MeeGo odżywa jako Jolla, szturmuje Chiny

Fiński startup Jolla, składający się głównie z byłych programistów Nokii pracujących przy Meego i N9, rzuca wyzwanie Apple i Googlowi i planuje podbój rynku chińskiego nowym otwartoźródłowym systemem mobilnym Sailfish.

Czym Sailfish ma się różnić od Androida, również projektu open source? Przede wszystkim ma być prawdziwie otwarty (do kodu Androida dostęp mają faktycznie tylko programiści Google) oraz radykalny jeśli chodzi o interfejs użytkownika.

Ma również inny rynek docelowy. Są to Chiny. Rynek który rośnie od 80 do 100 procent w ciągu roku i miejsce gdzie miliony osób właśnie teraz przymierzają się do kupna pierwszego smartfona.

Twórcy firmy Jolla nie tylko mówią, ale również działają. Nowy system operacyjny pokazali niedawno na konferencji. Teraz pracują nad pierwszym telefonem zasilanym nowym systemem operacyjnym. W Chinach czeka już na niego firma dystrybutorska D.Phone ze swoimi 2100 salonami w kraju środka.

Czy ten szalony plan się powiedzie i zobaczymy prawdziwą konkurencję dla aktualnych oligopolistów? Nie udało się Palmowi z Pre, nie udało się na razie Microsoftowi z Windows8, dlaczego miałoby się nie udać mało znanym Finom? W końcu kiedyś już pewien blondyn z tego kraju zrewolucjonizował rynek OS 🙂

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

52 odpowiedzi na „MeeGo odżywa jako Jolla, szturmuje Chiny”
  1. Awatar @_woj_tek
    @_woj_tek

    Biorąc pod uwagę, że (z tego co wyczytałem) będzie można na nim uruchamiać aplikacje z androida – może być sukces bo na starcie jest już baza aplikacji 🙂

    1. Awatar MDW
      MDW

      Już sobie wyobrażam jak te aplikacje będą chodziły, jak będą spójne z systemem, jak będą kompatybilne z różnymi modelami (skoro nawet na Androidzie jest to problem). Ja bym się jednak nie opierał na takich aplikacjach. 🙂

      1. Awatar @_woj_tek
        @_woj_tek

        Ja nie mówię, że one będą super, ale często gęsto powodem, żeby nie zmieniać systemu jest właśnie "bo nie ma aplikacji xyz" więc teraz jeżeli na nowy OS będą praktycznie wszystkie aplikacje których potrzebujesz poza kilkoma wyjątkami, to mimo wszystko nie będzie problemów z przesiadką (większych 😉 )

  2. Awatar Grawer
    Grawer

    Oprzytomnij trochę przeczytaj ostatnia zdania i popraw bo to jakiś bełkot.

    1. Awatar @michuk
      @michuk

      @Grawer czego konkretnie nie rozumiesz w ostatnim zdaniu?

      1. Awatar Grawer
        Grawer

        Nie udało się Palmowi z Pre, nie udało się na razie Microsoftowi z Windows8, dlaczego miałoby się nie udać mało znanym Finom?
        To jest piękny kwiatek.

        1. Awatar @michuk
          @michuk

          To jest tak zwana ironia.

          1. Awatar Grawer
            Grawer

            Następnym razem proszę używać normalnej ironii, nie tak zwanej, bo nie każdy może ją zrozumieć. Opinie swojej nie cofam bełkot.

          2. Awatar maze
            maze

            jak dla mnie to ty jestes poprostu malo kumaty, i dziwne ze masz czelnosc wnosic jakies zadania wynikajace z twojego braku zrozumienia prostego zartobliwego sformulowania. nie zgrywaj madrali, bo nim nie jestes.

        2. Awatar Gość N9 to jest to!
          Gość N9 to jest to!

          Jolla (tym Finom) udało się, udaje się i uda się bo:
          (1)- sciągnęli na wstępie całe środowisko developerów m.in. z: Nokii (tych niezadowolonych), z MeeGo+Maemo+Mer, Linuxiarzy wszelkiej maści, dev z Symbiana (olanych przez Nokie), opne sourcowych i wiele innych. Dlaczego: bo Sailfish hula z Qt i porty z Symbiania, MeeGo Harmattan i innych można relatywnie łatwo zrobić.
          (2)- zgromadzili wielkie hordy userów kopniętych z d… i olanych przez Nokie, którzy kochali Symbiana i MeeGo. A ci to właśnie stanowili 70% rynku światowego komórek jaki posiadała Nokia w czasach przed MicroGównem i MicroHoojem na czele – co w sumie oddaje też ich obecne nastawienie do Nokii, które osobiście podzielam
          (3)- Użyli powszechnie znanego i stosowanego standardu MeeGo, standardu Mer (dystrybucja rdzenia – polecam merproject.org), standardy Qt i nieustandardyzowanego standardu HTML5. To powoduje że dev nie musi albo uczyć się od nowa wszystkiego albo liczyć na czarną magię
          (4)- użyli do budowy dystrybucji Linuxa Sailfish projektu Mer, a to oznacza że jak albo masz albo napiszesz kernel na którym odpalisz Sailfish OS to na dowolnym hardwarze masz full wypas pełną mordą rasowy linux i w dodatku całkiem szybki szybcior.
          (5)- świadomie poszli w open source, a to oznacza że w 4 nie odkrwali koła tylko skorzystali z doświadczeń i kodu, np. Linuxa Nemo Project CE, czyli jak userzy już coś chcieli żeby było to to jest w systemie i ważniejsze że działa.
          (6)- Napisali własny nowy UI, który o ile mogłem zaobserwować jest faktycznie lepszy od Swipe UI z Nokii N9, a to oznacza że telefon jest dla ludu i ludzi którzy prostoty pragną, potrzebują i chcą. Całkowicie przeciwnie niż w Windzie nr 8
          (7)- Sailfish to jest Linux, zatem żadne wirusy i malwary bez zgody usera się nie zalęgną, a w szczególności bez jasnego pozwolen ia nie odpalą – BEZPIECZNY TELEFON TO LINUX
          (8)- Prawdziwy multitasking – ponieważ to jest Linux to appki faktycznie lecą równolegle a nie są mrożone jak w Androidzie. A to z koleji pozwala na Sailfish odpalać apki Androida których szybkość będzie TAKA JAK NATYWNA, bo tam nie ma emulacji tylko jest warstwa zapewniająca że to działa bezpośrednio na hardwarze a nie najpierw coś emuluje itp. – NIE, Android to kastrowany Linux, Sailfish to PEŁNY Linux, więc Alien Dalvik po prostu jest środowiskiem takim jak android. A multitasking umozliwia przełącznie między programami w sposób nieodczuwalny dla użytkownika i BEZ lagów
          (9)- oprogramowanie jest już dostępne – Sailfish OS to lepsza wersja MeeGo i Linux, zatem oprócz AndroApków odpali softy z MeeGo i softy z Linuxa z pakietami RPM a nie DEB. Masa krytyczna softu na MeeGo została osiągnięta już z Nokia N9, a te są do wykorzytsania wprost bo Mer tj. Sailfish jest wstecznie kompatybilny z MeeGo
          (10)- dobre praktyki zastosowane – ponieważ Sailfish pisali ci sami ludzie co MeeeGo Harmattan i Symbian to tzw. dobre praktyki zostały przeniesione czyli że użytkownik nie przeżyje katowni tak jak z Windą nr 8 gdzie jest totalna rzeźnia i nic nigdy nie działa jak byśmy chcieli tylko ciut ciut cuit inaczej aże qurfy i przecinki latają i dzwonią jak skowronki, tyle że wielkie są jak indory.
          (11)- Jolla jest dla uzytkowników i to widać słychać i czuć. kompletnym przeciwieństwem jest M$zit gdzie widać że użytkownik jest kasodojną krową przykutą łańcuchem do platformy marketingowej nawet za jaja jak trzeba, a łańcuch jest nie złoty tylko chamski tombak z Chin ale w cenie fińskiej Nokii.
          (12)- Zarządzanie projektem – kierują nim ludzie którzy od wewnątrz obserwowali jak ze światowej wielkości upada do roli robala pod butem MicoHooja z MicroGófna. Zatem mają po kilkanąscie lat doświadczenia z Nokii i nie popełnią błędów jak Nokia z Symbianem i MeGo. A potrafią też tworzyć coś zupełnie nowego.
          (13)- Kasa – na wstepie jako nowa firma zebrali około 150tys EUR (hmmm a gdyby tak w Polsce dawali nowym firmom po 25tys EUR na start….) tam dają i kazdy wzią stąd 150. A potem jak wzięlki sie do roboty to zebrali 200mln EUR od tzw prywatnego kapitału i podpisali umowę dystrybucyjną z 2 000 tak tak (dwa tysiące) sklepów sieci D.Phone w Chinach, a tam MeeGo i Nokia N9 była jednym z najlepiej sprzedających się smartphonów, ok 15-20% rynku w swoim segmencie!!! I to jest powód dla którego uderzają do Chin, nie że są duże tylko że MeeGo odniosło tam kolosalny sukces, a gdyby jeszcze krety M$ w Noikiii nie przeszkadzały to byłby jeszcze większy.
          (14)- Ludzie już to kochają. I jest takich coraz więcej. Słowem tak po prostu rośnie duży gracz.

          Kazdy może sam zobaczyć, na stronie Jolla.com jest ikonka youtube.com i jest tam kanał Jolli gdzie pokazane są wswzyustkie prezentacje Systemu wraz z opisami (wideo). Zobacz sam, nie wierz opisom na forum.

          pozdro Panowie

          1. Awatar o_O
            o_O

            "Słowem tak po prostu rośnie duży gracz."

            Jeśli na "śmieciach" wyrzuconych przez Elopa z Nokii urośnie coś tak dużego, to Elopa posiekają, utopią, zabiją, a potem jeszcze nabiją na pal.
            Ciekawe ile jeszcze trzeba, żeby akcjonariusze dostrzegli w nim zdrajcę i pachołka microsoftu…

          2. Awatar _mc_
            _mc_

            Gadka niezła, ale show me the devices. Jak bedzie dobre urzadzenie w sprzedazy w pierwszej polowie przyszlego roku, to niezle pozamiataja. Jak beda je robic 2-3 lata, to raczej im nie wroze sukcesu.

  3. Awatar jacek2v
    jacek2v

    3mam kciuki ! 🙂

  4. Awatar cutugno
    cutugno

    "do kodu Androida dostęp mają faktycznie tylko programiści Google"

    RZE co?

    1. Awatar @michuk
      @michuk

      W sensie do kodu tego co wychodzi na telefonach, bo oczywiście dla draki możesz sobie pozmieniać i zrobić forka.

      1. Awatar o_O
        o_O

        Więc napisz , że tylko Google decyduje o tym, co znajdzie się na telefonach. Bo do kodu dostęp ma każdy.

        A i to nie jest prawda, bo decyduje o tym producent sprzętu i praktycznie każdy wprowadza swoje modyfikacje: Samsung, HTC, …

        Więc nie siej nieprawdy.

      2. Awatar cutugno
        cutugno

        CM to niekoniecznie dla draki jest, poza tym czym się niby ten Sailfish ma różnić? Że niby tam będę mógł se pushnąć na gita co mi się wymyśli i to trafi na telefony? Bez jaj. To czym się ma różnić otwartość Sailfisha od Androida?

        1. Awatar mikolajs
          mikolajs

          Brak dyktowania warunków przez Google? Bo pomijam już wydajność, przecież widać gołym okiem, że Dalvik nie jest zbyt szybki.

          1. Awatar cutugno
            cutugno

            No tak, Google nie będzie dyktować warunków, za to będzie Jolla. Może nieco inne warunki.

            Zresztą jeśli coś mam za złe Google, to nie że uciska tak strasznie OEMów swoimi warunkami a wręcz przeciwnie, że za mało. Czego by złego o metodach Apple nie mówić to poradzili sobie z upgradami systemu (miesiąc po release 6.0 ponad 60% urządzeń było zaktualizowanych) oraz z crapwarem ładowanym przez operatorów. W Androidzie z updatami to jakieś piekło a w telefonie kupowanym od operatora nieodmiennie tona śmiecia.

            Z Dalvikiem to coś chrzanisz, nie mam żadnych problemów mimo lowendowego telefonu a w grach jak se pakiety przeglądałem to i tak używają native więc o co chodzi?

          2. Awatar MikołąjS
            MikołąjS

            "No tak, Google nie będzie dyktować warunków, za to będzie Jolla"

            Chodzi o możliwość używania ekosystemu Google, więc Jolla nie ma takich możliwości

            "Czego by złego o metodach Apple nie mówić to poradzili sobie z upgradami systemu (miesiąc po release 6.0 ponad 60% urządzeń było zaktualizowanych) oraz z crapwarem ładowanym przez operatorów. W Androidzie z updatami to jakieś piekło a w telefonie kupowanym od operatora nieodmiennie tona śmiecia. "

            Nie porównuj iPhona do Androida, tam masz kilka modeli i tę samą firmę. Mógłbyś co najwyżej porównać do Nexusa. Nam jako użytkownikom pewnie lepiej by było gdyby Google więcej wymagało od producentów telefonów, ale to się nie podoba producentom, a Google póki system się coraz bardziej rozpowszechnia to nie będzie bić piany i stawiać niepotrzebnych warunków.

            "Z Dalvikiem to coś chrzanisz, nie mam żadnych problemów mimo lowendowego telefonu a w grach jak se pakiety przeglądałem to i tak używają native więc o co chodzi? "

            Nigdy nie masz lagów? Porównaj sobie jaką wydajność miała Java ME na starych telefonach.

          3. Awatar cutugno
            cutugno

            "Chodzi o możliwość używania ekosystemu Google, więc Jolla nie ma takich możliwości "

            Tylko co to ma do otwartości projektu? Android działa, surprise surprise, także bez Google Play. Wiem, co to za działanie… ale przecież podobnie będzie w Jolli, na razie się zapinają, że niewcależewogle, ale będą tak czy inaczej musieli czymś swoją komercyjną ofertę wyróżnić.

            "Nie porównuj iPhona do Androida, tam masz kilka modeli i tę samą firmę. Mógłbyś co najwyżej porównać do Nexusa."

            A niby to dlaczego?! Bo jest to porównanie niekorzystne dla św. Google? Mam to w głębokim poważaniu. Jest to konsekwencja decyzji biznesowych, których nikt ani Apple, ani Google nie narzucał. Nie będę dawał taryfy ulgowej Google dlatego, że podjęli inne niż Apple decyzje. Efekty tych decyzji są jakie są i koniec.

            "Nam jako użytkownikom pewnie lepiej by było gdyby Google więcej wymagało od producentów telefonów, ale to się nie podoba producentom"

            O właśnie. Apple zdziera pieniądze od użytkowników, to prawda, ale żeby je zedrzeć, musi się użytkownikom podobać. I się podoba. Tymczasem model biznesowy Google jest oparty na producentach i operatorach wciskających klientom smartfon za złotówkę z najtańszym abonamentem. I to niestety w wielu miejscach widać – jak choćby przy tym nieszczęsnym crapware.

            "Nigdy nie masz lagów?"

            Nie mam. Kilka razy Gmail oszalał i zamulił cały telefon, ale po killu z task managera wszystko wróciło do normy.

          4. Awatar MikolajS
            MikolajS

            " Efekty tych decyzji są jakie są i koniec. "

            Androida możesz porównać do Windowsa na PC. Nie musisz im dawać taryfy ulgowej, nikogo nie próbuję bronić, tylko takim myśleniem oddalasz się od realizmu.

            "Tymczasem model biznesowy Google jest oparty na producentach i operatorach wciskających klientom smartfon za złotówkę z najtańszym abonamentem."

            Widocznie niektórym klientom to też się podoba. Nie każdy może zarabiać tak samo jak Apple. To że można sprzedać telefon tak tanio to akurat zaleta Androida.

            "Nie mam."

            Zobacz na forach, że nie każdy jest takim szczęściarzem, ja również nim nie jestem.

          5. Awatar cutugno
            cutugno

            "Androida możesz porównać do Windowsa na PC."

            Tak, to rzeczywiście bezpośrednia konkurencja.

            "Nie musisz im dawać taryfy ulgowej, nikogo nie próbuję bronić, tylko takim myśleniem oddalasz się od realizmu. "

            Jak dla mnie porównanie wad i zalet konkurencyjnych ofert jest całkiem realistyczne. To właśnie pierdololo typu "nie porównuj bo tam jest jeden model a tu kilka" jest odczapistyczne. To co niby mam porównywać jak chcę wybrać sobie smartfon?!

            BTW wybrałem Androida.

            "Widocznie niektórym klientom to też się podoba. (…) To że można sprzedać telefon tak tanio to akurat zaleta Androida. "

            Oczywiście. Tylko nie wiem dlaczego miałbym brać pod uwagę tylko zalety tego modelu a ignorować wady.

            "Zobacz na forach"

            Gościu, na forach to Żydzi szczepionkami wywołują epidemię raka, żeby zredukować ludzkość do pół miliarda osób.

  5. Awatar Kenji
    Kenji

    Ja naprawdę bardzo chętnie, ale najpierw chcę zobaczyć telefony (realne, nie jakieś koncepty) i przekonać się, że to nie podzieli losu MeeGo. Oby :-).

    1. Awatar Kenji
      Kenji

      Że umrze zanim się urodzi :-). Przekręty w Nokii to osobna historia, która użytkownika nie interesuje.

      1. Awatar o_O
        o_O

        MeeGo się urodziło i zostało bardzo dobrze przyjęte. Telefony z MeeGo bez praktycznie żadnej reklamy sprzedawały się lepiej niż winshitowe Lumie z całym ich kosztującym wiele milionów marketingiem.
        A Qt dawało tej platformie ogromne możliwości.
        Dlatego microsoft musiał ją zniszczyć i zatrzeć o niej wszelką pamięć.

  6. Awatar Kluk
    Kluk

    GUI zjechane z WP7/8 ale na rynek chinski ujdzie

    1. Awatar o_O
      o_O

      MeeGo było pierwsze, więc jeśli ktoś kopiował, to microsoft.
      Zresztą nie tylko z MeeGo kopiowali, windows to od początku do końca kopie produktów innych firm. Get the facts.

      1. Awatar Kluk
        Kluk

        tak kafelki były w meego a prawa autorskie maja pracownicy noki a nie nokia..

        1. Awatar o_O
          o_O

          Kafelki to także nie pomysł microsoftu. Takie (i lepsze) rozwiązania były proponowane już pod koniec lat 90tych. Polecam poszukać informacji na temat "innowacyjności" interfejsu "metro ui" czyli obecnie ""modern" ui".

          1. Awatar Kluk
            Kluk

            ziewwww ale patent mają

          2. Awatar umlaut
            umlaut

            Coś tam słyszałeś, ale nie do końca… Mają wytoczoną sprawę patentową. http://www.benchmark.pl/aktualnosci/microsoft-win…
            Klasyk jak w tym dowcipie o rozdawaniu samochodów u ruskich hehe.

          3. Awatar Kluk
            Kluk

            ale też mają swoj patent na to.. slowem są 2 patenty na praktycznie to samo..

  7. Awatar cutugno
    cutugno

    Przeczytałem całego zalinkowanego tl;dr i zapaliła mi się DUŻA CZERWONA LAMPKA:

    Dillon says that even though Sailfish will always be open-source, Jolla will make money by licensing the patents the company has on its unusual user interface.

    Jak oni sobie to wyobrażają? Kasę w komórkach robi się na sprzęcie i nie sądzę, żeby przez najbliższe kilka lat albo i lepiej coś się tutaj miało zmienić.

    1. Awatar mikolajs
      mikolajs

      "Kasę w komórkach robi się na sprzęcie i nie sądzę, żeby przez najbliższe kilka lat albo i lepiej coś się tutaj miało zmienić. "

      W czasach gdy zaczynał Gates tak samo mówiło się o komputerach 😉

      1. Awatar cutugno
        cutugno

        Może i tak, ale Gates wypłynął na oczywistym modelu biznesowym znanym od tysięcy lat, tutaj natomiast oni chcą zarabiać na jakiejś dziwnej formie trollowania patentowego, w dodatku w oparciu o patenty na interfejs użytkownika z których wyegzekwowaniem ma spory problem firma Apple, taka duża, ma dużo dużo kasy na prawników – to jak oni mają sobie poradzić?

        1. Awatar MikołajS
          MikołajS

          Nie bój się, jak (jeśli w ogóle) system stanie się popularny to zarobią, choć na pewno nie staną się drugim Microsoftem. 😉

          1. Awatar cutugno
            cutugno

            Nie byłbym taki pewien. Android jest wściekle popularny ale z kasą już gorzej, jeśli Google w ogóle na nim coś zarabia, to są to jak na skalę projektu pieniądze po prostu śmieszne. (Za to zarabia Samsung na sprzęcie z Androidem)

          2. Awatar MikolajS
            MikolajS

            Gdyby Google się nie opłacało to by nie pisali Androida.
            Jolla kokosów nie zarobi, ale może spokojnie się utrzymać.

          3. Awatar cutugno
            cutugno

            "Gdyby Google się nie opłacało to by nie pisali Androida. "

            Ba, gdyby Google się nie opłacało to by nie pisali też Lively, Wave ani Buzza. Masz jeszcze coś mądrego do powiedzenia?

          4. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "Ba, gdyby Google się nie opłacało to by nie pisali też Lively, Wave ani Buzza. "

            A może przestali pisać jak im się przestało opłacać?

            "Masz jeszcze coś mądrego do powiedzenia? "

            Dużo, ale najwyraźniej nie jesteś dla mnie odpowiednią osobą do rozmowy.

          5. Awatar cutugno
            cutugno

            "A może przestali pisać jak im się przestało opłacać? "

            Kiedykolwiek zaczęło?

            Weź sobie coś przeczytaj, przecież nawet jeśli nie wliczać do kosztów Androida zakupu MMI to przychód z niego do kwietnia tego roku wyniósł około pół miliarda dolarów, gdzie tu miejsce na jakiekolwiek zyski, jeśli MMI wliczyć (a po co niby kupowali?) to w ogóle nie ma szans, żeby to się spięło i to jeszcze długo.

            A Androida pisać tak łatwo przestać nie mogą, nie po tym jak wciągnęli w niego tyle innych firm czy to hardwarowych, czy operatorów. To by przecież była katastrofa, nawet jeśli jeszcze przez lata im przyjdzie dokładać, to muszą. A mają z czego.

            "najwyraźniej nie jesteś dla mnie odpowiednią osobą do rozmowy. "

            Och, to już wiemy od dawna.

  8. Awatar 123qwe
    123qwe

    W koncu sie moze pojawi jakis godny nastepca n900.. w koncu bede mogl wymienic telefon 😀 W ogole co to za swiat, ze smartfony wydaja raz na kilka lat.

  9. Awatar mykodem33
    mykodem33

    Tani w produkcji sprzęt + najlepsza (do niedawna) wiedza i doświadczenie w oprogramowaniu telefonów.
    Jeśli dobrze to rozegrają, może będziecie świadkami przełomu na rynku telefonów niespotykanego do tej pory.
    Nie tylko zmieni się lider, ale i model biznesowy może ulec zmianie.
    Podoba mi się to wszystko, ale w praniu wyjdzie.
    Pamiętam kiedyś oglądałem demo programistów z enlightenment.org co można wycisnąć z zaimplementowanych przez nich ich bibliotek graficznych na N900 – bylem pod cholernym wrażeniem. Trzymam za nich kciuki – i Wy trzymajcie, bo jakikolwiek zamknięty i typowo biznesowy lider rynku nie jest dobry dla konsumentów

    1. Awatar Darkhog
      Darkhog

      Tylko proszę aby obudowę robili ci co robili Nokię 3310 – żebym jak bym zabrał to w góry i mi zleciało to żeby się nie rozpiździło jak ten syfiasty iPhone3 co go jeszcze niedawno miałem.

    2. Awatar cutugno
      cutugno

      "bo jakikolwiek zamknięty i typowo biznesowy lider rynku nie jest dobry dla konsumentów "

      A to nie będzie zamknięty i brońciępanieboże biznesowy? Jejku, w przedszkolach komputery stawiają czy tak się poziom w gimnazjach obniżył?

      1. Awatar mykodem33
        mykodem33

        A potrafisz wyartykułować rzeczowe argumenty czy tylko tak sobie lubisz poszczekać bezmyślnie byle wyjść na "fajowego-kolesia-co-to-zawsze-ma-rację-i-ostatnie-zdanie"? Obawiam się że nie, sztuka rzeczowej konwersacji już dawno zanikła. Najlepiej powyzywać od gimnazjalistów,, przedszkolaków, bo w końcu się wie lepiej i ma się zawsze rację, prawda? Najlepiej też powyciągać z kontekstu poszczególne słowa i mędrkować nad nimi.
        Bo jednak jest różnica pomiędzy "typowo biznesowym" a "biznesowym" – gdybyś ze zrozumieniem przeczytał artykuł, to byś pewnie zwrócił uwagę, że firma próbuje działać w NITEYPOWYM modelu biznesowym.
        To samo dotyczy "zamknięcia" – spróbuj może przeczytać kilka razy artykuł, może poproś kogoś, by ci wytłumaczył o co tam chodzi, najlepiej kilka razy, może dotrze, ja podejmuję się tylko raz.
        Jeśli przygotowuje się oprogramowanie bazujące na otwartych źródłach, próbuje się zachęcić do udziału w projekcie ludzi związanych ze środowiskiem opensource, sam system można (?) będzie sobie ściągnąć, coś poprawić, przekompilować i wgrać na telefon, to chyba takie podejście w "otwartości/zamkniętości" różni się to od takiego, powiedzmy, podejścia Microsoftu?

        Mam nadzieję, ze rozbudowane zdania nie są dla ciebie za trudne do przeczytania i zrozumienia?

        Niech na wszelki wypadek ktoś wytłumaczy ci też w jakim celu używa się cudzysłowów, żeby znów nie było czepiania się słówek typu "zamkniętość".

        1. Awatar cutugno
          cutugno

          "tak sobie lubisz poszczekać bezmyślnie byle wyjść na "fajowego-kolesia-co-to-zawsze-ma-rację-i-ostatnie-zdanie"? "

          Nie napinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie.

          "Bo jednak jest różnica pomiędzy "typowo biznesowym" a "biznesowym" – gdybyś ze zrozumieniem przeczytał artykuł, to byś pewnie zwrócił uwagę, że firma próbuje działać w NITEYPOWYM modelu biznesowym. "

          Drogie dziecko, poproś panią, żeby Ci wytłumaczyła: działanie biznesowe to takie, gdzie wkładamy na początku pewne pieniążki, trochę pracusi i spodziewamy się zobaczyć więcej, najlepiej dużo więcej pieniążków. Pod tym względem rzeczywiście działanie tej firmy wygląda na nietypowe, ale chyba nie o to Ci chodziło. Oni na pewno nie chcą być aż tak nietypowi (chociaż pewnie będą…)

          "różni się to od takiego, powiedzmy, podejścia Microsoftu? "

          Od podejścia Google już jakby mniej. W którym przedszkolu zamiast leżakowania mają hibernację?

  10. Awatar mykodem33
    mykodem33

    "Nie napinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie."
    "Drogie dziecko, poproś panią"
    "W którym przedszkolu zamiast leżakowania mają hibernację?"

    Niestety, poziom dyskusji ciągle na poziomie gówniarza z piaskownicy.
    Ale widać jaki portal tacy i czytelnicy, chyba szkoda już czasu na zaglądanie tutaj.
    Zabawne w tym jest to, że nie potrafiłeś przekonująco obalić moich argumentów, tak naprawdę przyznajesz mi rację, ale i tak to ty masz rację, prawda?
    Szkoda, kiedyś osnews i linuxnews odwiedzali ludzie na poziomie, ale widać się skończyło, czas i na mnie.

    1. Awatar cutugno
      cutugno

      " jaki portal tacy i czytelnicy, chyba szkoda już czasu na zaglądanie tutaj. "

      Jejku, to nie zaglądaj. I już nie płacz. Pani da Ci kredki.

      "nie potrafiłeś przekonująco obalić moich argumentów"

      Obalić CZEGO??? Bredni o "nietypowym" podejściu. Toż to nawet wyśmiać trochę szkoda.

      "naprawdę przyznajesz mi rację, ale i tak to ty masz rację, prawda? "

      Lol.

      "czas i na mnie. "

      Jej, myślisz, że będę tęsknił?

  11. Awatar Jan
    Jan

    A w czym Jolla ma być lepsza od Firefox OS?

  12. Awatar abcman
    abcman

    MeeGo był na N9. Można liczyć na Sailfish na N95? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *