OpenSUSE 13.1 został wydany

Wczoraj pojawiła się kolejna wersja znanego systemu operacyjnego openSUSE oznaczonego numerem 13.1. Tym wydaniem powinni się zainteresować szczególnie użytkownicy, którzy nie lubią pogoni za nowościami, tylko preferują pracę na stabilnym i dobrze dopracowanym systemie. Wersja 13.1 będzie wspierana aż do listopada 2016 roku. Najnowsza wersja została wyposażona w KDE w wersji 4.11, GNOME sygnowane numerem 3.10 oraz sporym pakietem oprogramowania, a są to m.in: Chromium 31, Firefox i Thunderbird w wersji 24. LibreOffice 4.1 oraz Calligra 2.7.4. Programiści znacząco poprawili szybkość działania narzędzia administracyjnego YaST 2, przepisując je całkowicie do języka Ruby.

Jądro zawarte w dystrybucji nosi numer 3.11 wprowadzające między innymi obsługę technologii zswap, lepsze wsparcie dla procesorów Intel Haswell jak i sprzętowe dekodowanie wideo H.264. Oprócz tego w openSUSE znajdziemy nowy system plików dla pamięci Flash (F2S), chmurowy system s3fs, który umożliwia wykorzystanie wirtualnych kontenerów chmury Amazon jako część lokalnego systemu plików oraz wstępne wsparcie dla NFS w wersji 4.2.

opensuse131_min

W kolejnych wersjach deweloperzy planują znacząco poprawić wygodę instalowania pakietów. Chodzą słuchy, iż programiści tworzą coś w rodzaju Centrum oprogramowania Ubuntu, jednak nie wiadomo, czy prace już się zaczęły a tym bardziej kiedy zostaną ukończone.

Obrazy płyt można pobrać z tej witryny.

Źródło: openSUSE

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

7 odpowiedzi na „OpenSUSE 13.1 został wydany”
  1. Awatar jasiek
    jasiek

    OpenSUSE mile wspominam. Kiedyś przez rok używałem wer. 10
    z b. dobrym KDE 3.5. Była ona, jak na tamte standardy, elegancka
    graficznie, szybka, i stabilna. Może wypróbuję teraz wersję 13.1,
    choć b. ciężkie i przekombinowane KDE 4.xx od paru lat odstrasza,
    a za GNOME nie przepadam.

    1. Awatar przemysław
      przemysław

      KDE wcale nie jest ciężkie, chyba że sprzęt jest za przeproszeniem przedpotopowy.
      To jedyne naprawdę porządne środowisko graficzne. Reszta do KDE nie ma żadnego podejścia.
      Może zabrzmi to dziwnie, ale bardzo długo nie znosiłem KDE. Dopiero jak uśmiercono Gnome 2, zakpiono z jego użytkowników dając im Gnome 3/Unity, pomęczyłem się dłuższy czas z Cinnamonem/MATE/XFCE, wreszcie dałem szansę KDE. Nie obyło się bez irytacji, ale było warto.

      1. Awatar krzychos7
        krzychos7

        Ech… Gnome 2 ideał środowisk graficznych. Ja się zastanawiam czy przypadkiem do niego nie wrócić. Może nie rozwijany, ale w zasadzie po co rozwijać coś co już w 100% się sprawdza. Jedyne co martwi to czyhające widmo braku kompatybilności z przyszłymi aplikacjami, ale oby się nie spełniło.

    2. Awatar Andrzej
      Andrzej

      OpenSUSE to chyba najlepsza dystrybucja dla firm, a YaST to najlepszy konfigurator jaki powstał. Jeśli nie lubisz GNOME ani KDE, to przetestuj Cr OS Linux, oparty na openSUSE, ze środowiskiem Cinnamon.

  2. Awatar mrlukasz
    mrlukasz

    jak dla mnie to tylko ubuntu z unity 🙂 za opensusem nie przepadam za bardzo 😀

  3. Awatar Olo
    Olo

    Osobiście pracujęna gnome najnowsza wersja i dla mnie nie ma lepszego a używałem wszystkie najpopularniejsze. Nie wiem dlaczego na gnome wieszają psy. W środowisku wielomonitorowym jest nie do pobicia. Wirtualne pulpity to w wydaniu gnome najcenniejsza funkcja. Od 98 używam Linuksa i nigdy wirt pulpity nie były tak dopracowane jak wobecnym gnome. To tak w ramach gnome 🙂 a suse? Ble rpm to dla mnie epoka kamienia łupanego . Liczy sie tylko deb i ebuildy z Gentoo:) pozdrawiam

  4. Awatar ArchCezar
    ArchCezar

    Graficzne motywy w openSUSE już od wielu wydań są koszmarne. Na szczęście można to zmienić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *