Miguel de Icaza został Microsoft MVP

Lider projektu Mono został mianowany Microsoft Most Valuable Professional w kategorii C#.

Jak sam powiedział: „będzie to świetna okazja by budować więcej mostów z programistami Windowsa, pokazać im, iż istnieją implementacje CLI na innych systemach operacyjnych”.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar krzabr
    krzabr

    Ciekawe ile teraz osób go nazwie zdrajcą xD ? 😀

    1. Awatar Cyber Killer
      Cyber Killer

      Już co najmniej raz był tak nazwany – nie ma sensu się powtarzać. Facet powinien się zdecydować, albo jest z nami, albo z nimi, bo taka szopka tylko powoduje niejasności.

      1. Awatar moher
        moher

        @CK: kolejkny raz pokazujesz swój fanatyzm, pomyśl przez chwilę. Stwierdzenie "albo znami albo przeciwko nam" w tym wypadku jest bezdennie głupie, facet kieruje inicjatywą/projektem, który zapewnia jakąś tam interoperacyjność pomiędzy dwiema platformami, a ty go krytykujesz tylko dlatego, że jedną z tych platform jest Windows. Ja uważam, że Mono jest korzyścią dla światka OS, a nawet jeśli miałbym odmienne zdanie to Miguel ma prawo robić co zechce.

        1. Awatar Wizard
          Wizard

          Ten "facet", to założyciel i wieloletni lider projektu Gnome. Jak dla mnie – może nawet pracować dla Microsoftu, Googla i KGB naraz. I nie zmieni to jego olbrzymiego, praktycznego i racjonalnego wkładu w rozwój wolnego oprogramowania.

        2. Awatar eee
          eee

          Interoperacyjność? Przecież odpalanie windowsowych programów w mono to fikcja, a pchanie tego śmiecia do DE i distrów to pakowanie nas w tarapaty. Czemu Wam tak trudno zaakceptować fakt, że MS nie jest firmą dobroczynną, tylko monopolistą, który nigdy nie walczył o interoperacyjność.

        3. Awatar baltazar
          baltazar

          Trzeba tylko zaznaczyć, że coś takiego jak: króliczek wielkanocny, św. Mikołaj, „firma dobroczynna” – mają jedna wspólną cechę – nie istnieją.
          Kolejną zabawna frazą, która w Polsce się przyjęła jest „zakład pracy”. Sugeruje ona, że głównym celem tego bytu jest dawanie ludziom pracy. Oba te określenia głęboko zakorzeniły się polskiej mentalności – niestety powodują wiele frustracji i rozczarowań u ludzi którzy wierzą w ich prawdziwość.

      2. Awatar benzino
        benzino

        I takie właśnie myślenie nieprędko doprowadzi do tego aby przestano się wysadzać w autobusie pełnym niewinnych ludzi. I nie ma znaczenia czy dotyczy to religii, poglądów politycznych czy marki samochodu …

      3. Awatar el.pescado
        el.pescado

        Facet powinien się zdecydować, albo jest z nami, albo z nimi, bo taka szopka tylko powoduje niejasności.

        W Gwiezdnych Wojnach taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia!

        1. Awatar maciek
          maciek

          Lando Calrissian?

    2. Awatar maciek
      maciek

      Szkoda, że implementacje .NET w innych systemach są i zawsze będą (a) niekompletne i (b) wolniejsze niż oryginał, więc mało kto ma powód by być zainteresowanym ich używaniem (zamiast oryginału). Z drugiej strony jak ktoś zastąpi Javę lub tradycyjne języki platformą Mono (po co miałby to robić), to za chwilę przeniesie się na inherentnie _lepszą_platformę_.NET_, tj. Windows…

      Więc linuksowi (ani reszcie) mono nie służy, a raczej wręcz przeciwnie, więc strategicznym jest dla Microsoftu, by Mono dalej trwało (w obecnej postaci). Nic dziwnego, że p. Miguel dostał Order Lenina… tj… MVP.

      1. Awatar Theq
        Theq

        Mono ma jedną przewagę, jest open source – w przeciwieństwie do tej lepszej implementacji na Windows.

        1. Awatar Magnes
          Magnes

          Szkoda, że także nie jest multiplatformowe. Przekonałem się o tym boleśnie pisząc pod Mono program korzystający z jakiejś biblioteki Gnomowej (widok HTML w formatce).

        2. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Szkoda że Java nie jest przenośna – napisałem program, który czyta listę procesów z /proc i nie chciał się uruchomić pod Windows.

      2. Awatar jellonek
        jellonek

        microsoftowi wolniejsza implementacja .net jest jak najbardziej na reke, bo jak sie oprogramowanie .net mocniej zadomowi na szerszej ilosci komputerow – beda mieli koronny argument: popatrz, nasze rozwiazanie nie dosc ze kompletniej spelnia standard (bo samo je tworzy) to i szybciej dziala!

        to mlyn na wode marketingu, a wiadomo ze od samego poczatku ms opieral sie na genialnym marketingu, a nie na jakosci opracowywanych rozwiazan (liczy sie to czy umiesz z wielkim zyskiem sprzedac produkt, a nie to jak profesjonalnie umiesz go opracowac).

      3. Awatar sadi
        sadi

        Jeśli mono jest wolniejsze, to dla mnie jest to powód do tego, żeby tym ciężej nad nim pracować, a nie wygłaszać twierdzenia, że w sumie lepiej by było, gdyby go nie było.

        1. Awatar mateusz
          mateusz

          Nie rozumiesz? Mono zawsze będzie niedoinwestowane. Na tym to właśnie polega. Tu nie chodzi o "religijność", lecz o praktyczne podejście.
          Dzięki Mono .NET będzie teoretycznie ustandaryzowane i teoretycznie przenośne. W praktyce każdy będzie wolał pisać programy na platformę .NET w Visualu. Tymczasem klienci używający Mono będą klientami drugiej kategorii, co z kolei będzie ich zachęcało do przejścia na "lepiej wspieraną i pewniejszą" platformę.
          .NET to taka Java, tyle że .NET nie traktuje użytkowników równo, bo VIP-ami mają być użytkownicy produktów MS.
          Moim zdaniem powinniśmy (oczywiście jeśli jesteśmy zwolenikami Linuksa i opensource) więc raczej domagać się niewłączania Mono do głównych dystrybucji i to nie dlatego że Mono jest złe, powolne, finansowane przez MS, lecz dlatego że w dłuższym okresie czasu platforma Linuksowa na tym może tylko stracić.
          To nie jest żaden fantyzm, to polityka.

        2. Awatar Najek
          Najek

          ReactOS akurat jest szybszy, choć fakt faktem nawet 5% funkcjonalności Windowsa nie ma:(

  2. Awatar krzabr
    krzabr

    Niech robi co chce może za jakiś czas MS przyjdzie po rozum do głowy i położy realny nacisk na mono zamiast robić nędzną implementacje .

  3. Awatar Cube
    Cube

    A jest jakieś potwierdzenie tej informacji ze strony Microsoftu?

  4. Awatar anasfer
    anasfer

    Linux nie potrzebuje współpracy z Microsoftem, i ich standardów.
    To jest zupełnie inny system, z zupełnie innym podejściem do technologii.
    Otwartość świadczy o jego intencjach, a nie to że jest niekomercyjny.
    A Microsoft zatrudnia informatyków nie dlatego że chce tworzyć oprogramowanie, ale dlatego że tworząc oprogramowanie świetnie na tym zarabia.
    Moim zdaniem inność i orginalność jest atutem, a tworzenie hybryd na siłę to pomyłka.
    Jeżeli chcesz używać Windowsa,Linuksa,BSD,Solarisa,Haiku,Syllable,Arosa,Opensolarisa,
    MenuetOSa,Mac OS X.Zrób to, po prostu zrób to.
    Po co ta walka i wieczne oskarżenia.
    Przecież mamy w czym wybierać.
    A to że w sklepie nie kupisz nic poza Windowsem, to zwykłe sukinsyństwo.

    1. Awatar vries
      vries

      hm… chciałbyś. Interoperacyjność jest ważna. Współpraca pomiędzy systemami jest ważna. W chwili obecnej, to Linux jest tu na gorszej pozycji i on musi się dostosowywać. Oczywiście o ile chcemy widzieć jakiekolwiek migracje na ten system.

  5. Awatar mario
    mario

    szkoda, ze glosy rozsadku sa tu minusowane. Niech przestanie zajmowac sie pierdolami i wexmie sie za cos naprawde interoperacyjnego jak np. 5x przyspieszenie pythona

    1. Awatar maciek
      maciek

      Albo Mono!

    2. Awatar sprae
      sprae

      Przecież już to robią panowie z Google.

  6. Awatar oO
    oO

    Ehh… co za palant.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *