iPhone wymagany od uczniów pierwszego roku Uniwersytetu Missouri

Nadchodzący program nazwany Tegrity pozwoli na nagrywanie wykładowów, które to nagrania następnie będą mogły być pobierane przez iTunes firmy Apple na iPhone’a, iPod’a lub komputer PC.

Wydział Dziennikarski Uniwersytetu Missouri uczynił posiadanie Apple iPod Touch lub iPhone obowiązkowym dla przyszłych studentów pierwszego roku studiów. Szkoła mówi jednakże oficjalnie, iż zasada ta nie będzie egzekwowana. Powodem jest to, iż jest to dość duży wydatek. Szkoła ma świadomość, iż uczniowie pobierający wsparcie finansowe powinni mieć możliwość zakupu innych, również pomocnych urządzeń. Brian Books, dziekan Wydziału Dziennikarskiego, mówi:

Jeśli to konieczne, zakup urządzenia Apple może zostać uwzględniony w kosztorysie studenta pobierającego wsparcie finansowe.

Urzędnicy uczelni wierzą, iż urządzenia firmy Apple umożliwią uczniom łatwiejsze zdobywanie wiedzy. Pomimo dobrych chęci, decyzja uznana została za kontrowersyjną. Studentka Elizabeth Eberlin zaprotestowała przeciwko tej decyzji tworząc w serwisie społecznościowym Facebook grupę nazwaną “Rotten Apple” (dosłownie “zgniłe jabłko”).

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Magnes
    Magnes

    Nie "kiepskie" tylko "zgniłe". Pachnie prezentami dla pomysłodawców od Apple na odległość. 🙂

    1. Awatar czepol
      czepol

      Ciekawe co na to @trasz. Pewnie będzie przekonywał, że nie musisz się uczyć na wyżej wymienionej uczelni 😀

      1. Awatar maciek
        maciek

        No i oczywiście, że rozwiązanie Apple'a jest najlepsze 🙂

      2. Awatar ip_freely
        ip_freely

        Nie lubię tego błędu więc uświadomię

        "@" stosujemy gdy wypowiedź kierujemy do danej osoby np:
        @czepol
        Źle stosujesz znak @.
        Znak @ oznacza w języku angielskim "at" co możemy tłumaczyć "do (użytkownika o nicku jakimś tam)".

  2. Awatar dos
    dos

    "Student Elizabeth Eberlin zaprotestował…"
    Elizabeth to nie czasem imię żeńskie? Poprawcie mnie, jeśli się mylę 😉

    1. Awatar b.YISK
      b.YISK

      Kobietę z mężczyzną pomylić, to zaraz marudzą 😉

      1. Awatar maciek
        maciek

        "Studentka Elizabeth Eberlin zaprotestował…" 😛

  3. Awatar el.pescado
    el.pescado

    W wstępie są wymienione iPod, iPhone oraz komputer PC. W dalszej części tekstu tylko dwa pierwsze. O co chodzi?

    1. Awatar Karl
      Karl

      Komputer PC, czyli pewnie MacBook.

      1. Awatar el.pescado
        el.pescado

        MacBook, który nie jest do końca PC…

        1. Awatar Rsh
          Rsh

          Jest "Personal" i jest "Computer", to o co chodzi?

        2. Awatar el.pescado
          el.pescado

          A jak sobie kupię na targu jabłko z drzewa, to zainstaluję na nim OSX (jest "Apple" i jest "MacIntosh")?

          Czy mój procesor to PowerPC ("Power" i "Performance" jest niczego sobie, służy do "Computing")?

          Czy moje Ubuntu to Windows – wszak dwa okna (ang. "two windows") mam otwarte?

          Hint: nazwa to nie wszystko;)

        3. Awatar Paweł Ciupak
          Paweł Ciupak

          MacBook, od czasu migracji Apple na ssą^Warchitekturę x86 to *jest* zwykły PC. Jedyna różnica, że zamiast BIOS-u ma obsysające EFI.

      2. Awatar Edi
        Edi

        iTunes jest też na komputery PC (z Widowsem).

  4. Awatar Fazer
    Fazer

    Dziwne, pzecież nagrania wykładów można wrzucić na dowolny serwer, a nie wyłącznie iTunes. Kto to wymyślił?

    1. Awatar Nazgul
      Nazgul

      http://en.wikipedia.org/wiki/ITunes_U#iTunes_U

    2. Awatar azhag
      azhag

      > Kto to wymyślił?
      Dział marketingu.

  5. Awatar Kamil
    Kamil

    Zbyt dosadnie napisany news. Przecież jeżeli do czegoś tu zmuszają to do posiadania systemu obsługującego iTunes. Jest to na pewno Windows, MacOs, system IPhonea, a status pracy na wine:
    http://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=…

    1. Awatar xd
      xd

      A to nie można już normalnie udostępniać materiałów dla studentów, tylko przez iTunes?! To jest chore.

      1. Awatar gus
        gus

        A co mają począć ci, mają komputer AT ze stacją 5,25 ?

  6. Awatar Mumin
    Mumin

    Myślę, że to podobne wymaganie do posiadania odpowiedniego oprogramowania na studiach informatycznych czy innych związanych z techniką. I nie ma co się unosić, bo zawsze się znajdzie ktoś niezadowolony. A skoro dla tych biedniejszych dziekan obiecuje wsparcie to w ogóle nie rozumiem o co chodzi – o to że to apple (bo pani woli akurat XP), o kasę (że trzeba ją wydać) czy o co? 🙂 Równie dobrze można forsować nieużywanie autocada albo photoshopa na odpowiednich uczelniach.

    Mówicie, czemu nie wrzucić tych mp3 na odpowiednią stronę? Ściągnięcie mp3 ze strony i np. wgranie do odtwarzacza wcale nie jest dla sporej ilości ludzi takie proste (to dziennikarstwo w US a nie informatyka na Polibudzie) a iTunes automatyzuje ten proces bardzo dobrze. Być może chodzi o to, żeby student nie robił awantur że czegoś tam się nie mógł nauczyć bo nie umiał sobie ściągnąć albo nie wiedział skąd a potem uczelnia ma proces o takie rzeczy bo wiadomo jakie prawo jest w tym kraju:)

    1. Awatar gus
      gus

      No w końcu na tym forum ktoś pisze rozsądnie.

      1. Awatar Energizer
        Energizer

        osnews.pl to forum?

        1. Awatar gus
          gus

          forum ma szersze znaczenie niż tylko to które teraz zastosowałeś

    2. Awatar xd
      xd

      Ta, bardzo rozsądnie 😐
      Więc dla tych co "umieją sobie ściągnąć", niech udostępnią pliki na ftp. Dla reszty może być iTunes. Będzie _rozsądny_ wybór.

      Co do XP/Autocada/Photoshopa/MSOffice/itd, to nikt nie chce, żeby je usuwać ze szkół/uczelni.

      Ale powinno nauczać się alternatyw.
      Pokazywać, że dany program służy jedynie rozwiązaniu takiego a nie innego problemu, nie jest alfą i omegą, a "dokumenty pisze się w Łordzie". To prowadzi do zacofania technologicznego, nie mówiąc już o rozwoju konkurencyjnych, często rodzimych, firm.

      Podobnie nauczyciele uczący danego programu powinni znać wszystkie alternatywy.
      Na pytanie, czemu wybrali program A powinni odpowiedzieć, że znają programy A, B, C i D odpowiednie do danego zadania, i uważają, że A jest najlepszy bo X, Y i Z.
      A nie jak to ma miejsce dzisiaj: A jest najlepsze, bo "wszyscy" tak uważają.

      1. Awatar Mumin
        Mumin

        "Co do XP/Autocada/Photoshopa/MSOffice/itd, to nikt nie chce, żeby je usuwać ze szkół/uczelni. Ale powinno nauczać się alternatyw."

        Tutaj może i masz rację, ale … Na uczelniach używa się najbardziej popularnego rozwiązania wychodząc zapewne z założenia, że absolwent właśnie na takie trafi w nowym miejscu pracy. Oczywiście można nauczać alternatyw. Pytanie tylko których i co będzie decydowało o tym, że ta czy inna alternatywa jest lepsza? Można pokazać, że jest GIMP, OpenOffice (ten ma największe szanse zapewne) albo Linux. Ale zaraz zaczną się pytania dlaczego nie Corel PhotoPaint albo WordPerfect albo MacOS? Bo wątpię, żeby studia, nawet dzienne i pięcioletnie) znalazły czas i środki na pokazanie choćby wszystkich liczących się na rynku alternatyw.

        "Na pytanie, czemu wybrali program A powinni odpowiedzieć, że znają programy A, B, C i D odpowiednie do danego zadania, i uważają, że A jest najlepszy bo X, Y i Z. A nie jak to ma miejsce dzisiaj: A jest najlepsze, bo “wszyscy” tak uważają."

        No więc obrazowo odpowiadam:

        Znam Illustratora, Corela, Inkscape. Zadanie Z1 można zrobić w każdym z nich. Przy zadaniu Z2 odpada inkscape a przy zadaniu Z3 odpada Corel. Pozostałe zadania można z powodzeniem wykonać na Illustratorze choć można też na corelu robiąc to 'od d… strony' i będzie to trwało 300% czasu więcej. Oto dlaczego uważam, że warto znać Illustratora. A jak się juz zna Illustratora porządnie, to na inne programy szkoda czasu, bo po co znać inne programy (poza wiedzą że sa i co potrafią) skoro się ma najbardziej zaawansowane narzędzie (żeby nie mówić do wszystkiego). I dlatego u mnie w szkole na illustratorze jest nadmiar chętnych a na corela idą tylko ci, co się na illustratora nie dostali… (przedmioty do wyboru)

        Tak samo jest z AutoCADEM, Archicadem, Photoshopem i innymi specjalistycznymi programami. Ludzie będą się uczyć po to, żeby znaleźć pracę a nie po to, żeby znać na pamięć alternatywy 🙂

      2. Awatar gus
        gus

        z tego co pamiętam to studia nie służą do tego żeby uczyć narzedzi IT a uczyć używać głowy

        1. Awatar xd
          xd

          @gus
          Właśnie – GŁOWY!

          Czyli tego, JAK coś się robi w przy użyciu praktycznie dowolnego narzędzia,
          a nie GDZIE SIĘ KLIKA w Łordzie/Photoshopie/itd.

        2. Awatar Mumin
          Mumin

          Pytanie tylko jak chcecie nauczyć używania praktycznie dowolnego narzędzia nie pokazując gdzie i co się klika, żeby osiągnąć zamierzony efekt? (niezależnie od programu – a przecież każdy program ma inne opcje w innych miejscach i inne skróty klawiszowe) Rzecz w tym, że "JAK coś się robi w przy użyciu praktycznie dowolnego narzędzia" to uczą właśnie dopiero w pracy i jest to tak ceniona przez wszystkich PRAKTYKA. I dlatego na studiach uczą używania głowy i jednego narzędzia, żeby potem użyć tejże wyedukowanej głowy przy dostosowaniu swojej wiedzy do innego środowiska.

        3. Awatar gus
          gus

          studia uczą jak używać głowy, narzędzie to rzecz drugoplanowa i ma być łatwo dostępna – a czy to będzie książka, czy ipod/iphone to już większego znaczenia nie ma. Uczelni wygodniej jest używać ipoda – a właściwie serwis iTunes bo ma jedna zaletę, sposób publikacji – sam korzystam z iTunes tylko i wyłącznie dla podcast-ów i jakoś się dyskryminowany nie czuje. Dyskusja o tym jakich programów używać a jakich nie jest dla mnie dyskusją jałową. Jako student nie mogłem zrozumieć po co mnie uczą metod numerycznych czy analizy wielowymiarowej danych na studiach o kierunku inżynieria oprogramowania. Teraz z perspektywy kilku lat widzę, że jest to słuszne podejście. A to czy będą mnie uczyć programować w visual basicu, javie, czy innym cholerstwie, to już sprawa wtórna bo to z punku metody nauki jaką są studia jest rzeczą drugorzędną.
          P.S.
          Teraz chętnie wracam do algebry czy równań różniczkowych.
          Naprawdę nie widzę powodu żeby kruszyć kopię ;-).

    3. Awatar niedzwiedz
      niedzwiedz

      Ale nie można zrobić i jednego i drugiego? Tzn. i iTunes i niezależny serwer. Byłoby dobre i dla leniwych/wygodnickich/posiadaczy iPhone/ludzi ograniczonych i dla pozostałych dla których wrzucenie muzyki do innej jak iPod MP3 nie jest problemem.

      1. Awatar Mumin
        Mumin

        Pewnie znajdzie się jakaś grupa wojujących studentów którym dla świętego spokoju zapewnią i takie rozwiązanie – przypuszczam jednak że w większość (i tak posiadająca iPody 🙂 )nie będzie się chciała bawić w żadne serwery, FTP czy inne rozwiązania. Ludzie lubią sobie upraszczać życie…

        1. Awatar xd
          xd

          Prosty to jest właśnie ftp, najlepiej z dostępem do listowania katalogów przez www.

          Zabawa to jest dopiero z iPhonem, iTunes, drm i całą resztą utrudnień w imię ułatwień.

      2. Awatar gus
        gus

        waż słowa i nie nazywaj nikogo ludźmi ograniczonymi, to że kogoś nie interesuje jak działa internet bo on interesuje się dziennikarstwem, nie oznacza jego ograniczenia, Ty pewnie też masz niemałe problemy ze zrozumieniem teorii strun

        1. Awatar xd
          xd

          Ale nie uważam, żeby z racji mojej ograniczonej wiedzy na temat teorii strun całą fizykę modyfikowano do mojego poziomu i zakazywano fizykom publikowania tych miej zrozumiałych teorii.

        2. Awatar xd
          xd

          A tak jest właśnie z informatyką, Internetem i komputerami.

          Wywraca się do góry nogami przyjęte przez lata standardy, powoduje ogromne problemy (spam, nieszyfrowane dane, itp.), tylko dlatego, że ignoranci uważają, że mają PRAWO używać Internetu i komputerów.

          To jest dopiero chore.

    4. Awatar Sławek
      Sławek

      W forsowaniu tego, aby na uczelniach nie był prezentowany Autocad ma sens. Sens ma również(jeszcze większy) wymagania, by nie był ten program wymagany(w dodatku, jako jedyny). Jeżeli szkoła poinforuje uczniów z jakich programów się korzysta, to nie jest to takie złe. Trzeba jednak tępić takie dziwne zachcianki.

      W życiu liczy się efekt końcowy, a nie sposób realizacji.

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        W pierwszym zdaniu miałem na myśli: tylko AutoCad.

        Dodam jeszcze wyjaśnienie, iż stosowania VendorLockIn na uczniach, którzy dopiero się uczą, a w przyszłości zdobędą pracę jest nie wporządku. Gdyby taki uczeń miałby pracowań na innym programie niż AutoCad, to prawdopodobnie działalby o 30% wolniej. Z tego powodu nauka tylko jednego narzędzia do wykonania danych czynności nie jest dobra.

        1. Awatar Mumin
          Mumin

          Oczywiście masz rację, ale biorąc pod uwagę stopień skomplikowania tych narzędzi lepiej jest nauczyć człowieka rozwiązywania skomplikowanych problemów przy pomocy jednego, najbardziej powszechnego i najbardziej elastycznego narzędzia (licząc, że w przyszłości będzie umiał się przestawić) niż tylko samych (różnych ale do tego samego w gruncie rzeczy) narzędzi. Pamiętaj, że czas nauki jest ograniczony a stopień skomplikownaia problemów na studiach rośnie (przynajmniej teoretycznie)…

        2. Awatar xd
          xd

          @Sławek

          Dokładnie.
          Na innym oprogramowaniu praca zabierze studentowi znacznie dłużej, ale nie z winy tego oprogramowania, ale dlatego, że na studiach wpojono mu "wiedzę" gdzie trzeba kliknąć w tym "najbardziej popularnym" (która to popularność dzięki powyższemu sama się napędza).

      2. Awatar Mumin
        Mumin

        "W życiu liczy się efekt końcowy, a nie sposób realizacji."

        To samo można odwrócić w drugą stronę: Efekt końcowy to ukończenie studiów z wynikiem pozytywnym a sposób realizacji (czy to AutoCad czy iTunes) się nie liczy 🙂

  7. Awatar Mumin
    Mumin

    Dodatkowo naszła mnie taka jedna myśl. Nie przyszło Wam do głowy (Mi właśnie przyszło :)), że "MU journalism student Elizabeth Eberlin protested" and że znalazła prosty sposób, żeby zaistnieć w dziennikarskim światku? Wszak potem w CV będzie mogła się pochwalić, że walczyła ze spiskiem marketingu giganta komputerowego na swojej uczelni. A i jej nazwisko pojawi się w rożnych poczytnych magazynach internetowych i nawet przy odrobinie szczęścia zacytują ją w jakimś egzotycznym kraju na wschodzie Europy… 😀

    1. Awatar Sławek
      Sławek

      Nie przyszło Ci do głowy, że trollowanie na osnews.pl nie przyniesie Ci podobnego skutku? Może jednak jakiś polski brukowiec roztrąbi to, iż zwalczasz ciemnotę i zacofanie. Wątpię jednak, by zwiększyło to twoje szanse na rynku pracy.

  8. Awatar Paweł Ciupak
    Paweł Ciupak

    Apple chyba ostatnio ma za dużo pieniędzy. Najpierw przekupuje sędziów w procesie z PsyStar-em, teraz przekupiła władze Uniwersytetu Missouri…

    1. Awatar trasz
      trasz

      @Paweł Ciupak: Wynik procesu z PsyStarem byl oczywisty od poczatku – PsyStar na prawnikow wydawal tyle samo, co na R&D, czyli 0.0$. A co do UoM – coz, ichnie uniwersytety czasami tak maja, ze lubia sobie ujednolicic. To nie pierwszy przypadek tego typu. I ciezko powiedziec, czy to zle, czy dobrze – sa wady i zalety.

  9. Awatar Yupik
    Yupik

    Ludzie, do was nie dociera, że chodzi o najzwyklejszy podcast? Nie potrzebujesz iXXXX by to ściągać, "zaprenumerować", oglądać. iTunes jest tylko jednym z wygodnych sposobów ściągania podcastów i upewniania się, że mamy wszystkie "odcinki".

    1. Awatar el.pescado
      el.pescado

      Mówisz, że to nie jest globalny spisek Apple mający na celu przejęcie kontroli nad światem?

  10. Awatar Sierra Rhoden
    Sierra Rhoden

    some truly nice and useful info on this web site , as well I conceive the design contains good features.

  11. Awatar Yun Uemura
    Yun Uemura

    I visited a lot of website but I conceive this one has got something extra in it in it

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *