Microsoft dołącza do Apache Software Foundation, wspiera LGPL
Microsoft został platynowym sponsorem Fundacji Apache, co oznacza datek w wysokości $100,000 USD rocznie. Firma chce głównie wesprzeć projekt Apache POI, dodając do niego wsparcie dla OOXML.
Sam Ramji z Microsoftu potwierdził na konferencji O’Reilly Open Source Convention (OSCON), że Microsoft będzie starał się coraz więcej dawać od siebie światu open source. Przykładem mogą być niedawne łatki na bibliotekę ADOdb w celu dodania wsparcia dla sterownika SQL Server przygotowane wspólnie przez Microsoft i Zend Technologies. Biblioteka licencjonowana jest na LGPL. Ramji obiecał “o wiele więcej” otwartego kodu od Microsoftu w najbliższej przyszłości.
Ramji wspomniał też o nowej polityce Microsoftu względem open source. Według niej, pracownicy firmy będą mogli udostępniać kod na wolnych licencjach, jednak Microsoft nie będzie włączał takiego kodu do swoich produktów w obawie przed pozwami o naruszenie własności intelektualnej.
Przedstawiciel Microsoftu zapytany o to, czy firma wyśle deweloperów również Fundacji Eclipse odpowiedział zachowawczo, że “może się to zdarzyć, ale nie musi”. Przyznał jednak, że Microsoft przygląda się jak może pomóc w rozwoju projektu Jakarta Fundacji Apache.
Witam. Jako członek ASF czuję się zobowiązany sprostować tego newsa (chciałem to zrobić standardową drogą jednak mail z hasłem nie przychodzi już od 15 minut).
Otóż Microsoft *nie* został _członkiem_ Apache Software Foundation a jedynie platynowym sponsorem.
Najlepiej w kilku zdaniach wyjaśnił Bertrand Delacrétaz (który jest również członkiem ASF) na swoim blogu:
http://grep.codeconsult.ch/2008/07/26/hey-el-reg-…
I całkiem słusznie, Apache POI to całkiem fajna biblioteka do manipulacji plikami w formatach MS Office. To co robi MS to inwestycja w interoperacyjność, żadna "darowizna" :).
Myślę, że właśnie o to chodzi w biznesie Microsoftu, po prostu szukają $$$ gdzie się tylko da. Kiedyś tak bardzo walczyli przeciw Open Source, a teraz w jakimś stopniu wspierają tą ideologię, bo po prostu ideologia ta rozwinęła się na tak wysoki poziom, że można czerpać z niej korzyści (finansowe). To jest jak dać ziarno, a potem zebrać całe zboże.
Myślę, że MS daleko od wspierania ideologii FLOSS. Wspiera produkty, które ich zdaniem mogą pomóc MS w biznesie i tylko tyle. Podobnie zresztą jak Sun, IBM czy Google.
Sprawa nie jest taka prosta ja się wydaje. Będąc członkiem ASF mogłem obserwować jak wygląda współpraca z MS.
Sponsorowanie ASF nie jest jakimś spontanicznym aktem "nawrócenia" a raczej wynikiem ciężkiej pracy wielu osób po stronie zarówno MS jak i ASF. Zdarzenie o którym to mówimy było poprzedzone wieloma spotkaniami committerów ASF w biurach MS poświęconymi np projektowi POI.
Obie strony uznały, że te spotkania były udane. Po stronie MS doświadczenia były na tyle dobre, że ktoś postanowił wesprzeć organizację Apache. Jeśli chodzi o stronę ASF to ludzi którzy współpracowali z MS potwierdzają, że to korporacja o wielu różnych twarzach.
Pamiętajcie, że ta korporacja to 100 tysięcy pracowników, w tym setki różnych szczebli zarządzania. To jest wystarczającą dużo miejsca dla ludzi pro FLOSS i kompletnie anti-FLOSS. Wygląda na to, że ASF miało doczynienia z tą lepszą stroną tej korporacji.
Przykro mi, że więcej konkretnych szczegołów nie mogę wyjawić jeśli chodzi o współpracę z MS.
Dla mnie osobiście najważniejsze jest jedno: dzięki tym pieniądzom być może skróci się czas oczekiwania na przydzielenie jakiegoś serwera ASF na _eksperymentalne_ hostowanie repozytoriów Git gdyż ASF będzie mogło zwyczajnie więcej tych serwerów kupić…
Fajnie usłyszeć informacje prosto ze źródła. Bardzo jestem ciekaw jak będzie przebiegać współpraca na linii MS-ASF. Nie chce mi się wierzyć, że po wpłaceniu 100 tys USD (mimo, że to suma malutka dla giganta), MS nie będzie starał się wpływać na rozwój bibliotek Apache którymi jest zainteresowany. Jeśli tak się nie stanie to po prostu za rok MS zrezygnuje ze sponsorowania fundacji, więc jestem pewien że udało Wam się zawrzeć jakiś rozsądny kompromis między niezależnością, a spełnieniem wymagań firmy-sponsora.
Pamiętajcie, że ta korporacja to 100 tysięcy pracowników, w tym setki różnych szczebli zarządzania. To jest wystarczającą dużo miejsca dla ludzi pro FLOSS i kompletnie anti-FLOSS.
Jednak ludzie "na górze" w microsofcie należą do tej drugiej grupy i to oni obmyślają plany ataku konkurencji, w tym, a ostatnio może w szczególności, FLOSS.
I to właśnie te negatywne działania są od wielu lat najbardziej widoczne, a więc i najmocniej kreują opinię o tej firmie.
Nie wierzę w nawrócenie M$. Sądzę, że to nic więcej niż kolejna próba wypromowania OOXML, który jest powszechnie olewany. Ewentualnie być może chcą także pokazać, że akceptują LGPL w przeciwieństwie do rygorystycznej GPL, której nienawidzą.
Niech deweloperzy mikrowstręciucha trzymają jak najdalej łapska od opensource bo będzie tak jak z OS/2. Sabotowali ten świetny system więc z opensourcowymi programami będzie to samo. Pieniądze może dawać, nie śmierdzą ale niech się odwali od kodu ten gates złodziej, oszust i sabotażysta.
A ja bym się wstrzymał ze świętowaniem, do nawrócenia M$ jeszcze daleka droga, o ile w ogóle jest to możliwe.
Raczej wskazany jest sceptycyzm i patrzenie im na ręce.
Niestety M$ = brudny marketing, oni po prostu nie potrafią inaczej, to leży zbyt bardzo głęboko w ich naturze i są świadomi że to właśnie przyniosło im sukces i dużo $$$$$$$$$$$
Mnie osobiście niepokoją te niby przyjazne gesty w stronę OpenSource, że stoi za tym coś zupełnie innego, raczej nie mam wątpliwości, bo wilk z dnia na dzień nie stanie się owcą .
Optymiści niech sobie przypomną jak M$ jeszcze nie dawno odnosił się do OpenSurce, to była przecież otwarta wrogość, to się nire mogło zmienić ot tak.
A pozycja M$ jest jeszcze zbyt mocja, żeby oni musieli się dostosowywać.
To jest wprowadzenie wsparcia dla swoich technologii w innych systemach, przez co ludzie będą bardziej chętni z nich korzystać. Jak POI zacznie obsługiwać OOXML, to zwiększą się szanse że "cos z tego wyjdzie" 🙂
Mimo, że będąc członkiem ASF formalnie reprezentuję fundację to nie czuję się kompetentny odpowiadać na zarzuty polityczne, szczególnie oficjalnie.
Podobnie jak Bertrand Delacrétaz nie zacznę pałać miłością do tej korporacji tylko dlatego, że przekazała $100k dla fundacji której jestem członkiem. Prywatnie uważam, że Microsoft zrobił wiele złego w świecie IT (szczególnie jeśli chodzi o kwestie standardów) ale z drugiej strony nie zamierzam brać udziału w wojnach ideologicznych czy zastanawiać się nad teoriami spiskowymi.
Myślę, że każdy sobie zdaje sprawę z faktu, że wewnątrz ASF odbyła się dyskusja na ten temat i wszyscy rozważali ryzyko jakie niesie ze sobą współpraca z MS. Ostatecznie postanowiono, że na tym etapie zagrożenia w stosunku do korzyści są małe jednak to nie oznacza, że wszyscy straciliśmy czujność.
@Xaweryz: Oni przekazali pieniądze całej fundacji bez zastrzeżenia co do sposobu ich wykorzystania. Zacytuję wpis który wyjaśnia całą sytuację:
"As with any other sponsor of the ASF, Microsoft’s sponsorship only means that they’re giving money to the ASF, money that the ASF can use freely, as the ASF does not accept directed donations."
Jeszcze nie tak dawno pojawiła się taka oto informacja odnośnie "chęci" zoptymalizowanie współpracy Blendera z Windowsem
http://thecamels.org/2008/05/17/microsoft-chce-wy…
wygląda na to, że MS chce jednak aby na jego platformie działały co ważniejsze aplikacje.
A co z odwrotną sytuacją. Aplikacje MS na Linuksa etc. Chyba nie zamierzają w żadnym wypadku dostosowywać ich na inne OSy.
I to pewnie ich strategia powstrzymania userów nad przejściem z MS W. na inny system.
Dodaj komentarz