RPM 5 wydany! (po raz pierwszy)

5 stycznia 2008 Jeff „JBJ” Johnson poinformował o ukończeniu prac nad swoją wersją 5.0 popularnego systemu pakietów RPM. Tym samym wystartowały prace nad 5.1.

Jeff to dawny opiekun RPM w Red Hat i obecny lider wolnego projektu rpm5.org, założonej 29 maja 2007 roku pierwszej rozwojowej gałęzi RPM z piątką w nazwie. Końcowy efekt jest wspólnym wysiłkiem Jeffa, społeczności OpenPKG i grupy współpracowników.

Podstawową cechą nowego RPM 5 ma być zerwanie z „linuksocentryzmem” i silnymi związkami z poszczególnymi dystrybucjami; twórcy obiecują szerokie wsparcie dla wszystkich systemów uniksopodobnych – od BSD, przez Linuksa i Solaris po Mac OS X.

Nowa wersja to także oczyszczenie i usunięcie wielu historycznych porcji kodu oraz dodane wsparcie dla formatu kompresji LZMA – oraz wstępne dla XAR.

Niestety, wsparcie gałęzi rpm5.org deklarują nieliczne i nienajwiększe projekty, takie jak polskie PLD. Użytkownicy najpopularniejszych RPM-owych dystrybucji, takich jak Red Hat/Fedora, SuSE i Madriva, muszą uzbroić się w cierpliwość. Projekty te rozwijają własną piątą wersję RPM rozwijaną przez społeczność rpm.org, która to wciąż znajduje się w powijakach.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

41 odpowiedzi na „RPM 5 wydany! (po raz pierwszy)”
  1. Awatar pkoper
    pkoper

    Wszystko fajnie pieknie, ale dopóki RPM5 nie zastapi starego rpm to nie spelni do konca swoich funkcji.

  2. Awatar wadosm
    wadosm

    No świetnie, kilka wersji RPM5 które pewnie nie będą nawet ze sobą kompatybilne…

    1. Awatar aegis maelstrom
      aegis maelstrom

      Hmm, akurat o cyrku wokół rozwoju RPM i jego forkach wiadomo od pół roku, a całą sprawę można było przewidzieć znacznie wcześniej.

      Projekt rpm5.org miał być odpowiedzią na stagnację i powolne "gnicie" kodu RPM, do którego nikt się nie poczuwał (no, Red Hat chciał mieć kontrolę, ale nie chciał tego sam utrzymywać; a inni nie bardzo spieszyli się z przyjściem z odsieczą). A kiedy już rpm5.org wystartowało, okazało się, że wizja Red Hata jest inna i zrobili własny fork.

      Do tego wszystkiego doszły jakieś walki o serwery, domeny i wiele skomplikowanych rzeczy. 🙂 Koniec końców, teraz możemy obserwować co dalej (lub ohoczo włączyć się do programowania czy agitowania za jakąś opcją ;] ).

      1. Awatar jellonek
        jellonek

        przypomina mi to inna "wielka schizme" – w obozie emacs 😉

        1. Awatar aegis maelstrom
          aegis maelstrom

          Jeśli chodzi o ten obóz, to chyba przede wszystkim GCC/EGCS. 🙂

          Niemniej, pożyjemy, zobaczymy jak to się rozwinie.

      2. Awatar adrian5632
        adrian5632

        No cóż, zawsze jest jeszcze deb 😛

        1. Awatar nat
    2. Awatar Thar
      Thar

      Pewnie nie.

      Jestem za wolnym wyborem i możliwościami modyfikacji wedle własnego uznania, ale mogliby przynajmniej zmienić nazwę, żeby nie wprowadzać zamętu…

      1. Awatar x
        x

        Jedni i drudzy się do nazwy poczuwają więc kto miałby zmienić nazwę?

        1. Awatar gotar
          gotar

          Chyba logiczne jest, że prawo do nazwy posiada autor, tj. Jeff.

        2. Awatar Thar
          Thar

          Prawdę mówiąc, to, którzy mieliby zmienić nazwę, jest mi obojętne. Obecna sytuacja sprzyja jedynie dezorientacji użytkowników.

        3. Awatar pooh
          pooh

          > Chyba logiczne jest, że prawo do nazwy posiada autor,
          > tj. Jeff.

          Nic w tym logicznego, równie dobrze prawa do nazwy może mieć (i zazwyczaj ma) pracodawca. Wszak RPM do oryginalnie Red Hat Package Manager.

        4. Awatar gotar
          gotar

          Nie wiem czy Jeff był pracownikiem, natomiast co do rozwinięcia skrótu – podaj oryginalne źródło (np. jakieś źródła z tamtych czasów). ZTCW to nigdy nie był RED HAT Package Manager. http://groups.google.com/group/pl.comp.os.linux/b…
          Tak, wbrew temu co napisano w Maximum RPM oraz w Wikipediach.

        5. Awatar pooh
          pooh

          OFFTOPIC, bo przecież to, jakie było oryginalne rozwinięcie skrótu RPM, nie ma żadnego znaczenia. A co do właścicielstwa nazwy – pamiętasz sprawę Ethereal/Wireshark?

          > Nie wiem czy Jeff był pracownikiem

          Był do 2005, choć to akurat też nie ma znaczenia, bo zaczął pracować nad RPM, gdy ten już istniał. Nie ukrywa tego nawet na rpm5.org:
          "RPM was originally written in 1997 by Erik Troan and Marc Ewing for use in the Red Hat Linux distribution."

          > natomiast co do rozwinięcia skrótu – podaj oryginalne
          > źródło (np. jakieś źródła z tamtych czasów).
          Ot, choćby howto z 1997:
          http://ftp.icm.edu.pl/pub/unix/database/rpm/docs/…
          "RPM is the Red Hat Package Manager."

          Źródła starych wersji masz tam, obejrzyj sobie many z wersji 1.x i plik README w wersjach 2.x, 3.x itd. aż do 4.3.x
          http://ftp.icm.edu.pl/pub/unix/database/rpm/dist/

          > ZTCW to nigdy nie był RED HAT Package Manager.

          No to się mylisz 🙂

          PHP też się nie chwali, że oryginalnie było to "Personal Home Pages" – później dorobili sobie "PHP Hypercośtam"

        6. Awatar Z
          Z

          PHP też się nie chwali, że oryginalnie było to “Personal Home Pages”

          O ile dobrze pamiętam, to po prostu znaczyło: "Pretty Home Page". Tak – w wolnym tłumaczeniu: "witrynka jak laurka". 😉

        7. Awatar pooh
          pooh

          http://museum.php.net/php1/php-108.tar.gz
          <code>/*
          * PHP Tools
          *
          * Personal Home Page Tools.
          </code>

        8. Awatar Z
          Z

          Nie chcę się spierać, ale "zabawę" z PHP zacząłem jeszcze w '98 (kawał czasu, co?) od wersji "dwa-coś-tam", i naprawdę pamiętam z tamtego okresu rozwinięcie "Pretty Home Page". Może funkcjonowało ono równolegle z "Personal", a może jakoś "nieoficjalnie"(?)… nie wiem, nie ma to teraz większego znaczenia.

  3. Awatar matrick
    matrick

    gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta 😉

    1. Awatar ~niedzwiedz
      ~niedzwiedz

      Nie zawsze. Już teraz Linux jest krytykowany za mnogość rodzajów pakietów, a jeszcze jeden (oczywiście niekompatybilny z resztą jak mniemam) tylko pogorszy sprawę…

  4. Awatar BratJan
    BratJan

    job twaja mać RedHat ;] Imperium PLD bedzię potęzniejsze ^^

    1. Awatar bies
      bies

      Amen, Bracie! 😉

    2. Awatar nat
      nat

      w kwestii językowej: mat', poza tym: tvoyu, czyli twoją.
      hwdrpm (chwale wielmoznych developerow rmp-a)

      1. Awatar zuzia
        zuzia

        W твою akcent jest na ю, więc "twaju".

    3. Awatar quar
      quar

      Na pewno PLD będzie potężniejsze. Z drugiej strony, wdrożone nowiutkie ficzery RPM'a w PLD to jest jedna z nielicznych (lecz intensywnie) podpatrywanych przez inne distra funkcjonlonści. Ile to już razy bywało że różne Fedory i inne zgapiały całe fragmenty SPEC'ów z PLD bez głębszego zrozumienia, bo ładnie wyglądały. Ot taki towar eksportowy. Więc z czasem inne distra też staną się kompatybilne…

  5. Awatar rodent
    rodent

    Żeby dobrać się pakietów Debiana/Ubuntu wystarczy użyć ar i tar – są w każdej dystrybucji. Inne dystrybucje jak Slackware czy Arch stosują najzwyklejsze archiwa tar. Żeby dobrać się podstawowymi narzędziami do rpm trzeba magicznymi sposobami obliczyć wiekość nagłówka, odciąć go i dopiero wtedy można użyć gzip czy bzip2 oraz cpio. Wprawdzie Jeff Johnson napisał kiedyś skrypt, który potrafił wyciąć z początku pliku odpowiednią ilość bajtów, jednak ze względu różnorodność wersji rpmów niezawsze prawidłowo on działa (chyba miałem problemy z pakietami PLD – nie pamiętam). W moim odczuciu komplikacja tego formatu (standardy są dobre o ile są _nasze_ standardy) kłóci się z filozofią która przyświeca otwartości – przecież nawet ODF to zwykły zip – stąd unikam dystrybucji i pakietów opartych na rpm od 1999 roku.

    1. Awatar DanseMakabre
      DanseMakabre

      RPM-y są dostarczane zarówno w wersji binarnej, jak i źródłowej. Dlatego zasadność idei rozbierania gotowego RPM-a można poddać w niemałą wątpliwość. Jeśli istnieje potrzeba modyfikacji binarki, to można to zrobić po instalacji plików w systemie. A jeśli ktoś chce dostarczać zmodyfikowany pakiet, to na podstawie istniejącego źródłowego buduje swój i udostępnia.
      Nie doszukiwałbym się tutaj zamkniętości (czy raczej nieotwartości). To po prostu odmienna filozofia.

      1. Awatar rat
        rat

        ale czasem możemy chcieć dorzucić pojedynczy plik z nowszej/starszej wersji pakietu POZA systemem zarządzania pakietami; ostatnio dorzuciłem jakąś bibliotekę do sarga, żeby najnowszy blender ruszył

  6. Awatar Jabbas
    Jabbas

    Use ebuild Luke 🙂

    1. Awatar Mihcal
      Mihcal

      ech, niestety ebuildy nie naleza do najprostszych wynalazkow, a dodatkowo trzeb czytac makefile bo moga cos instalowac poza katalogiem. O niebo latwiej pisze sie pliki do pacmana(arch linux) i nie trzeba kombinowac z makefile bo instalacja odpalana jest w chroot.

  7. Awatar vermaden
    vermaden

    Niestety, wsparcie gałęzi rpm5.org deklarują nieliczne i nienajwiększe projekty, takie jak polskie PLD. Użytkownicy najpopularniejszych RPM-owych dystrybucji, takich jak Red Hat/Fedora, SuSE i Madriva, muszą uzbroić się w cierpliwość. Projekty te rozwijają własną piątą wersję RPM rozwijaną przez społeczność rpm.org

    I to caly problem z Linuxem, zamiast rozwinac jeden standart (jak pkgsrc.org) i miec kompatybilnosc pomiedzy dystrybucjami na RPM, to lepiej stworzyc 15 niezaleznych "standartow" :/

    1. Awatar trasz
      trasz

      Bo pkgsrc wcale nie jest odlamem fribzdowych portow, ktory poszedl wlasna droga ilestam lat temu, prawda? ;->

      1. Awatar vermaden
        vermaden

        FreeBSD to nie NetBSD, to nie dwie dystrubucje Linuxa tylko dwa ROZNE systemy operacyjne, wiec ciezko tak po prostu sobie wziasc FreeBSD Ports i wrzucic do NetBSD, pozatym pkgsrc.org obsluguje teraz 14 systemow operacyjnych [ http://www.netbsd.org/docs/software/packages.html… ], a RPM dalej tylko jeden, i to tez srednio bo trza miec inna wersje na RedHat, inna na Suse itd, i raczej sie to nie zmieni.

        1. Awatar Tygrysek
          Tygrysek

          A ja myślę, że się zmieni, bo zmianę tę wymusi rynek, użytkownicy etc. Widać już to ciśnienie chociażby w tym, że powstają próby tworzenia systemów uniwersalnych, widać że problem jest już zauważony i teraz pozostaje czekać aż jedno z istniejących lub nadchodzących rozwiązań zostanie zastosowane. Wydaję mi się, że największy nacisk na rozwiązanie tego problemu przyniesie coraz większa popularność linux'a na desktopach.

        2. Awatar Mihcal
          Mihcal

          JA nie widze tej tendencji ktora opisujesz i nie wierze ze to sie predko zmieni. Nie wierze tez aby mozna bylo szybko i bezbolesnie przejsc w danej dystrybucji z jednego systemu pakietow na drugi, pozatym żadna z dystrybucji raczej nie porzuci swojej chluby. Jesli te systemy maja sie przyjac to musza powstac nowe dystrybujcje od poczatku oparte na tych systemach pakietów.

        3. Awatar wadosm
          wadosm

          Nie jest chyba konieczne tworzenie od nowa takich dystrybucji. Najprostrzym pomysłem jest to, żeby każda dysytrybucja posiadała wrappery/translatory różnych pakietów, które instalowało by się jak tradycyjną paczkę. Debian już wspiera paczki w formacie RPM (nie wiem jak dobrze) – instalowałem ten format paczek na tym systemie. Nie przypominam sobie abym na openSUSE miał taką możliwość (może wtedy nie szukałem za dobrze).

          Pozdrawiam

        4. Awatar olek
          olek

          Równiez myśle, ze nie jest konieczne tworzenie nowych dystrybucji. Po prostu uniwersalny system pakietów, będzie działał przez jakis czas obok pakietów dystrybucyjnych, by z czasem wyprzeć je zupełnie.

          Narazie na najlepszej drodze ku temu jest

          http://www.cnr.com/index.seam

          Póki co obsługuję Freespire, Linspire i Ubuntu (w Ubuntu działa bardzo fajnie).
          Jednak jak można przeczytać cnr będzie w przyszłości także obsługiwał Fedore i Opensuse, wiec kto wie…może to będzie kolejny krok do ujednolicenia pakietów.

        5. Awatar Tygrysek
          Tygrysek

          A ja widzę to dokładnie, chociażby LSB, chyba w następnej wersji, ma już zawierać, pierwsze wytyczne w tej sprawie, nie wiem czy pamięć mnie nie myli, ale chyba ma być nawet jakieś początkowe api czy sdk (oczywiście nie w LSB) i nie chodzi tu o stworzenie nowego systemu pakietów, tylko wytyczenie pewnego szkieletu, sposobu rejestracji zainstalowanych programów, bibliotek etc. w systemie (opis bazy danych itp) jak i mechanizmów z tym związanych. Jak mniemam poszczególne systemy pakietowe dostosują się do tego wprowadzając odpowiednie modyfikacje, co pewnie dopiero wyzwoli impuls do powstawania wrappery itp. Co do rynku, to sądzę, że mnogość oprogramowania, szczególnie komercyjnego (np. gry i inne) wymusi potrzebę takiej standaryzacji, a do tego potrzebny jest silniejszy udział linux'a na stacjach zwykłych użytkowników, czyli możliwość masowego odbioru produktu.

        6. Awatar undefine
          undefine

          pozatym pkgsrc.org obsluguje teraz 14 systemow operacyjnych [ http://www.netbsd.org/docs/software/packages.html… ], a RPM dalej tylko jeden,

          Bzdury waść klepiesz. rpm jest używany(!) chociażby na aixie. Jak również znam ludzi którzy korzystają/korzystali z niego choćby na tru64. Więc twierdzić że rpm obsługuje tylko linuksa to tak trochę na bakier z prawdą 😉

        7. Awatar vermaden
          vermaden

          Bzdury waść klepiesz. rpm jest używany(!) chociażby na aixie. Jak również znam ludzi którzy korzystają/korzystali z niego choćby na tru64. Więc twierdzić że rpm obsługuje tylko linuksa to tak trochę na bakier z prawdą

          No to juz troche lepiej, tylko pytanie, czy jest to RPM z tego samego drzewa, czy dla kazdego systemu mamy inna wersje, osobna wersja na AIX + osobna wersja na Tru64 + osobna wersja na RedHat + …

          Czy jakos sensownie jak z OpenPKG [ http://www.openpkg.org ] na przyklad.

          To troche tak jak z iloscia obslugiwanych architektur pomiedzy NetBSD a Linuxem, Linux obsluguje wiecej architektur niz NetBSD, ale co z tego skoro musisz miec dla wielu z tych egzotycznych architektur osobna wyspecjalizowana dystrybucje, a przy NetBSD wszystkie sa obslugiwane z jednego drzewa i wszedzie mozna miec NetBSD + pkgsrc.org

        8. Awatar trasz
          trasz

          @vermaden: Wlasciwie to pod kazda chyba z tych architektur masz Debiana. Mozesz sobie alienem paczki przekonwertowac. ;-P

          Inna sprawa to jakosc tego dzialania. Debian/sparc64 mial (moze i nadal ma) na przyklad blad w bootloaderze, uniemozliwiajacy dzialanie systemu na U5 (i pewnie paru innych). Ostatnio jak patrzylem, blad nadal tam byl, znany od co najmniej pol roku.

        9. Awatar jellonek
          jellonek

          najwyrazniej – hu kers?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *