Monty zakłada Open Database Alliance, chce rozwijać MySQL-a

Twórca bazy danych MySQL, Michael Widenius, bardziej znany jako Monty, ogłosił właśnie, że zakłada Open Database Alliance. Czy mamy właśnie do czynienia z forkiem MySQL?

Monty odszedł z Suna, niedługo po tym jak firma ta zakupiła MySQL AB.

Teraz jako Monty Program Ab, wraz z firmą Percona zajmującą się serwisem baz MySQL, powołał “niezależne od dostawców konsorcjum” które ma być “hubem” łączącym społeczność MySQL, rozwijającym tę bazę oraz dostarczającym wsparcie techniczne i szkolenia.

Konsorcjum rozwijać ma komercyjną wersję MySQL-a nazwaną MariaDB (od transakcyjnego silnika Maria).

Monty chce szybko zatrudnić jak najwięcej programistów MySQL-a pracujących obecnie dla Suna, argumentując, że w Oracle nie będzie dla nich miejsca, a boi się rozproszenia.

Ciekawy cios w Oracle, które jest w trakcie przejmowania Sun Microsystems, z całym dobrodziejstwem inwentarza, w tym znaków towarowych i praw autorskich do kodu MySQL.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar trasz
    trasz

    Wiec beda pisac sobie kolejny silnik – bo na tym, ktory jest, nie sa w stanie zarabiac, bo nie maja do niego praw. Super. Pytanie tylko, czy nie prosciej byloby po prostu wziac Postgresa? 😉

    1. Awatar Tomasz Woźniak
      Tomasz Woźniak

      @trasz: nie będą pisać kolejny, a rozwijać istniejący to raz. Dwa- lepiej chyba rozwijać coś na czym się zna niż coś czego trzeba się będzie uczyć- pewnie dlatego nie wezmą nigdy Pg, co nie oznacza, że nie powymieniają się jakimiś rozwiązaniami- toż to OS.

    2. Awatar michuk
      michuk

      Myślę, że nie, bo na MySQL dobrze się znają. Poza tym jakoś nie widzę, żeby twórca porzucił swoje dzieco i zaczał wspierać bądź co bądź konkurencję.

      Chociaż Gael Duval właśnie tak zrobił — porzucił Mandrivę i oparł Ulteo na Ubuntu. Jeszcze nie wiadomo w sumie czy z sukcesem.

      1. Awatar kocio
        kocio

        No, z Ulteo to trochę inaczej to było, bo to jego "porzucili"… Miał prawo mieć dość i pójść do innej piaskownicy.

      2. Awatar trasz
        trasz

        @michuk: Tyle, ze jego dziecko to jednoczesnie jego konkurencja – kiedys na MySQL mogl zarabiac on, teraz Oracle.

        1. Awatar michuk
          michuk

          Oczywiście zgoda. Ale nie bardziej niż Postgres.

          Update: Choć w sumie nie do końca jest to racja. Postgres jest na BSD więc nie ma takich ograniczeń w zarabianiu jak MySQL na GPLu. Ale tak czy inaczej myślę, że argument "bo MySQL zna", przeważył.

          Ewentualnie, jest druga opcja: Monty nie zna się na licencjach :>

        2. Awatar trasz
          trasz

          @michuk: Moglby sprzedawac pochodna Postgresa, tak jak robi to Fujitsu.

    3. Awatar Paweł Kondzior
      Paweł Kondzior

      Pytanie jest tak samo glupie jak cos w stylu: Czy po przejeciu SUN przez Oracle James Gosling powinien zajac sie programowaniem w .NET ? 🙂

    4. Awatar cutugno
      cutugno

      "Wiec beda pisac sobie kolejny silnik – bo na tym, ktory jest, nie sa w stanie zarabiac"

      Będą zarabiać na supporcie.

      1. Awatar michuk
        michuk

        Chodziło chyba raczej o model zarabiania polegający na sprzedaży bazy jako produktu wbudowanego, z możliwością modyfikacji przez producenta. Czegoś takiego nie można łatwo zrobić biorąc MySQL na licencji GPL. Teraz może to więc robić tylko Sun/Oracle. Jak napiszą własny silnik, to będą mogli sprzedawać go na licencji własnościowej (dla szerokiej publiki pewnie będzie na GPL również) i na tym zarabiać.

        Oczywiście zarabianie na supporcie to inna sprawa. Do tego nie trzeba żadnych fundacji. Supportować można dowolny otwarty soft.

      2. Awatar trasz
        trasz

        @cutgno: Warunkiem niezbednym zrobienia biznesu na zarabianiu na supporcie jest to, ze oprogramowanie musi pisac ktos inny – zarabianie na supporcie oprogramowania rozwijanego za wlasne pieniadze to zaden biznes. Wiec kto bedzie Monty'emu pisal MySQL-a, Oracle?

        1. Awatar cutugno
          cutugno

          Cóż, powinienem był dać smileya.

        2. Awatar wilq
          wilq

          @trash

          faktem jest ze model serwisowy nie jest łatwy i wiele projektów na nim pada ale to co piszesz oznacza ze redhat nie powinien istnieć ;)… inne bardziej aplikacyjne niż platformowe projekty też się znajdą

        3. Awatar trasz
          trasz

          @wilq: RedHat ponosi drobny ulamek kosztow oprogramowania, ktore sprzedaje i supportuje. I to wlasnie jest przyklad tego, o czym mowilem – zarabianie na supporcie jak najbardziej, ale tylko wtedy, gdy ktos inny pisze oprogramowanie, na ktorym mamy zamiar zarabiac.

        4. Awatar jellonek
          jellonek

          hahaha, czyli firma w ktorej pracuje, ktora inne przejmuje (liczaca obecnie chyba okolo 1k pracownikow), zarabiajaca na supporcie softu ktory sama opracowuje – prowadzi marny biznes?
          czasami jak cos dowalisz to po prostu ciezko sie pozbierac 😀

        5. Awatar trasz
          trasz

          @jellonek: Mozesz powiedziec, czym konkretnie ta firma sie zajmuje?

        6. Awatar ak47
          ak47

          To kto jak nie redhat rozwija jbossa?
          Kolejny raz zaklinasz rzeczywistość.

        7. Awatar jellonek
          jellonek

          trasz: moge, szczegoly w mailu 😉

        8. Awatar trasz
          trasz

          @jellonek: A, juz wiem, skad roznica w pogladach. Ja mowie o oprogramowaniu, ktore klient po prostu bierze i uzywa. Ty natomiast mowisz o oprogramowaniu, ktore w wersji "gotowej" dla klienta jest bezuzyteczne, bo trzeba je zmodyfikowac i wdrozyc. W przypadku niektorych rzeczy owszem, taki model dziala niezle – ale nie w przypadku na przyklad bazy danych czy edytora tekstu.

        9. Awatar jellonek
          jellonek

          troche sie zagalopowales – w przypadku bazy danych nie zupelnie jest tak jak piszesz (bez supportu oracla sie wlasciwie nie da uzywac w powaznych zastosowaniach, no chyba ze przy bazkach do kilkudziesieciu giga)

        10. Awatar ó
          ó

          > oracla sie wlasciwie nie da uzywac w powaznych zastosowaniach,
          > no chyba ze przy bazkach do kilkudziesieciu giga

          No, no – patrzcie Państwo: "bazka kilkadziesiąt giga" to według jellonka "zastosowanie zabawowe". To od ilu tzw. "poważne" się zaczyna? :]

        11. Awatar mgrela
          mgrela

          Od kilku TB.

        12. Awatar ó
          ó

          Aha – no, to dzięki za wyjaśnienie. To już teraz będę wiedział, że wszystko poniżej, to jedynie zabawa i żarty. Słowem: "bazka". 🙂

    5. Awatar xd
      xd

      Pierwszy raz się z tobą zgodzę. Postgre to świetny silnik, a oni mogliby przystosować ją do wydajniejszej obsługi małych baz (gdzie liderem jest dziś MySQL).

      1. Awatar maciek
        maciek

        Mysql liderem w _małych_ bazach? a sqlite ?

        1. Awatar michuk
          michuk

          SQLite to być może lider w bazach wbudowanych. MySQL na pewno jest liderem w bazach wykorzystywanych w prostych serwisach internetowych (blogi, CMSy), ale korzystają z niego też największe serwisy na świecie jak Wikipedia, Flickr, Yahoo!

        2. Awatar riklaunim
          riklaunim

          Małe w rozumieniu nieduże serwisy oparte o kilka maszyn 😉

        3. Awatar ó
          ó

          > Mysql liderem w _małych_ bazach? a sqlite ?

          SQLite to rzecz świetna – ale to NIE JEST serwer baz danych. A więc pojedyńczy użytkownik, a przy zachowaniu określonych środków ostrożności (można np. zrobić "sprzężenie" ze specjalnie napisanym ad hoc serwerem) – raczej nie więcej, niż kilku naraz.

        4. Awatar maciek
          maciek

          FUD: sqlite implementuje współużytkowanie sqlite'owej bazy danych przez wiele procesów.

        5. Awatar ó
          ó

          …i to czyni z niej serwer? Albo może inaczej: i dzięki temu bez kłopotu może z jednej i tej samej bazy, równocześnie korzystać np. setka użytkowników?

          (poza tym: nie "implementuje", a co najwyżej: "ma zaimplementowane").

          Maciusiu: poczytaj sobie, w serwisie autora/-ów SQLite'a – a mianowicie pod adresem: http://sqlite.org/whentouse.html – do czego SAMI AUTORZY ją zalecają, a gdzie raczej "nie polecają się", a dopiero potem bądź łaskaw pitolić o "FUD-ach".

          * Situations Where Another RDBMS May Work Better
          * Client/Server Applications
          * High-volume Websites
          * Very large datasets
          * High Concurrency

      2. Awatar gotar
        gotar

        MySQL jest liderem nie dla tego, że sobie lepiej radzi, tylko dlatego, że jest o nim milion informacji na jakichś forach i są przykłady w gazetkach 'moja pierwsza WWW (czyli ramki, tabelki, zupa tagów i MySQL)' – później taki webmaster ewoluuje, zostaje fanatykiem divów i niedorobionego CSS-a, uczy się robić na nich milion hacków (typu środkowanie w pionie czy ustawianie wysokości wiersza tabeli za pomocą 15 spanów i 9 divów z 50 liniami styli), ale niestety z MySQL-a nie wyrasta.

        1. Awatar jellonek
          jellonek

          bolesna rzeczywistosc…

    6. Awatar Przemek R.
      Przemek R.

      Jak to nie mają praw? Przecież wystarczy wziąć licencjonowaną na GPL-u wersję i rozwijać. Licencja daje pełne prawo rozwijania. Jako szpece od MySQL-a bez trudu doprowadzą ją do jakości produkcyjnej.

      1. Awatar michuk
        michuk

        Ale praw autorskich nie ma już Monty tylko Sun, a niedługo Oracle. I tylko Oracle może np sprzedać zamknięty produkt z wbudowanym MySQLem, olewając GPL.

    7. Awatar ak47
      ak47

      Te misiu, od dawien dawna jest dostępnych kilka silników bazodanowych do mysql'a (standardowe:innodb,myissam ale są tez i inne jak choćby falcon czy wewnętrzny googla).Kolejny większej różnicy nie robi.A jak zrobią połączenie zalet myissam z ACID to mogą zostawić oracle'a w lesie. No chyba że mylisz pojęcia silnika bazodanowego i RDMS'a.

      A co do tego aby wzieli się za postgresa, to może lepiej nie. Zauważ że architektura obu RDBMS'ów jest zupełnie inna. Choćby same założenie multitaskingu (cholera jak to nazwać?):postgres na procesach a mysql na wątkach.

      1. Awatar trasz
        trasz

        @ak47: Jak zrobia polaczenie zalet MyISAM z ACID to i tak nie zarobia na tym ani grosza, bo beda musieli rozdawac za darmo. Taka licencja.

        Co do multitaskingu – masz racje, PostgreSQL skaluje sie lepiej, bo MySQL przez muteksy jest pelen contention points. Jestes pewien, ze MySQL-a chciales tym argumentem obronic? ;->

        1. Awatar jellonek
          jellonek

          kto, jak kto – ale ak47 mysqla raczej nie broni 😉

        2. Awatar ak47
          ak47

          Te mistrzu. Chyba nie rozumiesz co znaczy "połączyć zalety dwóch silników", wcale nie musi być tam nawet linijki kodu z myissam.
          Co do multitaskingu to chciałem Ci tylko uzmysłowić jak różne są to bazy danych. Jakbyś nie zauważył to mssql i sybase także są na wątkach zrobione i się skalują całkiem nieźle. A to że postgres jest na procesach czasami jest sporą wadą (np. paraller queries,async procedures,przenoszenie zapytania pomiędzy backendami itd)

        3. Awatar emiles
          emiles

          Do trasza:
          Dla pewności jeszcze raz przeczytałem tekst licencji GPL i nie znalazłem tam punktu zmuszającego do rozdawania za darmo.
          Czy masz może na myśli jakąś inną licencję?

          A może zmylił Cię punkt 2 podpunkt b ? Jest tam napisane:
          You must cause any work that you distribute or publish, that in whole or in part contains or is derived from the Program or any part thereof, to be licensed as a whole at no charge to all third parties under the terms of this License.

          Czyli jak już zdecydowałeś się rozdawać coś objętego licencją GPL,
          (nikt Cię do tego rozdawania nie zmusza), to nie możesz brać pieniędzy za licencję, czyli np. za zgodę na używanie.
          Natomiast za sam fakt, że komuś dasz ten program, możesz brać
          pieniędzy ile chcesz ( i ile ktoś jest skłonny zapłacić).

          Czyli nie możesz zarabiać na sprzedaży licencji, ale niczego za darmo
          rozdawać nie musisz.

          Niestety, fałszywe mniemanie, że GPL zmusza do rozdawania za darmo
          jest dość powszechne. Np. szef mojego kumpla zabraniał używania
          GPL w firmie, bojąc się, że będzie coś musiał rozdawać za darmo.
          Dopiero firmowi prawnicy, do których się kumpel zwrócił, wytłumaczyli
          szefowi, że niepotrzebnie się boi.

        4. Awatar trasz
          trasz

          @emiles: Licencja GPL nakazuje, aby derived work dac klientowi na licencji GPL. Co w praktyce oznacza rozdanie tego derived work calemu swiatu za darmo, bo nie ma powodow, aby klient nie podzielil sie z innymi potencjalnymi klientami. W praktyce jesli wypuscilbys cos bazujacego na licencji GPL, sprzedalbys jeden egzemplarz – konkurencji, ktora zaczelaby sprzedawac to samo taniej, bo to ty poniosles koszty, a nie oni.

          Tak wiec przekonanie, ze GPL zmusza do rozdawania za darmo, jest zgodne z rzeczywistoscia – jesli stworzysz derived work z kodu na GPL (wedlug FSF wystarczy, ze zlinkujesz swoj program z biblioteka na GPL), to pierwszy klient, ktoremu go sprzedasz, bedzie mogl rozdac go za darmo calemu swiatu, przez co bedzie twoim ostatnim klientem.

        5. Awatar Królik
          Królik

          DB2 też chodzi na wątkach. Akurat wątki mają prawie same zalety nad procesami: odpada IPC, przełączanie kontekstu między wątkami jest tańsze niż między procesami, łatwiej i taniej współdzieli się złożone struktury. Wadą jest za to ograniczona przestrzeń adresowa w przypadku systemów 32-bitowych. Przy procesach na 32-bitowym systemie i odpowiednio skonfigurowanym jądrze można spokojnie na bazkę przeznaczyć 64 GB RAMu. Przy wątkach nie. Stąd IBM zaleca maszyny 64-bitowe.

        6. Awatar Królik
          Królik

          A co do licencji to się z trashem akurat zgodzę. Nie mogą tego już sprzedawać tak jak wcześniej – na licencji komercyjnej oprócz GPL, bo nie mają praw do kodu. A na GPL – kto to kupi? Jeden pierwszy użytkownik, który wrzuci na swoją stronę do pobrania za darmo i będzie kosił kasę z reklam za odwiedziny. 😛

        7. Awatar emiles
          emiles

          Ale trasz nie napisał "nie mogą tego już sprzedawać tak jak wcześniej".
          Gdyby tak napisał, też bym się zgodził.
          Trasz napisał "będą musieli rozdawać za darmo".
          I z tym się zdecydowanie nie zgadzam.

        8. Awatar Królik
          Królik

          Ależ będą musieli rozdawać za darmo, bo gdy nie zechcą, to ktoś inny będzie to rozdawać za darmo. Nie za darmo mogą robić support, sprzedawać książki, koszulki i kubki oraz oferować miejsce na własnej stronie na reklamę.

      2. Awatar wiktorw
        wiktorw

        multi – wiele
        task – zadanie

        Wychodzą więc "założenia wielozadaniowości". Pozdrawiam.

      3. Awatar Królik
        Królik

        Problem w tym, że połączenie MyISAM z ACID nie przejdzie – tzn. byłby to zupełnie nowy silnik, łącznie ze zmianą formatu danych zapisywanych w tabeli, zmianą algorytmów, a zatem i zmiany charakterystyki wydajnościowej. Nie da się wziąć samych zalet ACID i MyISAM ("no free lunch theorem"). Druga sprawa, że szczerze wątpię, by team MySQLa miał wystarczające umiejętności aby napisać dobry silnik bazodanowy mogący konkurować nawet z Postgresem (a co dopiero z Oraclem). Sądzę tak z 2 powodów:

        1. Głupoty, które wypisują w którymś pseudotechnicznym artykule na temat Falcona, że ich implementacja działa tak wydajnie jakby wszystkie indeksy były sklastrowane, bo sortują dostępy do dysku. W rzeczywistości to kolejna wymówka "nie chciało nam się, nie mieliśmy czasu zaimplementować poprawnie klastrowania indeksów, to zrobimy prowizorkę". Porządne silniki nie stosują takich prowizorek, bo OS i tak potrafi sobie optymalizować dostęp, jeśli tylko używa się asynchronicznego we/wy. Co "Święta Trójca Bazodanowa" robi od lat.

        2. Powolny rozwój Falcona i podstawowe problemy z jakimi się boryka (np. obsługa LIMIT, brak jakiejkolwiek sensownej optymalizacji kolejności złączeń, brak innych indeksów niż B+ tree). Samo napisanie podstawowego kosztowego optymalizatora w oparciu o programowanie dynamiczne to trochę roboty jest.

        Jak w tym tempie w 10 lat dojdą do poziomu obecnego silnika PostgreSQL, to będzie sukces. Tylko po co? W większości zastosowań, w których działa MySQL, ACID nie jest nikomu potrzebny. Jak ktoś robi system dla elektrowni jądrowej, to wolałby pełny ścisły ACID taki jak w Sybase, Oracle czy DB2.

        Ja na ich miejscu wróciłbym do korzeni – czyli zrobienie prostego, przewidywalnego, dobrze udokumentowanego i łatwego w obsłudze systemu plików z dostępem przez SQL.

    8. Awatar wilq
      wilq

      @trasz – mylisz się kolego…

      oba silniki transakcyjne wykorzystywane w mysql (innodb oraz berkeleydb) zostały kupione przez oracle w 2003 i 2005 (do sprawdzenia da chętnych bo nie mam czasu sprawdzić dokładnie) – jako skutek gier strategicznych w sektorze ;)- ich rozwój został praktycznie wygaszony…

      mysql jako projekt nie posiadał natywnego silnika tego typu (choć był planowany i jakieś prace się toczą… nazwa projektu falcon) – maria ma to zmienić co należy uznać za pożądany ruch… biorąc pod uwagę historie a silnikami zewnętrznymi…

      natywny silnik mysql był zawsze w pełni dostępny na gpl i twierdzenie ze nie mogą na nim zarabiać jest całkowicie nie pasujące do sytuacji… bo mogą wykorzystywać i zarabiać na implementacji i serwisie…

      p.s. przy okazji drobne info
      całe zamieszanie dot mysql polega na tym ze prawa do licencji innych niż gpl posiada sun a zatem oracle – to daje firmie jedną kluczową prerogatywę – sprzedaż bazy jako komponentu dla zamkniętych rozwiązań…

      wersja gpl wymaga aby "polinkowana" z bazą aplikacja również była otwarta a to w wielu wypadkach jest nie do przyjęcia dla rożnych producentów oprogramowania…

      1. Awatar trasz
        trasz

        @wilq: Jeszcze raz. Zarabiac mogliby na dwa sposoby – na supporcie i na wersji komercyjnej. Zarabianie na supporcie wymaga, aby ktos inny poniosl koszty rozwoju – w sensie, ktos inny napisal im nowy silnik. Zarabianie na wersji komercyjnej wymaga, aby mieli pelne prawa do kodu – a nie maja, ma Oracle. Zatem oba modele odpadaja.

      2. Awatar Królik
        Królik

        Co tylko wróży zwiększenie się popularności PostgreSQL i H2 (ma tryb wbudowany i jest na rozsądnej licencji). 🙂

  2. Awatar OracleDBA
    OracleDBA

    Cios w Oracle? Przecież Oracle nie będzie tej nędzy dalej rozwijał, tylko sukcesywnie zastąpi ją okrojoną darmową wersją coś jak OracleXE. Dodadzą jakieś narzędzie do bezbolesnego przejścia z MySQL i … wszystkim to wyjdzie na dobre. Jeśli twój mały serwis się rozwinie, kupisz sobie komercyjną wersję, która jest najlepszą bazą na rynku 🙂

    1. Awatar Królik
      Królik

      > która jest najlepszą bazą na rynku

      Z takim stwierdzeniem byłbym ostrożny. Silnik Oracle ma całkiem niezły, to fakt, ale już domyślne narzędzia z którymi przychodzi to masakra. Błąd błędem błąd pogania. MVCC oraclowe też ma swoje słabości (słynne: "Snapshot too old.").

      1. Awatar OracleDBA
        OracleDBA

        Przyczyną "snapshot too old" jest niedostatecznie duża przestrzeń UNDO. W zależności od wersji Oracle'a, jeśli używasz poniżej wersji 10 to musisz odpowiednio ustawić wielkość tego tablespace'a. Jeśli używasz 10g wzwyż, to nie powinieneś mieć tego problemu, bo Oracle sam sobie (domyślnie!) zwiększa przestrzeń UNDO, w razie potrzeby. Chyba, że miejsce na dysku się wyczerpało. Jeśli nie możesz/nie chcesz zwiększać segmentu wycofania, proponuję przejrzeć aplikację i sprawdzić, jak często wykonywane są commity. To tyle szybkiego, darmowego kursu adminowania bazą 😉

        Jeśli chodzi o narzędzia, które też Tobie sprawiają kłopot – proszę o szczegóły.

        1. Awatar Królik
          Królik

          Ok, ze snapshot too old, faktycznie nie doczytałem, że w 10g to poprawili. Wcześniej segment UNDO miał stały rozmiar 😉 Niemniej w mocno obciążonych aplikacjach MVCC jest gorszym wydajnościowo rozwiązaniem niż klasyczne blokady i akurat fajnie byłoby mieć wybór. Choć w sumie wybór jest – można wziąć IBM DB2 lub Sybase. 😀

          Co do narzędzi, to te podstawowe razem z 11g (SQLPlus, SQLSpreadsheet) są do bani nawet w porównaniu z tym co oferuje MySQL. Żeby w XXI wieku nie umieć zrobić porządnej linii poleceń, w której działają strzałki i historia poleceń, to jest jakaś kpina. Wygląda to tak, jakby pisała to banda studentów z jakiejś prywatnej WSPicośtam. Notabene IBM na tym polu też daje ciała. Wiem, wiem, to dlatego wszyscy od razu kupują TOADa 😀

        2. Awatar ak47
          ak47

          @królik
          W 10g na linuksach działała mi ta linia poleceń, strzałki, historia, by $EDITOR ustawiałeś sobie co tam ci jest wygodniejsze w pisaniu. Pewnie na uniksach też by działało. Na windzie faktycznie nie działają te funkcje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *