Agora i Bebo tworzą wspólny serwis społecznościowy

Agora + Bebo = Bebo.gazeta.pl. Dziś startuje Bebo.gazeta.pl – wspólny serwis społecznościowy Bebo.com, jednej z największych globalnych społecznych sieci na świecie, oraz Gazeta.pl (Agora). Wystarczyło zaledwie trzy miesiące rozmów by stworzyć wspólne przedsięwzięcie, które może zmienić całkowicie układ sił na polskim rynku serwisów społecznościowych.

bebo gazeta.pl
Tak wygląda Bebo na Gazecie.pl

Gazeta.pl już kilka razy próbowała wdrożyć różne portale społecznościowe. Zazwyczaj kończyło się to totalną klapą. Czy skorzystanie ze światowej popularności Bebo (to drugi po MySpace portal społecznościowy na świecie!) pozwoli w końcu wybić się “webdwazerowej” części Gazety?

Przeczytaj też komentarz Antyweb.pl i komentarz net to.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

3 odpowiedzi na „Agora i Bebo tworzą wspólny serwis społecznościowy”
  1. Awatar kmieciu
    kmieciu

    A ja nadal nie moge zrozumieć do czego służą takie portale. Do czego służy osnews czy nasza-klasa wiadomo praktycznie od pierwszego wejścia, a po kilku wizytach na myspace czy grono nadal nie wiem co z tym można zrobić …

    1. Awatar Muaarthinos
      Muaarthinos

      A moim zdaniem takie fotki i epulsy spełniają bardzo ważną rolę. Pomyślcie, co by było, gdyby prawie 5 milionów idiotów z fotki.pl straciło główne zajęcie – wystawianie maksymalnych ocen (to już podobno 11 jest!), pisanie 'sŁiTt k0mCi :****' i pisanie bardzo ciekawych wypowiedzi na forum ('ale o cio chodzi?????// xDD'). 5.000.000 armia głupoty szukałaby innego zajęcia, kto wie, czym by się zajęli. Lepiej nie myśleć.
      A tak? Mają swoją stronę startową w IE, cały dzień tam siedzą, nie śmiecą w innych miejscach. Może jakiś zlot zrobią większy, to zamach się zorganizuje (zginęło 2.452.576 userów fotki – specjaliści szacują, że świat stracił do czternastu szarych komórek)

      1. Awatar quest
        quest

        To proste. Poświęcaliby się rodzinie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *