czy systemem!

        2. Awatar trach
          trach

          Używam ale i tak wymaga dłubania. Ile się trzeba napocić by zainstalować najnowszego Lazarusa… I ciągle tysiące szczegółów i niekompatybilności między dystrybucjami!

          Te dystrybucje to największy minus. Powinni wybrać jedną uznać ją za oficjalną (dobrze że się urodziło Ubuntu) i się jej trzymać. A jak ktoś chce to sobie używa odnogi…

        3. Awatar zwierzak
          zwierzak

          Dziwne, bo na Linuksie od ręki działają: Skype, WengoPhone, Opera, Java (nie mówię o wtyczkach, ale na ogół to jest pikuś), OpenOffice i jeszcze kilka się pewnie znajdzie. O ile nie są one zamkniętym oprogramowaniem to są one rozprowadzane we formule zamkniętego oprogramowania (zalecane jest ściągnięcie jedynej słusznej binarki, choć jest dostęp do źródeł, nawet Gentoo temu ulega).

          Ale zauważ jedno, na Windowsie każdy program to co potrzebuje, wszystkie niezbędne biblioteki, zawiera już w swoim katalogu. Potem się okazuje, że masz 20 kopii tej samej biblioteki w różnych katalogach. W Linuksie posiadasz na ogół jedną wersję tej samej biblioteki, w ostateczności 2 kopię jeżeli przeskok jest wielki i nowa wersja nie potrafi zapewnić wstecznej kompatybilności na poziomie ABI.

          Problemem jednak jest różne umiejscawianie bibliotek i programów w poszczególnych dystrybucjach. Oczywiście głupie gadanie o całkowitych niekompatybilnościach jest idiotyczne, sam pomyślnie instalowałem programy nawet z Debiana do dystrybucji RPM'owych, a we swoim Gentoo często korzystałem z paczek dla Slackware, a i kilku kolegów poratowałem gotowymi binarkami, które działały od ręki. Problem sprawiają jednak mało popularne biblioteki, które akurat do tego jednego programu są wymagane i najczęściej w przeróżnych dystrybucjach różnie się nazywają. Ale co to za problem poszukać odpowiedniej paczki nie po nazwach ale po plikach w nich zawartych? Większość programów paczkujących nawet samo potrafi o to zadbać.

          Osoby od początku siedzące na Windowsie denerwuje również domyślny zakaz używania konta administratora na co dzień (więc jest mówione, że taka osoba to głupiec). Podnosi to skutecznie poziom bezpieczeństwa (jedyne pliki które mogą być zmodyfikowane to te w katalogu domowym) ale jednocześnie każdy Windowsowiec jest zdenerwowany głupim pytaniem „o to hasło”. Dodatkowo problemem dla nich jest odmienny sposób instalowania programów. Bo jaki Windowsowiec widział, że aby zainstalować jakiś program musiał ściągać 20 innych instalatorów? Na Linuksie na szczęście jest to zautomatyzowane (choć w Slackware długo ludzie żyli w ten sposób szukając kolejnych zależności) i teraz aby znaleźć program nie trzeba przeszukiwać tysiąca stron, a wystarczy wpisać jego nazwę lub funkcję w wyszukiwarkę pakietów. Duże uproszczenie często przeklinane z powody braku „Next, Next, Next, Exit” z ładnymi graficznymi feature oraz za pytanie się o hasło do administratora.

          Zauważcie, że do Visty też został wprowadzony podobny mechanizm. Kiedy jakiś program wymaga wyższych uprawnień to albo pyta się o hasło użytkownika uprawnionego (w wypadku kont zwykłych użytkowników) albo czy na pewno chcemy uruchomić dany program (w wypadku kont administratora). Zauważcie, że ta funkcjonalność na Vista jest przeklinana wprzez wielu użytkowników i wielu z nich nawet specjalnie wyłącza na trwałe ją. Można wręcz powiedzieć, że Linux w tej kwestii jest lepszy, bo ze względu na staromodne stwierdzenie o nie używaniu na co dzień konta administratora programy nie muszą być zabezpieczane na nadmiar uprawnień. A więc pracując na nim każdy program wymagający wyższego stopnia dostępu automatycznie go uzyskuje, a nie pyta się czy oby na pewno tego chcemy.

          Wracając do programów wymienionych na początku, dlaczego działają one zawsze? Bo zawsze zawierają one biblioteki niezbędne do ich działania, a wręcz czasami są kompilowane statycznie z nimi. Kiedyś rozmawiałem z kolegą nt. wojny GTK vs Qt, który twierdził, że używa tylko programy GTK. Spytałem się o przeglądarkę, wymienił Operę. Dziwnym dla mnie było, że jednak używa jakiś program oparty na Qt. Jakim moim zaskoczeniem było jak uparcie twierdził, że Opera nie jest na Qt, bo „nie zainstalowała mi się w systemie żadna z paczek z Qt”. Musiałem go uświadomić o statycznym kompilowaniu programów.

      2. Awatar MichalK
        MichalK

        Pouzywaj ubuntu, działa od razu nie wymaga kombinowania. Jestem leniwy i nie dłubię, nie składam z cześci ani nie edytuje żadnych plików, instalacja karty wifi sprowadziła sie do jej włożenia do laptopa. Nie musiałem instalować żadnego antywirusa. Nie jest źle, będzie jeszcze lepiej.

      3. Awatar asgowiec
        asgowiec

        "Linux nigdy nie będzie popularny doputy nie zrozumie że musi się dopasować do sprawdzonego i lubianego rozwiązania – Windowsa."

        To po co mi Linuks skoro mam Windowsa? Jedyne co jest sprawdzone i co można lubić w Windzie to stosunkowo dopracowany i spójny interfejs użytkownika.

        Mimo wszystko jednak, mimo kilku uciążliwośći, znacznie sympatyczniej pracuje mi się na Debianie z KDE niż z XP (którego używam w pracy).

        Linuks nie musi mieć tryliardów użytkowników i nie powinien być identyczny z Windowsem!!!

        1. Awatar bolo
          bolo

          Linuks nie musi mieć tryliardów użytkowników i nie powinien być identyczny z Windowsem

          Dokładnie tak!

          I nie wiem, dlaczego nie może to dotrzeć do wszystkich windowsowych trolli.

        2. Awatar dzikus
          dzikus

          Może nie powinno? Najlepiej olać takiego TROLA i zostawić go w jego eksperckim świecie (przypomina mi się ekspert z news'ów ;)). NIE DOKARMIAĆ TROLI z onetu.

        3. Awatar skiter
          skiter

          Mnie tylko zastanawia czemu ludzie wielbiacy Linux wciskaja go tak okrutnie i na chama komus kto uzywa Windows?

          Skoro nie karmic trola z 'Windows' to moze tez nie karmic troli z Linux? Bo tak sie sklada ze z dwoch stron jest spore trolowisko …

        4. Awatar much
          much

          @skiter: Więc nie karm, gdzie masz problem?

        5. Awatar sadi
          sadi

          Myślę, że nie masz racji. Linux POWINIEN walczyć o większą popularność. Dziwię się, że tak mało ludzi w świecie Linuksa widzi korzyści w większej popularności. Nie fajnie byłoby pójść do sklepu, wziąć grę z wyższej półki i nie zastanawiać się ani chwili "czy odpali?", tylko zwyczajnie ją zainstalować pod Linuksem i pograć? Nie fajnie byłoby kupować nowy komputer bez wcześniejszego przekopania sieci w poszukiwaniu informacji, czy dany sprzęt działa pod Linuksem? Oczywiście do tego daleka droga, ale przecież nie jest to nierealne. Idąc w drugą stronę – Linux już teraz czerpie korzyści z popularności i już jest prostszy niż kilka lat temu, o czym wie każdy, kto nie jest "świeżakiem". Dla przykładu sterowniki do kart ATI niedawno poprawiły wydajność niemal dwukrotnie – postaraliby się tak, gdyby Linuksa używało dajmy na to 1000 osób? Linux nie tylko powinien walczyć o większą popularność, ale on jej wręcz potrzebuje.

      4. Awatar marcinsud
        marcinsud

        windows się wydaje łatwy, bo ci go wpajają na każdym kroku od maleńkości patrz jak nikogo nie dziwi "naciśnij start by zakończyć pracę z systemem" i żeby ustawić łindołsa tez musisz dłubać w rejestrze cały czas, a nie każdy umie, więc jak mu muli system to wymienia kompa

        Nie wiem co jest w linuksie trudnego jak już działa ( w większości na moim sprzęcie wszystko działało po instalacji) to używanie jest samą przyjemnoscią, nie musze sie martwić o aktualizacje programów o upgrade sprzętu i o to, że ktoś będzie za mnie decydował co gdzie chcę mieć (głównie gui mam na myśli)

        1. Awatar marcinsud
          marcinsud

          zapomniałem, uwielbiam też to, że każdy program wygląda identycznie korzysta z jednolitego zestawu ikon nie to co w win gdzie każdy producent softu chce być bardziej wyczesany i swoje udogodnienia wprowadza, tu widzę ikonkę i już wiem do czego służy, nie muszę odkrywać funkcji wszystko jest intuicyjne przez integrację ze środowiskiem graficznym

    4. Awatar Sławek
      Sławek

      Tylko, że ile kosztuje taka płytka z Ubuntu z Allegro? 8 złociszy? Myślisz, że biorąc pod uwagę podobną akcję, typu shipt, to ile takich płytek bierze przeciętny użytkownik Linuksa z allegro? Ja mam w domu kilka komputerów, a na każdy jednego domownika. Wyobraź sobie teraz, że wszyscy korzystają z tej samej dystrybucji(choć nie do końca tak jest). Mam tracić czas na przegrywanie takiej płytki czy wziąć przy okazji kilka(jedna cena przesyłki). Dodam do tego sytuację, gdy ktoś chce przetestować kilka nowych dystrybucji(nowe wersje większości dystrybucji pojawiają się tak co rok lub nawet co pół roku). Jeżeli ktoś ma słabe łącze internetowe, dzieli je, to chyba normalne, że nie będzie każdego krążka z netu ciągnął? Wydawało ci się, że znalazłeś dobre dane do oszacowania ilości osób, które spojrzały na Linuksa? Pracuj dalej. Kiedy je znajdziesz, podaj mi je 🙂 .

      1. Awatar Otaq
        Otaq

        Jeszcze nie widziałem żeby mieć kilka komputerów w domu i specjalnie dla każdego kupować osobno płytę z tą samą dystrybucją Linuksa. Może w przypadku Windowsa jest to konieczne (licencja) ale taki np. Ubuntu jest darmowy a do tego otwarty. Co to znaczy dla przeciętnego użytkownika? Ano to, że mając x komputerów w domu kupuję jedną płytkę za 8 złociszy (albo ściągam raz za darmo) i instaluję system na wszystkich a później oddaję płytkę kumplowi żeby sobie też zainstalował 😛 A z Windowsem jak jest? Mam x kompów to muszę kupić dla każdego osobno system za kilkaset złociszy i nawet go odsprzedać nie mogę później (jeśli wezmę OEM). No rzeczywiście Windows się bardziej opłaca…

  7. Awatar clondike
    clondike

    Microsoft zrobił dobry interes, Vista w wersjach pozwalających na downgrade jest dużo droższa niż XP. Wychodzi na to, że wprowadzenie Visty to taka zakamuflowana podryżka 😀

  8. Awatar wit3k
    wit3k

    Moje statystyki przeprowadzone pośród znajomych.

    Grupa jest niestety niereprezentatywna ponieważ z 23 osób które znam i wiem że miały viste z lapkiem, 7 z nich to studenci informatyki z mojej uczelni. Studenciaki poinstalwały sobie xpeki i linuksidła w różnych odmianach (część niestety ze względu na zajęcia z systemów rozproszonych, a nie z własnej niepszymuszonej woli).

    Pozostała 16 to zbieranina znajomych i osób z rodziny którzy zaraz po przywleczeniu lapka do domu zaorała dysk i zainstalowała tam xpeka – ew. poprosiła mnie o to i ja rzecz jasna zaproponowałem im linuksa. Niestety największą przeszkodą są modemy od neo, modemy do neta przez kablówkę i nieco moje zapominalstwo bo próbowałem zainstalować 64 bit OS na 32bit kompie. Jak na razie nawróciłem tylko jednego kumpla i brata ciotecznego – używają głównie ze względu na brak wirusów, a nie "wolność".

    1. Awatar zwierzak
      zwierzak

      Masz rację, bo „wolność” i „otwartość” nie jest argumentem dla mas, ich obchodzą jakie będą mieli problemy, a nie korzyści.

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        "ich obchodzą jakie będą mieli problemy, a nie korzyści.": Przyzwyczajenia z Windows 😉 ?

    2. Awatar M-Z
      M-Z

      Akurat Vista po wyłączeniu "wieśniactwa" (czyli zrobieniu z tego czegoś na kształt Windows 2000) działa całkiem sprawnie. Wydaje mi się, że Vista ma gorszą prasę, niż na to zasługuje…

      A regulatorem głośności z podziałem na aplikacje bije (co w sprawie dźwięku nietrudne) Linuksa na głowę.

      1. Awatar Moarc
        Moarc

        Przecież właśnie Aero Glass jest wieśniactwem, a nie normalny wygląd "plain".

        1. Awatar M-Z
          M-Z

          To właśnie powiedziałem…

        2. Awatar Moarc
          Moarc

          A, przeczytałem "włączeniu" zamiast "wyłączeniu".

  9. Awatar Oscar Scott
    Oscar Scott

    You have got to check this one out. I have honestly made over $500 since I started using this arbitrage software 3 days ago.At long last I am actually earning some money.Click on my name for more details, dont forget to thank me when you start winning.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *