Jerry Yang, założyciel internetowego potentata Yahoo.com, zrezygnował z funkcji CEO firmy. Oficjalnie przestanie być najważniejszą osobą w Yahoo! gdy zostanie zatrudniony jego następca. Yang pozostanie członkiem zarządu ze specjalnym tytułem “Chief Yahoo!”.
Ruch nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Komentatorzy zastanawiali się raczej “dlaczego tyle to trwało”. Yang w marcu tego roku podjął fatalną dla akcjonariuszy decyzję nie zgadzając się na sprzedaż firmy Microsoftowi, za którą ten oferował 44,6 miliardów USD.
Od czasu ostatecznego wycofania oferty przez Microsoft akcje Yahoo! spadały nieustannie, aby dobić do dna w listopadzie tego roku, co wymusiło na firmie decyzję o restrukturyzacji i masowych zwolnieniach pracowników.
Po porażce negocjacyjnej z Microsoftem, Yahoo! próbowało dogadać się z innym konkurentem — Google — w sprawie współpracy reklamowej. Sprawą szybko zajęła się jednak Unia Europejska, by ostatecznie uniemożliwić deal ze względu zagrożenia monopolem.
Yang próbował promować Yahoo! jako firmę bardziej otwartą od swoich konkurentów. Niedawno zaprezentowana została strategia Y!OS, mająca umożliwić programistom proste pisanie aplikacji integrujących się z serwisami firmy. Wysiłki te nie zostały jednak pozytywnie przyjęte przez akcjonariuszy, którzy domagali się (jak to akcjonariusze) wzrostu notowań akcji. Tego Yang nie umiał im zapewnić.
Nowy szef firmy będzie miał bardzo ciężkie zadanie przywrócenia Yahoo! dawnej pozycji internetowego lidera. Być może najwięcej co uda mu się jednak zrobić, to wynegocjowanie bardziej korzystnych warunków sprzedaży firmy (a przynajmniej niewiele gorszych od tych, które oferował Microsoft w lutym).
Dodaj komentarz