Kilka dni temu informowaliśmy, że firma OCZ znalazła się na skraju bankructwa i jest gotowa zgłosić wniosek o upadłość. Wiąże się to jednak z tym, że wszystkie urządzenia jak i marka bezpowrotnie znikają z rynku. Korporacja swoim ostatnim tchnieniem chciała zapobiec całej sytuacji i rozpoczęła rozmowę z japońskim gigantem Toshiba, których finał miał się zakończyć przejęciem upadłości. Wygląda na to, że szefowie się dogadali.
OCZ przechodzi do rąk Toshiby za cenę 35 milionów dolarów wraz ze wszystkimi opatentowanymi technologiami (sprzęt oraz oprogramowanie) jak i personelem. Japoński gigant elektroniczny poważnie traktuje swój zakup, gdyż już trwają rozmowy na temat przyszłego zaatakowania rynku biznesowego, na którym OCZ praktycznie wcale nie istniało. Nie wiadomo tylko pod jaką banderą będą wypuszczane nowe urządzenia.
CEO firmy OCZ, Ralph Schmitt zdradził kilka szczegółów na temat samego upadku. Czynników było kilka, a główne z nich to problemy z dostawami pamięci NAND, presja cenowa oraz duża konkurencja na rynku. Trzeba przyznać, że firma bardzo upadła w oczach użytkowników, którzy ich dyski SSD obchodzili bardzo szerokim łukiem z powodu dużej awaryjności. Miejmy nadzieje, że zakup przysłuży się do polepszenia jakości sprzętu.
Źródło: OCZ / NASDAQ
Dodaj komentarz