Debian Lenny pod koniec roku… może

30 stycznia 2008

Następne wydanie Debiana, Lenny oczekiwane jest przed końcem 2008 roku. Informację taką udzielił Martin Krafft podczas minikonferencji dotyczącej Debiana, która odbyła się w trakcie Linux.Conf.Au.

Krafft zaznaczył jednak, że w historii wydań Debiana zdarzały się przesunięcia terminów, dlatego też powiedział:

Ostatnim razem mieliśmy jedynie cztery miesiące poślizgu, więc jeżeli teraz skończymy w lutym 2009, to będzie poprawa.

Najnowsza wersja, Lenny będzie miał oddzielny port zwany GNU/kFreeBSD. Natomiast wsparcie dla architektury sparc32 zakończy się i przejdzie do archiwum jako nieoficjalny port. W planach Debiana jest również poprawa opisów pakietów w celu łatwiejszego tłumaczenia na 58 języków, które obecnie projekt obsługuje.

PODOBNE WPISY:

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Zarejestruj się za darmo

Technologie

20 odpowiedzi na „Debian Lenny pod koniec roku… może”

norbert_ramzes

30 stycznia 2008

Jupi!!!

Odpowiedz
grze_S

30 stycznia 2008

😀 Fajnie jak by jeszce pomyśleli nad zastąpieniem i386 przez i686 😀

Odpowiedz
1. norbert_ramzes
  
  30 stycznia 2008
  
  Lepiej by było gdyby były osobne wydania dla i386, i686, AMD64 itd.
  
  Niektórzy używają przecież jeszcze stare PI (albo i starsze) jako serwery/rutery i to wystarcza, a często okazuje się że w danym zastosowaniu jest lepsze niż np PIII.
  
  Odpowiedz
  1. val-gaav
    
    30 stycznia 2008
    
    dla AMD64 sa osobne wydania
    
    Odpowiedz
  2. artur
    
    31 stycznia 2008
    
    Pytanie po co? W przekompilowaniu wszystkiego nie ma zauważalnej różnicy. Wystarczające jest to że mamy do wyboru kernel od i386 do k8 i libc6-686 🙂
    
    Dodam jeszcze tyle że porzuciłem Ubuntu na rzecz powrotu do Debiana na desktopie i nie widzę żadnej różnicy w szybkości. Warto przekompilować kernel z preemption mode na desktop i timer frequency 1000HZ.
    
    Odpowiedz
    1. neuviemeporte
      
      31 stycznia 2008
      
      Nie wiedziałem o tym libc6-i686. Dzięki. Ale dokumentacja do tego jest zerowa, wie może ktoś jak się dowiedzieć czy system korzysta rzeczywiście z tej wersji biblioteki? I czy do kompilowania programów są potrzebne jakieś switche żeby też się dynamicznie linkowało z tą wersją?
      
      Odpowiedz
    2. arturz
      
      31 stycznia 2008
      
      Wystarczy prosty test:
      
      debian:/# ldd /bin/ls | grep libc
      libc.so.6 => /lib/tls/i686/cmov/libc.so.6 (0xb7dfb000)
      
      I już wiadomo z czego korzysta 🙂 Nic nie musi być specjalnie linkowe z tą wersją – po to są biblioteki że można je podmieniać jeżeli mają zgodne ABI.
      
      Odpowiedz
2. Cyber Killer
  
  30 stycznia 2008
  
  Dokładnie ;-). Albo wypuścić obie wersje, chociaż zawsze można sobie przekompilować… 🙂
  
  Odpowiedz
3. Maciek
  
  30 stycznia 2008
  
  Jest AMD64, które od razu ma "w ogóle wszystko"… i są starocie, które obsługuje się "byleby to jakoś działało" – jak będzie 686, to użytkownicy 586 będą mieli problem. N.p. ja posiadam pentium (a więc NIE 686) i używam na nim debiana 386… jak ktoś chce optymalizacji na któryś w bardzo-licznych wariantów 386, to se instaluje gentoo. Wydawanie debiana w kilku wariantach to marnowanie energii… bo jak jest debian 686 – to czemu nie ma być debiana athlon?
  
  Odpowiedz
  1. norbert_ramzes
    
    30 stycznia 2008
    
    Albo distro zwane Debianogentoo albo Debgentoo 🙂
    
    Odpowiedz
  2. mario
    
    30 stycznia 2008
    
    Rzecz w tym, ze 386 bardzo różni się od 586 i 686 – można wprowadzić ogromną ilość optymalizacji dzięki rozwiązaniom jakie zastosowano w 686. W 586 dodano choćby 2 kanały przetwarzające instrukcje, co pozwala w idealnych przypadkach na 2-krotne przyspieszenie wykonywania kodu, nie wspominając o MMX i innych rozszerzeniach. wydaje mi się, że prowadzenie linii 386 i 686 było by rozsądne – skorzystali by na tym posiadacze athlonów również. Mój kolega do dziś ma P2 500MHz, testując Ubuntu i openSuSE, ten drugi działa zdecydowanie szybciej, a różni się praktycznie tylko tym, że openSuSE ma pakiety kompilowane pod 686.
    
    Odpowiedz
  3. grze_S
    
    30 stycznia 2008
    
    Pozostawałby jeszcze starszy Etch z pakietami pod i386 (jeżeli ktoś używa by Debiana pod router to raczej nie zależy mu aż tak na aktualności) 🙂
    A tak swoją drogą to ciekawe jaką nazwę będzie miał następca Lennego 😀
    
    Odpowiedz
Czerwony Kapturek

30 stycznia 2008

Mario nie obraz sie -ale pojecia o kompilacji i flagach kompilatora to Twój kolega nie ma zbyt duzego skoro takie rzeczy wypisuje.
"W 586 dodano choćby 2 kanały przetwarzające instrukcje, co pozwala w idealnych przypadkach na 2-krotne przyspieszenie wykonywania kodu, nie wspominając o MMX i Z mitów do fatów jak bys zauwazyl pakiety ktore oplaca sie optymalizowac są optymalizowane przyklady samego kernela w repo debiana -przykladem paczki ubuntuowe kompilowane są z flagą mtune=penitum4 ktora wprowadza odpowiednie optymalizajcie jesli istnieje taka mozliwosc. Przyklad kolejny na FreeBSD byl robiony test szybkosci kodeka ogg ze wzgledu na kompilacje 386 486 686 oraz athlon-xp -co ciekawe miedzi flagami 386 roznica byla w granicy bledu statystycznego a roznica z flagą athlon-xp wynosila 13%.

Odpowiedz
1. mario
  
  30 stycznia 2008
  
  Przy mtune=pentium4 instrukcje są układane tak aby wykonywały się w obu kanałach, nie są używane za to instrukcje dodatkowe, których nie ma w i386. W takim wypadku rzeczywiście bez sensu kompilować pod 686, lepiej prowadzić repo z wersjami zoptymalizowanymi da athlona xp.
  
  Odpowiedz
Czerwony Kapturek

30 stycznia 2008

Zasadniczym plusem flagi mtune jest zachowanie kompatybilności wstecz. Wydajność aplikacji zalezy w 90% treści kodu. Kompilacja ma marginalny wpływ na wydajność pomijając pakiety ktore uwzględniają optymalizacje -oficjalne repo debianowe posiada pakiety w ktorych faktycznie optymalizacja daje zysk -wtedy jedna aplikacja zawiera kilka wersji skompilowanych -przyklad juz wymienianego kernela.
Arch czy Gentoo -mitem jest mowienie ze są to systemy wydajniejsze ze wzgledu na kompilacje- przy getnoo flagi use teoretycznie podnoszą wydajnosc kosztem funkcjonalnosci. Wydajny system to dobrze skonfigurowany. Czesto przy kompilacji 686 wystepuje efekt placebo -ale fakty są inne.

ps etch owszem w nazwie paczek jest 386 ale kompilowane są na 486 generlanie poza wyjatkami

Pozdrawiam

Odpowiedz
tomaszx

30 stycznia 2008

Może jakiś art ktoś wysmaży na ten temat? mnie również wydawało się że i686 jest wydajniejsze od i386 … hm.

Odpowiedz
Czerwony Kapturek

30 stycznia 2008

Zrobienie Debiana 686 wbrew pozorom nie jest az tak czasochlonne .Kiedys był projekt debian 686 dawno przed powstaniem Arch-a -niestety nie rozwijał sie bo poprostu Developerzy stwierdzili ze to zadna optymalizacja. To jest moje subiektywne zdanie na ten temat -ale dla mnie organoleptycznym przykladem jest instalacja przróbki Firefoxa swiftfox – z optymalizacja zarowno 686 czy nawet smp
-dla mnie odpalal sie wolniej niz FF z repo ubuntowego -poza tym konsumowal wiecej ramu. apt-buildem optymalizowalem tez z flagą march=prescot i wynik byl zaden. Ja nie twierdze ze kompilacja nie ma sensu ale trzeba wiedziec po co i kiedy. Wszystkie te wypociny to tylko i wylacznie moje subiektywne zdanie.

Jak ktos ma przyklady odwrotne niech poda -ja moge oczywiscie sie mylic

Pozdrawiam

Odpowiedz
Huk

30 stycznia 2008

No nie wiem panowie – z jednej strony na nowszym sprzęcie róznice sa prawie nei zauważalne (pomiędzy i386 a i686), ale kiedy złozyłem sobie starszego kompa (PIII 450, GeForce 2 mx, 128 MB ram) to prawdą jest że KateOS (robiony pod 586 lub 686 – już nie pamiętam…) chodził sporo szybciej niż zainstalowany tam obecnie Debian Etch (i386) – róznice było widać BARDZO w wypadku firefoxa – czy źrodowiska graficznego, na KateOS FF uruchamiał się jakieś 10 sekund w XFCE, zaś na Debianie zajmuje mu to 15 sekund w IceWM – i to po instalacji z NetInstall – tylko wymagane, ważne pakiety. Tak więc kompilacja cos jednak daje – również ten test który ktoś wymienił z Vorbisem – nie jest zbyt miarodajny – należało by przetestowac w ten sposób jakieś 1000 pakietów, różnego typu – w jednych skok wydajności byłby zapewne żaden, w innych dochodziłby do parunastu % – przynajmniej ja bym tak stawiał, po moich doświadczeniach właśnie z KAteOS – bo prawda jest taka że nie wszystko działało na tym systemie szybciej – były aplikacje które działały identycznie jak na Debianie…

Odpowiedz
1. Tor
  
  31 stycznia 2008
  
  Ale ff używa gtk, więc nic dziwnego, że odpalał się szybciej w środowisku, w którym już jest załadowane gtk (xfce), niż w menadżerze okien, w którym tegoż gtk nie ma (bo icewm nie jest chyba budowany na gtk? :P).
  
  Odpowiedz
Czerwony Kapturek

31 stycznia 2008

KateOS kompilowany jest pod 486 wlączając optymalizacje!!!!!

Odpowiedz