Firefox jednak nie będzie wydawany co pięć tygodni

W zeszłym tygodniu menadżer inżynierii Mozilli, Josh Ash złożył propozycję skrócenia cyklu rozwoju przeglądarki Firefox do pięciu tygodni. Została ona odrzucona ze względu na negatywny odbiór wśród deweloperów przeglądarki.

firefox development Poza zgrzytami występującymi w obecnym, trwającym 6 tygodni cyklu deweloperzy wymieniali w dyskusjach również problem bardzo małej ilości czasu na przetestowania nowych wydań przez przedsiębiorstwa oraz braku mechanizmu odpowiadającego za automatyczne aktualizacje działającego w tle (podobnie jak w przeglądarce Google Chrome).

Christian Legnitto odpowiadający za nadzór wydań Firefoksa podsumował kwestię skrócenia cyklu o tydzień mówiąc, że na pewno to nastąpi, ale jeszcze nie teraz. Widząc bardzo duże zainteresowanie omawianą kwestią Mozilla postanowiła poddać ją dalszej dyskusji na liście mozilla.dev.planning.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

27 odpowiedzi na „Firefox jednak nie będzie wydawany co pięć tygodni”
  1. Awatar Sebastian Śledź
    Sebastian Śledź

    Przez chwilę miałem nadzieję, że poszli po rozum do głowy i wydłużyli okres, a tu się okazuj, że chcą go jeszcze skrócić… Ciekawe jak wpłynie to na ilość błędów, przeciekających do wersji stabilnych…

  2. Awatar o_O
    o_O

    Niech wreszcie zrobią porządek z pluginami, bo połowa nie działa na FF 5 i 6 tylko dlatego, że nie mają wpisanych tych wersji przeglądarki jako kompatybilnych, a po ręcznej modyfikacji tych danych w instalatorze pluginy śmigają. Co za barany… I niech się wezmą za przyspieszenie renderingu stron, bo jest już tak źle jak w Operze, a Chrome bije rekordy prędkości, nawet IE9 całkiem nieźle sobie radzi (za to tragicznie w IE jest z szybkością przetwarzania JS, istne dno, mówię to, żeby nie przechwalić tego badziewia, bo jeszcze ktoś zainstaluje i potem będzie płacz).

    1. Awatar el.pescado
      el.pescado

      I niech się wezmą za przyspieszenie renderingu stron, bo jest już tak źle jak w Operze, a Chrome bije rekordy prędkości

      Póki co wzięli się za przyspieszanie zwiększania numerków wersji;)

      1. Awatar o_O
        o_O

        Niestety. Może w tym upatrywali przewagi technologicznej Chrome? 😉

        IMO wszystkie silniki poza WebKitem powinny być wywalone do kosza.
        Presto z Opery i Trident z IE to katastrofy niezdatne do użytku, a Gecko z Firefoxa jest wolne.
        Niech wszyscy skupią się na rozwoju jednego silnika, a każdy potem robi na tym swoją przeglądarkę, w której będzie udowadniał, że najlepiej wie, czego użytkownikowi potrzeba w interfejsie przeglądarki.

        1. Awatar buba
          buba

          Presto wcale nie jest gorszy od webkita a już napewno o głowę biję Tridenta i Gecko

          1. Awatar o_O
            o_O

            Presto to dno, które nie radzi sobie z CSS1, HTML4.0 i tabelkami.
            Implementują na szybko wszystkie technologie i się tym szczycą. A wszędzie pełno bugów i niedoróbek, które rozwalają strony. I te błędy leżą i czekają na naprawienie po kilka lat, ale nie ma się kto nimi zająć, bo to nie jest medialne.
            Renderowanie strony to ruletka, bo obiekty embeded i SVG odrysowywane są losowo, a nie daj Boże zmień styl visibility któregoś z elementów nadrzędnych, to możesz się pożegnać z osadzonym obiektem.

            System śledzenia błędów oczywiście zamknięty tylko dla posiadaczy kont, aby nie dało się śledzić tej katastrofy programistycznej.

            Pomijam już idiotyczne robienie z Opery systemu operacyjnego zamiast przeglądarki. Drugie GaduGadu się znalazło. Banerów tylko brakuje.

        2. Awatar vries
          vries

          Chrome jest szybki z paroma otwartymi kartami. Gdy jednak kart jest więcej, to zaczyna poważnie mulić. Podobnie wygląda sprawa z FF, ale tutaj wszystko zależy od ilości i jakości dodatków. Opera ma wciąż problemy z wyświetlaniem. IE według mnie nadal jest do kitu. Ideału brak.

          1. Awatar o_O
            o_O

            Pisałem o WebKicie, nie Chrome.
            WebKit nie ma kart. Karty ma Chrome. Jeśli faktycznie gorzej sobie radzi z ich większą ilością, to jego problem. Choć jakoś nie zauważyłem. Ale sam WebKit jest szybki.

          2. Awatar vries
            vries

            Och… prawda, w tym wpisie nie napisałeś czegoś takiego. Całe dwa posty wyżej pisałeś, że Chrome jest demonem szybkości, a reszta ssie. Tu odniosłeś się do samych silników. Ale moim zdaniem implementacje są ważniejsze niż silniki same w sobie.

          3. Awatar o_O
            o_O

            Jak mówię: u mnie Chrome działa bardzo szybko, nawet z wieloma kartami (około 20-30, czasem więcej).

  3. Awatar A_od1do30znakow
    A_od1do30znakow

    Od momentu zmiany cyklu wydawniczego firefoxa nic w nim nie działa… A to plugin nie kompatybilny, a to niby kompatybilny ale nie działa lub działa połowicznie, a to przeglądarka się wyłącza bez jakiegokolwiek komunikatu błędu przy otworzeniu managera dodatków, albo managera pobrań ale sama z siebie w bliżej nie wyjaśnionych okazjach. Dalsze skracanie pomoże tylko prześcignąć konkurencję w wysokości numeracji wersji tylko chyba nie o to chodzi :/

    1. Awatar o_O
      o_O

      Bez przesady.

      Pluginy nie działają, bo mają błędnie wpisaną wersję.
      Ale ogólnie to wszytko działa i nic się nie crashuje. Tyle, że mogłoby szybciej.

      Może przeinstaluj windowsa i pousuwaj wirusy?

      1. Awatar olo
        olo

        "Pluginy nie działają, bo mają błędnie wpisaną wersję.
        Ale ogólnie to wszytko działa i nic się nie crashuje."
        Te twoje uogólnienia są porażające. Na pewno jesteś pewien że WSZYSTKIE? Mam rozumieć, że używasz i przetestowałeś WSZYSTKIE pluginy? Sory, ale twój poziom dyskusji jest żenująco niski.

        1. Awatar morsik
          morsik

          Wszystkie które posiadam, a mam ich trochę. Jakiś czas temu jak wchodził Firefox 3.5 to mi theme tylko rozsypał przeglądarkę który był dla starszej wersji, poza tym, jakieś 90% chodzi.

      2. Awatar A_od1do30znakow
        A_od1do30znakow

        Obawiam się, że przeinstalowanie windowsa nic nie da – firefox chodzi pod debianem 😉 Ale dzięki za sugestię.

        1. Awatar o_O
          o_O

          Widzisz, też na Debianie używam Iceweasela. I jakoś mi działa. I 5.0 działo, i 6.0 też.

        2. Awatar jurgensen
          jurgensen

          Jeśli to Debian, spróbuj w pliku /etc/gnome-vfs-2.0/modules/default-modules.conf zahaszować wpis: file: file

  4. Awatar zra
    zra

    A jakie innowacyjne rozwiązania pojawiałyby się w tych nowych wersjach?
    Bo jeżeli jest to skasowanie pożytecznych przycisków, by uzyskane 20 pikseli przeznaczyć na duże odstępy między innymi przyciskami, jak w zabawce dla dzieci do lat 3, to ja podziękuję. Coraz mniej mnie przy FF trzyma. A porządną nawigację zachowała chyba tylko Opera.

    A co do działania szybciej, musimy sobie zadać pytanie: Na czym?
    "Windows 7 działa szybciej niż XP", "Firefox 4 jest szybszy niż 3", tego typu brednie trzeba niestety między bajki włożyć. Bo Windows 7 na komputerze, na którym działa XPek będzie powolny jak muł (jeżeli w ogóle zadziała, wybaczcie, nigdy nie próbowałem sadzać siódemki na PIII 800MHz z 256MB RAMu!), a nowy Firefox na jednordzeniowcu uruchamia się powoli. Tymczasem jeżeli magicznymi sztuczkami ze sterownikami zmusimy XPka do działania na komputerze, na którym działał 7 zobaczymy przyspieszenie, co prawda w mniejszym stopniu w systemie, lecz więcej w uruchamianych programach.
    Bo nikt nie napisze: "Nasz program jest szybszy, ale na najnowszym i najszybszym komputerze, a nie Twoim ze starszą wersją, więc kup też komputer!".
    Mnie to przypomina pewną parodię reklamy, jaka widziałem w czeskiej lub słowackiej telewizji:
    "Nasz proszek do prania pierze czyste pranie lepiej niż inne proszki… [kamera wyłączona] …piorą brudne."

    1. Awatar jarek
      jarek

      Mocno od czapy ten twoj rant. Tendencja upraszczania interfejsu jest imho bardzo sensowna. A z przegladarka jest jak z quake, tylko zkustomizowana kombinacja klawiszy i myszki da ci pelna moc. Stad minimalne gui z dwoma, trzema przyciskami jest ok, bo i tak siekasz prawie wszysko z shortcutow lub z mouse gestures.
      Co do spowolnienia softu, to zostalo to nawet 'sformalizowane' jako Writh's law 🙂

      1. Awatar zra
        zra

        No o tym prawie Wirtha nie wiedziałem. Dziękuję.
        Ale do rzeczy – wiem, sam mam w desktopie myszkę z 8 przyciskami, w której o ile kiedyś programowałem sobie 2 dodatkowe przyciski, o tyle teraz wszystkie bardzo się przydają. Najważniejsze jest jednak nie uprościć interfejsu tak, by stał się bezużyteczny.
        Przykładowo: Chcę przejść 12 stron do tyłu. Naciśnięcie jeden po drugim 12 razy Backspace (najszybsza droga z klawiatury) przestało działać od FF 3.0. FF musi coś zrobić z tą stroną i kolejny raz cofa dopiero od pewnego momentu ładowania, występującego u mnie po 5-10 sekundach (każdy ma inne łącze).
        Kolejny przykład: gesty myszką – to świetna sprawa, ułatwiająca życie z myszką (mam tak rozpracowany pewien program, i to co ciekawe graficzny), ale w notebooku całkowicie nietrafiona. Łatwiej niż szukać prawego przycisku touchpada lub trackballa po prostu podjechać myszką i puknąć w odpowiednią ikonkę, podjechać "piętro" lub dwa niżej i puknąć znowu.
        Bo interfejs ma przede wszystkim zapewniać sprawną pracę, a nie być przygodówką point-and-click.

        1. Awatar Ole
          Ole

          Najszybszy sposób na cofnięcie wielu stron to PPM na strzałce i wybór kilku stron wstecz 🙂 http://kb.mozillazine.org/Browser.backspace_actio… zmień na 0

  5. Awatar Tomasz
    Tomasz

    I słusznie, co kilka tygodnie nie da się wydawać firefoxa, który będzie dobrze działał i miał coraz to nowe funkcje 😉

  6. Awatar pitt66
    pitt66

    A mnie zastanawia, kiedy zrobia a) update nie wymagajacy praw administratora (przyklad: kompy w biurze, windy, pracownicy nie maja praw adm – bywa ze co tydzien trzeba na kazdy sie logowac i odpalac FF z admina zeby pociagnal update – biuro nie jest az tak duze zeby sie bawic w automatyzacje) b) aktualizacje ktore sa minor fixami przewaznie zajmuja po 20MB…. nie wie czy nie da sie to jakos inaczej rozwiazac zeby poszlo pare kilo? (10 kompow aktualizujacych sie na raz (patrz a)) to jest 200MB do sciagniecia na jednym laczu od Neo….)

    1. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Jeśli się przeskoczy jakiegoś bugfixa to rzeczywiście ściąga całą przeglądarkę najczęściej, ale jeśli sie aktualizuje na bieżąco idzie jakieś 3 MiB maksymalnie. Oczywiście są wyjątki. Co do praw admina z tego co pamiętam wystarczy nie instalować w program files

      1. Awatar pitt66
        pitt66

        No tak, tudziez wystarczy w program files dodac prawa do zapisu wszystkim….
        Co do przeskakiwania wersji – roznie to bywa, czasem odnajduje maszyne (laptop ktory bywa czesciej poza biurem niz w biurze) gdzie jest pare wersji do tylu… jeszcze jakies 2 miesiace temu musialem 3x update'owac (update 10MB-18MB) zeby w koncu doszedl do najnowszej…. wiec nie wiem jak to jest. Tak sobie wylewam zale 🙂

        1. Awatar error
          error

          Proponuję zainteresować się wpkg.org. Można w łatwy sposób zorganizować sobie małe własne repozytorium softu pod windę (działa na xp, v i 7)

    2. Awatar o_O
      o_O

      Niech microsoft zrobi centralne repozytoria oprogramowania.
      Przecież windows to system z epoki kamienia łupanego pod tym względem (i pod większością innych względów zresztą też).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *