Według Microsoftu otwarte oprogramowanie to w tej chwili największe zagrożenie dla zysków firmy. Termin „Open Source” pojawia się aż 20 razy w opublikowanym właśnie dorocznym raporcie firmy z Redmond dla SEC.
Raport stwierdza m.in., że firmy konkurujące z Microsoftem korzystając z modelu open source mają niższe koszty, gdyż nie posiadają często własnego działu R&D. W związku z tym zamiast samemu być innowacyjnymi, kopiują często pomysły innych, w tym Microsoftu.
Co ciekawe, jako jeden z powodów rosnącemu udziału w rynku oprogramowania open source podana jest coraz lepsza interoperacyjność tych rozwiązań z oprogramowaniem Microsoftu, co możliwe staje się również dzięki samemu Microsoftowi, który wspiera projekty ułatwiające taką integrację.
W raporcie wspomniane są takie produkty open source, jak Linux (oczywiście), Apache, MySQL, PHP czy technologie związane z Javą jak JBoss, Geronimo i Spring Framework.
Kto poza trudnym do zdefiniowania „open source” najbardziej zalazł gigantowi za skórę? Kierując się tylko liczbą odwołań do konkretnych firm w raporcie, wyniki przedstawiają się następująco:
- IBM – 14 razy
- Sun Microsystems – 8 razy
- Google – 7 razy
- Apple – 6 razy
- Oracle – 6 razy
- Novell – 6 razy
- Red Hat – 4 razy
- Hewlett Packard – 4 razy
Cały raport dostępny jest na stronach www.sec.gov.
Dodaj komentarz