Microsoft zdradza więcej informacji na temat cen Windows 7

Microsoft dostarcza większą porcję informacji dotyczących nowego produktu – systemu operacyjnego Windows 7.

Windows 7 będzie miał premierę dwudziestego drugiego października. Family Pack, czyli wersja rodzinna Windows 7 Home Premium z licencją na trzy stanowiska, będzie kosztował 149,99 dolarów, co pozwoli zaoszczędzić dwieście dolarów na licencji, w przypadku, gdyby dokonywać zakupu trzech licencji osobno. Następny produkt, a właściwie usługa, o której powiedział Microsoft, to Windows Anytime Upgrade (WAU), czyli możliwość ulepszenia zakupionej z komputerem wersji systemu Windows 7 do lepszej.

WAU z Windows 7 Starter do Home Premium będzie kosztować 79,99 dolarów, z Home Premium do Professional – 89,99 dolarów, a Home Premium do Ultimate – 139,99 dolarów.

Windows 7

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar Wow
    Wow

    Te ceny mają się nijak do cen u nas – podziękujcie komisji europejskiej – dzięki jej działaniom przeciw MS ceny Windows w krajach ue będą wysokie – w końcu użytkownicy muszą spłacić te kary.

    1. Awatar vries
      vries

      Ceny systemu MS zawsze były wyższe w europie. Poza tym te ceny nie zawierają VAT.

    2. Awatar oO
      oO

      Kary są całkowicie słuszne.

      A to, że MS przenosi je na użytkowników, to inna sprawa. Użytkownicy powinni go zbojkotować.
      Ale, że klienci microsoftu posłusznie zrobią wszystko, co Pan Ballmer każe, to już ich sprawa. Będą płacić dużą kasę za marny produkt.

      1. Awatar Theq
        Theq

        @"Ale, że klienci microsoftu posłusznie zrobią wszystko, co Pan Ballmer każe, to już ich sprawa."
        Nie mają innego wyjścia, tak wygląda brak konkurencji.

        1. Awatar hosiawak
          hosiawak

          Mają, Mac OS X.

        2. Awatar przemysław
          przemysław

          hosiawk: Koń by się uśmiał, jeśli konkurencją dla Windows jest MacOS X – to skąd możliwość uruchamiania Windy na Makach? Możnaby uznać MacOS X za konkurencję, wtedy gdyby legalnie hulał na każdym pececie, a tak nie jest.

        3. Awatar piotr
          piotr

          "gdyby legalnie hulał na każdym pececie"
          Legalnie? Teraz może tak przeważnie jest. Kiedyś w latach 90 gdy kupowało się firmowego składaka to klientowi instalowano pirackiego windowsa. Nikt nikogo za to nie ścigał, ba nawet większość nie była świadoma, że ma coś nielegalnego. Dzięki temu na każdym PC był windows, choć nielegalny, ale był. Ludzie przyzwyczaili się do tego systemu i teraz w innych realiach nie chcą uczyć się czegoś nowego. Myslę, że mniej więcej tak M$, dzięki piractwu, zmonopolizował rynek nasz i nie tylko nasz.

        4. Awatar groszek
          groszek

          hosiawak: Tak, za cenę najbardziej rozbudowanej wersji PC z najbardziej rozbudowanym windows seven? Dziękuję, postoję.

        5. Awatar Ziuek
          Ziuek

          Hehe to w zasadzie sami sobie jestesmy winni ze M$ ma teraz monopol 🙂 Trzeba Panie i Panowie, trza bylo nie instalowac lewych windowsow gdzie popadnie… Dlaczego wiec M$ ma placic za nasza glupote? Sami za nia placmy.

      2. Awatar przemysław
        przemysław

        oO: to nie kwestia posłuszeństwa względem MS, tylko konieczność korzystania z narzędzi, których brak na innych systemach. Jak się kupuje oprogramowanie za dużą kasę, to nikt przy zdrowych zmysłach nie sępi paru groszy na system operacyjny.
        Wyższa cena najbardziej bije w tzw. Kowalskiego, a ten zamiast kupić lub przejść na coś innego, często ukradnie.

        1. Awatar rafi
          rafi

          @ przemysław: znowu ta sama mantra? Konieczność korzystania ze specjalistycznych narzędzi? Niech zgadnę- AutoCad, Photoshop i Excel, którego makra są nie do zastąpienia? Całe stada domowych użyszkodników tylko tego przecież używają 😉 No i obowiązkowo specjalistyczne "narzędzia" do pracy korzystające z DirectX 😉 Przypomina to biadolenie na Tepsę bo pobokowała kolejne porty i zakresy IP zamiast odwórcić się na pięcie i dać zarobić operatorowi który jest bardziej obliczalny 🙂

        2. Awatar DeBill
          DeBill

          Jeśli dla Ciebie "specjalistyczne narzędzia" kończą się na wymienionej przez Ciebie liście, to gratuluję podejścia. Przemysław miał na myśli to, że firmy wydające grubą kasę na soft nie zawracają sobie gitary kilkoma tysiącami na system operacyjny. Liczy się przede wszystkim pewna, stabilna praca. Koszty systemu "giną" po drodze, szczególnie, że na ogół wystarczy zaktualizować tylko część systemów (pani Basia z księgowości nie musi mieć komputera/systemu zdolnego do uruchamiania oprogramowania sterującego linią produkcyjną). Wyższa cena Windowsa zostanie niezauważona przez taką firmę. Gorzej, kiedy jesteś typowym Kowalskim, chcesz czasem wejść na Naszą-Klasę, posłuchać muzyki, czy oglądnąć film. Do tego celu kupujesz Windows za 1000 zł, bo nawet nie wiesz, że możesz to wszystko mieć za darmo.

        3. Awatar przemysław
          przemysław

          Widzisz rafi, DeBill Cię oświecił, tak więc mantrę pozostaw mnichom.
          Pokaż mi użytkownika korzystającego z oprogramowania z kluczem hasp, wymagającego nowych wersji windows, który ma to wszystko zainstalowane na linuksie. Jak wygląda support, gdy się coś zaczyna walić, wiesz może? Ja wiem, bo przerabiałem problem.

        4. Awatar mby7930
          mby7930

          "a ten zamiast kupić lub przejść na coś innego, często ukradnie."

          I znowu brednie o "kradzieży".
          Widać pranie móżdżków przez koncerny ciągle daje efekty!

        5. Awatar przemysław
          przemysław

          @mby7930: Weź spirytus techniczny i przeczyść sobie styki.

        6. Awatar Gall
          Gall

          Ale o co Ci chodzi? Kradzież to pozbawienie kogoś jego własności. Jakbyś poszedł do sklepu albo do microsoftu i zwinął im oryginalny nośnik z licencją, to to jest kradzież. Tak samo, jakbyś poszedł do muzeum i ukradł oryginalny obraz. Nie stać Cię, kupujesz reprodukcję, albo idziesz do muzeum i robisz sobie fotografię dobrym aparatem, po czym zdjęcie wywołujesz na przykład w fotolabie na dużym formacie (albo w drukarni). Nie popieram piractwa, ale nie popieram też "windowania" cen przez producentów oprogramowania. Koszty produkcji kolejnych kopii są na tyle niskie, że można spokojnie zejść z ceną, i dzięki temu sprzedać dużo więcej egzemplarzy.

        7. Awatar rafi
          rafi

          Komputery w zastosowaniach produkcyjnych są wciąż w ilościach śladowych w porównaniu ze "zwykłymi" zastosowaniami pani Basi z księgowości lub pani Krysi z rejestracji. I własnie one są wiernymi klientami ponieważ znajdą swoje sposoby żeby przyśpieszyć wymianę sprzętu (często wraz z softem). Jakby nie patrzeć, jest Was tak wielka ilość jak linuxiarzy, których firmy produkujące sprzęt trakują ze zrozumieniem i delikatnością 😉 Żeby nie było: piszę to świadomie, spod linucha 😛 W najpospolitszych zastosowaniach- obsluga biur, sklepów, księgowości, kadr czy przychodni liczy się przede wszystkim OS i 1-2 programy bardziej specjalizowane- też w niewielkich cenach od paruset do paru tys zł. Oni są głownymi klientami MS i najczęściej oni, wraz z czasem piracącymi Kowalskimi powtarzają tą mantrę, którą jednak ktoś splusował 🙂

        8. Awatar przemysław
          przemysław

          Świadomie, to chyba przekręcasz fakty (przykłady wybrałeś sobie nieszczególne).
          1) magicznie mierzysz ilość użytkowników linuksa i specjalizowanego softu dla windows (ja tego nie umiem policzyć, ale jak to się Tobie udaje tego pewnie nikt, nawet Ty sam nie wiesz),
          2) "zwykłe" zastosowania pani Basi z księgowości – skoro księgowość to taka prosta sprawa, to czego się linux dorobił do tej pory?(tak wiem jest Lefhand, z którego korzystałem na Fedorze i razem z nią poleciał w niebyt, jest coś jeszcze?)
          3) nie znam księgowej, która przyśpieszałaby wymianę sprzętu (i zarazem oprogramowania), ale to jest chyba logiczne dla osób posiadających minimum wiedzy o księgowości
          4) panią Krysię z rejestracji Ci odpuszczę (chociaż to taki jednoznaczny przypadek wcale nie jest).
          W większości zastosowań, najpierw liczy się jakieś oprogramowanie, a dopiero później OS pod którym to wszystko biega.

        9. Awatar mpier
          mpier

          "Nie stać Cię, kupujesz reprodukcję, albo idziesz do muzeum i robisz sobie fotografię dobrym aparatem, po czym zdjęcie wywołujesz na przykład w fotolabie na dużym formacie (albo w drukarni)."

          To uważasz kopiowanie kopiowanie obrazu jest ok, ale już tego nieszczęśliwego Widnowsa nie jest? To rzeczywiście zdrowe podejście jest. Tylko nie pisz, że zdjęcie to nie to samo co oryginał, nie wywołuje wrażenia odpowiedniego itp. Windowsa też w ładnym pudełku nabyć możesz, coś za coś.

        10. Awatar rafi
          rafi

          trochę naginam fakty- ale nie bardziej niż Ty.
          1. Nie myl oprogramowania typu Lefthand (darmowe) z softem komercyjnym pod linucha Naprawdę takie istnieje i wcale to nie smoki 🙂
          2. Częściej widzę obrabiarki CNC w firmach niż linucha ale to bardziej kwestia środowiska w którym się obracamy. Nie w każdej firmie roi się przecież od chociażby obrabiarek CNC 😉
          3. Dobra księgowa wie kiedy może sobie pozwolić na nowy monitor na biurku, winę zrzucając na konieczność wrzucenia czegoś w "koszty", nie każdy księgowy to 70-letni sknera, siedzący pod DOSem na 486SX, chociaż to rozwiązanie jest sprawdzone. Niektórzy wiedzą że ich czas i zdrowie (zwykła ergonomia) to też kasa dla firmy, chyba że księgowy w firmie ma tylko to minimum wiedzy 🙂
          4. Nadal uważam że komputery w zastosowaniach produkcyjnych to margines, ciągle uparcie pozdrawiając panie Basie i Krysie. Ty, będąc często przywiązany do określonej wersji OSu jesteś raczj kiepskim klientem wujka Billa i o to mi właśnie chodzi 🙂

        11. Awatar przemysław
          przemysław

          Rzecz w tym, że ja niczego nie naginam. Popełniasz błąd za błędem w swoich wypowiedziach – Lefthand nie jest darmowy.
          Z tą księgowością to obróciłeś kota ogonem, próbując nieudolnie ukryć brak elementarnej wiedzy.
          Oczywiście, że dla linuksa istnieje komercyjne oprogramowanie, tylko porównując jego kategorie szybko okaże się, że jest to soft PRO z niszy na górnej półce, po którą mało kto sięgnie (ale i tak, są dziedziny gdzie nie ma NIC). A softu z półeczki średniej prawie nie ma. Mowa oczywiście o tym, co FLOSSowych odpowiedników nie ma.
          Zresztą, w tym co jest na linuksie płatne (grafika 3D/CAD/GIS), myślę że orientuję się zdecydowanie lepiej niż Ty. Bez powodu z linuksa nie wracałem na windę (jak chcesz możemy się policytować).

          Nadal uważam że komputery w zastosowaniach produkcyjnych to margines, ciągle uparcie pozdrawiając panie Basie i Krysie.

          Skoro linuks jest taki fajny, to dlaczego zarówno Krysia jak i Basia, ma go głęboko pod spódnicą?

      3. Awatar greggz
        greggz

        słuszne bo?

        jak KE będzie narzucać swoją wolę na to co ma zawierać każda dystrybucja Linuksa to wtedy będzie to złe, słuszne jest wszystko przeciw MS co nie? 😉

  2. Awatar Fazer
    Fazer

    A skąd ta pomarańczowa kolorystyka nawiązująca do pewnej bardzo popularnej dystrybucji?

    1. Awatar maciek
      maciek

      Wiadomo, że z trudem chcą dorównać Ubuntu. Nie dość, że udają, jakoby byli tani, to jeszcze podszywają się pod kolorystykę. Ale nic to nie da: wierzę, że świadomi użytkownicy coraz częściej będą wybierali system otwarty i godny zaufania, a przy tym rzeczywiście tani, jakim wyrób Microsoftu pod żadnym pozorem nie jest 😉

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        No co ty O_o. Przecież nawet muj homik wie, że Ubuntu zgabił tę kolriystykę od Microsoftu 😉 . Takie będą relacje ludzi. Chociaż to chyba przesada, bo sam system ma zupełnie inny wygląd. Ciekawe jedynie, jakiego koloru będą płytki w Windows 7.

        1. Awatar [r4]
          [r4]

          No co ty O_o. Przecież nawet muj homik wie, że Ubuntu zgabił tę kolriystykę od Microsoftu .

          Zmień dilera albo bierz połowę 🙂

    2. Awatar frugo3000
      frugo3000

      Masz na myśli oranżadę hoop?

  3. Awatar Theq
    Theq

    Szkoda, ze w Polsce mozemy zapomniec o pakietach rodzinnych i normalnych cenach.

    1. Awatar kerie
      kerie

      Na office 2007 mamy pakiety rodzinne w rozsądnych cenach – chyba 3 licencje za coś około 300 zł.

      1. Awatar el.pescado
        el.pescado

        W pewnym momencie było 199 PLN – nie wiem jak jest teraz (przypuszczam, że tyle samo).

        1. Awatar Teodorka
          Teodorka

          a potem 129zł

        2. Awatar Theq
          Theq

          Office 2007 dla użytkowników domowych jest tutaj chlubnym wyjątkiem, pewnie dzięki konkurencji ze strony OpenOffice'a. Natomiast jeśli chodzi o win to z tego co się orientuję pakietów rodzinnych u nas nie będzie a sam system będzie dwa razy droższy niż w USA.

        3. Awatar Devil
          Devil

          Mają być tylko, że z dużym opóźnieniem.

          Devil

    2. Awatar oO
      oO

      Nie wiem czy szkoda. Mi to wisi.

    3. Awatar DeBill
      DeBill

      Spokojnie… Zaczną go wciskać do nowych laptopów i – mimo wysokiej ceny – ludzie to kupią.

      1. Awatar MiL
        MiL

        Racja. Ale tym wciskaniem żadna komisja się nie zajmie bo nie mają czasu. Są zajęci darmową przeglądarką.

  4. Awatar Treadstone
    Treadstone

    a upgrade z Visty ile bedzie kosztować, wie ktoś?

  5. Awatar Rea
    Rea

    Eeeeeee? Kto kupuje Windows w wersji Box? 2% użytkowników, 5% użytkowników? Ludzie kupują nowy system z nowym komputerem i będą płacić z Windows 7 ok. 30-50 USD

    1. Awatar i
      i

      aha, tyle wynosi podatek od peceta… a wersja box jest dla tych, którzy często zmieniają sprzęt… da się kupić markowy komputer bez systemu?
      na marginesie: obecnie produkcja komputerów jest tego rzędu, że każdy mieszkaniec planety Ziemia mógłby mieć nowy raz na 25 lat.

    2. Awatar maciek
      maciek

      "za moich czasów" to Windows się dokupywało u "pirata" za równowartość trzech browarów.

  6. Awatar Cyber Killer
    Cyber Killer

    A ja nadal z całego serca kibicuję m$ w zrobieniu jak najlepszego zabezpieczenia przed kopiowaniem + niech podwyższają ceny windowsów w nieskończoność… Nikt im nie zrobi lepszej antyreklamy od nich samych ;-D.

  7. Awatar Domker_
    Domker_

    Zabezpieczenie antypirackie w Windows 7 jest może i lepsze niż w Vi$ta, ale w internecie jest już masa cracków/patchów etc.

    Cenami na pewno nikogo nie zachęcą do kupna – to jest pewne. Czy kupując Windows w cenie mniej więcej nowego komputera będzie rozsądnym posunięciem?
    Sorry, ale wolę mieć sprzęt na którym można zainstalować win7, który i tak mało nie wymaga od sprzętu (niż tylko ładne pudełko z świecącą się płytką)

    Cena nowego systemu powinna mieć się mnie więcej w proporcjach 1:3 / 1:4 (zakładając, że pc będzie kosztował w okolicach 1000zł)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *