Dziesięć powodów dla których Yang podjął słuszną decyzję

Wielka bitwa o Yahoo! dobiegła końca, prowadząc do ocalenia istniejącego status quo. Po pół roku starć, wpierw z Microsoftem a następnie z miliarderem Carlem Icahnem umowa z Google uratowała Jerry’ego Yanga. Wielu analityków było przekonanych, że być może dla CEO firmy było to dobre rozwiązanie, lecz dla firmy z Sunnyvale fatalne – Microsoft oferował bowiem znacznie lepsze warunki finansowe, nawet w ostatnich dniach przed końcem rozmów. Teraz jednak opiniotwórczy magazyn Forbes przedstawił listę 10 argumentów, które pokazują, że decyzja Yanga była jak najbardziej słuszna.

1. Zwyżkowanie cen akcji

Zanim Microsoft zaoferował 31 stycznia 2008 r. 31 USD za akcję Yahoo!, wartość udziałów kalifornijskiego portalu spadała od października 2007 r., schodząc z 33,63 USD do 19,18 USD. Oferta giganta z Redmond podbiła giełdową wartość akcji do 28,38 USD, ale widać że firma ma potencjał do samodzielnego przekroczenia progu 33 dolarów.

2. Yahoo! musi zdobyć 2,47 mld USD dochodów z nowych źródeł

By odnieść sukces, Yahoo! musi pokazać, że bez względu na jakiekolwiek umowy jest w stanie samodzielnie zarabiać pieniądze. Magiczna liczba to 2,47 mld USD – tyle bowiem zarobiły internetowe usługi Microsoftu na koniec fiskalnego roku 2007. Obecnie oznacza to, że Yahoo! musiałoby zwiększyć swoje przychody o przynajmniej jedną trzecią. Może nie jest fair wymagać tego od firmy Yanga – ale jest to dynamika którą wykazuje Google, zatem i Yahoo! mogłoby o taki wzrost się pokusić. A uzyskanie dochodów porównywalnych z dochodami giganta z Redmond uciszyłoby wszelkie głosy krytyki.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar niedzwiedz_2
    niedzwiedz_2

    Trochę (za) długi wstęp. Poza tym przydałoby się skrócić wszystkie 10 argumentów zamiast przedstawiania tylko 2 pierwszych… -.-'

  2. Awatar aegis maelstrom
    aegis maelstrom

    Pfff, proponuję dodać tag "humor".

    Zajrzałem na webhosting (zawiera nieco podkolorowane tłumaczenie oryginału) i dawno nie czytałem takich bzdur jak rodem z bańki internetowej. Niestety, Polakom umknęło, że tekst Forbesa jest mocno satyryczny.

    Abstrahując już nawet od pomysłu kupna Zeppelina… 😀

    Niech wystarczy cytat – rada nr 10 : "Convince one promising Google employee to step away from the all-you-can-eat-buffet at the Googleplex and maybe we'll start to believe in you, too."

    1. Awatar vries
      vries

      Ale trzeba przyznać, że celnie puentuje wszelkie błędy Yanga i niedociągnięcia Yahoo! Ciekawe jak szybko spadnie głowa CEO.

    2. Awatar LM
      LM

      Forbsa cieszy ocieplenie klimatu, bo dzięki temu będzie łatwiej wykonywać odwierty ropy na biegunie… Ta rodzinka to nie rekiny interesu, to piranie.

  3. Awatar byte
    byte

    "Wpierw". Jezu.

    1. Awatar trasz
      trasz

      http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wpierw

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *