Apple twierdzi, że nie śledzi użytkowników iPhone

Apple wydało wczoraj oświadczenie w sprawie gromadzenia w iPhone informacji o lokalizacji użytkownika. Twierdzi, że nikogo wcale nie śledzi i tłumaczy się „złożonymi aspektami technicznymi” (technical issues).

Tekst zatytułowany Apple Q&A on Location Data Apple ma stanowić odpowiedź na burzę, jaką wywołała wśród użytkowników produktów logowanych jabłkiem wieść, iż urządzenia projektowane przez potentata z Cupertino gromadzą w logach systemu informacje o pozycji geograficznej urządzenia (zatem de facto „śledzą” użytkownika).

Apple w swym oświadczeniu twierdzi, że nigdy nikogo nie śledziło i nie zamierza robić tego w przyszłości. Natomiast firmie rzekomo zależy tylko na dostarczaniu mobilnym użytkownikom szybkich i dokładnych informacji przy równoczesnym poszanowaniu ich prywatności. Twierdzi, że cała afera wynikła z nieporozumienia i zaniedbań w edukacji odnośnie najnowszych technologii, które Apple w najlepszej wierze zapewnia swym użytkownikom – dla ich maksymalnego komfortu i zadowolenia.

Według Apple iPhone wcale nie loguje pozycji użytkownika. Natomiast utrzymuje bazę danych zawierającą listę hotspotów Wi-Fi i nadajników komórkowych (BTS), przy czym niektóre zalogowane urządzenia mogą się rzekomo znajdować w odległości nawet przekraczającej 100 mil od aktualnej pozycji użytkownika iPhone. A wszystko po to, żeby iPhone szybko i dokładnie skalkulował lokację – oczywiście tylko wtedy, gdy świadomie zażyczy sobie tego sam użytkownik. Według Apple kalkulacja pozycji za pomocą wyłącznie GPS trwać może nawet kilka minut, więc stosowane rozwiązanie ma na celu jedynie – znowu – komfort i wygodę użytkownika. Ponadto GPS może być niedostępny w pomieszczeniach.

Może i jest trochę prawdy w tym, co pisze Apple w swoim oświadczeniu. A może to tylko pokrętny PR? Być może po raz kolejny zobaczyliśmy prawdziwą twarz firmy z Cupertino. „Kultowe” i zdawałoby się „sympatyczne” jabłko podpadło już wiele razy swoim użytkownikom, w tym nawet polskim userom. Wystarczy przypomnieć choćby incydent, w którym Apple żądał zamknięcia polskiego blogu swoich fanów. Swojego czasu głośno też było o usunięciu z AppStore popularnego open-sorce’owego odtwarzacza multimedialnego (Player VLC usunięty z App Store za licencję GPL).

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

17 odpowiedzi na „Apple twierdzi, że nie śledzi użytkowników iPhone”
  1. Awatar jarek
    jarek

    "Jakoś średnio w to wierzę…"

    Od takich tekstow masz sekcje "kometarze".

    1. Awatar michuk
      michuk

      Wywaliłem, podobnie jak inne zdania subiektywne i pisane w pierwszej osobie.

      1. Awatar konski_pytong
        konski_pytong

        mgliście?! to chyba opinia.. rzekomo, też.. i 2 przyklady na koniec zwiazku nie maja ze sprawa vlc odrazu wiedzialo ze gnu nie spelnia wytycznych apple store, a blog jak blog..

  2. Awatar sprae
    sprae

    Tekst stronniczy, a koniec to już porażka. Najpierw poczytaj co jest w tym pliku a potem wyrokuj.

    1. Awatar FS1
      FS1

      Wiekszosc tekstow autora pownno byc na OSBlog, nie na OSNews:)

    2. Awatar troll
      troll

      Idąc dalej stylem autora newsa:

      Cisiu twierdzi, że nie jest opłacany przez konkurentów Apple'a. Rzekomo nie pisze stronniczych artykułów, tylko obiektywne (oczywiście!) notki o tematyce IT. Pokrętnie tłumaczy się, że pisze je pro publico bono, oczywiście mając na uwadze dobro czytelników. Jego osobista niechęć do Apple'a, będąca podobno wynikiem odrzucenia reklamacji rozbitego iPoda trzy lata temu, nie wpływa na bezstronność newsów. A być może po raz kolejny widzimy jego prawdziwą twarz, wszak już nie raz nam podpadł. Wystarczy przypomnieć incydent, kiedy to Cisiu zapłacił mandat za przekroczenie prędkości, a kiedyś było również głośno o tym, że nie pomógł sąsiadce nieść zakupy.

      Takie tam bełkotanie, za nic mam argumenty strony przeciwnej, ja wiem swoje i moja racja jest mojsza, a białe jest czarne. Pozdrawiam.

  3. Awatar o_O
    o_O

    "złożonymi aspektami technicznymi"

    Tak może się zasłaniać Google, którego produkt (Android) jest otwarty i wiadomo co się z tymi danymi dzieje.
    Takie oświadczenie ze strony apple na temat zamkniętej binarki jest nic nie warte.
    Zresztą co mieli innego powiedzieć? Przyznać się do ew. przestępstwa?

    Apple udzieliło więc jedynej możliwej i nic nie wartej odpowiedzi.

    Ale zapewne 99 procentom użytkowników ich produktów takie zapewnienie wystarczy by dalej czcić steva i wielkie tęczowe nadgryzione jabłko.

    1. Awatar a_A
      a_A

      stary, logo Apple'a od dawna nie jest tęczowe, chyba od 15 lat

      1. Awatar o_O
        o_O

        Ale nadal tak samo homoseksualne.

        1. Awatar b_B_c_C
          b_B_c_C

          ugryzione jablko kojarzy ci sie homoseksualnie? wspolczuje, pewnie pewnie wszystko ci sie kojarzy, slabo wypierasz

          1. Awatar o_O
            o_O

            http://osblog.pl/10-zabawnych-faktow-o-apple/
            #2
            "Alan Turing został oskarżony w 1952r. o „naruszenie moralności” (homoseksualizm), do czego się przyznał. Został skazany na przymusową terapię hormonalną. W 1954r. zamknął się w swoim pokoju, zanurzył jabłko w roztworze cyjanku potasu i popełnił samobójstwo kosztując je. A ja się zastanawiałem, skąd te tęczowe kolory w pierwotnym logo firmy…"

            Teraz już wiesz, dlaczego "najtrudniejszą rzeczą przy kupnie Macbooka jest poinformowanie rodziców o fakcie, że jest się gejem".

          2. Awatar oOoO
            oOoO

            powtarzasz bzdurne urban legend… poczytaj sobie wywiad z projektantem loga: http://creativebits.org/interview/interview_rob_j…

            "the real solid reason for the stripes was that the Apple II was the first home or personal computer that could reproduce images on the monitor in color. So it represents color bars on the screen. "

            …ale to gejostwo chodzi ci po glowie, wszystko ci sie kojarzy, chcesz o tym pogadac?

          3. Awatar Gus
            Gus

            tęczowe kolory to nie gejowski znak. Czarne jabłko stało się kolorowe w momencie kiedy MacOS działa w trybie kolorowym więc zanim zaczniesz bzdury pisać poczytaj sobie historię

          4. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            http://netdna.webdesignerdepot.com/uploads/2009/0…

            było zawsze tęczowe w tym samy czasie ruch LGBT wpadl na flage pederastów (według innnych zrodel rok po apple)

  4. Awatar Security Awareness
    Security Awareness

    Nie tylko Apple.. Microsoft też stosuje podobne praktyki: http://www.securitylab.ru/news/405507.php

    W wolnym przekładzie: "smartfony posiadające system operacyjny Microsoft, m.in. Windows Phone 7, automatycznie gromadzą informacje o lokalizacji użytkownika telefonu. Nie jest to odosobniona praktyka – niektóre urządzenia różnych producentów okresowo wysyłają na ich serwery pakiety danych, do których należy unikatowy numer identyfikacyjny smartfona, informacje o dostępnych sieciach Wi-Fi, a także współrzędnych położenia.

    Przedstawiciel firmy Microsoft potwierdził, że firma faktycznie zbiera takie dane. Zaznaczył jednak, że w odróżnieniu od iPhona oraz iPada dane te nie są przechowywane w pamięci urządzeń."

    1. Awatar troll
      troll

      "Zaznaczył jednak, że w odróżnieniu od iPhona oraz iPada dane te nie są przechowywane w pamięci urządzeń."

      Wolę, żeby informacje były w moim telefonie (jak kontakty, treść SMS-ów, listy połaczeń itp), niż na serwerach producenta.

    2. Awatar konski_pytong
      konski_pytong

      jak ja lubie argumenty a u was biją murzynów.. zapomniałeś tylko o jednym, ms spraw zwiazanych z naruszaniem prywatności jego userów miał dosłownie kilka, natomiast google bez liku.. bo na tych danych zarabia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *