Pozwał wielkich za pasjansa online

Sheldon Goldberg posiada patent na grę sieciową i metodę pozwalającą na granie przez sieć. Nie zawahał się go użyć i pozwać największe internetowe firmy jak Google, Digg, Yahoo, AOL, New York Times, Washington Post i CNET. Zarzut: udostępnienie pasjansa online!

Jak to możliwe, że ktoś opatentował pasjansa a także, przez rozszerzenie, wszystkie gry karciane online? Winny jest jak zwykle system patentowy USA, który bardzo ułatwia przyznanie patentu, co powoduje, że jego zasadność udowadniana jest zazwyczaj dopiero podczas pierwszej sprawy sądowej wytoczonej o jego złamanie. Tak będzie prawdopodobnie i tym razem. Czy Sheldon Goldberg zostanie milionerem czy raczej wyda zdecydowanie za wiele pieniędzy na prawników i będzie musiał zwrócić milionowe koszta procesowe?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

14 odpowiedzi na „Pozwał wielkich za pasjansa online”
  1. Awatar Muaarthinos
    Muaarthinos

    No proszę, świat się kończy. Tak z ciekawości: opatentował już ktoś życie?

    1. Awatar Moarc
      Moarc

      A śmierć? Chyba niedługo wszyscy się będziemy musieli zahibernować… Ratunku! Patent na hibernację! I na wegetację!

    2. Awatar TheBlackMan
      TheBlackMan

      No proszę, świat się kończy. Tak z ciekawości: opatentował już ktoś życie?

      A cię zaskoczę i powiem że tak.

      Jedna firma/naukowiec opatentował już zmodyfikowaną część genomu żaby lub podobnego innego małego płaza.

      W założeniach firmy farmaceutyczne chcą opatentować KOMPLETNE genomy niektórych małych zwierzątek. A potem nawet…. patentować zmodyfikowane części genomu człowieka ! Paranoja…

      Szkoda że natura/Bóg się nie upomni o swoje Copyright'y w sądzie, bo wtedy te firmy które z nich korzystają znalazłyby się w nieciekawej sytuacji…

      1. Awatar pjf
        pjf

        Właśnie! Opatentujmy Boga!

      2. Awatar trasz
        trasz

        Nie znalazlyby sie. Genomu prawa autorskie nie dotycza.

    3. Awatar jpv2
      jpv2

      Ja myślałem nad opatentowaniem oddychania, żeby potem wezwać jakiegoś Ballmera do zaprzestania bezprawnego wykorzystywania mojego Intellectual Property 😉

    4. Awatar BigBen
      BigBen

      Zanim opatentują życie i śmierć wezmą się najpierw za koło i ogień 😛

  2. Awatar WadosM
    WadosM

    To jedna z nielicznych chwil kiedy cieszę się, że mieszkam w Polsce 🙂 Przynajmniej na chwilę obecną u nas nie obowiązują amerykańskie patenty na oprogramowanie. Ale pewnie u nas zaczną obowiązywać, kiedy w ameryce je zniosą, jak znam nasz kraj…

    1. Awatar Thar
      Thar

      Dopóki jesteśmy w UE – nie zaczną 😉

      1. Awatar ktoś
        ktoś

        Oby… Ale jesteś tego pewny?

      2. Awatar Matius
        Matius

        Dopóki jesteśmy w UE – nie zaczną 😉

        Tylko jak długo będziemy 😛

  3. Awatar sτawek
    sτawek

    Bajeczka o biednym wynalazcy, ktόry pozywa wielkie koncerny to obecnie realia? Zobaczymy czy dobrnie On do wygranej.

    Sytuacja jest co prawda tragiczna(wskazuje kolejne absurdy prawa patentowego tamtego kraju), ale po udowodnieniu winy, pozwani(WIELKIE KONCERNY) _?znielubia?_ prawo patentowe.

    1. Awatar melhiore
      melhiore

      Pewnie nie… Ale to takie same absurdy jak niedorzeczne zapisy prawne i chore umowy – ta sama dzialka…

    2. Awatar trasz
      trasz

      W prawie patentowym nie ma "winy", to nie jest prawo karne. Jak przegraja, to zaplaca. W stosunku do pieniedzy oszczedzanych na posiadaniu wlasnego portfolio patentowego, okazyjna koniecznosc zaplacenia paru tysiecy to pikus.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *