Samsung musi kolejny raz opóźnić wprowadzenie na rynek australijski nowego tabletu Galaxy Tab 10.1. Firma Apple wniosła pozew do sądu o naruszenie przez Samsunga patentów.
Apple występuje przeciwko sprzedaży Samsunga nie tylko w Australii, ale także w Niemczech i USA. W europie Apple ma największe szanse na powodzenie, gdyż sąd niemiecki uznał, że prawa patentowe Apple są na tyle silne by zatrzymać sprzedaż Galaxy Tab 10.1 w tym państwie. Rozprawa w Australii odbędzie się 26 września i zapewne potrwa dwa dni. Samsung zgodził się na zaczekanie z premierą na tym rynku do końca września. Najciekawiej sprawa wygląda w USA, gdzie Samsung nie pozostał dłużny Apple i też wyszedł z oskarżeniem. Mówi że projekt iPada został skradziony z filmu “2001: Odyseja Kosmiczna” z 1968 roku. Jak widać końca wojny na patenty nie widać, a ciągłe oskarżenia trwają. Samsung przedstawił Apple nowe, zmienione wersje tabletu, ale prawnicy firmy nadal twierdzą, że naruszone są co najmniej dwa patenty. To i tak wydaje się sukcesem ponieważ do tej pory prawnicy Apple mówili o 10 patentach. Ciągłe potyczki sądowe nie zagroziły do tej pory pozycji Samsunga na rynku. Sprzedaż jego produktów nie spadła. Ktoś jednak musi ucierpieć w wojnie patentowej. Możliwości rozejmu nie ma, Apple nie wydaje się skory do kompromisu. Jak skończy się ta batalia?
Dodaj komentarz