PFRON zmienił zapisy przetargu!

Jest szansa, aby 541 komputerów w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych działało na open source. Na wniosek Fundacji Wolnego i Otwartego Oprogramowania Fundusz zmodyfikował pod tym kątem dokumentację ostatnio ogłoszonego przetargu.

Sprawa dotyczy zamówienia publicznego na „Dostawę zestawów komputerowych i laptopów” opublikowanego w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej w dniu 22 września 2012 r. (TED.300560-2012, nr ref. postępowania ZP/09/12). Szacowana wartość przetargu wynosi ok. 2,5 mln złotych brutto, a wadium określono na poziomie 45 tys. zł. Termin składania ofert ustalono na 29.10.2011 r. Dokumentacja przetargowa dostępna jest na stronie internetowej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pierwotnie w Opisie Przedmiotu Zamówienia zamieszczono wymóg dostarczenia komputerów z zainstalowanym systemem operacyjnym „Microsoft Windows 7 Professional”. Co istotne wymóg ten dotyczył wszystkich zamawianych w tym przetargu 541 komputerów (tj. Jednostka centralna Typ 1 – 263 sztuki; Typ 2 – 104 sztuki; Typ 3 – 29 sztuk oraz Laptopy 14” – 20 sztuk i Laptopy 15” – 125 sztuk). Tymczasem zgodnie z obowiązującymi przepisami Prawa Zamówień Publicznych (PZP) Zamawiający nie może opisywać przedmiotu zamówienia w sposób, który faworyzowałby konkretne rozwiązania (w przedmiotowym postępowaniu tyczy się to systemu operacyjnego Microsoft Windows 7 Professional). Wskazanie z nazwy konkretnego produktu od konkretnego producenta narusza bowiem podstawowe zasady PZP tj. zachowanie uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców (naruszenie art.7 ust.1 PZP) oraz prawidłowe opisanie przedmiotu (naruszenie art.29 ust.2 i 3 PZP). Co istotne PFRON użył wskazania na konkretny system operacyjny nawet bez możliwości zaoferowania przez Wykonawców rozwiązań równoważnych! Wobec powyżej stwierdzonych nieprawidłowości Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania zwróciła się do Zamawiającego z wnioskiem o sanację postępowania i dostosowanie dokumentacji do obowiązujących przepisów PZP. We wniosku podkreślono, że na rynku istnieje szereg różnych systemów operacyjnych, stąd nie ma uzasadnionej potrzeby na wskazywanie z nazwy konkretnych produktów od konkretnego producenta oraz o obowiązku dopuszczenia możliwości składania ofert równoważnych. PFRON został również poinformowany, iż Urząd Zamówień Publicznych biorąc pod uwagę specyfikę produktów jakimi są systemy operacyjne oraz pakiety biurowe (tj. skomplikowany opis techniczny), przygotował dla Zamawiających „Rekomendacje dotyczące udzielania zamówień na dostawę zestawów komputerowych”, (UZP, Warszawa 2012 r). oraz „Rekomendacje udzielania zamówień publicznych na systemy informatyczne”, (UZP, Warszawa 2009 r.), które mogą posłużyć jako wzorzec do wypracowania optymalnego i zgodnego z przepisami PZP opisu przedmiotu zamówienia.

Co cieszy PFRON uwzględnił przedstawione przez Fundację uwagi. W OPZ pojawiła się możliwość zaoferowania przez wykonawców rozwiązań równoważnych do systemu operacyjnego „Microsoft Windows 7 Professional” wraz z opisem warunków równoważności. Zamawiający zaznaczył jednak, iż zaoferowany przez wykonawców system musi zapewnić możliwość instalacji i poprawnego działania szeregu aplikacji wykorzystywanych przez zamawiającego (z czego część jest ściśle zintegrowana z pakietem MS Office). Dodatkowo jedna z aplikacji (System Obsługi Finansowej) wymaga przeglądarki Internet Explorer. Ponadto zamawiający zaznaczył, iż „W przypadku zaoferowania przez Wykonawcę rozwiązania równoważnego, Wykonawca jest zobowiązany do pokrycia wszelkich możliwych kosztów, wymaganych w czasie wdrożenia oferowanego rozwiązania, w szczególności związanych z dostosowaniem infrastruktury informatycznej, oprogramowania nią zarządzającego, systemowego i narzędziowego (licencje, wdrożenie), poziomu serwisu gwarancyjnego (nie gorszego niż obecnie posiadany) oraz kosztów certyfikowanych szkoleń dla administratorów i użytkowników oferowanego rozwiązania”. Wymienione przez zamawiającego obostrzenia ukazują, iż działanie dotychczas wdrożonych w Funduszu aplikacji w dużym stopniu uzależnione jest od programów firmy Microsoft (tzw. zjawisko vendor lock-in). Można mieć nawet wrażenie, iż zamawiający w pewien sposób obawia się możliwości zaoferowania przez wykonawców rozwiązań innych niż pierwotnie wskazane, z góry przyjmując, iż tylko te mogą gwarantować działanie posiadanych aplikacji. Przypuszczalnie to było powodem wskazania w pierwszej wersji OPZ na konkretny z nazwy produkt oraz umieszczenie w wersji poprawionej szeregu wymogów, które ukazują dotychczasowy monopol produktów Microsoftu w obsłudze aplikacji Funduszu. Jednak tym bardziej istotne jest podejmowanie działań, które mogą ten stan rzeczy zmienić, tj. dopuszczanie w przetargach możliwości składania ofert na rozwiązania innych producentów. Tylko to da gwarancję odejścia od bardzo niebezpiecznego zjawiska vendor lock-in. Z pewnością pierwszy krok ku temu został poczyniony. Ważne, że PFRON nie zbagatelizował uwag Fundacji i zmodyfikował dokumentację przetargową, co można uznać za spory sukces – zarówno Zamawiającego jak i FWIOO. Pozostaje mieć nadzieję, że wśród przedłożonych przez wykonawców ofert, będą i takie zakładające wykorzystanie Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Ważne, że zmodyfikowana wersja dokumentacji przetargowej taką szansę daje.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

43 odpowiedzi na „PFRON zmienił zapisy przetargu!”
  1. Awatar karol
    karol

    Czyli sukcesem jest że zmieniliśmy zapisy przetargu, ale realnie i tak nic innego nie zostanie wybrane, nie?

    1. Awatar Nooo
      Nooo

      bo to takie trole jak te z green peace a byc moze i gorsze..

  2. Awatar maniel
    maniel

    już widzę, jak rzesze urzędników używają otwartego oprogramowania, Pani Kazia z księgowości radośnie używa formuł w OOCalc pod Ubuntu, zostają stworzone nowe formularze oparte o ODF, co zmusza wszystkie podmioty mające cokolwiek wspólnego z PFRONem do używania OpenOffice, sielanka, ptaszki ćwierkają, wszyscy są szczęśliwi…;-)

    1. Awatar gość
      gość

      Otwarte standardy mają to do siebie, że możesz napisać program, który działa idealnie według tego co potrzebuje urząd X i jesteś w stanie zainkasować to x zł, jeśli faktycznie będziesz lepszy od konkurencji. W tej chwili urząd korzysta z produktu Z i będzie nadal korzystał z produktu Z, nawet jeśli stanie się gorszy od produktów konkurencji. Stanie się tak ponieważ produkt Z zapisuje dane w formacie ABC, który tylko program Z jest w stanie otworzyć.

      Normalnie jest to problem właściciela firmy i nic mi do niego. Ale niestety jest to urząd państwowy, więc jako obywatel państwa to ja pośrednio ponosze straty ze złych wyborów.

      1. Awatar Nooo
        Nooo

        nieprzesadzaj zaraz UE doje… MS taka kare ze okaże się ze w europie MS nie sprzedawał swoich produktow instytucjom państwowym tylko dawał za darmo i jeszcze do tego oferował pełny support

    2. Awatar Druedain
      Druedain

      A czym si Pani Kazia ró|ni od Pani Helgi mieszkajcej w Monachium, |e tam si da, a u nas tylko zrzdzenie i inne sruty?

      ————————
      Czym się różni OSNews od innych podobnych portali, że co chwila mam tu błędy z komentarzami, a gdzie indziej wszystko hula?

      1. Awatar Nooo
        Nooo

        jest na otwartym oprogramowaniu 😀

        1. Awatar Druedain
          Druedain

          Jesteś złośliwy 😛 . A tak poważnie, nie jest to pierwsze OS, z którym mam do czynienia, więc to raczej nie jest przyczyna 😉 .

          1. Awatar pow3rshell
            pow3rshell

            [[..więc to raczej nie jest przyczyna …]] ale pewna prawidłowość 😛

      2. Awatar pow3rshell
        pow3rshell

        [[A czym si Pani Kazia ró|ni od Pani Helgi mieszkajcej w Monachium]]Nie wiadomo, bo cały czas migracja trwa .. Jednak pod względem oprogramowania jest bardziej podobna do pani z Freiburga http://osworld.pl/freiburg-wycofuje-sie-z-openoff…

    3. Awatar takwlasnie
      takwlasnie

      Nowy M$ Office będzie zapisywał i otwierał ODF.

    4. Awatar sutek
      sutek

      Prezes jednej z firm, z którą współpracowałem, swoim pracownikom, którzy narzekali na darmowy pakiet biurowy, robił testy z umiejętności posługiwania się MSOffice. Okazało się, że pracownicy umieli tylko wciskać klawisze. Po co komu do tego drogi pakiet biurowy?
      W urzędach niestety potrafią z reguły tylko wciskać klawisze.

      1. Awatar Sadi
        Sadi

        Bo 90% zastosowań Worda sprowadza się do prostego tekstu i tabelek. Podobnie z Excelem – głównie proste sumy i mnożenia, do tego okazjonalny wykres. Większość firm nie używa MS Office dlatego, że potrzebuje tych wszystkich, wyszukanych opcji – po prostu stali się niewolnikami formatów Microsoftu. To trochę, jak z GaduGadu – są lepsze rozwiązania i ty sam możesz się przesiąść, ale potem spróbuj przekonać do tego samego wszystkich swoich znajomych – powodzenia. Tak samo pojedyncza firma może zacząć używać LibreOffice, ale nie przekona do tego samego urzędów, klientów, czy firm, z którymi współpracuje. Prawda jest taka, że (dla firmy) koszt MS Office jest zbyt niski, żeby opłacało się to robić.

  3. Awatar -x-
    -x-

    541 komputerów w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. To ilu ludzi zatrudnia ten fundusz, jakie ma wydatki? Co te komputery liczą, co magazynują? Ja nie jestem libertarianem, mikkistą, nie apeluję by państwowe etaty ograniczyć do przysłowiowego wojska i policji. Po prostu widzę, że coś tu nie gra. Jeśli np. działają rejonowe oddziały funduszu, to może niepotrzebnie? Może ich zadania powinny przejąć urzędy gminy, pomoc społeczna, cokolwiek?

    Urzędnicy tłumaczą, że wózek elektryczny jest luksusem, proteza bioniczna jest za droga, na to trzeba czekać, na tamto trzeba żabrać itd. I potem ludzie chodzą z protezami rodem z XIX wieku. Bo nie ma pieniędzy. Jest za to kasa by działało pół tysiąca pecetów z pół tysiącem urzędników. Ciekaw jestem jak by tak Polacy lecieli na księżyc, ile do tego potrzebowaliby pecetów z pakietem biurowym. Pięć milionów, dziesięc, pięćdziesiąt? Przecież, to kuźwa jeszcze bardziej skomplikowana operacja niż porozdzielanie rent i protez! Że też Amerykanie 50 lat temu robili to bez offica.

    Organizacja w Polsce jest postawiona na głowie. Nawet w armii mamy etatów generalskich niewiele mniej niż posiada armia chińska. Każdy musi dowodzić, rządzić, w najgorszym razie załapać się na "pracę biurową". A robić nie ma komu.

    Jest sobie tomograf kosztujący milion dolców. 3 dni w tygodniu kurzy się. Jak tak można?

    Straż miejska kupuje samochód tylko po to by go używać jako pokrowiec na fotoradar.

    Z resztą sama straż miejska to niepotrzebne zdublowanie zadań policji.

    Pół setki marynarzy Marynarki Wojennej ćwiczy sztukę utrzymywania się na morzu i nic poza tym bo systemy bojowe 30 letnich "darów" z Ameryki nie działają. Utrzymanie fregaty kosztuje tyle, że trzeba było ciąć koszty budowy Gawrona. Cieli, cieli aż wycieli. I jeszcze stado mędrków tłumaczyło, że ten Gawron to rozrzutność. Za kilka lat nie będziemy mieć floty.

    Ja nie jestem idealistą, wiem, że jakiś procent zawsze się zmarnuje, ktos se dokranie, ale to co się dzieje w Polsce przechodzi ludzkie pojęcie. Ten kraj długo nie pociągnie. Któregoś dnia wrzód pęknie i nagle goldmansachsowi bankierzy powiedzą, że zostali "oszukani" tak jak w przypadku Grecji. No problem Polacy. Sprzedacie pół kraju, oddacie wnuki w niewolę, to może za 500 lat wam umorzymy odsetki. A do tego czasu bierzcie kredyty i "obliczajcie" dystrybucję protez za pomocą superkomputerów. Budujcie stadiony, mosty wzdłóż rzek, utrzymujcie pół milionową armię specjalistów od przelewania z pełnego w próżne.

    1. Awatar Budyń
      Budyń

      Zasadniczo masz rację, ale…
      ..owszem, Gawron to rozrzutność i dowód na to, że od czasu projektu 620, przez kolejny ustrój i 40 lat Polska i Polacy niczego się nie nauczyli.
      OcHłaPy były potrzebne – wreszcie marynarze zobaczyli co to jest ocean, sonar holowany, śmigłowiec pokładowy… jako rozwiązanie tymczasowe miało sens, podobnie jak Kobbeny.. Tyle że teraz na wodę powinien schodzić bodaj 6 z 7 Gawronów, a podobnie jak Kaszub, nie jest skończony żaden. Zresztą wybór prostej licencyjniej i niemieckiej korwety też był bez sensu – albo należało zamówić na Bałtyk mniejsze ale nowocześniejsze Visby od Szwedów, albo od Francuzów już coś konkretnego potrafiące FREMMy. I co najmniej 3 sztuki obu zamówić u producenta, tak aby zachować ciągłość szkolenia.

      1. Awatar enkidu
        enkidu

        Kaszub stoi w remoncie i jest wykpiwany przez marynarzy. Serio – ta jednostka posiada potężny napęd (4 silniki V16 Cegielski-Sulzer, łączna moc 1rawie 18 000 KM) a prędkość maksymalna (20 węzłów) może spowodować, że złom się rozleci. Czego zresztą oczekiwać po okręcie, który – zwodowany w latach '80 – był w połowie nitowany? Jego automatyka to totalny bałagan a obsługa grozi śmiercią. Gawron był szansą dla naszej marynarki – należało jednak powierzyć jego budowę innej stoczni – chociażby Remontowa Shipbuilding (dawna Północna) – a nie zadłużonej po uszy od wielu lat SMW. To dowód na to, że u nas przede wszystkim pompuje się kasę w zakłady, które nie są w stanie się utrzymać.

      2. Awatar -x-
        -x-

        Fragaty z darów, to po prostu pomysł Jankesów: 1) by mieć atut "zadomowienia" w przyszłych przetargach. 2) zarobić na serwisie.

        Ciągłość szkolenia to nie jest rzecz o którą należy walczyć bez wględu na okoliczności. Można się też zastanowić czy to faktycznie jest szkolenie, np. czy ludzie tam nie nabywają jakiś archaicznych odruchów albo czy np. znaczna część szkolenia nie wygląda tak: koledzy, to jest panel do sterowania sonarem. Ponieważ panel nie działa, to poczytamy sobie instrukcję obsługi. A tutaj, gdyby to była nowsza wersja, widzielibyście by…Tam stoi helikopter. Lepiej nie latać w nim po zmroku i we mgle, bo skończycie jak ci z CASA albo ci w Tutki. W takim razie nauczymy się dziś…hm…myć pokład.

  4. Awatar Pepe
    Pepe

    Popatrzcie na to z drugiej strony. PFRON ma multum narzędzi działających tylko na Windows, i kto lub co zrobi te zadania które owe narzędzia robiły?
    Podstawowa sprawa, baza danych, załóżmy że jest MS SQL, na linuxie nie postawisz, będzie PostgreSQL, OK, tylko dostosujcie 50 naszych programów żeby potrafiły dane z niego pobrać i do niego zapisać,. Opłaci się komuś?
    Świat nie jest tylko czarno-biały…

    1. Awatar krzyszp
      krzyszp

      Dzisiaj jest 50, za 5 lat będzie 150… Jak my[lisz, kiedy bdzie taniej dostosować te aplikacje?
      Druga sprawa – ktoś powinien odpowiedzieć za to, że ten problem istnieje – prawdopodobnie informatyk – za brak kwalifikacji…

      1. Awatar Pepe
        Pepe

        Czyli kto i za czyją kase ma to "dostosować"?
        A nie lepiej założyć że nowe muszą być robione multiplatformowo/platformoniezależnie?
        A może zależy to też od łatwości i szybkości tworzenia potrzebnego softu? Będąc szefem firmy wolałbyś żeby Twój pracownik stworzył potrzebne narzędzie (które od razu nadawałoby się do uruchomienia na wielu komputerach na raz) w 1 dzień czy w tydzień?

        1. Awatar mikolajs
          mikolajs

          "A nie lepiej założyć że nowe muszą być robione multiplatformowo/platformoniezależnie? "
          A nie można było postawić jako warunek w przetargu dostosowanie tego oprogramowania do rozwiązania oferowanego przez firmę stającą do przetargu? Jeśli faktycznie byłoby to nieopłacalne to nikt nie oferowałby innego systemu niż Windows, a tak każda firma mogłaby spróbować samodzielnie ocenić sytuację.

          "A nie lepiej założyć że nowe muszą być robione multiplatformowo/platformoniezależnie? "
          To powinno zostać określone ustawowo już dawno temu.

          "A może zależy to też od łatwości i szybkości tworzenia potrzebnego softu? Będąc szefem firmy wolałbyś żeby Twój pracownik stworzył potrzebne narzędzie (które od razu nadawałoby się do uruchomienia na wielu komputerach na raz) w 1 dzień czy w tydzień? "
          Można pisać wieloplatformowo prawie tak samo szybko jak się pisze tylko na Windows. Kwestia tylko wyboru technologii. W dzisiejszych czasach zdecydowana większość oprogramowania powinna działać w przeglądarce, a jak ktoś nie ma czasu na przystosowywanie wyglądu dla wielu przeglądarek to niech pisze pod Firefoxa. Aplikacje pisane kiedyś tylko pod IE do dzisiaj są problemem przy przechodzeniu na nowsze wersje Windows nie mówiąc już o innych systemach.

          1. Awatar pow3rshell
            pow3rshell

            [[Aplikacje pisane kiedyś tylko pod IE do dzisiaj są problemem przy przechodzeniu na nowsze wersje Windows nie mówiąc już o innych systemach.]] Własnie IE to jedyna przeglądarka która oferuje tryb (nie) zgodności wyświetlania z niższymi wersjami. Pokaz mi coś takiego w FF lub w Chrome.

          2. Awatar 123
            123

            Pokaż mi sokowirówkę w czołgu. No dalej. Pokaż, wyzywam cię.
            Chrome i FF nie potrzebują takiego "ficzera" bo są zgodne ze standardem, nie z MS-standardem.

          3. Awatar pow3rshell
            pow3rshell

            A pokaż mi choć jeden z wymienionych tutaj (http://css-infos.net/properties/webkit )
            parametrów w specyfikacji W3C

          4. Awatar Kenji
            Kenji

            Istnienie parametrów niezawartych w standardzie w żaden sposób nie dowodzi niezgodności z nim. Jako kontrprzykład należałoby podać parametr, który jest w standardzie, a nie ma go w implementacji.

            @123: Jakby tak dobrze u Ruskich popatrzeć, to kto wie :-).

          5. Awatar pow3rshell
            pow3rshell

            [[Istnienie parametrów niezawartych w standardzie w żaden sposób nie dowodzi niezgodności z nim ]] To jaki jest sens powoływania organizacji W3C. Parametry, które podałem wcześniej są zgodne tylko z jednym silnikiem – WebKIT

            [[Jako kontrprzykład należałoby podać parametr, który jest w standardzie, a nie ma go w implementacji]] To się właśnie nazywa niezgodność ze standardami ale PRZEGLĄDARKI

  5. Awatar Jan
    Jan

    Ale tempe jany w tym PFRONie! Uparli się na M$ i zamienili siekierkę na kijek w warunkach przetargu. Ktoś powinien beknąć za oddanie się w szpony drogiego M$ i jeszcze wymaganie IE. Jak ma być tanie państwo, jak urzędasy wciąż tkwią w tyłku i nie potrafią otworzyć swoich makówek na tani i uniezależniający open source??? Boni, Pawlak, róbcie porządek z bandą zamkniętogłowych nicponi!

  6. Awatar Alfred
    Alfred

    populiści powinni uczyć się od autora tekstu populizmu 🙂

  7. Awatar 3NTER
    3NTER

    Jak to czytam to mam wrazenie ze idioci sa wszedzie! Jak mozecie pisac ze za to beknac powienien admin… admin wskazuje rozwiazania podejrzewam ktore latwo wdrozyc i utrzymac a za tym idzie kasa…

    W swoim urzedzie mam OpenOffice a obecnie LibreOffice od lat a dokladnie OO od wersji 1 a libre odkad weszlo na rynek na WSZYSTKICH pc a jest ich 70sztuk. Niestety do niedawna bylem ZMUSZONY pracowac na windowsie xp a teraz jeszcze na 7 64bit z uwagi na to ze oprogramowanie za grube banki w 95 roku bylo pisane pod WINDOWSA a o linuxie nawet nikt nie snil wtedy jako desktopie. Takie sa fakty.

    Teraz powoli wrzucam w AIO PC opensuse 12.2 ale ludzi musze nauczyc z grubsza obslugi. Nikt mnie za to nie daje grosza i nawet nie podziekowal. Ministerstwo ma w dupie wszystko i wszystkich. Firmy ktore wygrywaja przetargi to molochy ktore ciagna waly w tak dobry sposob jak amber gold. Baaaa sa nawet lepsi od ZUS i skarbowki.

    Zatem jak mozecie pisac ze admini maja w dupie OS? Czy myslicie ze to tylko ich wina? Ja z 10 serwerow windowsowych po 3 latach mam tylko jednego – z platnikiem! Wiec jednak sie da! Swoja droga rzesza ludzi ktora pracuje w administracji pracuje za gowniana pensje wiec dobrzy ludzie odchodza albo otwieraja firmy. Ja mam swoja firme dodatkowo – rzecz jasna jestem wyjety z zamowien, przetargow, itp. – ogolnie nie mam nic do czynienia z kasa i dla mnie jest tak dobrze nawet. Ale wiem ze ludzie zarabiaja po 1500pln na reke !!!! To jest kpina, gdzie musza znac glupie ustawy, przepisy, robic w systemie, obslugiwac serwery oraz robic mase rzeczy ktora nie powinna byc przez nich wykonywana! Maja po prostu gdzies robote… wola zlecic partaczom i glupkom bo sa po prostu zle oplacani.

    Osobiscie mnie to wkurza jak slysze ze nauczycielka po studiach i 2 latach pracy zarabia od 2000pln wzwyz a na prywatnych od 3500 wzwyz a u nas kobiety ktore naprawde maja leb na karku i zapierdzielaja jak male samolociki maja 1500 na reke po 30 latach!!!!!!! I Wy chcecie zeby ktos robil w OS, przekonal sie za darmo jak czasem mu do przyslowiowego nie wystarcza.

    Przyznam szczerze ze dodatkowo po godzinach jak jezdze po klientach zarabiam raz mniej raz wiecej i naprawde pracuje w tej gownianej ministerialnej kanciapie dla przyjemnosci i satysfakcji bo zarabiam tutaj na paliwo, rachunek za komorke i karton fajek. W swojej firmie trzepie 6 razy tyle. Ale jeszcze sie nie zdarzylo zebym cos zostawil i powiedzial nie zrobie tego bo mnie za to nie placicie… prawda jest taka ze powienienem tak robic i to nie raz.

    Nie raz firmy ministerialne zamawiaja kogos od windowsow serwerowych, linuxow, netware, solarisa… za dzien pracy po 4000 netto. To normalka jest…

    U siebie prowadze netware, linuxow ponad 14 i jednego szita z placznikiem na pokladzie.
    Nigdy ale to jeszcze nigdy nikt nie przyjechal stawiac mnie systemu, robic przy kompach, itp Naprawialem i narprawiam sam… jesli czegos nie wiem to sie ucze… niestety takich ludzi jest coraz mniej i sami to powinniscie wiedziec.

    Obecnie skonczyc studia to nie problem. Byl przyjety do mnie chlopak po studiach… popracowal przez tydzien pogoladal co robie i jak to dziala… ogarnal mniej wiecej po tygodniu … poszedl do szefostwa z tekstem 4000 na reke albo odchodze … dziwie sie tamtemu ze pracuje za tak gowniana kase…
    oczywiscie mu nie dali i poszedl w cholere ale to daje ogrom pracy jaka ponosimy i jeszcze wysluchujemy od postronnych osob jak to siedzimy na windowsie i na ms office.

    A wiec nie … nie siedzimy… jestem zywym przykladem tego ze z MS Office da sie zrezygnowac, z serwerow windowsowych tez! A i da sie przeprowadzic powolna aczkolwiek efektywna migracje gdzie mozna z windowsa na linuxa ale to trzeba chciec, miec zaparcie, jakis cel i miec tego swiadomosc a niestety takich ludzi w administracji jak ja jest malo.

    Wiec drodzy czytelnicy tego portalu przestancie wreszcie chrzaniac i napieprzac na adminow bo sam kiedys bylem swiatkiem jak informatyk z innej krainy u ktorego bylem naprawiac cmsa dostal z GORY prikaz ze ma byc MS office na jego notebooku … a jak mu powiedzial informatyk ze no nie bardzo bo jest open office i pasuje nie mieszac to koles kazal mu sie zamknac, isc do sklepu i kupic bo on nie bedzie z jakims gownem jezdzil wsrod moznych tego swiata tylko chce miec dobry produkt zeby inni widzieli ze jego tez stac a jak mu sie nie podoba to niech zlozy notatke ze odchodzi i wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym…
    To byl jego szef ktory zostal jego szefem zapewne przez zrobienie laski komus albo byl czyims znajomym.
    Szef oczywiscie po jakiejs budowlance i jakis tam smiesznych studiach typu zarzadzanie pustakami… nie mial pojecia co sie w firmie dzieje i jak zarzadzac kuweta. Dzieki takim wlasnie przykladom ta Pomroczna jest jaka jest.

    Wiec zanim cos glupiego na adminow nastepnym razem napiszecie to sie zastanowcie… bo sa tacy ktorzy maja wszystko gdzies a sa tez tacy co zapierdzielaja za siebie i za innych a z tego tytulu nie maja grosza, dobrego slowa ani tez 5 sekundowej pochwaly wzrokowej 🙂

    Pozdrawiam

    1. Awatar Igor
      Igor

      To stwórz stronę na któej dajesz przykład takiej migracji. Bo póki co "hakierów" i ekspertów od migracji na linuksa są setki, ale nikt się nie chce pochwalić jak do tego doszedł….

    2. Awatar S-x
      S-x

      Cry me a river!

      zamiast się wkużać na wysokie zarobki nauczycieli zrób studia pedagodiczne i świeć przykładem jak zapierdalać ucząc bandę bachorów tak żeby one były szczęśliwe a nadzór miał swoje sterty papierków do przekładania.
      Aha, i nie zapomnij się zdziwić jak dostaniesz wypłatę.

      1. Awatar -x-
        -x-

        Nauczyciele powinni zarabiać min. 7000, powinno być ostre sito w rekrutacji i ostre ocenianie ich pracy. Żadnej "pracy w domu"przy ocenianiu kalsówek, tylko normalne stanowisko pracy i praca jak inni przez standardowe 8godzin. Żadnych wakacji na 2 miesiące, tylko kółka wyrównawcze dla uczniów zagrożonych.

        W końcu tu chodzi o to co oni ulepią ze wschodzącego pokolenia.

        i sorry, ale dla mnie to jest ważniejsze niż sfrustrowany admin na rządowej posadzie (choć zgadzam się z jego wypowiedzią i personalnie nic do niego nie mam). Nawet jak my przej…my, to może jeszcze się naszym dzieciom uda. Nie skazujmy ich na nauczycieli miernoty.

  8. Awatar pow3rshell
    pow3rshell

    Nudne są takie posty – zawsze piszecie, ze udało się treść zamówienia publicznego, ale nigdy nie opisujecie efektów tego "sukcesu". Bo wiadomo jaki będzie wynik 😛

  9. Awatar John
    John

    Pytanie podstawowe, po co im 514 komputerów?
    A do tej pory to na czym działali – na liczydłach?
    Zwykła rozrzutność

  10. Awatar byly bezrobotny
    byly bezrobotny

    Byłem niedawno i niestety klientem Urzędu Pracy dokładnie w Brzesku (tj. Małopolskie) i sam widzialem jak baby robiły na jakimś systemie na javie bo było logo i na LibreOffice i to jakiejś nowej bo już zielony pasek zapierdzielał przez ekran. Rozsyłali mnie po różnych pokojach bo troszkę miałem namieszane w karierze w związku z tym ze się nie zgłaszałem i takie tam 😛 i widziałem ze wszędzie gdzie miałem styczność był LibreOffice i win7 😛

    Dobre i tyle. Jak jednej młodej babki zapytałem czemu maja takie "dziadowskie oprogramowanie" do pisania to baba odpowiedziała ze im pasuje, jest ciągle nowe i chodzi szybko i ma to samo co Word a jak spytałem od kiedy mają to powiedziała ze od lat. No wiec chyba to prawda ze w administracji coś się dzieje i nie zawsze wały są ciągnięte. I muszę przyznać że chociaż powściągliwe w rozmowie to jednak uprzejme. Pokserowały, podrukowały, wyjaśniły na chłopski rozum te głupoty i życie już było prostsze. Ha i nawet dokumenty dostałem w ODFie, DOC oraz PDFie na wszelki wypadek!

    Co do strony informacyjnej jakie urzędy i na czym robią to pasuje zrobić im z tyłka jesień średniowiecza! NIESTETY miałem nieprzyjemność kontaktu z Wojewódzkim Urzędem Pracy w Krakowie na stawach. Tam wszyscy maja najnowsze pakiety Microsoftu i zapisują wszystko w docx. Szlag mnie chciało trafić jak baba mnie dała formularze na pena w tym formacie a przecież nie będę dawał prawie 1000pln za nowy pakiet. A jak zadzwoniłem żeby mnie dali chociaż w doc na maila to baba powiedziała bezczelnie żebym sobie kupił bo przecież pracowałem za granicą i mnie na to stać!!! Jej szczęście ze nie miałem czasu tam jechać i zrobić zadymy. Ich bezczelność jest porażająca i to totalnie klienta w dupie mieli, no ale w końcu to były Panie z Krakowa a nie jakiegoś prowincjonalnego miasteczka więc o czym mowa!

    kutvaaaa i jak człowiek wraca z zagranicy dom buduje i próbuje żyć uczciwie a wszędzie rzucają mu kłody pod nogi. Szczególnie wielkomiejskie Panie z Krakowa z WUPu !

    1. Awatar sutek
      sutek

      Kiedy pracowałem dla Urzędu Gminy Warszawa-Włochy (dawno, dawno temu), był tam wszędzie StarOfice 5.2 i Urząd pracował normalnie.

  11. Awatar iron-man
    iron-man

    What’s up, I read your blog like every week. Your story-telling style is awesome, keep up the good work !
    S&P 500

  12. Awatar San Antonio Mover
    San Antonio Mover

    Tas ir viens koncerts, kas ir ļoti dārgs, ja nav redzējuši. Turklāt ir versija iTunes, kas var padarīt daudz cilvēkiem iegūt tāda veida mūzika tiek spēlēta.

  13. Awatar SEO Austin
    SEO Austin

    Nissan ir kļuvusi par vienu no veida transportlīdzekļiem, kas tiek plaši izmantoti un dod priekšroku daudzi cilvēki visā pasaulē. Ikvienam ir dažāda veida zīmoli, kas viņam patika, attiecīgi.

  14. Awatar BrianJackson
    BrianJackson

    This video must be witnessed and been awaited by many people. Everyone was very happy with the video made ​​by the band. I could be a fan of them are new.find gold buyer

  15. Awatar Bail Bondsmen
    Bail Bondsmen

    College rules is not just similar to high school. Some individuals just similar to getting university students. They've the freedom that they aren't getting just ahead of.

  16. Awatar c class ip hosting
    c class ip hosting

    Everyone should get the best view of whatever happens. But usually there are not enough people who think like this broad.

  17. Awatar silicone bracelets
    silicone bracelets

    This is one very big problem. There are quite a lot of people who really like with many types of tools that can make the items in the library to be tidier.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *