Artykuł sponsorowany
Ostatnie kilkanaście lat to renesans telewizji. Z roku na rok w ofertach operatorów pojawia się coraz więcej kanałów tematycznych poświęconych takim zagadnieniom jak historia, przyroda, sport i kino. Ten gwałtowny rozwój spowodował, że zaczęły powstawać także stacje, których ramówka składa się z bajek i programów przygotowywanych z myślą o dzieciach. Niestety, ale nie wszyscy rodzice potrafią rozsądnie wykorzystywać możliwości telewizji.
Czy telewizja jest szkodliwa?
Z telewizją jest jak z klimatyzacją: sama w sobie nie jest szkodliwa. Negatywnie na rozwój i zachowanie maluchów może wpływać tylko nieprawidłowe jej wykorzystywanie. Jakie są najczęściej popełniane błędy przez rodziców? Po pierwsze, pozwalają oglądać telewizję zbyt małym szkrabom. Według Amerykańskiego Towarzystwa Pediatrycznego nie powinny tego robić dzieci, które nie ukończyły 2. roku życia. Dlaczego? Powód jest prosty. Takie maleństwa nie są w stanie odróżnić tego co prezentowane w telewizji od świata realnego. A w pierwszych 24 miesiącach powinny skupić się głównie na poznawaniu tego drugiego. Po drugie, wielu rodzicom wydaje się, że telewizja może pełnić funkcję niańki, która wychowa malucha i zapewni mu rozrywkę. Niestety, nie zawsze prezentowane treści są odpowiednie do wieku dziecka i przedstawiają prawidłowe wzorce zachowań.
Jakie mogą być negatywne konsekwencje oglądania telewizji?
Nieprzestrzeganie powyższych zasad może mieć opłakane konsekwencje dla rozwoju pociech. Przede wszystkim oglądanie programów i bajek niedostosowanych do etapu rozwoju dziecka lub zawierającego sceny agresji może przyczynić się do tego, że maluch będzie miał problemy z koncentracją. A to może znacznie utrudnić mu naukę w pierwszych klasach szkoły podstawowej, gdzie będzie musiał zdobyć podstawowe umiejętności takie jak pisanie, czytanie i liczenie. Dodatkowo natłok obrazów i dźwięków może spowodować, że dziecko stanie się nadpobudliwe i już w młodym wieku nabawi się poważnej wady wzroku.
Jak prawidłowo wykorzystywać telewizję?
Na szczęście telewizja ma także wartości edukacyjne. Aby je dotrzeć trzeba odrobiny zdrowego rozsądku. Najważniejsze jest racjonalne wydzielanie czasu – oglądanie bajek i seriali animowanych nie może zaprzątać dziecka przez 5 godzin dziennie. Kilkanaście minut poświęconych na odcinek ulubionej animacji będzie jak najbardziej odpowiednie. Bardzo ważny jest też wybór kanałów. Szukaj odpowiednich operatorów, np. takich jak https://telewizjaswiatlowodowa.pl/telewizja-swiatlowodowa, którzy w swojej ofercie mają dziecięce kanały edukacyjne, m.in. Mini Mini czy Da Vinci Learning, gdzie oprócz bajek dla najmłodszych pojawiają się też magazyny edukacyjne, np. o podróżowaniu, poznawaniu liczb czy rysowaniu. Po każdym seansie wskazana jest rozmowa z pociechami na temat tego co widziały i poznanie ich opinii o programie.
Dodaj komentarz