Quebec pozwany za kupowanie oprogramowania Microsoft

Jak podaje vortal dobreprogramy.pl rząd kanadyjskiej prowincji Quebec został pozwany przez stowarzyszenie Facil za, ich zdaniem, bezsensowne wydawanie pieniędzy na programy Microsoft i Oracle.

Wg. wyliczeń stowarzyszenia, Quebec wydał na ten cel między lutym a czerwcem tego roku 25 mln USD. Wynika z tego, że w ciągu całego roku wydatki sięgną 80 mln USD. Jak twierdzi Mathieu Lutfy – prezydent Open Source Facil, kosztów tych można było uniknąć.
Stowarzyszenie nie chce rekompensaty, a jedynie (aż?) zakazu stosowania takich praktyk. W przypadku przegranej Quebecu, władze będą musiały także pokryć koszty procesu. O wyniku rozprawy sądowej na pewno poinformujemy na łamach OSnews.

Ciekawe, czy kiedyś w Polsce dojdzie do podobnego pozwu?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar quest
    quest

    Tendencyjny tytuł. Quebec zostało pozwane za nieprzemyślane wydawanie (wyrzucanie/marnotrawienie?) publicznych pieniędzy. Pewnie panowie ze stowarzyszenia mają własny kosztorys z tańszymi aplikacjami/usługami.

    1. Awatar markgo
      markgo

      Nieprzemyślane wydawanie pieniędzy na przykładzie kupowania oprogramowania firmy Microsoft. Nie wiem, co w tym tendencyjnego.

      1. Awatar quest
        quest

        Ten Microsoft i oracle wpisano chyba na siłę, aby notatka miała coś wspólnego z IT. Problemem są ludzie w urzędzie, którzy podobno zmarnotrawili publiczne pieniądze, a nie firmy, których produkty kupiono.

        1. Awatar markgo
          markgo

          Nie, Open Source Facil nie ma nic wspólnego z IT, tak samo zakup oprogramowania jakiegokolwiek. (To ironia była.) A tak na serio, zgadzam się, że problemem są urzędnicy, ale co się tak czepiasz tego Microsoftu i Oracje w niusie. Pozew został złożony ze względu na to, że kupiono (w tym przypadku) oprogramowanie tych firm nie uwzględniając alternatyw. Nie wiadomo, czy jakby kupiono Maci z Leopardem tez by został złożony pozew. Mówimy cały czas o konkretnym, jednym przypadku.

        2. Awatar bunyi
          bunyi

          Maki 😉

  2. Awatar wit3k
    wit3k

    Nie jest to wcale kiepski pomysł. Można było pozwać ZUS kiedy organizował przetarg na windowsy.

    Nie myślę jednak żeby to było konieczne. Teraz rząd tworzy PO z całkiem niezłym PRem. Można się do nich śmiało odzywać zważywszy że podczas kampani sporo mówili o dialogu. Trzeba też pamiętać że PO w przeciwieństwie do PiSu nie posiada antyelektoratu który by niszczył jego autorytet. Żwawe próby promowania WO przez rząd nie spotkają się z komentarzami typu:"Kolejny głupi pomysł".

    Wręcz na odwrót – będą się tym chwalić przed następnymi wyborami jacy to są innowacyjni i na jaki fajny pomysł wpadli.

    Zamiast więc pozywać lobbujmy i tutaj mój mały apel do FWIOO ;p

  3. Awatar hering
    hering

    W Polsce powinno się zrobić to samo i dodatkowo zrobić porządek z Prokomem (ktoś chyba Prokom wessał chyba).

  4. Awatar slackware
    slackware

    to się pewnie nazywa konkurencja – narzucanie jedynie słuszengo oprogramowania open source.

    1. Awatar Kruk
      Kruk

      A kto tu narzuca komukolwiek używanie oprogramowania Open Source?

    2. Awatar Maciek
      Maciek

      Ależ programół opensource jest dużo. Ponadto narzucenie wymagań, aby program był otwartoźródłowy NIE JEST ograniczeniem konkurencji, wszak Microsoft TEŻ ma prawo wydać swoje programy na GPL.

      1. Awatar Kruk
        Kruk

        Np OpenWindows XP, skoro ClosedWindows XP jest już dla nich niewygodny. 😉

        1. Awatar Kruk
          Kruk

          Ooo… załapałem minusa za komentarz. Ciekawe czemu. 😉

    3. Awatar dos
      dos

      Wolę mieć narzucane oprogramowanie open source albo freeware, niż jakiekolwiek płatne (tak odbiegając od tematu oczywiście)

      1. Awatar Sławek
        Sławek

        Ja podobnie, tylko wyrzucając wszelkie przejawy zamkniętości(w tym freeware). Korzystanie z darmowych i otwartych programów, nie wyklucza możliwości korzystania z zamkniętych lub komercyjnych. 😉

        1. Awatar dos
          dos

          Próbowałem wykluczyć jakąkolwiek ideologie z mojego komentarza, stąd freeware tam się też pojawiło ;] Oczywiście ideologicznie zdanie mam takie same.

  5. Awatar krzy
    krzy

    kosztów tych można było uniknąć.

    Akurat można zupełnie trywialnie wykazać, że oszczędność na kosztach licencji jest pozorna bo może zostać szybko zjedzona przez koszty wdrożenia/przeszkolenia/utrzymania nowego systemu.

    To wcale nie jest takie proste jak się niektórym wydaje.

    1. Awatar Maciek
      Maciek

      Oprogramowanie MS wdraża się samo, nie wymaga przeszkolenia, zaś jego utrzymanie jest darmowe 😀

    2. Awatar tremor
      tremor

      Skoro to takie trywialne, to czekam…

    3. Awatar Sławek
      Sławek

      Ale w dłuższej perspektywie na pewno się opłaca. W końcu we wszystkich firmach i urzędach panie z działu kadr nie mogą bez przerwy zwalniać/zatrudniać pracowników. 😉

  6. Awatar Michal
    Michal

    Hej

    Nie nie wdraża się samo ale na rynku specjalistów jest większa konkurencja i jest tanie.

    Nie wymaga przeszkolenia – jesteś bliski prawdy. 99% studentów tego uczyła się właśnie na studiach.

    Utrzymanie nie jest darmowe ale jest tańsze. Dla porównania – ile zarząda od Ciebie spec od Windy, który widział na oczy więcej niż 500 serwerów (baaa który widział Linuxa na profesjonalnym serwerze) a ile ten sam od Windowsa – poszukaj sam. Przebitka na korzyść Windy niemal 3 krotna.

    Michał

    1. Awatar bob_er
      bob_er

      profesjonalnym czyli jakim? jesli takim, od ktorego zalezy funkcjonowanie firmy, to mam do czynienia z kilkoma takimi (ze soba wspolpracujacymi) – problemow z tym tyle, co z dobrze zarzadzanymi serwerami windowsowymi – czyli zero. tylko dystrybucja zostala wybrana z glowa i sprzet tez nie byle skladak.

    2. Awatar Marek
      Marek

      na rynku specjalistów jest większa konkurencja

      Widzę bark logiki w tym co napisałeś. Skoro zakładasz, że jest wolny rynek to każdy ma wolny wybór co do tego kim chce zostać. Specjalistów jest tylu na ilu jest na rynku zapotrzebowanie, gdy gdzieś zaczynają więcej płacić to więcej ludzi idzie w tym kierunku.

      Więc jeśli jest wolny rynek i nieograniczona konkurencja oznacza to automatycznie, że różnice w cenach na jakąś usługę są pomijalnie małe.

      Oczywiście przypadku gdy ktoś jest lepszy od innych i np potrafi pracować za trzech może to może i za trzech zarabiać – ale z punktu widzenia klienta niczego to nie zmienia.

      99% studentów tego uczyła się właśnie na studiach.

      Tylko, że umiejętność crakowania pirackich gier nie oznacza automatycznie umiejętności zajmowania się poważniejszymi rzeczami.

  7. Awatar trasz
    trasz

    Swoja droga, znamienne jest, ze autor niusa wymienil w tytule Microsoft, mimo ze Oracle za swoje dziurawe jak ser szwajcarski produkty kaze sobie placic rzad wielkosci wiecej. No ale Oracle wspiera Linuksa, wiec nie mozna po nim jezdzic, prawda? 😉

    1. Awatar Maciek
      Maciek

      można. Ale o ile Oracle to jedynie pospolici bandyci (status bandyty zyskuje każda firma zarabiająca na zamkniętoźródłowym sofcie), podczas gdy MS to zinstytucjonalizowane zło.

  8. Awatar vries
    vries

    M.A.R.K.E.T.I.N.G.

    I w sumie tylko to, bo taki wniosek jest nie do wygrania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *