Reiser chory psychicznie?

Obrońcy Hansa Reisera wystąpili do sądu z wnioskiem o uznanie ich klienta za chorego psychicznie.

Za IDG.pl:

Obrońcy Hansa Reisera – znanego open-source’owego dewelopera, twórcy systemów plików ReiserFS i Reiser4 – który został uznany winnym zamordowania żony, wystąpili do sądu z wnioskiem o uznanie ich klienta za chorego psychicznie. Według nich Reiser cierpi m.in. na syndrom Aspergera.

Informację tę natychmiast skomentowali przedstawiciele prokuratury – ich zdaniem jest to rozpaczliwa próba obrony. “To zupełny nonsens. Nagle, ni z tego z ni owego, na tydzień przed ogłoszeniem wyroku Reiser okazuje się chory psychicznie. Robią to tylko po to, by opóźnić ogłoszenie werdyktu” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem magazynu Wired prokurator Paul Hora.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar trasz
    trasz

    NB RMS tez podobno cierpi na ten syndrom.

    1. Awatar dos
      dos

      "Ten syndrom" opiera się na utrudnionych kontaktach ze społeczeństwem, ściśle określonych zainteresowaniach, ewentualnie zaburzeniach mowy i brakiem zdolności abstrakcyjnego myślenia (logika aż do bólu). Syndrom Aspergera zwany jest potocznie "syndromem geeka" – nic strasznego, dam sobie głowę uciąć, że wiele osób (a przynajmniej jakaś część) komentujących na tym portalu ma chociażby jakieś objawy syndromu Aspergera.

      1. Awatar trasz
        trasz

        Tym zalosniejsze jest zachowanie obrony.

        1. Awatar Thar
          Thar

          Masz na myśli próbę zrobienia z pewnych anomalnych zachowań choroby psychicznej?

        2. Awatar trasz
        3. Awatar hering
          hering

          @trasz co ci się stało, gdyby to był bill gates to byś miał odwrotną śpiewkę. Ciekawe, że gdy chodzi o windows i praktyki m$ to masz zupełnie inny sposób myślenia.

        4. Awatar trasz
          trasz

          @hering: Mam dokladnie taki sam sposob myslenia. Nie przypominam sobie, zeby ktorys z developerow Windows zabil zone i probowal sie wykrecic choroba psychiczna. Przeoczylem cos?

        5. Awatar xd
          xd

          Trasz – udajesz głupiego?

          Chodzi o stosunek microsoftu do prawa i przekręty, które robi. Wtedy wszystko jest ok.

          A wcale nie twierdzę, że taka obrona Reisera jest w porządku.

        6. Awatar trasz
          trasz

          @xd: Mozesz podac przyklad takiego przekretu, kiedy twierdzilem, ze jest ok?

        7. Awatar Sławek
          Sławek

          @trasz: Co powiesz na temat traktowania przez przełożonych z Microsoftu swoich podwładnych, którzy ogłosili, że zamierzają przejść do Google? Ich też powinno się ukarać czy uszanować domniemanie niewinności, jak to było w ich przypadku? 😉

          Co do przekrętów, to m.in użycie antyreklamy do zwalczenia Netscape czy notatki Billa Gatesa do podwładnych, nakazującej uczynienia Front Page i IE niekompatybilnymi z internetem. Można podać znacznie więcej, ale ty pewnie i tak się wywiniesz swoim pokrętnym myśleniem.

        8. Awatar trasz
          trasz

          @Sławek: To samo, co powiedzialem, kiedy bylo to aktualne, czyli wiele lat temu – ze robia zle.

          Potrafisz podac cos z obecnego dziesieciolecia?

        9. Awatar arek
          arek

          1) OOXML? Przekręty w procesach standaryzacyjnych? Dodawanie wielu własnych członków (w obu znaczeniach tego słowa) do komitetów na dzień przed głosowaniem? Obiecywanie korzyści firmom, które zagłosują na tak? Przygotowywanie wewnętrznych prezentacji dla rzekomo niezależnych komitetów?

          2) Straszenie patentami, których albo nie mają, albo boją się ujawnić? FUD w stronę Linuksa, który określiłbym jako oczernianie i oskarżanie programistów z tego środowiska bez żadnych dowodów?

          Pewnie więcej się znajdzie.

          I, trasz, twoje stanowisko z tego co zauważyłem było zawsze albo w rodzaju "Nie się nie stao", albo "Znowu atakujecie biedny MS, fanatycy!".

        10. Awatar trasz
          trasz

          @arek: OOXML zostal ustandaryzowany jako odpowiedz na ODF – czlonkowie ISO byli troche niezadowoleni z tego, ze wykorzystano ich jako narzedzie marketingowe w celu utrudnienia stawania w przetargach Microsoftowi i postanowili to naprawic. Tak naprawde zaden z tych dwoch formatow nigdy nie powinien zostac zaakceptowany, bo oba beda martwe. To tylko kwestia czasu, gdy komitety tworzace oba z nich dojda do wniosku, ze kolejne poprawki do standardu to strata czasu i odpuszcza sobie.

          Co do patentow – wszyscy tak robia. Tyle, ze Microsoft straszy, a taki IBM po prostu pozywa i niszczy male firmy, ktore osmiela sie im zagrozic.

      2. Awatar s.
        s.

        Co to wg. ciebie jest zdolność abstrakcyjnego myślenia? Na wikipedii nie znalazłem (poza myśleniem nadmiernie abstrakcyjnym, pod hasłem 'myślenie'). Google wypluło coś na interii, co pozwolę sobie zacytować:

        "myślenie abstrakcyjne wiąże się ze zdolnością do tworzenia wyobrażeń i pojęć- oraz umiejętnością wytwarzania narzędzi i posługiwania się nimi. Zdolność- do rozumowania wykształciła się u człowieka, dając możliwość- rozwoju wielu różnych procesów psychicznych, tworzenia i operowania pojęciami zachowywania się zgodnie z obowiązującymi normami etyczno-moralnymi. Typowo ludzkie jest myślenie abstrakcyjne. Umożliwia ono operowanie pojęciami, np. piękno, dobro, geometria oraz określenie związków, jakie między tymi pojęciami zachodzą."

        Uważasz, że dajmy na to RMS ma problem z wytwarzaniem pojęć? … piękno, dobro… ten facet zdaje się ma "coś" wspólnego z moralnym, etycznym podejściem do oprogramowania?

        Pytam, bo mam wrażenie, że wpisujesz jakieś frazesy, które osoby z zespołem Aspergera mogą dotknąć (w tym mnie). Najprościej jest odesłać ludzi do http://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Asper… , gdzie pjwb się dobrze opiekuje tym hasłem.

        Jakby ktoś chciał więcej szczegółów to polecam "Autyzm i zespół Aspergera" Uty Frith.

        Pozdrawiam

        s.

        1. Awatar dos
          dos

          "ma problemy z szybkim zrozumieniem metafor interpretując je czasami dosłownie" – konkretnie chodziło mi o ten fragment artykułu z Wikipedii, który podlinkowujesz – możliwe, że nietrafnie to ująłem. W każdym razie osoby z zespołem Aspergera prawie nigdy nie mają wszystkich tych objawów, więc faktycznie nie można generalizować w żaden sposób.

        2. Awatar trasz
          trasz

          @s.: Abstrakcyjnym mysleniem zwykle nazywa sie zdolnosc uogolniania przypadkow szczegolnych i na odwrot.

          A co do RMS-a – ten facet kompletnie wypaczyl pojecie etycznego podejscia do programowania swoimi – fakt, ze dosyc popularnymi – tezami, jakoby nakladanie ograniczen licencyjnych zwiekszalo wolnosc.

        3. Awatar Thar
          Thar

          Tak, trasz, nałożenie prawnego ograniczenia na ludzi którzy być może chcieliby spuścić ci wp… zwiększa twoją szeroko pojętą "wolność".

        4. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Tyle, ze oni spuszczeniem mi wyrzadziliby mi szkode. A o tym, ze ktos chcialby wypuscic produkt bazujacy na kodzie napisanym przez kogos innego, prawdopodobnie nawet bym sie nie dowiedzial. Nijak nie zmniejsza to mojej wolnosci – a wlasnie do uniemozliwienia tego cala pseudofilozofia GNU sie sprowadza.

          Predzej moznaby stwierdziz, ze, poniewaz GNU zmniejsza oplacalnosc r&d – bo po co rozwijac cos, skoro trzeba to oddac za darmo konkurencji – przez te ograniczenia efektywnie trace.

        5. Awatar Thar
          Thar

          O tym, że ktoś by ci spuścił też bym się pewnie nie dowiedział – najwyżej przestałbyś się udzielać na wortalu 😉 Konkluzja? Dawana wolność byłaby niczym, bez istniejących równolegle ograniczeń które pozwalają tobie ją utrzymać.

        6. Awatar s.
          s.

          “ma problemy z szybkim zrozumieniem metafor interpretując je czasami dosłownie”

          z szybkim. nie mniej, nie więcej. Szybkim to nie znaczy, że ich nie rozumie w ogóle. Ani, że ich nie wymyśla. Z szybkim tzn., że ty mówisz żart, a ja go nie rozumiem. Albo śmiejesz się, a ja nie wiem czy ze mnie czy do mnie. Oczywiście, jeżeli skoncentruję się na tobie, twojej mowie ciała, mimice itd. to będę potrafił odgadnąć twoje emocje. Ale to, co u większości ludzi dzieje się podświadomie w odczytywaniu emocji u aspie nie istnieje. Nie ma. Uogólniając i upraszaczając – aspie mają tylko słowa. Taki irc bez emotek.

          Oczywiście to w odniesieniu tych metafor. Bo te zaburzenia w odbiorze emocji to tylko jeden z objawów ZA. ZA generalnie ma więcej wspólnego z zaburzeniami przetwarzania informacji i te i inne objawy to różne skutki głębszego problemu.

          Którego rozwinięcie będzie będzie już offtopikiem to kwadratu ;).

        7. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Tyle, ze w przypadku zamkniecia oprogramowania nie ma zadnej ofiary – dla dotychczasowych uzytkownikow nadal jest otwarte, bo zamknac mozna tylko wlasna kopie.

        8. Awatar Thar
          Thar

          W jakikolwiek sposób wpływa to na moją konkluzję?

        9. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: W taki, ze w przypadku "zamykania" oprogramowania nie ma zadnego ograniczania wolnosci. Natomiast restrykcje nakladane przez GPL sa zupelnie realne.

        10. Awatar Thar
          Thar

          Nie czytasz uważnie.

          Ograniczenia nakładane przez GPL służą utrzymaniu wolności. Tak, by w każdej chwili dowolną wersję można było modyfikować. Bo opiera się na przeświadczeniu, że użytkownik powinien mieć wolność modyfikowania swego produktu. Dlatego jeśli korzystasz z kodu GPL – musisz zapewnić użytkownikom tę wolność.

        11. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Tyle, ze ta "wolnosc" jest wzieta z sufitu. Rownie dobrze moznaby walczyc o wolnosc marchwi i przekonywac sprzedawcow w warzywniakach, zeby zmuszali klientow do podpisywania zobowiazan, ze co najmniej 30% zakupionej marchwi zjedza na surowo. Pozytek z tego zaden, podbudowa "teoretyczna" zalosna, a klopotow sporo, zwlaszcza dla restauracji.

        12. Awatar Thar
          Thar

          Lepiej, by na podstawie Marchew EULA ™ mozna ja bylo tylko obrac ze skorki, ale juz nie pokroic w kostke.

        13. Awatar mario
          mario

          @trasz: licencja GPL to normalna licencja komercyjna, po prostu za otrzymany kod płaci się swoim kodem. Nie wiedzę nic złego w tym podejściu.

        14. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Tyle, ze Microsoft nie wciska kitu o wolnosci i nie twierdzi, ze jej broni. A Stallman – owszem.

        15. Awatar arag0rn
          arag0rn

          Tak mi się skojarzyło: http://tinyurl.com/6cqacx

        16. Awatar Jolly Roger
          Jolly Roger

          GPL zapewnia, że kod pozostanie w domenie publicznej razem ze wszystkimi ewentualnymi ulepszeniami. Z punktu widzenia przedsiębiorcy to jest wada, ale dla społeczeństwa już niekoniecznie. Jaki może być pożytek z kawałka kodu, który został wypuszczony 10 lat temu i wszystkie jego nowoczesne (rozwijane) wersje są tylko w zamkniętych produktach. Równie dobrze autor mógłby od razu to sprzedać jakiejś firmie. Przynajmniej by sobie zarobił..

        17. Awatar Thar
          Thar

          @trasz

          Na logike, to odpowiadajac na twoj (nietrafiony) przyklad z marchwia, udowodnilem cos dokladnie odwrotnego. Ty zas cofasz sie do punktu wyjscia i zaslepionego pijarstwa.

        18. Awatar hering
          hering

          @trasz ma problemy z myśleniem abstrakcyjnym i logicznym też.

          Skoro ktoś wykorzystuje w swoim produkcie kod na GPL to z jakiej racji ma swój produkt zamykać? Niech napisze wszystko sam i niech sobie zamyka ale jak wykorzystuje pracę innych to niech też oddaje tę pracę z powrotem.

          Nie rozumiem jak można myśleć w tak dziwaczny i pozbawiony sensu sposób jak robi to trasz ale kaczyńskich i traszy w polsce dostatek, może więc kiedyś zrozumiem.

        19. Awatar krzy
          krzy

          Nie no, bez przesady, nie tłumaczcie zachowania Stallmana ZA!

          Moim zdaniem pokrętność jego filozofii bierze się stąd, że głównym motorem jego działalności była zemsta na kolegach z uczelni, do której dopiero potem dopisał sobie ideologię. Celem Stallmana było od początku zniszczenie komercyjnego przemysłu software'owego, a nie stworzenie czegokolwiek. GNU, GPL etc. to miały być tylko środki na drodze do tego celu, który jednak nie został osiągnięty. Ironia losu polega na tym, że Stallman jest uwielbiany właśnie dlatego, że w realizacji swojego głównego celu poniósł klęskę.

          Wolność, etyka — piękne słówka, nic ponadto.

        20. Awatar trasz
          trasz

          @hering: Wyobraz sobie, ze jestes naukowcem i wlasnie wymysliles, jak zrobic Jedwabiscie Szybki Router. Router bedzie sie skladal ze sprzetu oraz pewnej ilosci oprogramowania realizujacego protokoly routingu. A, i musisz miec jakis system operacyjny, na ktorym to wszystko bedzie chodzic.

          W przypadku licencji BSD mozesz po prostu wziac system, dopisac do kernela to swoje pareset tysiecy linii kodu i zaczac sprzedawac. Wszyscy sa zadowoleni – ty, bo masz produkt, autorzy systemu na BSD, bo maja poprawki i testowanie, i klienci, bo maja mozliwosc kupienia fajnego routera.

          W przypadku licencji GPL nie mozesz wziac systemu, bo efektywnie musialbys wszystko, co dopiszesz do kernela, oddac za darmo, razem ze zrodlami, konkurencji. Ktora w tym momencie wezmie to, co napisales i wypusci swoj wlasny router – tanszy od twojego, bo tobie musi sie zwrocic kasa, ktora wpakowales w tworzenie oprogramowania, a im nie, bo to ty ja wydales, a oni wzieli za darmo.

          W przypadku licencji komercyjnej system moglbys sobie po prostu wylicencjonowac – w sensie, kupic od producenta. W przypadku licencji GPL nie masz zwykle takiej mozliwosci, bo musialbys to zalatwiac z kazdym pojedynczym autorem.

        21. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Wedlug ciebie podanie przykladu licencji bardziej restrykcyjnej niz GPL dowodzi tezy, ze ograniczenia nakladane przez GPL sluza zwiekszeniu wolnosci? 😉

        22. Awatar Thar
          Thar

          Tak – bo bez restrykcji GPL ten kod moznaby bylo objac dowolna, bardziej restrykcyjna licencja.

        23. Awatar Tomasz Chiliński
          Tomasz Chiliński

          "Wszyscy sa zadowoleni – ty, bo masz produkt, autorzy systemu na BSD, bo maja poprawki i testowanie, i klienci, bo maja mozliwosc kupienia fajnego routera."

          Skąd ta pewność, że autorzy systemu BSD mają poprawki

          i testowanie? Ja bym nie udostępniał poprawek systemu BSD jeśli miałyby one większy/mniejszy związek z kodem, ma którym opierałby się fajny router!

          Poza tym wielokrotnie było tu i nie tylko dyskutowane, że GPL jest korzystne dla użytkowników, a BSD korzystne dla producentów oprogramowania.

        24. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          http://www.matusiak.eu/numerodix/blog/index.php/2…

          Tak dla przypomnienia.

        25. Awatar focher
          focher

          (…)Predzej moznaby stwierdziz, ze, poniewaz GNU zmniejsza oplacalnosc r&d – bo po co rozwijac cos, skoro trzeba to oddac za darmo konkurencji – przez te ograniczenia efektywnie trace.

          Czy wolisz licencję BSD? Tę, z powodu której programiści BSD jęczą i piszczą w bezradnej złości na widok Darwina, że niby co prawda licencja pozwala, ale to tak nieładnie, że możnaby coś w zamian… Licencja GPL3 jest obecnie najlepszym kompromisem pomiędzy prawami twórców i użytkowników – twórcy mają prawo brać kasę za to, co stworzyli, za to użytkownicy mają prawo sprawdzić od środka za co zapłacili.

          Póki co GPL spełnia swoje zadania – duże programy na tej licencji rozwijają się szybciej (oczywiście biorąc pod uwagę te kilkadziesiąt tysięcy najpopularniejszych) niż te na innych licencjach. Owszem – znajdzie się sporo wyjątków, ale nie aż tyle, żeby tę regułę uznać za niebyłą.

          Pozdrawiam

          focher

        26. Awatar lazy_bum
          lazy_bum

          Skąd ta pewność, że autorzy systemu BSD mają poprawki i testowanie? Ja bym nie udostępniał poprawek systemu BSD jeśli miałyby one większy/mniejszy związek z kodem, ma którym opierałby się fajny router!

          Mają, bo trzeba było udowodnić, że GPL jest be, a BSD cacy… Tyle, że jak oddasz ten kod autorom BSD, to dlaczego ta "inna wielka firma, który wypuści swój produkt taniej" nie miałaby go sobie zabrać, zamknąć i sprzedawać taniej? (;

        27. Awatar i
          i

          nikt chyba nie dąży do zlikwidowania licencji bsd, za to niektórzy by chcieli, żeby wszystkie licencje były w ich interesie, najlepiej jakby mogli je sami napisać, no , wymiękam…

        28. Awatar krzy
          krzy

          @Tomasz Chiliński: Istnieją poprawki i poprawki.

          W omawianym przykładzie routera opłaca się przekazać deweloperom poprawki niezwiązane bezpośrednio z funkcjonalnością dającą przewagę konkurencyjną, po to, aby zaoszczędzić na kosztach ponownego ich merge'owania do nowej wersji systemu operacyjnego.

          Błędnym jest twierdzenie, że gdyby system operacyjny był na GPL, to skłoniłoby to producenta routera do ujawnienia całości swojego rozwiązania. Otóż bynajmiej — po prostu kupiłby on licencję źródłową na dowolny zamknięty system operacyjny (nawet na Windows — tak, tak, to jest do kupienia, nawet dość tanio). W tej sytuacji społeczność nie dostałaby dokładnie NIC.

          Twierdzenie to jest dokładnym odbiciem twierdzenia RIAA o tym, że ściągający muzykę z sieci P2P kupili by ją od członków RIAA gdyby zakazać P2P. Wszyscy wiemy, że w takiej sytuacji ludzie paradziliby sobie inaczej. Tak samo, gdyby zakazać firmom korzystania z kodu BSD, bynajmniej nie zaczęłyby korzystać z kodu GPL-owego — poradziłyby sobie inaczej.

          Jeśli licencja typu BSD jest faktycznie taka zła, to powstaje pytanie, dlaczego projekty takie jak Apache, Python, Perl, PostgreSQL tak dobrze się rozwijają.

          @focher:

          programiści BSD jęczą i piszczą w bezradnej złości na widok Darwina,

          Przykłądy tego jęczenia i piszczenia proszę. Bo z moich obserwacji, że o komercyjne wykorzystanie BSD-owego kodu jęczą i piszczą głównie GPL-owcy.

          Co do rzekomej wyższości licencji GPL na BSD, to zagadnienie to jest bardzo dobrze opisane w tym artykule:

          http://www.freebsd.org/doc/en/articles/bsdl-gpl/a…

          Pozwolę sobie zacytować jego jeden fragment:

          The GPL was designed to keep research results from transitioning to proprietary products. This step is often assumed to be the last step in the traditional technology transfer pipeline and it is usually difficult enough under the best of circumstances; the GPL was intended to make it impossible.

        29. Awatar krzy
          krzy

          Skąd ta pewność, że autorzy systemu BSD mają poprawki

          i testowanie? Ja bym nie udostępniał poprawek systemu BSD jeśli miałyby one większy/mniejszy związek z kodem, ma którym opierałby się fajny router!

          Stąd: http://www.freebsd.org/news/newsflash.html

          25 December: Juniper Networks, Inc. (http://www.juniper.net) has donated a reference FreeBSD port to the MIPS architecture to The FreeBSD Project. This code will be used as one reference for creating an official project-supported FreeBSD/MIPS offering.

          Juniper, jakby ktoś nie wiedział, robi routery.

        30. Awatar trasz
          trasz

          @lazy_bum: Jest taka zasada, ze jesli teoria nie pasuje do obserwacji, to znaczy, ze teoria jest do chrzanu i nalezy uznac ja za nieprawdziwa.

          Fakty: PostgreSQL jest na licencji BSD. Zgodnie z teoria, jakoby BSD nie bylo 'sustainable', PostgreSQL powinien przestac sie rozwijac lata temu. Tymczasem jest to najlepsza funkcjonalnie opensource'owa relacyjna baza danych.

          A co do przekazywania poprawek – tak sie sklada, ze sledze rozwoj FreeBSD dosyc dokladnie. I wyobraz sobie, ze przekazuja poprawki. Apple, Juniper, Isilon, Nokia i pare innych firm, ktore produkuja sprzet bazujacy na FreeBSD.

          @focher: Tak sie sklada, ze FreeBSD ma od Apple miedzy innymi implementacje audytu. Dokladaja sie tez afaik do rozwoju fribzdowego Mandatory Access Control.

        31. Awatar xd
          xd

          @krzy:

          Jak licencja BSD jest taka dobra, to dlaczego Wine zmieniło ją na LGPL?

          Powiem ci dlaczego: bo nie pasowało im, żeby ktoś brał ich kod i nie dawał nic w zamian. Takie zachowanie można w kategoriach moralności określi po prostu jako kradzież.

          Jak widać licencja, która nie wymusza uwolnienia poprawek, się nie sprawdza, bo mało kto to robi. Chyba, że ma w tym własny interes (najczęściej: poprawcie moje poprawki).

        32. Awatar trasz
          trasz

          @xd: Jesli licencja GPL jest taka dobra, to dlaczego prawie zaden projekt – potrafisz podac przyklad inny niz Wine? – uzywajacy licencji BSD czy X11 nie zmienia jej na GPL?

          Btw, powyzej masz przyklad pokazujacy wyraznie, ze producenci dokladaja sie do rozwoju kodu na BSD i udostepniaja poprawki. Wiec dalsze utrzymywanie, ze tak nie jest, podpada albo pod glupote, albo zwyczajny FUD.

        33. Awatar krzy
          krzy

          @xd: Czy jeśli stanę na ulicy i zacznę rozdawać pieniądze, to tych którzy je ode mnie wzięli też nazwiesz ZŁODZIEJAMI?

          Wbij sobie łaskawie do głowy, że od prawa rzymskiego istnieje zasada mówiąca, że chcącemu krzywda się nie dzieje. Jak ktoś wydaje kod na licencji BSD, to widocznie mu to odpowiada.

          NB: kod na licencji GPL też można zgodnie z licencją wziąć, sprzedać i nie dać deweloperom nic w zamian. Wiem stąd, że w ten sposób potraktowano projekt na którym pracowałem.

        34. Awatar Sławek
          Sławek

          @trasz: Oprogramowanie otwarte istniało i miało się dobrze, zanim Stallman Wymyślił swoją filozofię. Jego filozofia była odpowiedzią właśnie na zamykanie oprogramowania, co w tamtym okresie było jeszcze nie do pomyślenia. Stallman nie wymyślił całkowicie własnej filozofii, ale dostosował już istniejącą do obecnych jemu reali, podobnie jak to czyni Microsoft, głosząc że na GPL-u nie da się zarobić. Tyle tylko, że to, co czyni Microsoft i inne firmy tworzące zamknięty soft jest całkowitym wynaturzeniem tego, co istniało za czasów Stallmana. Mam do ciebie parę pytań:

          Co takiego etycznego widzisz w zamkniętym oprogramowaniu?

          Gdzie autorzy kodu na BSD otrzymują te poprawki. W jaki sposób mogą odczytać ten zamknięty kod programu?

          @focher: O to właśnie chodzi. Wszystko polega na znalezieniu złotego środku.

        35. Awatar krzy
          krzy

          @Sławek. Wyjaśnij mi proszę:

          1. Na czym polega różnica pomiędzy dwoma transakcjami:

          – egzemplarz układu scalonego za pieniądze

          – egzemplarz binarki programu za pieniądze

          oraz dlaczego jedna z nich jest rzekomo inherentnie nieetyczna.

          2. Dlaczego uważasz, że pracownik komercyjnej firmy nie jest w stanie wykonać polecenia diff -ur | mail maintainer@projekt.org ?

          W jednym masz rację. Stallman faktycznie nie wymyślił własnej filozofii — zrobił remiks z Marksa.

        36. Awatar xd
          xd

          Ehh… krzy 😐

          W prawie każdym poście udowadniasz, że nic nie wiesz o komentowanej przez ciebie sprawie.

          Jeżeli jesteś już takim kretynem, że wciągasz Marksa w sprawy free software, to proszę cię, wyjdź.

          Skąd się tacy ludzie biorą? 😐

        37. Awatar xd
          xd

          @krzy

          A różnica pomiędzy rzeczą materialną a oprogramowaniem jest zasadnicza: koszt wytworzenia i wolność modyfikacji.

          W przypadku przedmiotów płacisz tyle, żeby producentowi opłacało się coś produkować. Niewygórowane ceny prawie na granicy kosztów wytworzenia zapewnia konkurencja.

          Oprogramowanie obłożone jest ceną wielokrotnie przewyższającą koszty produkcji. A monopol nie powoduje (kilkukrotnego) spadku tej ceny do normalnego poziomu.

          I wcale nie twierdzę, że musi być darmowe i na licencji GPL.

          Ale powinna być możliwość modyfikacji.

          Oprogramowanie jest algorytmem dla twojego komputera, żeby zrobił on to, co chcesz. I w związku z tym masz prawo zmienić ten program tak, żeby ci odpowiadał.

          A poprawki masz prawo udostępnić. Oczywiście tylko poprawki. I wymagają one od innych posiadania legalnej kopii programu.

          Nawet jeżeli producent jest tak chciwy, że nie udostępni kodu, to nie powinien mieć żadnego prawa zabronić ci modyfikować binarnego programu, pod warunkiem nie rozpowszechniania przez ciebie kopii tego programu.

          Free software skupia się właśnie na tym _podstawowym_ i _sprawiedliwym_ rozwiązaniu, a razem z open source dodają do niego (oczywiście nieobligatoryjny dla closed source) model rozwoju oprogramowania dzięki udostępnieniu źródeł.

          Jednak to co napisałem wcześniej jest podstawową wolnością, która jest dzisiaj łamana. I to jest właśnie nieetyczność (dzisiejszego) zamkniętego oprogramowania.

        38. Awatar krzy
          krzy

          Oprogramowanie obłożone jest ceną wielokrotnie przewyższającą koszty produkcji.

          Naprawdę?

          Potrzebujemy programu o wielkości 30 000 LOC. Wydajność programisty załóżmy bardzo optymistycznie 100 LOC/dzień. Daje to 300 dni roboczych, czyli 300/20 = 15 osobomiesięcy. Wynagrodzenie programisty 5000 PLN/m-c, czyli z narzutami koszt dla firmy 15000 PLN/m-c. Koszt opracowania programu 15*15000 = 255000 PLN. Koszty sprzętu, narzędzi deweloperskich itp. zostały pominięte.

          Wyliczenie kosztu opracowania np. Windows, który ma ok. 90M LOC pozostawiam jako ćwiczenie czytelnikowi.

          Teraz załóżmy, że nasz program z poprzedniego przykładu udostępniamy za darmo na GPL-u. Proszę podać, w jaki sposób osiągniemy zwrot wyłożonych nakładów. Dla ułatwienia, nie analizujemy kwestii zysku, stopy zwrotu, oprocentowania kredytów udzielonych na wykonanie opracowania itp.

          Oczywiście jak zwykle nie mam pojęcia o czym piszę, ponieważ zawodowo zajmuję się m.in. układaniem budżetów projektów R&D, a nie rozwojem za darmo oprogramowania na GPL-u. Jak wiadomo tylko to ostatnie pozwala na dogłębne zrozumienie zasad rządzących tworzeniem oprogramowania.

        39. Awatar krzy
          krzy

          Nawet jeżeli producent jest tak chciwy, że nie udostępni kodu, to nie powinien mieć żadnego prawa zabronić ci modyfikować binarnego programu, pod warunkiem nie rozpowszechniania przez ciebie kopii tego programu.

          Ustawa o prawie autorskim, art. 75.

        40. Awatar trasz
          trasz

          @Sławek: Zamkniete oprogramowanie jest etyczne, bo nie ma zadnych przeslanek za tym, aby uznac je za nieetyczne. Rownie dobrze moglbys spytac, co jest takiego etycznego w sadzeniu rzezuchy.

          Nie jest prawda to, ze to, co robi Microsoft, jest wynaturzeniem tego, co bylo za czasow RMS-a. Przy tym, co w tamtych czasach robil IBM, Microsoft to bardzo otwarta firma. W tamtych czasach sadowe zadanie ujawnienia jakiegos protokolu, standardu zapisu czy czegos w tym stylu bylo nie do pomyslenia. Producenci mieli wlasne niekompatybilne rozwiazania i juz.

          Co do poprawek – zasadniczo istnieja dwie drogi "zwrotu" poprawek do projektu. Droga pierwsza to mail, zwykle zawierajacy diffa z poprawkami. Druga, w sumie rownie czesta, opiera sie na fakcie, iz pracownik firmy zarabiajacej na tworzeniu rozwiazania opartego o kod na licencji BSD czesto jest osoba przy tym kodzie, w ramach projektu, pracujaca. Taki pracownik zalatwia z szefostwem pozwolenie na zwrot czesci kodu i wlacza go do projektu.

        41. Awatar Thar
          Thar

          @trasz

          Tak jak wiekszosc fanbojow, masz tendencje do wielokrotnego przytaczania faktow potwierdzajacych twoja teze, przy zupelnym ignorowaniu faktow jej zaprzeczajacych. O tym, jak wyglada brak pomocy ze strony firm uzywajacych otwartego kodu moga ci opowiedziec developerzy OpenBSD. O tym, jak wyglada powstawanie komercyjnego forka ktory nie daje nic w zamian za wziety kod – programisci Wine.

          Na moj ostatni komentarz nie odpisales, rozumiem wiec, ze poddajesz sie w kwestii tego, iz restrykcje GPL pozwalaja ustrzec wolne oprogramowanie przed innymi – duzo gorszymi dla uzytkownika.

        42. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Podstawy logicznego wnioskowania sie klaniaja. Do obalenia tezy wystarczy jedno doswiadczenie z nia niezgodne. Powyzej masz kilka.

          A co do OpenBSD – jesli ten system ma tak ciezko, to dlaczego system bazujacy na licencji GPL, czyli Linux, nadal nie dorobil sie rownie dobrego firewalla jak pf(4)? Jesli OpenSSH jest tak pokrzywdzone przez producentow, dlaczego nie ma odpowiednika na GPL?

          Zauwaz, ze nie twierdze, ze firmy uzywajace BSD oddaja _caly_ kod. W takiej sytuacji BSD nie mialoby sensu, rownie dobrze moglby byc GPL. Istotne jest to, ze firmy oddaja _czesc_ i projekt sie rozwija. Czasami, jak pokazuje przyklad PostgreSQL-a, rozwija sie lepiej niz jego GPL-owy odpowiednik. A jednoczesnie jest uzyteczny dla firm, ktore chca zarobic na czyms na nim bazujacym w sensowny sposob, niewiazacy sie z oddawaniem swojej pracy konkurencji za darmo.

          Jeszcze jedna rzecz – musisz zaczac odrozniac to, co rozni ludzie mowia, od tego, co rozni ludzie robia. Dla przykladu, wspomniany powyzej rant Theo nalezy do pierwszej kategorii. Sponsorowanie portu DTrace na FreeBSD przez Cisco do drugiej.

        43. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: A co do GPL – z tego co napisales wynika miedzy innymi to, ze dla uzytkownika lepiej jest nie miec wspomnianego powyzej routera (bo w koncu producent chce cos na tym zarobic, a rozdawanie kodu konkurencji zarobkowi nie sprzyja), nic miec go, ale bez zrodel. Jestes pewien, ze tak uwazasz? 😉

        44. Awatar krzy
          krzy

          O tym, jak wyglada brak pomocy ze strony firm uzywajacych otwartego kodu moga ci opowiedziec developerzy OpenBSD.

          Cytowanie sprawy OpenSSH świadczy o jej nieznajomości. Otóż wtedy de Raadtowi chodziło o pieniądze, bo projekt znalazł się w tarapatach finansowych. Nie o źródła, nie o patche, tylko o PIENIĄDZE.

          Objęcie OpenSSH GPL-em nic by tu nie zmieniło. GPL nie rozwiązuje problemu finansowania upstreamowych deweloperów. Zamiast tego skutecznie blokuje możliwośc zarabiania przez downstreamowych.

        45. Awatar Thar
          Thar

          Podstawy logicznego wnioskowania sie klaniaja. Do obalenia tezy wystarczy jedno doswiadczenie z nia niezgodne.

          Fantastycznie. To znaczy, ze twoja teza lezy jak dluga.

          A co do OpenBSD – jesli ten system ma tak ciezko, to dlaczego system bazujacy na licencji GPL, czyli Linux, nadal nie dorobil sie rownie dobrego firewalla jak pf(4)? Jesli OpenSSH jest tak pokrzywdzone przez producentow, dlaczego nie ma odpowiednika na GPL?

          A co to ma? Krzywdzenie przez producentow mialoby wplywac na stworzenie GPL-owego odpowiednika w jaki sposob? Jedno nie ma zupelnie zwiazku z drugim. Co do opiewania, czego to w Linuksie nie ma a co w OpenBSD jest, radze przyjrzec sie sterownikom. Znow bierzesz pod uwage tylko to, co ci pasuje.

          Zauwaz, ze nie twierdze, ze firmy uzywajace BSD oddaja _caly_ kod. W takiej sytuacji BSD nie mialoby sensu, rownie dobrze moglby byc GPL. Istotne jest to, ze firmy oddaja _czesc_ i projekt sie rozwija. Czasami, jak pokazuje przyklad PostgreSQL-a, rozwija sie lepiej niz jego GPL-owy odpowiednik. A jednoczesnie jest uzyteczny dla firm, ktore chca zarobic na czyms na nim bazujacym w sensowny sposob, niewiazacy sie z oddawaniem swojej pracy konkurencji za darmo.

          Z przekazywaniem wolnosci z ktorej sie skorzystalo dalej – tez niewiazacy.

          Jeszcze jedna rzecz – musisz zaczac odrozniac to, co rozni ludzie mowia, od tego, co rozni ludzie robia. Dla przykladu, wspomniany powyzej rant Theo nalezy do pierwszej kategorii. Sponsorowanie portu DTrace na FreeBSD przez Cisco do drugiej.

          Szczerze mowiac – ni cholery nie rozumiem, co chciales w tym akapicie powiedziec 😉

          A co do GPL – z tego co napisales wynika miedzy innymi to, ze dla uzytkownika lepiej jest nie miec wspomnianego powyzej routera (bo w koncu producent chce cos na tym zarobic, a rozdawanie kodu konkurencji zarobkowi nie sprzyja), nic miec go, ale bez zrodel. Jestes pewien, ze tak uwazasz?

          Nie. Z tego co napisalem wynika, ze lepiej miec ze zrodlami niz miec bez zrodel. Jestes pewien, ze tak nie uwazasz? 😛

          Sprawa Wine i Cedegi zostala, jak widze, dyskretnie pominieta.

          @krzy

          Cytowanie sprawy OpenSSH świadczy o jej nieznajomości. Otóż wtedy de Raadtowi chodziło o pieniądze, bo projekt znalazł się w tarapatach finansowych. Nie o źródła, nie o patche, tylko o PIENIĄDZE.

          Nie pisalem o OpenSSH, a o OpenBSD jako calosci. Ten projekt jest tak naprawde napedzany spolecznoscia, ktora zwyczajnie nie wyrabia. Programisci nie sa w stanie w pelni rozwijac systemu, czego dowodem proba uzycia kodu na GPL. Zeby bylo jasne – nie mam w tej sprawie zdania. Ale wniosek nt. kondycji projektu nasuwa sie sam.

          O GPL-owym OpenSSH pisal trasz, wiec do niego z tym 😉

        46. Awatar Silmethule
          Silmethule

          krzy: a teraz koszty wyprodukowania programu (dodaj jeszcze koszty nośników) podziel przez ilość wydanych kopi. Użytkownik płaci za *jedną* kopię, nie za napisanie całego softu i wszystkie nośniki.

        47. Awatar Silmethule
          Silmethule

          W przypadku rozprowadzania przez Internet przyjmij nieskończoną ilość kopii (bo tyle można dalej "wyprodukować" za darmo). Względnie oszacowaną ilość zainteresowanych programem ludzi. Możnaby jeszcze przyjąć, że z każdym kolejnym kupującym-ściągającym program cena się zmniejsza… W każdym razie w końcu osiąga wartość zbliżoną do 0. I ciągle do zera dąży.

          I taka właśnie jest różnica między oprogramowaniem a układem scalonym – za wyprodukowanie *każdego* jednego układu scalonego musisz zapłacić, za każdy kolejny egzemplarz oprogramowania płacisz tyle co za napisanie w konsoli `wget URL`.

      3. Awatar Pablo
        Pablo

        Mi kiedyś kolega wrzucał że mam xD.

    2. Awatar mtjm
      mtjm

      Isaac Newton i wielu innych ludzi też. Eric S. Raymond pisał w Jargon File, że takie rzeczy nazywa się chorobami, gdyż indywidualizm jest niekorzystny dla rządów (http://www.catb.org/~esr/jargon/html/weaknesses.html).

    3. Awatar Magnes
      Magnes

      Czytałem o tym syndromie i nie jestem przekonany, że którakolwiek z wymienionych osób go ma / miała włącznie z Reiserem. Może sięgnę po szerszą literaturę w przyszłości.

    4. Awatar mbv
      mbv

      Czytałem trochę o tym syndromie, i trudno nie odnieść wrażenia, że ta choroba przynosi więcej korzyści jak wad…

      Richard Stallman jest też na to chory i podobno Albert Einstein.

      1. Awatar klikers
        klikers

        Może to zostało już wyjaśnione kiedyś, ale nigdy nie trafiłem, czy trasz jest może na liście płac Microsoftu?

      2. Awatar nawb
        nawb

        @mbv

        Nie przesadzaj. Wszystko zależy jaki jest stopień zaawansowania.

        A Richard Stallman również _podobno_ jest na to chory.

        Choć należy zauważyć, że nie jest to choroba, ale tzw "zaburzenie rozwoju". Oznacza to, że definicja osoby zdrowej jest bardzo subiektywna.

        I tu zgodzę się z mbv. Osobiście uważam, że chorobą jest również całkowite nieprzejawianie objawów zespołu Aspergera prowadzące do upośledzenia inteligencji i często pojawiających się zwierzęcych reakcji zamiast ludzkiego rozsądku. Bardzo lekkie jego objawy powinny być uznane za normalne.

    5. Awatar Apage
      Apage

      A na jaki syndrom cierpi trasz?

      1. Awatar xd
        xd

        Ty cierpisz na syndrom Apage'a, czyli wszczynanie flame'ów i obrażanie innych bez powodu.

      2. Awatar Moarc
        Moarc

        Zzielenienie skóry, niski wzrost, skłonność do zbierania maczug i miotaczy ognia…

  2. Awatar SlashBeast
    SlashBeast

    Czego to się człowiek ciekawego dowie z linuxnews… w teście AQ (Na Zespół Aspergera) wyszło mi 39 punktów gdzie przy 32 wysoce zalecane jest udanie się do specjalisty. ;D

    1. Awatar uzytkownik
      uzytkownik

      U mnie 34. Ale jakoś ostatnio próbuje jakiś nawiązać kontakt z ludzmi…

    2. Awatar http://kneczaj.openi
      http://kneczaj.openi

      a ja się cieszę :P, bo mam tylko 22 😀

    3. Awatar xd
      xd

      Może tak jeszcze podałbyś link do tego testu? 🙂

      1. Awatar xd
        xd

        W tym teście: http://www.piepalace.ca/blog/asperger-test-aq-tes… mam 28 🙂

        The test assesses five different areas. Autistic-like responses will show poor social skill, attention switching, communication and imagination, and an exaggerated attention to detail. In other words, geekiness. You scored 28.

        The ranking below provides some idea of where that AQ fits in.

        32 – 50 Scores over 32 are generally taken to indicate Asperger's Syndrome or high-functioning autism, with more than 34 an "extreme" score.

        31

        30

        29

        28

        27

        26

        25

        24 Average math contest winner

        23

        22

        21 Average male or female computer scientist

        20

        19 Average male scientist, and average male or female physicist

        18 Average man

        17 Average female scientist

        16

        15 Average woman, and average male or female biologist

        14

        13

        0 – 12

        1. Awatar mtjm
          mtjm

          Mam 40. Wiem co test ma sprawdzić, więc to mogło wpłynąć na wynik.

  3. Awatar Witek
    Witek

    Syndrom Aspargera to jeszcze nie choroba psychiczna. Sam mam AQ 35 i to czuje, ale nie jestem jeszcze świrem który zabija ludzi.

    1. Awatar Moarc
      Moarc

      On też nie jest, ewentualnie dobrze ukrywa zbrodnię.

    2. Awatar bałwan
      bałwan

      to jest choroba przeczytaj se na wikipedii masz autyzm i rozne uposledzenie ;D;D;D

      1. Awatar xd
        xd

        Syndrom Aspargera w ogóle nie jest chorobą. Bałwanie 🙂

  4. Awatar rorio
    rorio

    Ciekawe, że do tej pory nie był badany przez psychologów/psychiatrów. Ah, ten amerykański wymiar sprawiedliwości!

  5. Awatar dzikus
    dzikus

    Ja tylko dorzucę swoje 0,03zł, że Reiser ma tak samo na imię jak Asperger.

  6. Awatar krzy
    krzy

    Ciekawe. Od kiedy to Asperger oznacza ograniczenie poczytalności?

    1. Awatar lazy_bum
      lazy_bum

      U nich wszystko jest możliwe.

    2. Awatar phund
      phund

      Asperger może tłumaczyć dziwne zachowanie w sądzie.

  7. Awatar rms
    rms

    Co w tym dziwnego, wszyscy od linuksa są chorzy.

  8. Awatar karakar
    karakar

    Z tą chorobą faktycznie wyskoczyli trochę za późno, ale prawdopodobnie to dlatego, że chcą zyskać czas na znalezienie dowodów niewinności.

    Poza tym cały ten wyrok to parodia, czytałem na jego temat i tak naprawdę nie było żadnych dowodów winy (to co było to tylko poszlaki). Z tym co mówili o wskazaniu miejsca ukrycie zwłok, to było hipotetyczne pytanie dziennikarza po wyroku (jeśli później faktycznie nie padła taka propozycja w jego kierunku).

    Oglądałem reportaż o tym jak skazali w stanach za zabójstwo pewną ekscentryczną kobietę tylko dlatego, że nie potrafiła opisać co się zdarzyło (zmieniała zeznania). Po jakimś czasie okazało się, że to nie ona była winna tylko jej mąż. Uprzedzając komentarze nie broniła męża, bo nawet nie wiedziała o jego winie.

    1. Awatar KD
      KD

      Ludzie!

      O to chodzi, że Reiser został skazany na podstawie poszlak i (jeśli nie przede wszystkim)jego bardzo dziwnego zachowania podczas rozpraw sądowych. Adwokat próbuje udowodnić że jego dziwne zachowanie _nie_ jest spowodowane tym że ma coś do ukrycia/jest wyrachowanym draniem/drwi sobie z organu sprawiedliwości, tylko dlatego że jest chory na ZA.

      Absolutnie nie chodzi o to że z powodu ZA Hans mógł zabić swoją żonę.

    2. Awatar trasz
      trasz

      @karakar: Jakbys czytal, to wiedzialbys, ze byly calkiem dobre dowody winy, wlacznie ze znalezieniem krwi ofiary w samochodzie. Nie bylo mozliwosci, zeby Reisera nie skazano.

      1. Awatar Dżizas
        Dżizas

        Ej chłopaki – może ona po prostu sobie zasłużyła.. i co miał biedny Hans zrobić? Niech walczy… choroba czy nie choroba, dobry punkt zaczepienia w sądzie.

        1. Awatar krzy
          krzy

          Nie wiem czy bardziej mnie przeraża treść tego komentarza, czy fakt, że ma on +2.

        2. Awatar xd
          xd

          @Dżizas

          Nie. Mordercę powinni skazać i zamknąć. Albo lepiej powiesić.

          Nie chcę alby Reiser został uniewinniony tylko dlatego, że udało się to wywalczyć jego prawnikowi.

          Niech go właściwie i sprawiedliwie osądzą. Ale na razie to jest jakiś smutny żart, a nie sąd.

        3. Awatar Dżizas
          Dżizas

          I z +2 się 0 zrobiło 😉 Powiesić?… czy ja wiem. Śmierć za śmierć to podobno nie rozwiązanie, a skoro tak to może i Hans miał prawo zabić? Świat nie jest doskonały, a nasz morderca napisał dla nas fajny system plików. Tylko z tej strony go znam i trudno mi na tej podstawie powiedzieć, żeby był wariatem – tacy z definicji nie programują, a już na pewno nie tak dobrze i to na GPL 😉 Tak więc albo miał bardzo dobry powód.. albo faktycznie zwświrował – shit happens. Nie mniej, może go szantażowała, miała romans, okradała go, otruła mu chomika, a facet był wrażliwy 🙂 zdarza się nawet geekom. Nie znam się poza tym:) Myślę, że gdyby to naprawdę zrobił, to lepiej by się przygotował – żadnej krwi, rękawiczki, folie, worek na zwłoki, rzeka i takie tam 😉 Może wrobił go ktoś z M$? 😉

        4. Awatar xd
          xd

          Nie chcę zaczynać offtopica, ale brak kary śmierci też nie jest rozwiązaniem i to nawet nie "podobno". Wiele obozów czy hotelików jest gorzej urządzonych od więzień. A siedzącym tam sk*** jeszcze jest mało i protestują.

          A śmierć za śmierć jest nie tyle sprawiedliwa, co praktyczna. Morderca wyjdzie na wolność i znowu zabije. Sprawdź statystyki, jak działa tzw. resocjalizacja.

          Pomijam już fakt, że społeczeństwo, któremu taki przestępca jest "przywracany", gówno obchodzi, czy ten śmieć się zresocjalizuje czy nie. Ludzie po prostu nie chcą widzieć na ulicy morderców i chcą czuć się bezpiecznie. Taka jest rola prawa i państwa.

          Oczywiście wyrok śmierci należy się jedynie skazanym przy braku żadnych wątpliwości, lub przy wielokrotnych morderstwach.

          Fajnie jest tak mówić o tym w teorii. Ale chyba nie zdajecie sobie sprawy jak trzeba mieć wypaczony mózg, żeby kogoś z premedytacją zabić.

        5. Awatar xd
          xd

          @Dżizas

          > Może wrobił go ktoś z M$? 😉

          W sumie nowa wersja ReiserFS jest naprawdę zaawansowana nawet w porównaniu z innymi Unixowymi systemami plików, nie porównując już do NTFS.

          Raczej mocno naciągana teoria, choć myślę, że ta firma niestety byłaby do tego zdolna.

        6. Awatar trasz
          trasz

          @Dżizas: Krwi znaleziono tak niewiele wlasnie dlatego, ze sie przygotowal. Jakby zabil spontanicznie, to by bylo wiecej. Jakby ktos go wrabial, to znalezliby 30 litrow krwi w samochodzie i mieszkaniu.

          @xd: Smierc za smierc nie jest praktyczna. Przede wszystkim zabijanie jest niegodne cywilizowanego czlowieka. Nawet kosciol katolicki, zwykle dosyc konserwatywny, stwierdzil, ze kara smierci, z wyjatkiem wyjatkowych przypadkow w rodzaju ludobojstwa, jest niedopuszczalna. Poza tym jest niepraktyczna – kosztuje wiecej, liczac z odszkodowaniami, niz trzymanie wiezniow dozywotnio w celi. Sprawdz statystyki – jak kara smierci wplywa na przestepczosc. Podpowiem, ze jej nie zmniejsza.

          Co do zaawansowania – zamiast powtarzac bzdury porownaj funkcjonalnosc NTFS-a i systemow plikow linuksowych. Reiserem 4 mozesz sobie glowy nie zawracac, bo jedyne, co ten filesystem mial naprawde nowatorskie, to nakrecany wokol niego hype; rzeczywista funkcjonalnosc i wydajnosc w realnych obciazeniach nie jest wcale interesujaca.

          A wiec – wez NTFS-a i, dajmy na to XFS-a. Albo ext4, ktory funkcjonalnie jest bardzo do XFS-a podobny – z tym, ze XFS ma ta funkcjonalnosc od lat. Zauwaz, ze rzeczy takie jak bazowanie na "extentach", opozniona alokacja, rozszerzone atrybuty i bog wie co jeszcze w NTFS byly wczesniej niz w Linuksie. Funkcjonalnosc taka, jak nowe ACL-e, w NTFS sa od lat, a w Linuksie nadal ich nie ma.

          Potem, jesli masz czas, mozesz sobie porownac wydajnosc, dajmy na to, Oracle'a na jednym i na drugim. Moze byc Oracle XE. Dla jaj mozesz tez postawic oracle'a na reiserfs i popatrzec, jak slicznie sie w losowych momentach dlawi.

        7. Awatar Thar
          Thar

          trasz, moze poprawisz sekcje "metadata", "features", "allocation and layout polices" w tym artykule, ze szczegolnym uwzglednieniem ReiserFS i Reiser4?
          http://en.wikipedia.org/wiki/Comparison_of_file_s…

        8. Awatar trasz
          trasz

          @Thar: Nie za bardzo wiem, ile temu artykulowi mozna wierzyc, bo jesli jest zgodny ze stanem faktycznym, to reiserfs4 nie implementuje nawet ACL-i i rozszerzonych atrybutow, czyli jest daleko nawet za pozostalymi linuksowymi systemami plikow. Aczkolwiek poprawilem to o wsparciu dla szyfrowania w reiser4, bo afaik pozostalo w fazie obiecanek.

          Sekcji "allocation and layout policies" poprawiac nie ma sensu, bo jest fubar. W ten sposob mozna porownywac filesystemy podobne koncepcyjnie, jak UFS czy XFS. Nie ma natomiast sensu stosowanie tego porownania dla na przyklad ZFS-a – bo co niby w systemie a'la log-structured mialoby oznaczac tail packing, block suballocation czy chociazby extents?

      2. Awatar karakar
        karakar

        @trash: Może i znaleźli śladowe ilości krwi w samochodzie, ale jej ilość była zbyt mała żeby twierdzić, że to dowód na zabójstwo. Taką ilość krwi może być spowodowana zwykłym skaleczeniem. Nawet jak by to była wystarczająca ilość to dalej nie jest dowód tylko poszlaka.

        Wszystko co mieli to poszlaki.

        Jakbyś zainteresował się kryminalistyką, to byś wiedział, że w miejscu zabójstwa zawsze są rozbryzgi krwi (pomijając przypadki uduszenia itp.) widoczne po spryskaniu pomieszczenia luminolem. Luminol wykrywa nawet tak śladowe ilości krwi, że nie możliwe jest jej ukrycie bez użycia specjalnych enzymów które nie są dostępne bez zezwolenia. A zezwolenie mają tylko ekipy które są wzywane przez policje do czyszczenia miejsc zbrodni.

        1. Awatar trasz
          trasz

          @karakar: Zdazylem juz zauwazyc, ze jedynym akceptowalnym dla fanow Reisera dowodem byloby pisemne oswiadczenie ofiary o tym, kto ja zabil. Wykonane w obecnosci notariusza. I sprawdzenie wariometrem, czy ofiara na pewno nie klamie – w koncu mogla nie lubic Hansa i popelnic samobojstwo w taki sposob, aby go wrobic. No i mogl jej za to zaplacic Microsoft.

          ;->

        2. Awatar pdemb
          pdemb

          Microsoft? Działalność HR (ReiserFS) była finansowana przez amerykański Departament Obrony (DARPA). W porównaniu z tym Microsoft to nic.

        3. Awatar trasz
          trasz

          @pdemb: DARPA to instytucja rzadowa, a wszystkie amerykanskie agencje rzadowe od dawna siedza w kieszeni Microsoftu i RIAA. Nie wiedziales?

        4. Awatar krzy
          krzy

          Dlatego też prokurator zasugerował sądzie, że Reiser udusił żonę.

          DARPA finansowała również kanadyjskie(!) OpenBSD, więc to nie jest żaden argument. A Reiser, będąc mężem Rosjanki nie mógł uzyskać certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, co wykluczało jego jakikolwiek udział w "ciekawszych" projektach.

          Oczywiście, teoria, że Reiser udusił żonę i ukrył zwłoki jest zbyt nieprawdopodobna. Znacznie bardziej prawdopodobny jest spisek służb amerykańskich i rosyjskich na faceta, który nic dla nich interesującego nie robił.

        5. Awatar Thar
          Thar

          dazylem juz zauwazyc, ze jedynym akceptowalnym dla fanow Reisera dowodem byloby pisemne oswiadczenie ofiary o tym, kto ja zabil.

          A nie zdazyles zauwazyc, ze ucieczka z odpowiedzia w sarkazm jest dowodem braku argumentacji?

        6. Awatar karakar
          karakar

          @trasz:

          Ok. To zakładając domniemanie niewinności powiedz co jest dowodem zabójstwa, który wskazywał by, że to Hans zabił?

          Chyba, że preferujesz metody z rewolucji francuskiej gdzie nie musieli udowodnić winy tylko oskarżony musiał udowodnić swoją niewinność.

        7. Awatar pdemb
          pdemb

          > DARPA finansowała również kanadyjskie(!) OpenBSD,

          Było nie było, DARPA to jest agenda rządowa. Ja stoję na stanowisku tego, że sprawa ma wydźwięk polityczny (żona Rosjanka, finanse z DARPA, open source i HR jako osoba — bądź co bądź — publiczna).

  9. Awatar hgeuign
    hgeuign

    Trasz robi sobie z was jaja.

    Twierdzi, że Księżyc jest z żółtego sera a wy zaczynacie mu tłumaczyć, że nie jest.

    I tak mu nie udowodnicie, że nie jest z sera. Bo jak to macie zrobić ?

    Jak zabierzecie go na Księżyc to wam powie, że To nie jest Księżyc bo Księżyc jest z żółtego sera …

  10. Awatar sechmet
    sechmet

    cały ten proces to farsa. skazywanie kogoś na podstawie poszlak bo połowa amerykanów nie umie czytać i pisać (a co dopiero czytać i pisać kod) i nie rozumie podstawowych pojęć.

    nie ma motywu – nie ma dowodów – ale jest winny. pozyskane poszlaki wskazują na chłodną logikę Hansa szukającego motywów zabójcy (którym on sam najprawdopodobniej nie jest) i jego determinację w szukaniu drogi ucieczki z sytuacji bez wyjścia

    żona – córka agenta służb specjalnych Rosji (a metody specnazu są naprawdę niesamowite, conieco wiem o tym bo słyszałem to i owo i to z ust osób mających ze służbami czasami do czynienia) znika, przedtem wyrabia paszport dzieciom, jest uwikłana w jakiś romans z zabójcą którego zeznania są brane pod uwagę (?pewnie mu zmniejszono karę?)

    zbyt wiele tu pytań które rodzą zbyt wiele wątpliwości.

    pewne jest jedno – hans nie miał motywu, i nie miał powodu aby tak zrobić. i jeśoi jest inteligentny, to nie zrobił tego bo doskonale potrafił sobie wyobrazić skutki.

    nie rozumiem tej skłonnosci sądów do traktowania podejrzanych o zabójstwo jak maniakalnych morderców w sytuacji gdy są to ludzie których całe życie wskazuje na zupełnie inne pasje.

    Hans NIE jest seryjnym mordercą, jego uniewinnienie i uwolnienie nie oznaczałoby sytuacji gdy system wypuszcza seryjnego gwałciciela na wolność – a przez kilka najbliższych lat na pewno jakieś nowe poszlaki wypłyną na światło i okaże się, że system znowu zawiódł

    1. Awatar krzy
      krzy

      nie ma motywu

      Jak to nie ma. Zdaniem samego Hansa, Nina (1) zdradzała go z jego kolegą i (2) podbierała mu pieniądze z firmy. Jako dodatkowy bonus sprawa rozwodowa i batalia o opiekę nad dziećmi.

      metody specnazu

      W ogóle wiesz co to jest specnaz?

      Zresztą, nawet zakładając, że Ninę do Rosji wywiozły rosyjskie służby, to nie ma przekonywującego motywu takiego działania. Primo, nie wiadomo po co robić taki cyrk, skoro mogłaby wyjechać normalnie. Secundo, gdyby faktycznie jej śmierć była upozorowana, to zadbano by o to, żeby wyglądało to wiarygodnie, wliczając w to obecność ciała.

      Ponadto: nie wyjeżdża się w przeddzień pójścia do nowej pracy, bez pieniędzy i dokumentów. A już żadna normalna kobieta nie wyjedzie zosawiając własne dzieci.

      przedtem wyrabia paszport dzieciom

      Zupełnie logiczne i przezorne działanie, biorąc pod uwagę sytuację.

      z zabójcą którego zeznania są brane pod uwagę (?pewnie mu zmniejszono karę?)

      Nie wydaje mi się, aby policja była w stanie przepuścić kąsek w postaci seryjnego zabójcy który sam się przyznał. Prawdopodobnie sprawdzono jego zeznania i stwierdzono, że konfabuluje.

      1. Awatar xd
        xd

        > gdyby faktycznie jej śmierć była upozorowana, to zadbano by o

        > to, żeby wyglądało to wiarygodnie, wliczając w to obecność ciała.

        LOL 😀 Już większych głupot nie potrafiłeś wymyślić? 🙂

        1. Awatar xd
          xd

          > > przedtem wyrabia paszport dzieciom

          > Zupełnie logiczne i przezorne działanie, biorąc pod

          > uwagę sytuację.

          Tak? Jaką sytuację? Ah, zapomniałem, że to normalne w USA, że żona po rozwodzie wyjeżdża za granicę i zabiera dzieci z tego biednego kraju aby mogły żyć w dostatku w Rosji. Oczywiście wszystko w obawie przed Złym mężem, który już do końca życia nie spocznie i zawsze będzie próbował ją zabić.

          > > z zabójcą którego zeznania są brane pod uwagę (?pewnie mu

          > > zmniejszono karę?)

          > Nie wydaje mi się, aby policja była w stanie przepuścić

          > kąsek w postaci seryjnego zabójcy który sam się przyznał.

          > Prawdopodobnie sprawdzono jego zeznania i stwierdzono, że

          > konfabuluje.

          Widać jak mało wiesz o sprawie. Ale skomentować musisz? Przecież ty zawsze masz rację, nie?

          On właśnie nie przyznał się do zamordowania Niny, wręcz temu zaprzeczył. I uwierzono mu.

        2. Awatar krzy
          krzy

          @xd: Czyli Twoim zdaniem przesłuchanie Sturgeona wyglądało tak:

          – Czy zabił pan Ninę Reiser?

          – Nie. Ale za to zabiłem 8(9) innych osób.

          – Aha. Dziękujemy, do widzenia.

        3. Awatar xd
          xd

          @krzy

          Kolejny wyssany z palca komentarz? A gdzie wyczytałeś takie moje zdanie?

          Problemem nie jest forma jego przesłuchania, ale wykluczenie go z kręgu podejrzanych. Gdyby nadal nim był, nie tak łatwo byłoby uznać Reisera winnym.

          A wracając do twojego posta, to poza przesłuchaniem nie zbadano niczego więcej w wątku Sturgeona. Zadano mu pytania, zapewne sprawdzono fakty, ale nie próbowano patrzeć na morderstwo tak jakby to on był winny i szukać na to dowodów. Praktycznie po przesłuchaniu sprawa Sturgeona była zamknięta. Więc tu mogę w przenośni potwierdzić twój scenariusz.

          Nie twierdzę oczywiście, że Sturgeon jest winny. Ale wygląda na to, że jako podejrzany był nie na rękę w tej sprawie. Za bardzo gmatwał prostą teorię winy Reisera.

          Ta sprawa śmierdzi albo zupełnym niedbalstwem i żenującym stosunkiem sądu i prokuratury do życia i przyszłości Reisera, albo wyrokiem na zamówienie. Osobiście na razie obstawiam pierwsze. Tak, czy inaczej, nie był to sprawiedliwy proces.

        4. Awatar Thar
          Thar

          @krzy

          Bedziesz sie smial – ale tak, tak to wlasnie wygladalo. Sturgeonowi udowodniono 8 zabojstw, ale nie przyznal sie do zabojstwa Niny Reiser. Ktorej byl kochankiem.

      2. Awatar Sławek
        Sławek

        Specnaz akurat chyba nie istnieje, więc z tego powodu nie znaleziono ciała 😉 . Nie wypowiadam się w tym wypadku po żadnej ze stron. Mowa jest o tym, ze ojciec Niny był byłym agentem, a kto by się posuwał do takich kroków, kiedy nie ma zbyt wielu powodów do tego. No dobrze… Chyba jednak się muszę po którejś ze stron postawić. Brak ciała nie przestraszył sędziów w wydaniu wyroku skazującego, więc po co sięgać po takie kroki. Dodam jeszcze, że obecnie coraz powszechniejsze są badania DNA. Może badania są drogie, więc sądy i policja unikają ich przeprowadzenia, ale podanie ciała innej osoby z zachowanym DNA(oświećcie mnie, jak można podrzucić ciało, by materiał genetyczny nie pozwoliłby na identyfikację ciała) byłoby głupotą.

        1. Awatar krzy
          krzy

          Poza tym nie wiadomo co właściwie rosyjskie służby mogłyby chcieć od Reisera. Żadnych kontraktów wojskowo-rządowych nie robił. Chociażby z tej prostej przyczyny, że posiadanie żony Rosjanki dyskwalifikuje w staraniach o certyfikat bezpieczeństwa.

  11. Awatar xd
    xd

    Dla mnie ta sprawa to dno sądownictwa amerykańskiego.

    Nie dlatego, że akurat Reiser i z jakiś powodów miałbym go bronić, ale dlatego, że po prostu niczego nie udowodnili, a wydali wyrok skazujący.

    Sprawa śmierdzi tym bardziej, że sądzono go za morderstwo I stopnia, co zupełnie jest nie do udowodnienia, nawet jeżeli faktycznie zabił.

    Zresztą sąd pokazał, jak duże ma wątpliwości proponując Reiserowi zmniejszenie wyroku za pokazanie ciała. To ciekawe, bo skoro skazali go słusznie za pierwszym razem, to dlaczego teraz po wyroku mają obniżać mu karę? To chyba pierwszy taki przypadek w historii.

    Przyznanie się do winy przysługuje oskarżonemu przed procesem. Po wyroku nie ma ono żadnego znaczenia, bo przecież wina została _udowodniona_. Ponoć.

  12. Awatar borizm
    borizm

    Syndromem Aspargera można tłumaczyć jego dziwne zachowanie się, na podstawie którego ktoś mógł być przekonany o jego winie.

  13. Awatar Precz
    Precz

    Info o autorze proszę uzupełnić:

    – troll pierwszej wody

    – za cienki w uszach na newsy, wyżywa się i leczy kompleksy na osnews.pl i pokrewnych

    – objawy manii prześladowczej (patrz: ilość komentarzy)

  14. Awatar darius
    darius

    Panie i panowie!

    Po to się ma adwokata, aby szukał kruczków prawnych, zgłaszał różnego rodzaju wnioski. Każdy z nas, gdyby znalazł się w podobnej sytuacji, też by szukał "innego wyjścia" niż więzienie – nieprawdaż?

  15. Awatar pooh
    pooh

    Tak na marginesie – Reiser wskazał miejsce zakopania ciała:
    http://news.cnet.com/8301-10784_3-9985126-7.html?…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *