Można już zamawiać płyty z Ubuntu i Kubuntu przez ShipIt

Wznowiono dziś możliwość zamawiania płyt z Ubuntu. Tym razem wysyłane będą płyty z Ubuntu i Kubuntu 9.04 Jaunty Jackalope, których premiera planowana jest na 23 kwietnia, czyli już za kilka dni.

Oczywiście nie mamy co liczyć na to, że dostaniemy nowe Ubuntu jeszcze przed jego oficjalną premierą. Zgłoszenia będą realizowane dopiero po wydaniu Ubuntu 9.04.

Równocześnie z Ubuntu można też zamawiać Kubuntu, czyli Ubuntu z zainstalowanym pulpitem KDE. Prośbę o płyty możemy kierować na stronach Ubuntu ShipIt i ShipIt Kubuntu.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar mst
    mst

    Szkoda, że nie dają już wersji 64bit :/

    1. Awatar MiszczQ
      MiszczQ

      A czasem nie jest tak, że jak się zamówi *buntu to Ci przyjdą dwie wersje, 32 i 64? Mnie się wydaje, że tak ostatnio było.

      1. Awatar autumnlover
        autumnlover

        było w przypadku 8.04 jak zamówiłeś Edubuntu i Ubuntu 64 bit. Wtedy wysyłali Ubu 32 i 64 naraz. Ale to se ne wrati.

        1. Awatar Magnes
          Magnes

          I jak się zamówiło więcej płyt.

  2. Awatar yosss
    yosss

    Cała akcja z zamawianiem i wysyłaniem pozbawiona sensu. Zanim wyslą minie miesiąc, po kilku kolejnych wyjdzie nastepne wydanie i wtedy cała operacja od nowa. Niby to jest adresowane dla użytkowników pozbawionych stałego internetu, ale wtedy jaki jest sens instalowanie Ubuntu z dostępem tylko do tego co jest zamieszczone na płytce. Wyrzucanie pieniędzy w błoto, chyba że chodzi tylko o to żeby było głosno o Ubuntu.

    1. Awatar vries
      vries

      Mnie bardziej zastanawia sens pisania o tym newsów. Shipit wstrzymany, shipit wznowiony, wstrzymany, wznowiony i tak w kółko. Prawie jak rozkład jazdy (nie wnosi nic nowego).

      1. Awatar bLiNd
        bLiNd

        Ja w tym widzę sens. Dzięki temu dostaję informację o tym, kiedy mogę zamówić płytki. Nie odwiedzam stron ShipIt codziennie, ponieważ, prócz możliwości zamówienia płyt, nie ma tam niczego ciekawego. Zatem nie kontroluję momentu w którym będę mógł zamówić płytki. Tu z pomocą przychodzi OSnews, na którego zaglądam o wiele częściej. Równie dobrze można by napisać, że njusy na temat poprawek czy nowych wersji aplikacji nie mają sensu, bo i tak programy zostaną zaktualizowane automatycznie przy następnym apt-get upgrade.

        1. Awatar yosss
          yosss

          Po pierwsze co to zmienia, że wiesz teraz o możliwośći zamawiania skoro i tak nie wyślą przed 23. Równie dobrze można bez tej "wiedzy" spokojnie zamówic w dniu premiery. A po drugie oczywiście każdy będzie pokornie czekał aż mu przyślą 😉 Od razu zacznie się ściąganie a płytka będzie doskonale nadawała się do pokazania windowsowym lamom. Nie ma to jak być High Power User Łubuntu 😉

        2. Awatar bLiNd
          bLiNd

          Zmienia to samo, co zamawianie gier w sprzedaży przedpremierowej, które zostaną wysłane w dniu premiery gry. 🙂 Niektórzy (w tym ja) wolą zamówić wcześniej, by później nie zapomnieć. A nuż mi internet padnie 22 kwietnia. Nie ma z czym zwlekać. Im szybciej tym prędzej. Jeśli dziś otwierają ShipIt, to cieszę się, że zostałem o tym powiadomiony.

        3. Awatar MiszczQ
          MiszczQ

          Ja w tym także sens widzę. Mam u siebie internet 1024kib, pobieranie czegokolwiek jest powolne i uciążliwe, ale gdy robię to dla siebie, to jestem w stanie.

          Bywa jednak czasami tak, że przyjdzie do mnie kolega i powie: "O fajnie to wygląda, daj no płytkę". Nie będę wtedy pobierał całego *buntu (sam korzystam z Debiana) przez trzy-cztery godziny, zamiast tego po prostu dam mu zamówione i tyle.

        4. Awatar yosss
          yosss

          Właśnie im szybciej tym lepiej- więc co za problem sciągnąć sobie 23. To pewnie cos ok. 700 MB. Ciekawe czy tacy niecierpliwi bedą czekać na płyty.

        5. Awatar MiszczQ
          MiszczQ

          Zamawianie tego dla siebie jest dobre tylko wtedy, gdy komuś zależy na gratisowych nalepkach lub posiada internet z łączem modemowym dawnego typu, co to każdy impuls był bardzo drogi. 😀

          W innym wypadku? Nie widzę żadnego sensu pobierania. Można pobrać przecież już teraz wersję RC/beta, która od finalnego produktu róznic się będzie minimalnie i po prostu dopgrywać aktualizacje.

        6. Awatar vries
          vries

          Bo wiesz, jako użytkownik dystrybucji ciągłej tego trochę nie czuję. Ludzie zamawiają to, bo jest ogłoszenie na osnews, a tak mieliby to gdzieś? A może gadżeciarstwo prowadzące do marnotrawienia zasobów? To takie trochę lekceważące podejście.
          Co do poprawek, to również nie jestem fanem pisania o nich newsów (choć są obowiązkowe pozycje, o których powinno pisać się na stronach związanych z FLOSS). Co innego nowe wersje. Tu może być naprawdę ciekawie. Argument, ze apt-get mi to zaktualizuje jest totalnie bez sensu (już abstrahując, od tego, że nie każde distro ma apt-geta). Nie każdy użytkownik ma dostęp do najnowszych wersji oprogramowania na swojej dystrybucji (może rozważyć zmianę). Nie każdy użytkownik ma zainstalowane nowe oprogramowanie i nie znając funkcjonalności nowych wersji zapewne go nie spróbuje. No i nie każde oprogramowanie się aktualizuje samo, bo można napisać coś (o zgrozo!) o programie windowsowym.

        7. Awatar autumnlover
          autumnlover

          @yosss "Po pierwsze co to zmienia, że wiesz teraz o możliwośći zamawiania skoro i tak nie wyślą przed 23." – a zmienia chociażby to że jak zamówisz w ten sam dzień co zamówienia zostaną uruchomione, to najprawdopodobniej załapiesz się do "vave 1" czyli dostaniesz płytki szybciej niż gdybyś zamówił np. za tydzień.

        8. Awatar maciek
          maciek

          Vries: właśnie tak. Co więcej: nowa wersja oprogramowania jest dogodną okazją dojego ewaluacji i ewentualnego zastosowania 😀

        9. Awatar yosss
          yosss

          autumnlover Twoje porównanie z przedpremierowym zamawianiem gier jest troche z d… wyjęte. O ile mi wiadomo to nie za bardzo jest możliwość legalnego sciągnięcia sobie gry z oficjalnej strony. Więc nie ma wtedy innej możliwości niz takie zamówienie bo do wszytkich sklepów tez niekoniecznie musza trafić w dniu premiery. Poza tym kupując gre czekasz zazwyczaj kilka dni na wysylke a nie kilka tygodni. Zresztą zanim do Ciebie dotrze do Ciebie zamówione Ubuntu to będzie juz sporo poprawek, doliczając instalacje kodeków, javy, dodatkowych programów itp. nadal jestes zmuszony sciągać kilkaset MB pakietów.

        10. Awatar autumnlover
          autumnlover

          @yosss chyba mnie z kimś pomyliłeś 🙂

        11. Awatar yosss
          yosss

          Ano tak. Sorki. Zwracam honor 🙂

        12. Awatar bLiNd
          bLiNd

          Oczywiście, nie ma większego znaczenia, czy zamówię dzisiaj, 23 czy 25. Tak jak i nie ma to znaczenia czy zamówię grę dziś czy za tydzień, jeśli premiera jest za 2 tygodnie, a zakładamy, że czas nie gra roli. Dlatego też uważam, że porównanie wcale nie jest z d…, a o tym przecież teraz rozmawiamy, a nie o tym czy mogę się doczekać na Ubu czy nie. 🙂

          Poza tym, pisałem już, że skoro mogę zamówić dziś, nawet jeśli nie wpłynie to w żaden sposób na szybkość realizacji takiego zamówienia, to czemu miałbym tego nie zrobić? I cieszę się, że OSnews informuje mnie o tym, że mogę zrobić to już dziś, nawet jeśli nie mam takiego zamiaru. Dlatego też cały ten news ma sens. 😛

        13. Awatar bLiNd
          bLiNd

          @yosss
          Nie czytasz ze zrozumieniem. Porównanie z przedpremierowym zamawianiem gier, nie było po to, by pokazać wyższość zamawiania Ubu nad ściąganiem, ale by pokazać, dlaczego niektórzy wolą zamówić coś przed premierą, a nie w dniu premiery. Jeśli ktoś chce mieć system natychmiast, to oczywiście, że szybciej będzie ściągnąć go z neta, tak jak i szybciej jest przejść się do empiku i kupić grę. Góra godzina z drugą w jedną i drugą stronę. Jednak są ludzie, którzy gry zamawiają przed premierą, wiedząc, że owe gry zostaną do nich wysłane dopiero w dniu premiery, a więc dostanę je kilka dni po premierze. Wtedy, ktoś mógłby powiedzieć, jaki sens zamawiać przed premierą, skoro można zamówić w dniu premiery i wyjdzie na to samo, bo gra i tak wcześniej nie zostanie wysłana? TAKIE PYTANIE PADŁO ODNOŚNIE WCZEŚNIEJSZEGO ZAMAWIANIA UBU. Bo przecież nie zostanie wysłane przed premierą. Więc napisałem, że takie zamawianie ma dokładnie taki sam sens, jak zamawianie gier przed premierą. I tutaj osoby zamawiającej nic nie obchodzi, że można grę kupić w sklepie i dostać od ręki, czy też ściągnąć Ubu z neta.

        14. Awatar yosss
          yosss

          Chyba odwracasz kota ogonem. Skoro czas nie ma znaczenia to nic się nie stanie jeśli zapomniałbyś zamówic 23. a zamówił np dopiero 25. A o ile mi wiadomo zwroty typu: "Nie ma z czym zwlekać." , czy "Im szybciej tym prędzej." świadczą raczej o niecierpliwości.

    2. Awatar Ponton
      Ponton

      O wiele łatwiej jest zainteresowanego użytkownika przekonać do instalacji, jeśli zobaczy ładną, kolorową tekturkę z oryginalnie wytłoczoną płytą, niż wypalony w domu DVD z napisanym markerem "Ubuntu 9.04".

      1. Awatar noname_
        noname_

        No wiesz, samemu też można zrobić uroczą płytkę. Przygotować samemu krążek z ładna grafiką to już nie problem. Dzisiejsze nagrywarki oferują coś takiego jak Label Flaash czy Light Scribe i dzięki temu płyty CD/DVD mogą prezentować się ładnie. Co prawda te specjalne płytki są droższe od zwykłych, ale mimo tego nie jest to bardzo wysoka cena (płaciłem za płytę około 2 zł). Można też kupić ładny, śliski papier (też nie jest kosmicznie drogi, raczej cena do zaakceptowania) i wydrukować ładne okładki najprostszą drukarką atramentową. Potem okładeczki wycinasz ładnie nożykiem do papieru przykładając do krawędzi obrazka drewnianą linijkę. Efekt końcowy b. dobry i nie jeden będzie pytać się skąd masz takie fajne płytki.

        1. Awatar DeBill
          DeBill

          Człowieku, to wymaga pracy i nakładów finansowych (marnych, ale jednak). OS to nie tylko programiści z całego świata, którzy pracują nad czymś dniami i nocami. To nie tylko userzy, którzy są wdzięczni za darmowy system z darmowymi narzędziami. OS to też cała banda kretynów, którzy biorą, chociaż nie potrzebują i jeszcze psioczą. Nawet jak ktoś daje, to jeszcze kombinują jak zrobić, żeby dał więcej. To nic, że za te pieniądze można zrobić wiele innych, bardziej pożytecznych dla społeczności, rzeczy. Ktoś wysyła płyty za friko? To zamówmy i walnijmy na półkę – no bo ładnie wygląda…

          (tak, wiem… uogólniam gdzieniegdzie… wybaczcie…)

        2. Awatar nat
          nat

          moze garsc cytatow:
          autumnlover:

          A co do rozdawania – to głupi ten kto daje, jeszcze głupszy ten kto nie bierze gdy dają.

          gothmori:

          a to zamawiam płyty tylko po to by mieć do kolekcji 🙂
          mam 6.06, 7.04, 7.10 (+ server edition), 8.04, 8.10 🙂
          obraz mam ściągnięty w kilka godzin po wydaniu ;] moim zdaniem ten shipit ma sens 🙂 poza tym zawsze można oryginał dać komuś kto nie ma 🙂 i jeszcze pozostaje kwestia nagrywarek… nie każdy je ma 🙁

          Zyczliwy : )

    3. Awatar Magnes
      Magnes

      Miesiąc? Do mnie dochodziły po dwóch tygodniach czasem, maksimum trzech. Teraz już nie zamawiam, bo w razie czego daję komuś starą płytkę + instrukcję aktualizacji. 😉

  3. Awatar Michał Olber
    Michał Olber

    Łódź, zamówione 🙂
    Ubuntu Desktop and Server Edition x1
    Kubuntu Desktop Edition x1
    Uwielbiam te okładki na płytki. Co wydanie coraz ciekawsze są 🙂

    1. Awatar Tor
      Tor

      A za kilka lat się znudzą i skończą w koszu… Niepotrzebne naciąganie Canonicala…

      1. Awatar bLiNd
        bLiNd

        Płyty to także forma reklamy. Jeśli za kilka lat wylądują w koszu, to wcale to nie będzie naciąganiem Canonicala. To tak jakbyś nazywał naciąganiem, dajmy na to, jakiegoś banku, bo na ulicy dostałeś ulotkę, którą zaraz wyrzucisz do kosza. Wszak, tak samo jak Canonical na płyty, tak i bank na te ulotki wydał kasę. ;]

        1. Awatar vries
          vries

          Z tymi ulotkami dość zabawna sprawna. Ostatnio na onecie (ha! onetowa platforma w końcu działa na linuksie) obejrzałem sobie program o reakcjach obcokrajowców na nasz kraj. Między innymi dziwiły ich ulotki. Bardzo możliwe, że ulotki to nasz polska specjalność. W ogóle ciekawe, czy są skuteczne (są jakieś badania?). Wracając do ubuntu… to ma sens, gdy rozdaje się te płytki na różnych eventach (sam dostałem kiedyś płytki. Miałem pecha i nie działały…). A w wypadku wykupywania płytek przez obecnych użytkowników, którzy częściej niż rzadziej mają dostęp do internetu o przyzwoitej prędkości na znaczeniu znacząco traci.

        2. Awatar macias
          macias

          > Płyty to także forma reklamy. Jeśli za kilka lat wylądują w koszu, to wcale to nie będzie
          > naciąganiem Canonicala.

          Przy wyciaganiu puszek po piwie smieciarz zobaczy i powie sobie "kurde, to distro niezle wyglada, chyba sobie zainstaluje".

          😉

        3. Awatar darcnet
          darcnet

          I, robiąc na nie miejsce, wywali swojego ukochanego LFS-a. 😛

      2. Awatar Michał Olber
        Michał Olber

        Znudzą?? Ja z tego robię kolekcję i pamiątkę. Trzymam je w jednym miejscu, jak na razie, bo nie mam odpowiedniego miejsca na nie, ale wkrótce się to zmieni i będę mógł się pochwalić, że mam prawie wszystkie wydania Ubuntu, począwszy od 5.05, które to dostałem od kumpla. Wtedy to się dowiedziałem o tym systemie 😛

        1. Awatar soda2
          soda2

          chodzi właśnie o takich jak ty: canonical nie robi tego po to żebyś ty miał kolekcję płytek w domu, tylko dla ludzi którzy robią "install party" "linux party" "coś tam party of lynux" nie mają internetu lub mają go za słaby, dla organizacji, wolontariatów, biednych pańśtw (w tym chodżby afrykańskich) itd. A Twoja kolekcja dla mnie nie jest imponująca, tylko przykra. Sam zamówiłem teraz 20 płytek z nowym ubuntu – i wszystkie pójdą do moich znajomych z klasy. (udało mi się przekonać 4 osoby z mojej klasy do używania linuksów poprzez właśnie płytki zamawiane z shipIT, ponadto reszta płyt które mi zostały zostawiłem u mojego nauczyciela programowania – i z tego co widziałem przydaje mu się czasami.)

        2. Awatar nat
          nat

          soda2: masz racje, ale co z tego.

  4. Awatar maciek
    maciek

    Pięknie pięknie…
    Bardzo mi się podoba ta inicjatywa Canonicala i w ogóle całe Ubuntu. Jeśli się czegoś przyczepić, to szkoda, że nie można zamówić dysków z Ubuntu Server na SPARC (nie jest to wbrew pozorom jakiś durny kaprys: conajmniej 2 SPARCowe komputery są certyfikowane i supportowane z systemem operacyjnym Ubuntu Server). Choć nie wiem, czy to nie powinienem się Suna o to czepiać 😉

  5. Awatar gall
    gall

    "Request accepted. Please note that special requests can take up to sixteen weeks to deliver."
    Dostanę te płytki jak już pewnie będzie dostępna wersja alpha 9.10 :-).
    No ale to nie dla mnie, tylko dla znajomych, których z pewnością bardziej zainteresuje kolorowa płytka w ładnej okładce, niż CD-R z nabazgranym napisem "Ubuntu 9.04".

    1. Awatar gall
      gall

      @Ponton – Twoją wypowiedź zauważyłem dopiero jak napisałem to co powyżej 🙂

  6. Awatar Odysseusz
    Odysseusz

    No, ja też czekam – za jakie dwa tygodnie nowa wersja mojej dystrybucji – oczywiście ściągnę i sobie wypalę, jak mi przyjdzie do głowy, to zaprojektuję i wydrukuję na płytce etykietę, dać to nie dam, ale pokażę na swoim lapku jak chodzi – to lepsze niż pokazanie płytki.

  7. Awatar BBNG
    BBNG

    A ja wyjątkowo zamówiłem po jednej płytce (tj. ubuntu i kubuntu) choć wcześniejsze wersje sobie ściągnąłem i i wypaliłem osobiście. Ale mieć w końcu na półce taki orginalik będzie równie przyjemnie 😉

    1. Awatar kiesiu
      kiesiu

      A co to jest "orginalik"?
      Poza tym pozostałe kopie masz nielegalne? Ukradłeś?

      BP, MSPANC 😀

      1. Awatar nat
        nat

        kiesiu: ten "orginalik" to wlasnie brak swiadomosci.
        sciaga sie tylko nielegalne rzeczy.
        albo moze od tego "wypalenia osobiscie" troche mu
        sie w glowie pomieszalo ; )

        1. Awatar MaxOS H
          MaxOS H

          A może już czytać ze zrozumieniem nie potraficie bo po co jak se komentarze lepiej popisać głupie tak jak wasze: a co to jest orginalik? Twoja głowa zawieszona w niewiedzy 😀

  8. Awatar Cieniek
    Cieniek

    Ja także zamówiłem. Czuję, że należy mi się nagroda za trud krzewienia Ubuntu. Poza tym przyda się do promowania. Jednak co porządnie wytłoczona płytka z okładką, to porzadnie wytłoczona płytka z okładką.

    1. Awatar DeBill
      DeBill

      "(…) należy mi się nagroda za trud krzewienia Ubuntu."

      Ja pie#%$le…

  9. Awatar Nemeczek
    Nemeczek

    Te plyty są dobre choćby do rozdawania lub w przypadku awarii. one nie są dla doświadzonych userów tylko dla szaraków.

  10. Awatar Ard
    Ard

    Hm… nikt tu nie poruszył sprawę żywotności nagranej płyty. Płyty tłoczone są zdecydowanie bardziej odporne na zarysowania. Niby szczegół a jednak ;D

  11. Awatar gothmori
    gothmori

    http://www.youtube.com/watch?v=pTRsLW0eet0

    O.O

    Ciekawe jakiego hardware'u wymagałby windows do czegoś takiego O.O

    oczywiście filmyk przy użyciu ubu.

    Weźcie pod uwagę, że było włączone zgrywanie pulpitu, na pulpicie filmik był odtwarzany a w środku trójwymiarowej kostki pływające ryby O.O
    Imponujące!!!

    1. Awatar Led
      Led

      A co to jest?

      1. Awatar gothmori
        gothmori

        efekty pulpitu w linuxie.
        Na filmiku: ubuntu i compiz-fusion. 🙂

      2. Awatar nat
        nat

        @Led: takie cos, co ktos zakodowal, a Ty siedzisz i sie
        gapisz, ew. wykonujesz czynnosci nazywane w spolecznosci
        "uzywaniem srodowiska graficznego" : )

  12. Awatar olex
    olex

    Zniknął cały thread – jak już piszę komentarze to czasami zaglądam.
    Prewencyjna cenzura czy software zawiódł?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *