Cyfrowa ciemnia RawTherapee od dziś na licencji GPL

Od początku Nowego Roku, w znanym oprogramowaniu RawTherapee służącym jako „cyfrowa ciemnia” zmienił się nie tylko numer wersji, ale również licencja. Od teraz wspomniany program dostępny jest na licencji GPLv3.

Poniżej kilka słów wyjaśnienia od autora:

Zdecydowałem się przejść na licencję GPL i udostępnić źródła społeczności Open Source. Nie oznacza to, że zamierzam zaprzestać rozwijania RawTherapee. Będę poświęcał na to tyle czasu co do tej pory. Do zmiany sposobu licencjonowania zmotywowały mnie trzy rzeczy: po pierwsze, uwielbiam zabawę z algorytmami przetwarzania obrazu, ale niezbyt chętnie lubię tworzyć GUI. Ostatnio musiałem zainwestować tak dużo czasu na stworzenie użytecznego GUI, że zabrakło mi go na prace nad nowymi algorytmami. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć nowych twórców, którzy pomogą mi ulepszyć i rozbudować GUI. Drugim z powodów zmiany licencji było to, że bardzo frustruje mnie ilość zgłaszanych błędów których nie jestem w stanie odtworzyć na swoim PC (wierzcie lub nie, RT jest stabilny na moim PC). Mam nadzieję, że dzięki modelowi Open Source niektórzy utalentowani użytkownicy pomogą mi zidentyfikować problemy i usunąć błędy. Trzecim (ale może najważniejszym) z powodów przejścia na licencję GPL jest to, że nasze dziecko (dziecko, nie RawTherapee) osiągnęło już wiek (10 miesięcy) kiedy potrzebuje mnie więcej i więcej. Nie chcę go rozczarować :) Dzięki większej ilości zaangażowanych twórców, rozwój oprogramowania będzie bardziej ciągły, a chwile gdy będę zajęty nie spowodują przestojów.

Wszystkim zainteresowanych “cyfrową ciemnią” szczerze zachęcam do zainteresowania się RawTherapee.

Jest to mój pierwszy wpis, nie obrażę się z powodu poprawek. Pozdrawiam ekipę OSnews!

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar OkropNick
    OkropNick

    Jako że jest to mój pierwszy news, proszę o łagodne potraktowanie i kreatywne komentarze 🙂

    1. Awatar Marcin
      Marcin

      Wg mnie news zgrabny i ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Dobrze, że cytat jest po polsku (nie wydaje mi się, że żeby konieczne było zamieszczanie oryginalnej wersji, nawet, jeśli poniżej jest tłumaczona – trochę to wtedy zaciemnia newsa).
      Przydałoby się słowem wspomnieć o numerze wersji, której dotyczy, oraz o pozostałych zmianach (nawet w skrócie).

    2. Awatar Stiep
      Stiep

      Mały offtop: zamiast "ilość" powinno być "liczba" w obydwu przypadkach. Pozdrawiam.

      1. Awatar D3X
        D3X

        "more and more" raczej tłumaczymy na "coraz więcej" niż "więcej i więcej" 😉

  2. Awatar Marcin
    Marcin

    Bardzo dobra wiadomość. Sam z programu nie korzystam, ale uważam, że jest dobra z co najmniej dwóch powodów:
    1) widać zaangażowanie i poważne podejście autora do programu, z którego korzysta wiele osób; poza tym zrozumienie idei Open Source – bez zadęcia, ideologicznych przepychanek…
    2) dla autora programu ważniejsza jest rodzina, dziecko, które potrzebuje także ojca do wychowania; znak dobrze poukładanej hierarchii wartości.
    Pozdrawiam:)

    1. Awatar szuman
      szuman

      za to ja używam i zapewniam Cię, że ogromnie cenię ten program. Dostałem z aparatem zestaw programów (w tym do obróbki i konwersji RAW), ale i tak używam RAW Therapee. To badziewie od producenta wykorzystuję tylko do aktualizacji firmware'u body i obiektywów.

      Nie tak dawno chwaliłem RAW Therapee u siebie blogu – LINK dla zainteresowanych.

  3. Awatar Magnes
    Magnes

    Program to jeden z najlepszych konwerterów RAW. Naprawdę świetna wiadomość.

  4. Awatar marcinsud
    marcinsud

    GPL2 czy 3?

    1. Awatar OkropNick
      OkropNick

      Niestety nie dotarłem na źródłowej stronie do tej informacji.

      1. Awatar bies
        bies

        A wystarczyło ściągnąć źródła, w pliku copying stoi GPLv3 (i dobrze! 😉 ).

        1. Awatar bies
          bies

          A propos: gtkmm, porządny kod C++, mingw na Windows. Aż się chce obejrzeć program albo nawet coś w nim zmienić. 😉

        2. Awatar Gość
          Gość

          Chciałoby się bardziej gdyby był w Qt 🙂

        3. Awatar megaloman
          megaloman

          Ze tak glupio zaputam, co ma piernik do wiatraka?

          Kiedy fanboje KDE zrozumieja, ze qt nie jest jedynym wyborem i kazdy developer moze miec wlasne preferencje? Ja nie placze na kazdym kroku, ze k3b jest w qt i dla tej jednej aplikacji trzymam na dysku mnostwo dodatkowych bibliotek – dla mnie liczy sie to, ze program jest swietny i robi to, do czego zostal stworzony, a qt/gtk/cokolwiek uzyte do stworzenia aplikacji, to malo istotna sprawa.

        4. Awatar Rsh
          Rsh

          Ja bym może mniej marudził na GTK+ gdyby ten wybieracz plików działał w jakikolwiek używalny sposób :> .. no cóż, zostają tylko triki na jego podmianę, które jednak psują np. Inkscape'a

        5. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @Rsh no przecież działa w nim wszystko
          @megaloman k3b gdyby był tylko na qt to pół biedy, ale jest tez na kdelibs mi to nie przeszkadza, ale zajmuje dużo miejsca

        6. Awatar mikmach
          mikmach

          Bardziej szkoda, że do metadanych używa własnego wynalazku (wymagającego w dodatku ekstra bibliotek) a nie exiv2.

  5. Awatar No to
    No to

    No to teraz nic, prócz Twoich umiejętności, nie stoi na drodze, byś sam mógł sprawić, by podobało Ci się bardziej.

  6. Awatar szuman
    szuman

    zacny program.

  7. Awatar wini
    wini

    Kolejny przykład linuxowego męczennika pragnącego za wszelką cenę programować w GTK.
    Zamiast skupić się na problemie który ma rozwiązywać dana aplikacja,
    a ładne i funkcjonalne GUI stworzyć przy pomocy paru kliknięć myszką w
    odpowiednich, przeznaczonych do tego narzędziach RAD, traci się masę
    czasu i energii tylko po to żeby udowodnić, że przy pomocy
    archaicznego GTK da się zrobić aplikacje okienkową.
    Co do samego RawTherapee, to jedynym atutem tego programu jest to że
    potrafi odczytać format RAW i przekonwertować to do kilku innych formatów.
    Nazywanie "cyfrową ciemnią" programu graficznego o tak ograniczonej funkcjonalności jest nieporozumieniem.

    1. Awatar Bunyi
      Bunyi

      Cyfrowe negatywy czyli RAW wywołujemy (a nie tak po prostu konwertujemy) w cyfrowej ciemni. Programy graficzne służą do innych celów.

      1. Awatar wini
        wini

        Zwał jak zwał, funkcjonalności programu to i tak nie zwiększa.
        Zapomniałem jeszcze wspomnieć o stabilności tego programu, która to – przynajmniej pod windowsem – jest koszmarna.
        I ciekawe czy to wina kiepskich zdolności programistycznych autora
        tego programu, czy kolejna wpadka GTK.

        1. Awatar agent_J
          agent_J

          Albo n-ty raz "kompiluje się == działa" …

        2. Awatar dzikus
          dzikus

          No niestety u mnie po paru minutach pracy wywalił się z:
          (rt:19853): Gtk-CRITICAL **: gtk_box_pack: assertion `child->parent == NULL' failed

        3. Awatar Królik
          Królik

          Pisanie takich rzeczy w C / C++ to masochizm. Nawet jakby użył Qt.
          Te języki nie były tworzone z myślą o programowaniu w nich okienek 😛

        4. Awatar Królik
          Królik

          Może gtkmm jest wygodne ale C++ już nie. Brak dwóch kluczowych rzeczy – wyrażeń lambda i GC. Dzięki braku tej pierwszej, goście od Qt musieli wymyśleć MOC, żeby dało się sensownie zbudować system obsługi zdarzeń, dzięki braku tej drugiej „bardzo frustruje mnie ilość zgłaszanych błędów których nie jestem w stanie odtworzyć na swoim PC (wierzcie lub nie, RT jest stabilny na moim PC).”

        5. Awatar bies
          bies

          Nie zgadzam się: gtkmm jest bardzo wygodną biblioteką do GUI. Podobnie np. CppTk.

        6. Awatar bies
          bies

          Tia… GC… Największa przeszkadzajka w miarę wygodnym używaniu Javy. Te wszystkie finally to pewnie ,,zaleta''. Podobnie jak NullPointerException…

          Goście od Qt są średnimi programistami C++, goście od gtkmm, Boost.Signals nic nie musieli robić aby zaimplementować sygnały i sloty. No ale goście od Boost/gtkmm są dobrzy.

        7. Awatar bies
          bies

          Ale nie, najlepsze są błędy pokroju: ,,a bo zapomniałem zrobić clone()'' — ot ,,raj'' w językach reference-oriented z przerośniętym ego^H^H^H GC.

        8. Awatar Królik
          Królik

          Ech, stary argument – to nie język zły, tylko programiści słabi. Kiedy powstawało Qt coś takiego jak Boost.Signals nie istniało, implementacja standardów była w lesie, a kompilatory były za słabe, żeby używać wzorców. Z podobnych powodów w wxWidgets ten mechanizm jest zrobiony na makrach.

          W życiu nie użyłem żadnego finally w innym celu niż tylko zabezpieczenie w przypadku gdybym faktycznie gdzieś zapomniał coś zamknąć (ale nie było potrzebne). Jak używasz nagminnie finally, to się nie dziw, że GC przeszkadza. Poza tym nie wiem, czemu pijesz tak do Javy. Miałem na myśli też inne nowoczesne języki takie jak np. Scala czy C# które do robienia wydajnych aplikacji z GUI nadają się o niebo lepiej niż C++ (i w obu masz swoje ukochane RAII). Nic nie ujmując Boost.Signal, to implementacja callbacków na wyrażeniach lambda lub metodach/klasach anonimowych jest wygodniejsza i czytelniejsza, bo powiązany logicznie ze sobą kod jest w tym samym miejscu, a nie rozparcelowany w wielu miejscach w pliku.

          GC przeszkadza tym, którzy się przesiadają z C++ i próbują programować w wysokopoziomowych językach nadal w TEN SAM SPOSÓB co robili to w C++. Czyli, ktoś ma młotek, dajesz mu śrubokręt, a on stwierdza, że ten śrubokręt jest kiepski bo się słabo nadaje do wbijania gwoździ. Później próbuje wbijać rączką gwoździe i stwierdza, że to płaskie zakończenie bardzo mu przeszkadza w pewnym chwycie. 😀

          Ludzie wymyślili nowe języki programowania właśnie dlatego, że dotychczasowo używane języki radzą sobie z pewnymi rzeczami słabo.

        9. Awatar Królik
          Królik

          Jeszcze odnośnie NullPointerException – lepsze jest NPE niż segfault. Poprawić NPE to zwykle minuta roboty. Poprawić segfault spowodowany błędnym odwołaniem do pamięci w C/C++ to czasem zabawa na kilka dni (wiem, że zaraz powiesz, że jest Valgrind, Electric Fence itp. – problem w tym, że nie zawsze można ich użyć bo spowalniają wykonanie programu 100x).

        10. Awatar bies
          bies

          Dlaczego Java: bo to jest najpopularniejsza platforma z GC i znam ją wystarczająco dobrze aby znać podstawowe wady. Scala to akademicka zabawka a C# jest nieprzydatny na serwerach. O RAII w C# proponowałbym nie wspominać.

          Mówisz, że używasz finally tylko w ,,celu niż tylko zabezpieczenie w przypadku gdybym faktycznie gdzieś zapomniał coś zamknąć''. Halo… Propagacja wyjątków… Halo… Ziemia do Królika…

          I NPE i segfault łatwo poprawić (bo łatwo się manifestuje i masz backtrace oraz stos). Problemem w reference-oriented są błędy związane z niejawnym współdzieleniem (bo zapomniałem clone()). W value-oriented możesz sobie załatwić tą klasę problemów deklaratywnie (kurcze, nawet VB ma ByVal).

        11. Awatar Królik
          Królik

          Ok, sorry, źle spojrzałem. Miałem na myśli finalizatory jak się o tym GC rozpisałeś. finally owszem używam, ale niedługo nie będzie trzeba bo będzie do tego nowa składnia dająca RAII. Obecnie brak finally nie jest problemem, prócz rozwlekłego kodu, bo FindBugs znajduje takie błędy na etapie kompilacji. Zresztą wszystkie NPE, które jesteś w stanie statycznie w C++ zablokować, też.

          O co Ci chodzi z ByVal? Przecież Java jest PASS-BY-VALUE!
          Zawsze. Akurat z przekazywaniem argumentów to fatalny przykład wybrałeś. C++ jest przykładem jak tego nie wolno robić (kilka różnych semantyk przekazywania argumentów – świetny sposób na skomplikowanie niemal wszystkiego i wpakowanie się tarapaty np. przy przeciążaniu operatorów; nie mówiąc o łatwości czytania kodu, gdzie argumenty mogą przekazywać dane w obie strony).

          IMHO złe rozwiązanie nieistniejącego problemu. Po to wymyślono obiekty immutable oraz programowanie funkcyjne bez efektów ubocznych, żeby takich błędów jak piszesz pozbyć się raz na zawsze przy okazji ułatwiając programowanie współbieżne. Znowu – próbujesz używać śrubokręta jak młotka.
          Java może jest ograniczona w programowaniu funkcyjnym, ale immutable są stosowane bardzo szeroko.

          Scala, może i na razie jeszcze akademicka, ale Twitter przeniósł backend z Ruby'ego na nią, więc bym jej nie ignorował.

          "…C# jest nieprzydatny na serwerach" A ktoś tu w ogóle coś mówił o serwerach? Czy o aplikacji do wywoływania RAWów na (głównie) Windows?

          "segfault łatwo poprawić (bo łatwo się manifestuje i masz backtrace oraz stos)" Tyle że co Ci po tym, jak przyczyną może być uszkodzenie sterty, które nastąpiło 100000 taktów wcześniej.
          Nie mówiąc już o tym, żeby mieć backtrace to trzeba skompilować w trybie debug, bez optymalizacji. A w tym trybie błąd nie musi w ogóle się objawiać. Optymalizacja w C++ może zmieniać semantykę programów i jest to dozwolone przez standard.

        12. Awatar bies
          bies

          Aby mieć backtrace trzeba mieć symbole dla debuggera, optymalizacja może być włączona, to raz.

          Nie wszystkie obiekty mogą być immutable (np. rekord w bazie danych albo chociaż nieszczęsny StringBuffer) to dwa.

          Java przekazuje wszystko poza typami prostymi przez referencje (nie ma pojęcia typu wartościowego dla pochodnej Object) to trzy.

          Serwery: cóż, ja mówię o serwerach — RawTherapee jest w C++ i to nie podlega dyskusji (jak chcesz pokazać, że da się napisać lepszą w innym języku to siadaj i pisz), to cztery.

        13. Awatar Królik
          Królik

          "Aby mieć backtrace trzeba mieć symbole dla debuggera, optymalizacja może być włączona, to raz. "

          Miałem na myśli SENSOWNY backtrace a nie taki, w którym nie ma połowy funkcji/metod, bo zostały wyeliminowane w procesie optymalizacji. Nie mówiąc o tym, że później używanie GDB na takim zoptymalizowanym kodzie to masochizm.

          "Nie wszystkie obiekty mogą być immutable (np. rekord w bazie danych albo chociaż nieszczęsny StringBuffer) to dwa. "

          Tak, ale po grzyba je współdzielić?

          Albo masz niemutowalne i bezpiecznie je współdzielisz albo masz mutowalne i je chronisz. Strategia, że masz wszędzie mutowalne, które przekazujesz przez wartość nie jest ani bezpieczna ani wydajna. Szczególnie, że przy kopiowaniu obiektów w C++ czyha na programistę więcej pułapek niż w Javowym clone().

          Zresztą koledzy od Haskella Ci powiedzą, że jakikolwiek mutowalny stan to zło. A jak nie masz mutowalnego stanu to semantyka przekazywania argumentów raczej nie ma znaczenia i nadmiar w tym zakresie tylko bruździ.

          "Java przekazuje wszystko poza typami prostymi przez referencje (nie ma pojęcia typu wartościowego dla pochodnej Object) to trzy."

          http://javadude.com/articles/passbyvalue.htm

          "RawTherapee jest w C++"
          No jest i się czasem sypie mimo że gość który to pisze jest niezły patrząc na to co ten program umie robić. Na pewno powyżej przeciętnej. Więc skoro zdolny programista pisze niestabilny program, to wina leży przynajmniej częściowo w narzędziach. Zwłaszcza jeśli autor sam przyznaje, że nie jest w stanie wywołać zgłoszonych błędów u siebie (co jest typowym i częstym zachowaniem dla programów pisanych w C / C++).

    2. Awatar cezaryece
      cezaryece

      "jedynym atutem tego programu jest to że potrafi odczytać format RAW"
      Nie… to nie jedyny atut. Bo jednocześnie robi to naprawdę dobrze, o czym świadczą załączone na kolejnej podstronie screeny porównawcze z innymi programami tego typu. I bardziej jest to właśnie cyfrowa ciemnia niż cyfrowy stół montażowy.

      BTW też żałuję że to jest zbudowane na GTK, bo przy QT mógłbym sie zgłosic do pomocy przy budowaniu GUI. Z drugiej strony to świetne miejsce na aktywne włączenie się do społeczności Open Source przez napisanie portu na QT właśnie. Jeśli część funkcjonalna programu jest dobrze oddzielona od GUI to nie powinno to być specjalnie trudne.

    3. Awatar Ło$
      Ło$

      Przecież są źródła – w czym widzisz problem? Jak jesteś taki cwany, to wykonaj te "parę kliknięć myszką w odpowiednich, przeznaczonych do tego narzędziach RAD" i przygotuj wersje programu z nowym wypaśnym GUI. Wszyscy będziemy wdzięczni a Ty udowodnisz, że nie pierniczysz głupot i że ja mylę się sądząc, iż jesteś zwykłym maruderem nie mającym pojęcia o programowaniu typu "Ale oni są głupi. Ja bym to zrobił 100x lepiej, tylko mi się nie chce".

    4. Awatar szuman
      szuman

      Tym komentarzem pokazałeś, że sam jesteś "o ograniczonej funkcjonalności".

      RawTherape jest jednym z najlepszych tego typów programów – nie tylko wśród darmowych, ale wszystkich. Jeśli twierdzisz, że nie ma funkcjonalności, to chyba z fotografią cyfrową na poziomie zaawansowanym zbyt wiele wspólnego nie masz.

      Brak mu funkcjonalności? A jakiej? Kolorowych ramek w motylki?

    5. Awatar megaloman
      megaloman

      Zanim napiszesz bzdury, dowiedz się, czym jest RawTherapee – jak sam autor napisał w notce do najnowszego wydania, główną docelową platformą jest Windows (nie Linux), on sam programuje przy użyciu Windows i na jego komputerze program działa. Jednym z powodu zmiany licencji na GPL jest to, iż dostępność kodu pozwoli innym użytkownikom wyszukiwać błędy i pomóc autorowi w rozwoju tego (moim zdaniem) jednego z najlepszych programów do wywoływania zdjęć RAW.

      1. Awatar Emil
        Emil

        Autor pracuje na linuksie:
        "Hardcore linux coders: please accept that windows is a primary platform. (I use a linux environment for development, too, but the vast majority of downloads was the windows version)"

        Osobiście często pracuje z RawTherapee (i UFRaw) i trochę mnie ukłuło twierdzenie, że większość pobrań programu było dla wersji na Windows. Przy każdej instalacji systemu zawsze pobierałem RT z repozytoriów dystrybucji zamiast ze strony programu. Jestem pewien, że doprowadziło to do sporego zafałszowania wyników bo jak przypuszczam nie byłem jedyny.
        Po przeczytaniu komentarza autora ściągnąłem i zainstalowałem najnowsza wersję programu prosto ze strony i wychodzi na to, że nie powinienem używać oficjalnego repo dle tego programu (całkowicie abstrahując od faktu że w repo wersja RT = 2.3)
        Moje 10 groszy

    6. Awatar Mirek Wirek
      Mirek Wirek

      "Co do samego RawTherapee, to jedynym atutem tego programu jest to że potrafi odczytać format RAW i przekonwertować to do kilku innych formatów."

      No cóż, taka wypowiedź świadczy o twojej totalnej ignorancji dla tego tematu. A że nie jesteś w temacie to pleciesz głupstwa. Formatu RAW nie można od tak sobie skonwertować do innego formatu tylko trzeba go "wywołać" – "ustawić" janość, światła, cienie, kontrasty, balans bieli, krzywe, profil kolorów, ostrość. Tylko szkoda, że się wypowiadasz nie mając na ten temat pojęcia 🙁

    7. Awatar jnek
      jnek

      Nie mozna programowac "w GTK".

      1. Awatar janek
        janek

        jak można prostytutkę zgwałcić ;p

    8. Awatar artur
      artur

      "Nie mozna programowac “w GTK”."

      Pod linuxem to jak ktoś chce to może sobie programować w GTK a nawet w assemblerze.
      Jednak pisanie programów dla windy w różnych GTK-pochodnych wynalazkach to już debilizm.
      Źle się w tym pisze, brak profesjonalnego wsparcia a programy
      w tym pisane koszmarnie działają pod windowsem.
      Autor RawTherapee jest chyba dobrym przykładem fanatycznego
      i mało praktycznego podejścia do pisania oprogramowania.
      Gdy zaczynał to pisać to pewnie miał zamiar na tym zarobić.
      Ale po pewnym czasie stwierdził że na zamkniętym oprogramowaniu
      dla linuxa się nie zarobi natomiast użytkownicy windowsa
      mają o wiele większe wymagania estetyczne jak i funkcjonalne którym to na pewno nie sprosta.
      Tak więc żeby zachować twarz i opóźnić troszkę nieuchronny upadek programu rzucił jakąś śpiewkę o oprogramowaniu GPL i udostępnił źródła.

    9. Awatar wini
      wini

      Ojojoj mój komentarz ma chyba więcej podkomentarzy niż ten news.
      Widzę że odezwał się nawet jeden z moich fanów.
      Witam cię 'dozorca zoo'.
      W sumie nie lubię wdawać cię w dyskusję z fanbojami gnoma, bo to niema żadnego sensu, więc nie będę odpowiadał pojedynczo na poszczególne podkomentarze.
      Myślę że dobrym podsumowaniem będzie zerknięcie co piszą o RawTherapee u konkurencji.
      Szczególnie polecam tamtejsze komentarze bo są ciekawe i sporo mówią o jakości tego programu.
      Szkoda że nie wyświetlają już systemu spod jakiego dany komentarz jest pisany – było by ciekawie.
      Taką ciekawostkę może jeszcze podam.
      Otóż 'dobreprogramy' miały 23 929 pobrań windowsowej wersji RawTherapee, oraz 2 076 144 pobrań gimpa.
      Z tego by wynikało że popularność RawTherapee jest zbliżona do popularności linuxa – około 1 procent użytkowników windowsa pobrało ten program.
      Więc zakładając że popularność gimpa jest sto razy większa, a i tak się bardzo kulawo rozwija można by na zakończenie powiedzieć, że cały ten news i cała nasza dyskusja są bardzo jałowe i nic niewarte bo dotyczą kolejnego nic nieznaczącego i niemającego najmniejszych szans na rozwój opensourcowego projekciku.

  8. Awatar dozorca zoo
    dozorca zoo

    @wini – czy jak ci tam naprawdę (Tadek?)
    Czytam w tym miesiącu (i roku) ledwie drugi zestaw komentarzy na linux/osnews.
    Poprzedni był o chińskim badziewiiu, które wygląda jak windows.
    Tam pie…ś, że xp jest super, bo działają na nim stworzone do xp programy.
    Tu jedziesz podobnym popagandowym bełkotem.
    Od dawna tu się kręcisz trolu?
    Długo masz zamiar zostać?

  9. Awatar Seb
    Seb

    Na pl.rec.foto.cyfrowa w komentarzach do tej wiadomości tylko jęki i narzekania. Cytat, który podsumowuje dyskusje:
    "Wszystkie programy i systemy, ktore przechodza do fazy 'komitetowej' i nie sa napedzane kasa jakiejs firmy – zdychaja w niekonczacych sie pomyslach, uzgodnieniach, klotniach, a potem nikomu juz nic sie nie chce. Wiekszosc udanych projektow miala jednego spiritus movens, a reszta byla przez niego koordynowana."

    Dla nieznających tematyki wywoływania RAW to RawTherapee to jedyna darmowa naprawdę udana alternatywa dla drogiego softu. Nie jest to oprogramowanie popularne bo takie zabawy wymagają wiedzy i kosztują dużo czasu. Nawet zawodowcy nie zawsze korzystają z tej ścieżki obróbki fotografii. Ale w pewnych sytuacjach niczym nie da się tego zastąpić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *