Polska Policja znów będzie kupować terminale komputerowe. Bedą to systemy z Windows Mobile jak i ze zwykłym systemem MS Windows. Urządzenia będą miały dostęp do tzw. jawnej części sieci Policyjnej Sieci Transmisji Danych (PSTD). Oto fragment notki prasowej:
“…Warszawa, 6 grudnia 2007
Komenda Główna Policji wyposaży patrole piesze w terminale mobilne umożliwiające bezpośredni dostęp funkcjonariuszy do Krajowego Systemu Informacyjnego Policji. Projekt realizuje konsorcjum, któremu przewodzi Sygnity SA. Projekt zostanie zrealizowany do połowy lutego 2008. Wartość kontraktu wynosi blisko 34 mln złotych brutto…”
44 odpowiedzi na „Policja lubi Windows, my lubimy policję”
melhiore
Marnowanie kasy… Policja w wiekszosci przypadkow ma braki w edukacji komputerowej, braki samych komputerow, zadna wiedze o systemach operacyjnych i informatykiem jest tam kazdy po przeczytaniu gazetki dla "informatykow"… Daliby sobie spokoj i zaczeli wyposazac komisariaty w komputery zamiast maszyn do pisania… Terminalami moga zajac sie pozniej…
@melhiore: to nie jest takie proste. musi zostać zachowana zgodnosc miedzy istniejacymi rozwiazaniami a nowymi. czesto bierze sie pod uwage tez zwykle czynniki jak 'kupujesz i od razu pracujesz' a nie 'kupujesz, szkolisz, szkolisz, uzywasz' – to tez są koszta.
jednak zgadzam sie czesto decyzje tego typu sa spowodowane niewiedza, czasami sa to inne powody…
jesli to maja byc "terminale" – to linux/bsd/cokolwie + rdesktop wystarczy. jesli terminale "webowe", to podobnie, tyle ze w miejscu rdesktop postaw jakas przegladarke…
chyba ze chodzi o uruchamianie na tych "terminalach" jakiegos wlasnosciowego oprogramowania o kodzie zamknietym, od ktorego bardzo prawdopodobne ze jest uzalezniona policja.
To jest dedykowane oprogramowanie – takie samo paskudztwo jakiego uzywa moja firma – Cognito to sie nazywa; placi sie za to cholerna kase na utrzymanie a chodzi jak krew z nosa… Lacznie z "uposledzeniem" mozliwosci kazdego terminala/PDA…
Wiesz, ale to tylko złudna oszczędność. Jakoś dużo bogatszym krajom się opłaca inwestować w OpenSource… Więc czemu, do kur*y nędzy, nasze "tanie państwo" polega na wyrzucaniu pieniędzy w błoto i tworzeniu kolejnych problemów (im później będziemy przechodzić na OS tym większe koszta tak mi się coś wydaje)…
Spółkę Sygnity wcześniej nazywającą się ComputerLand obserwuję już od jakiegoś czasu. Jest to b.dziwna firma, niezależnie od panującej władzy zawsze zdobywa największe kontrakty państwowe.
prawie. poprostu maja wieksza sile marketingowa.
ale wyjezdzanie z podejrzeniami o lapowki jest juz poprostu chamskie.
to cos na poziomie: bogaty = pewnie sie nakradl…
Nie widze w tym nic chamskiego – widac, ze nie kojarzysz porazek firmy i kilku plam jakie dali w kwestii tego rodzaju technologii – moze poczytaj troche historii i wyjasnij mi prosze jak firma, ktora nie potrafi nic dobrze zrobic dostaje najwieksze/najdrozsze kontrakty w PL?? Dla mnie to tak jak zawsze – koperty i przelewy pod stolem…
W dzysiejszym świecie wystarczy znać odpowiednich ludzi i być w klubie (wspólnota interesów). A co do oprogramowania zapytajcie sie ludzi wdrażających oprogramowanie ComputerLandu (dziś Sygnity) dla szpitali, pomocy społ., urzędów pracy itd. Przeklinali dzień w którym to zaczeli robić a co gorsze było to jedynie słuszne oprogramowanie (innego nie można było używać).
@trasz: Znam realia, jak zaczęto udzielać homologacji dla softu innych firm nagle się okazało że sprawozdanie czy zbór centr. może się utworzć w 5 minut a nie 15 godzin a kilkunastu pracowników obsługi programu co nigdy nie mogło się wyrobić z pracą nagle nie ma co do roboty. Powiem tak, oba programy prowadziły do tego samego celu ale w odmienny sposób.
melhiore: jesli masz dowody (jakiekolwiek) na to ze ktos przekazywal w tej sprawie lapowke komukolwiek – zglos to do prokuratury. jesli nie masz – lamiesz prawo publicznie wyglaszajac tego typu oskarzenia…
.
prosze o powstrzymywanie sie od przyklejania tego typu komentarzy jakimkolwiek firmowm…
jellonek: milo, ze jestes nastepnym przedstawicielem spoleczenstwa, ktory wierzy w prawosc wszystkich bez wyjatku… Nie oszukuj sie – ja mam osobiscie gdzies czyt lamie prawo czy nie – nikogo nie zabilem, niczego nie ukradlem… Aco do reszty – potraktujmy to jako wolnosc wypowiedzi – pozostaje jeszcze tylko sie zastanowic dlaczego Ciebie to tak boli…
@melhiore jellonek pracuje gdzie indziej
A dlaczego boli ? Bo zniesławiasz kogoś bez żadnych dowodów. Mając coś takiego non stop przez 2 lata w mediach, niektórzy już są bardzo wyczuleni na to i słysząc takie zagrania poprostu puszczają pawia.
Ale o co chodzi? W systemie rozdawnictwa ,,publicznych'' pieniędzy korupcja ma swoje miejsce (czasami nawet jest to pewien wentyl bezpieczeństwa — sic!) — to jest zupełnie normalne.
Nikt Ci nie kaze tolerowac – zacznij to traktowac jako rzecz normalna i dzialajaca – takie rzeczy maja miejsce, wszyscy o tym wiedza i zupelnie nie widze powodow do "uniesien"… Tak jest i to we wsszystkich krajach – nie tylko w PL…
a) traktować jako rzecz normalną czyli akceptować, to więcej niż tolerować
b) dlaczego nie zlikwidujemy zatem działów policji zajmujących się na przykład kradzieżami kieszonkowymi, w końcu to jest normalne zjawisko, może nawet pożyteczne jako 'wentyl bezpieczeństwa' i występuje na całym świecie, nie tylko w Polsce?
c) może jakieś źródła dla tych wiekopomnych twierdzeń o pożyteczności korupcji? dane statystyczne, porównania, cokolwiek? bo na razie to tylko jest opinia przedstawiona jako fakt
Hej, co to znaczy ,,tolerować''! Przecież głosowaliście na ten ustrój. Trzeba być świadomym swoich wyborów.
.
A co do plusów korupcji w obecnym systemie: premiuje zaradnych (choć bez skrupułów). Co, w ogólnym rozrachunku, daje silniejszy genotyp (jak uczy historia słabych i naiwnych wycinano najpierw). Oczywiście system wolnorynkowy premiowałby zaradnych i uczciwych ale rozumiecie — dokonano demokratycznych wyborów. 😉
.
I jeszcze o słowach: normalny to nie oznacza zgodny z normą. To oznacza (min.) powszechny. Czyli dziecko chorujące na AIDS jest w Afryce sytuacją normalną.
Nie, nie oni — ten szczególny wadliwy soft pisał Ryszard wraz z pewną drobnicą z Łodzi. Trick polega na tym, że dwa lata później ta drobnica sama zrobiła wybory dobrze (podobnie jak kolejne, i kolejne, i nawet te ostatnie).
Jak slysze opinie od znajomych co maja watpliwa przyjemnosc tam pracowac to ze tak powiem, miejcie nas wszystkich w naszej opiecie.
ComputerLand od x lat sklada system dla politechniki wroclawskiej i poskladac nie moze. A przeciez teraz to sie nazywa sygnity i zatrudnia biednych studentow do klepania kodu!!
Każda poważna firma IT musi mieć rdzeń inżynierów z doświadczeniem i umiejętnościami wykraczającymi poza możliwości ,,biednych studentów''. Te, które nie mają, są po prostu niepoważne.
Marcin: dokladnie tak robia "powazne" polskie firmy 😉
bierzesz taniego studenta, uczysz go pare miesiecy, wykorzystujesz ile sie da, po czym jak juz za glosno sie wydziera o podwyzke (a mial juz kilka smiesznych – na pocieszenie 😉 ) – zwalnia sie go, tudziez "pozwala odejsc"…
A czemu niby nie miałby być Windows ? Przecież to dobry system operacyjny. Nikt nie będzie specjalnie szkolił użytkowników docelowych systemu.
Na forach linuksowych jak ktoś ma problem, że to a to nie działa, i chce żeby działało to od razu najeżdżają na niego, że nie płacił, to nie ma prawa żądać. Widocznie inni wolą zapłacić i mieć działającą platformę niż wiecznie konfigurowany system.
Co? Jaka zapłata? Linuks jst darmowym systemem (w odróznieniu od windowna). Poza tym mogliśmy się już przekonać o nie zawodności technologii M$ w polskiej policji (patrz: zemsta hakerów za zamknięcie napisy.org 😛 )
Linux _bez supportu_ jest darmowym systemem. Firmy preferuja jednak z supportem. Linux z supportem kosztuje podobnie jak Windows (i, co ciekawe, dwa razy wiecej niz Solaris z supportem).
I blagam, nie wspominaj o niezawodnosci Linuksa w stosunku do Windows, bo zabije smiechem.
wWdług mnie o ile chodzi o transmisje tajnych i ścisłe tajnych danych, to tylko rozwiazania zamknięte. Jak co, ktoś odpowie jeśli szyfrowanie będzie niewystarczające itd. a tak kogo mają pozwać?
Dodaj komentarz