Laptop XO w ocenie dziewięciolatka

Jeden z laptopów XO został przekazany pewnemu młodemu człowiekowi o imieniu Rufus Cellan-Jones. Jak wynika z podlinkowanego tekstu nauka obsługi XO poszła całkiem sprawnie. I laptop raczej nie będzie leżał w kącie, dzieląc los np. zabawek sterowanych radiem.

Rufus Cellan-Jones
Rufus Cellan-Jones

A do czego można takiego zielonego malucha wykorzystać? Kilka małych gier, kalkulator, interesujący program do malowania, EToys do animowanych rzeczy (np. nasz tester zrobił “szalone UFO, które się rusza”) czy przypominacz ważnych rzeczy – powiedzmy gwiazdkowych spraw. A dalej? Na przykład czat z innymi dzieciakami, biorącymi udział w akcji XO. To proste, przegląda się ‘Sąsiedztwo’, wybiera czat i wskazuje kraj, np. Nigerię. Można się dzięki temu szybko dorobić wirtualnych przyjaciół.

I tak dzieci dostają nową zabawkę, która nie do końca jest zabawką, a raczej nowym sposobem na komunikowanie się między małymi ludźmi, zainteresowanymi podobnymi sprawami. Coś, co w krajach rozwijających się z pewnością może do pewnego stopnia zastąpić im telefon komórkowy (każdy chyba wie, ilu uczniów ma lub chciałoby mieć “komórę”). Natomiast interakcje pomiędzy dziećmi możliwe dzięki XO mogą z pewnością zaowocować w przyszłości czymś ciekawym. Z tym tylko, że aktualni dorośli rozdający to dzieciom sami jeszcze nie wiedzą, co z tego wyjdzie.

Wizja XO, laptopa dla dzieci, ma największą możliwość dania im nowej jakości, czegoś pozytywnego, co zmniejszy “cyfrową przepaść”, dzielącą te dzieci – i późniejszych dorosłych – z różnych krajów. Czasem lektura takich właśnie artykułów daje chwilę do namysłu. Bo i dorośli mogą się przecież czegoś od dzieci nauczyć. XO i zastosowane w nim technologie open source są tylko sposobem, ale jakże za to wymownym, na poprawę jakości życia dla wielu.

Zainteresowanym taką tematyką polecam jeszcze inny dokument, “The Codebreakers – A BBC World Documentary on FOSS and Development” z adresu: http://www.apdip.net/news/fossdoc

Rzeczony film (ok. 40 minut) można znaleźć m.in. tu:

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

12 odpowiedzi na „Laptop XO w ocenie dziewięciolatka”
  1. Awatar Sadhu
    Sadhu

    A tutaj jest video: http://www.youtube.com/watch?v=McgheKrupxc

  2. Awatar Moarc
    Moarc

    Nie lepiej dziewięciolatka? I interpunkcja…

    1. Awatar echh
      echh

      "1 s laptopóf XO został przekashany pefnemu młodhemu człekofi"

      Proszę autorów o pisanie w ten sposób. Wtedy będzie sens komentować tego typu treści.

      Najlepiej jeszcze jakby autorzy pisali nie na temat, bo przecież wiadomo, że treśc newsa to tylko jakieś 20 % interesujących informacji. Każdy wie, ze czytając tego typu informacjie 80 % czasu poświecamy na interpetację tekstu zdanie po zdaniu (czy aby przypadkiem autor nie zapomniał o przecinku), a następnie pisaniu na ten temat komentarzy…uwielbiam to.

      Proszę też administratorów o usunięcie "Literówki najlepiej zgłaszać jabberem: michuk@jakilinux.org lub kocio@jabber.org!"

      Mnie osobiście to irytuje.

  3. Awatar hmm
    hmm

    powinno być; Laptop XO w ocenie 9- latka – z SPACJĄ

  4. Awatar Sadysta
    Sadysta

    Rufus już ma problemy ze wzrokiem i nadwagą, dzięki XO jeszcze je pogłębi. Brawo.

    1. Awatar Treadstone
      Treadstone

      Więc uważasz że z XO (i komputerów w ogole) nie powinien korzystać nikt mający nadwagę i problemy ze wzrokiem?

      1. Awatar Sadysta
        Sadysta

        Tak i owszem. Dzieci, które mają problemy zdrowotne powinny przede wszystkim zająć się ich rozwiązaniem bądź minimalizacją, a nie bębniem w klawiaturę. Od tego są starsi ludzie, którzy nie są już tak podatnie na destrukcyjną czynność jaką jest użytkowanie komputera.

  5. Awatar szlam
    szlam

    Tak a propos – ktoś tu ma dzieci na tym portalu? Czy to tylko tak wirtualnie?

  6. Awatar Gucio
    Gucio

    "Wizja XO, laptopa dla dzieci, ma największą możliwość dania im nowej jakości, czegoś pozytywnego co zmniejszy ‘cyfrową przepaść’ dzielącą te dzieci – i" …
    zmniejszy przepaść dzielącą te dzieci od pedofilów. Znajdź pedofila korzystającego z XO na swoim osiedlu. Zachęcające, nieprawdaż? :/

  7. Awatar oldfield
    oldfield

    @Gucio

    Przesadzasz. Po co dzieciom w domu internet ? Jeszcze jakiś pedofil będzie siedział po drugiej stronie kabla.

    Problemem nie jest technologia, ale czujność rodziców…

  8. Awatar Gucio
    Gucio

    I czasami siedzi po drugiej stronie kabla.
    Powinny być dostępne rozwiązania technologiczne, które zabezpieczą dzieci przed rozmowami z takimi ludźmi + dzieci i rodzicie powinni być świadomi niebezpieczeństwa w sieci. Np. mogą być filtry, które powiadamiają rodziców smsem, że dziecko chce się z kimś spotkać (filtr treści dla określonych słów), że rozmawia o treściach "dla dorosłych" itd.

  9. Awatar oldfield
    oldfield

    Zrozum.

    To rodzice wychowują dzieci, a nie technologia. Nie można pozostawic dziecko samemu sobie nie interesując sie zupełnie tym co wyprawia ono w sieci.

    Jeżeli dziecko chce gdzieś wyjść, spotkać się z kimś – rodzic musi o tym wiedzieć…i bynajmniej nie jest potrzebne do tego wysyłanie smsów przez komputer. Pomyśl, gdy np 10 latek chce gdzieś wyjść, a rodzice są bierni i nic ich nie interesuje dokąd idzie dziecko – to czu tutaj winna jest technologia ?

    Poza tym skąd komputer ma wiedzieć, czy dziecko rozmawia z pedofilem podajacym sie za 12 latka, czy z 12 latkiem z Afryki ?

    Równie dobrze można by zabronić grania dzieciom w gry, bo niszczą one psychike dzieci. Nie prawda. Również duża rola w tym rodziców, aby ich dziecko umiało odróżnić rzeczywistość od fantazji. I w tym przypadku równiez technologia nie jest winna, tylko rodzic (opiekunowie prawni).

    Kompletnie nie widze związku z tanimi laptopami dla dzieci, a tym jak Ty to widzisz Gucio.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *