TVP udostępnia programy w internecie, ale tylko użytkownikom systemu Windows, a za niektóre produkcje pobiera opłaty. Zainteresowała się tym Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ale wygląda na to, że nic nie wskóra.
Po felietonie J.Lipszyca i petycji w sprawie neutralności technologicznej iTVP oraz pierwszej pozytywnej reakcji TVP wydawało się, że problem niedostępności internetowego serwisu iTVP dla platform innych niż Windows zostanie rozwiązany. Wygląda na to, że Telewizja Polska nie pójdzie śladem BBC i nie udostępni swojego serwisu dla użytkowników niszowych systemów.
Leszek Bogdanowicz, szef Ośrodka Mediów Interaktywnych TVP:
Przede wszystkim nie jesteśmy tak bogatą instytucją. Dystrybucja sygnału w sieci kosztuje, utrzymanie systemu informatycznego kosztuje, prawa na dodatkowe pole eksploatacji również kosztują. Ustawa nie mówi, że to wszystko ma być finansowane z abonamentu. Zresztą my obecnie nie korzystamy ze środków abonamentowych, ale wyłącznie z pieniędzy pochodzących z komercyjnej działalności spółki.
Szef KRRiT, Witold Kołodziejski:
Rada nie zgodziła się na wykorzystanie publicznych pieniędzy przez TVP na rozwój jej projektów internetowych. Argumentacja TVP nas przekonuje, podobnie jak słabnące wpływy abonamentowe, które dziś wynoszą już tylko jedną czwartą przychodów spółki.
Dodaj komentarz