Screencasty w Ubuntu, cz. 1

Ciekawe wprowadzenie do tworzenia tzw. screencastów w systemie Ubuntu (lub dowolnym innym Linuksie). Autor krok po kroku opisuje, jak tego dokonać za pomocą programu recordMyDesktop. Na końcu artykułu znajdują się bardzo pomocne spostrzeżenia i rady dotyczące tego procesu. Polecam!

Mówi się, że jeden obraz wart jest tysiąc słów, ale nikt jeszcze nie obliczył ile obrazów może być warta jedna animacja 😉 Jeśli kogoś korci obliczenie tego osobiście, może sam spróbować zabawy ze screencastami. Nagrywanie ich w Ubuntu jest dziecinnie proste. Później jednak okaże się, że stworzenie dobrego technicznie screencastu może być wymagające.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

8 odpowiedzi na „Screencasty w Ubuntu, cz. 1”
  1. Awatar nat
    nat

    ale nikt jeszcze nie obliczył ile obrazów może być warta jedna animacja

    zaloze sie, ze mozna to w mplayerze jakos sczytac : )

    1. Awatar Memphis
      Memphis

      A ja myślałem, że ma to coś wspólnego z ilością klatek wyświetlanych w ciągu sekundy ;).

      1. Awatar nat
        nat

        no to pomnoz przez liczbe sekund. i gotowe.
        "to bardzo dobra rada" "pycha!"

  2. Awatar Hadret
    Hadret

    Kehu! http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2007/05/19/m…

    1. Awatar bayger
      bayger

      A co ma oznaczać to "Kehu!" ? 🙂

      1. Awatar nat
        nat

        moze takie nowoczesne "ekhem!", czyli odkaszlniecie
        ze zwroceniem na siebie uwagi. jak juz ktos swoj desktop
        pokazuje, to nie powinien dziwic ww. dzwiek.

        1. Awatar bayger
          bayger

          Wydawało mi się, że oznacza to "kicha", ale jak przeczytałem zapodanego linka trochę się zdziwiłem. Zresztą podawać linka i jeszcze mówić o nim, że kicha. Dziwna sprawa. 😉

        2. Awatar nat
          nat

          skromnosc moze, albo samokrytyka, albo polowanie
          na komplementy w stylu "nie no, dlaczego kicha,
          wypasowa stronka"..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *