Stallman: Uratujmy OLPC!

Richard Stallman w emocjonalnym wpisie na blogu Free Software Foundation nawołuje do wsparcia projektu OLPC i przekonania Nicholasa Negroponte, żeby nie instalował Windows na komputerach XO.

Kilka dni temu informowaliśmy o poważnych kłopotach projektu OLPC, z którego odeszło kilka kluczowych postaci, a sam szef, Negroponte, zastanawia się czy lepszym rozwiązaniem niż promocja XO jako komputera z wolnym oprogramowaniem nie będzie instalacja Windows XP i uzyskanie wsparcia od korporacji jaką jest Microsoft.

RMS, który sam przesiadł się właśnie na komputer XO ze swojego Thinkpada (chciał używać komputera całkowicie wolnego, a tylko XO posiada wolny BIOS), pisze:

OLPC już zainspirowało rynek tanich komputerów; jeśli celem projektu było to, aby tanie laptopy stały się powszechne, OLPC udało się to już osiągnąć. Po co więc produkować więcej laptopów XO? Dostarczanie wolności byłoby dobrym powodem.

Stallman przestrzega przed instalowaniem Windowsa na komputerach dla dzieci. Porównuje to do dawania dzieciom darmowych dawek uzależniających narkotyków. Uważa on, że jeśli na większości komputerów XO zainstalowane będzie własnościowe oprogramowanie, projekt przyniesie więcej szkody niż pożytku.

Nawołuje też deweloperów wolnego oprogramowania, aby pomogli w rozwoju interfejsu Sugar, który jest głównym środowiskiem pracy na laptopach XO z Linuksem i obiecuje że sam będzie promował OLPC i laptopa XO na wykładach, które w najbliższym czasie będzie wygłaszać.

Ciekawe co na to wszystko powie Negroponte, dla którego od początku projekt OLPC nie był projektem technicznym czy ideologicznym, ale edukacyjnym, a niedawno narzekał wręcz na fundamentalizm środowiska wolnego oprogramowania.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar niedzwiedz_2
    niedzwiedz_2

    Tak naprawdę instalowanie tam Linuksa TEŻ można porównać do dawania dzieciom prochów. Jak w sumie wszystkiego – co się nauczy dziecko to będzie robiło jako dorosły człowiek.
    Tylko, że w przypadku windowsa jest to o tyle trafniejsza analogia, że zarówno prochy jak i windows wpływają negatywnie na nasze zdrowie (zwłaszcza psychiczne :P).

    1. Awatar Vogel
      Vogel

      Linux czasem też nieźle potrafi dać w kość. Choć większość zdrowia tracę przez Eclipse 😉

    2. Awatar imanel
      imanel

      @niedzwiedz_2: Może i da się powiedzieć że Linuxa należy również traktować jak prochy, ale te przynajmniej zawsze będą darmowe 😉
      A mówiąc poważnie to RMS ma moim zdaniem całkowitą rację – popularność Windows w dzisiejszych czasach wynika WYŁĄCZNIE z tego że ludzie od małego są przyzwyczajeni do tegoż – przecież na jakikolwiek inny system popatrzyć(Linux, BSD, Solaris, Mac, (były) BeOS) to wszystkie są tańsze i mają albo podobne możliwości, albo są wręcz lepsze…

    3. Awatar Marcin "Ktos&qu
      Marcin "Ktos&qu

      Chciałeś powiedzieć, że to w ogóle komputery źle wpływają na nasze zdrowie dlatego darmowe komputery dla dzieci są już "jak prochy" 😉

    4. Awatar nat
      nat

      Zgadzam sie. To jest uzaleznianie ludzi od komputerow od dziecka.

      1. Awatar https://openid.claim
        https://openid.claim

        A to też racja. Niezależnie od systemu operacyjnego gdy "niańką" dziecka jest komputer nic dobrego to nie wróży. (Nawet gdy pominiemy zagrożenia płynące dla dziecka z Internetu)

        Ja "działalność" z komputerami (8bit) zacząłem w wieku lat 16 i na szczęście zdążyłem przedtem trochę połazić po drzewach i takie tam. Współczuję bardzo dzisiejszym przedszkolakom których rodzice uczą czytać i pisać zamiast "Elementarzem" Falskiego – "komputerkiem".

        1. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
          Mieszko Kaczmarczyk

          Jest duża presja społeczna – ale cóż nie można się dawać.

    5. Awatar 0xhiryuu
      0xhiryuu

      Ale przynajmniej flash dziala.

    6. Awatar https://openid.claim
      https://openid.claim

      Coś jest w tym przyzwyczajaniu się. Od jakichś dwóch-trzech tygodni nie włączam komputera inaczej niż pod Linuksem (Ubuntu 8.04) i gdy wczoraj robiłem zintegrowane płytki z SP3, reinstalowałem na dwóch komputerach "na czysto" i Ghostem obrazy tworzyłem – czułem się przy tym wszystkim jakoś "dziwnie" – podobne uczucie do tego jakie mi towarzyszyło gdy robiłem coś wcześniej w Linuksie 😉

      1. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
        Mieszko Kaczmarczyk

        Przyzwyczajenie się, że zawsze wszystko pod Linuksem działa?? Też mam takie przyzwyczajenie, pewnie dlatego windy używam tylko jak muszę (np w pracy wsparcie userów). A w domu nawet dzieci jeśli są przy kompie to również linux. Nawet można gry dla dzieci tu znaleść i nie jak kiedyś 4 pstrokate.

        1. Awatar dnkt
          dnkt

          Ja im dłużej siedzę tym bardziej mi nie działa 😛

    7. Awatar sprae
      sprae

      Jassne… W dzieciństwie miałem Atari, spectrum, c64 i co teraz niby nie mogę pracować na piecu? Wcale mi z trudnością nie przyszło nauczenie się Pascala zamiast Basica (w czasach 386), albo przejście z asm 6502 na x86.
      Nie róbmy z dzieci krowy. Aha, Windowsa też używałem w międzyczasie, nawet delphi 1.0. To wcale nie były przykre doświadczenie, tylko kolejne etapy w rozwoju mojej "świadomości programistycznej".

  2. Awatar Gf
    Gf

    Zawsze uwazalem stalmana za glupka. A tu prosze robi cos pozytywnego. Niestety na dzis cena jest odstraszajaca. Za te same pieniadze mozna miec laptopa nieporownanie szybszego.

    Mysle, ze ciekawym pomyslem bylo by wyprodukowanie takiego samego laptopa, ale z troche inna obudowa by normalni ludzie mogli tego uzywac. np. czarny, bialy czy w kropki.
    nastepna sprawa to mesh, ktory wolny chyba do dzis nie jest. W takim niby wolnym sprzecie to jednak wada.

    w Polsce legalnie tego kupic sie nie da. nawet caritas tego nie sprzedaje jako 1-1

    1. Awatar nat
      nat

      Stallmana. Dziwne rzeczy piszesz. Mozna sie z RMS nie zgadzac,
      ale czy glupek moglby napisac gcc i ld? Przemysl swoje zycie.

      1. Awatar trasz
        trasz

        Oczywiscie. Przeciez to tylko kompilator i linker, zadne rocket science. Ludzie na studiach to (fakt, w troche bardziej ograniczonej formie, ale to kwestia poswieconego czasu i motywacji) robia.

        1. Awatar nat
          nat

          traszu nie polecam przemyslenia zycia…
          bo mogloby wyjsc jak BnB na pustyni…

        2. Awatar Jabbas
          Jabbas

          Czyli wg trasza wszyscy po studiach to głupki…

          Dziękujemy Ci 🙂

        3. Awatar trasz
          trasz

          @Jabbas: Nah, zle to ujalem. Kompilator i linker to zadne rocket science, ludzie na studiach – czyli bez wiekszego doswiadczenia, poczatkujacy programisci wlasciwie – to na zaliczenie robia. Jednoczesnie spora czesc z nich na tematy okoloinformatyczne ma pojecie mniej wiecej takie jak Stallman, czyli nikle – wiec ze swiatopogladowego i "rynkopogladowego" punktu widzenia sa raczej glupkowaci. Sporej czesci przechodzi z wiekiem.

        4. Awatar Adi1981
          Adi1981

          No to czekamy na nowy, lepszy od gcc, kompilator od trasza 🙂

        5. Awatar trasz
          trasz

          @Adi1981: Zauwaz, ze Stallman _zaczal_ pisac GCC. Teraz, kilkanascie lat pozniej, w GCC zainwestowano potezna ilosc pracy innych ludzi i sprawa wyglada inaczej.

          Inna sprawa, ze przydalby sie lepszy kompilator. GCC nadal nie radzi sobie (albo raczej radzi sobie bardzo slabo, bo jakiestam wsparcie jest) z automatyczna wektoryzacja kodu. Zreszta z bardziej podstawowymi rzeczami tez radzi sobie tak sobie; ktos mi niedawno demonstrowal, jaki kod generuje przy prostej petli GCC, a jaki kompilator z Visual Studio – ten drugi byl sensowny; w jaki sposob kompilator doszedl do tego pierwszego – pojecia nie mam. Poza tym GCC lubi czasem wyprodukowac kod, ktory dziala inaczej, niz wynikaloby ze zrodla. W sensie, jest zabugowane.

          Jakas tam alternatywa w przyszlosci moze byc LLVM – ale troche jeszcze trzeba, niestety, poczekac.

        6. Awatar LM
          LM

          Po co Ci wektorowy kod? Czyżbyś 🙂 używał Craya? Chyba mylisz wektorowość z wektorowością… Ta nędzna namiastka, którą dają różne "rozszerzenia" w IA32 nijak ma się do prawdziwie wektorowego kodu. Dla maszyny wektorowej sam kod źródłowy i struktury danych muszą wyglądać inaczej…

          Świetny kompilator z przeciętnego programisty nie wyciśnie dobrego kodu, tak samo jak przeciętny kompilator nie przeszkadza dobrym programistom w pisaniu świetnego kodu.

        7. Awatar clondike
          clondike

          @trasz: Poza tym GCC lubi czasem wyprodukowac kod, ktory dziala inaczej, niz wynikaloby ze zrodla. W sensie, jest zabugowane.

          O, jakiś przykład? 🙂 Nie żeby Ci nie wierzył, ale warto takie stwierdzenia podeprzeć chociażby linkiem do jakiejś analizy :).

        8. Awatar sprae
          sprae

          LM: ta nędzna namiastka przyśpiesza wykonywanie niektórych operacji o kilkaset procent. GCC ma jeszcze jedną wadę – Zbytnie przywiązanie do stosu, przez co np ARM-y w urządzeniach przenośnych tracą bardzo wiele na wydajności, pomimo posiadania 32rejestrów.
          Powstają biblioteki jak liboil i różne pacze napisane głównie w assemblerze, ale to nie to samo.

        9. Awatar Michal
          Michal

          trasz czlowieku jakie ty glupoty wypisujesz.

        10. Awatar trasz
          trasz

          @LN: Tak, wlasnie o ta "nedzna namiastke" – ogolnie o SSE, SSE2, SSE3 i co tam jeszcze jest – chodzi. Bo ona jest i dziala – i to bardzo dobrze dziala – a komputery wektorowe umarly i nikogo nie obchodza.

        11. Awatar trasz
          trasz

          @clondike: Hm, linkiem… Wpisz sobie "gcc miscompilation" w google. Mi pokazalo 31,900 trafien. 😉

        12. Awatar clondike
          clondike

          @trasz
          dzięki, poczytam sobie 😉

        13. Awatar agent_J
          agent_J

          @sprae: Zdarzyło mi się, że GCC na ARMa właśnie (Symbian) generuje niepoprawny kod. Przy próbie kompilacji pluginu ECOMowego, zamiast 1 symbolu pojawia się 10 z powietrza (pod RVCT ARMCC kompiluje się poprawnie wszystko) ….

        14. Awatar y0g1
          y0g1

          Ostatnio tez zawiodlem sie na gcc, zarowno dla x86 jak i avr.
          Przyklady:
          http://www.nabble.com/AVR-bug-fix-status-td160806…
          realny przyklad z zycia:

          uint32_t mnozenie(uint16_t x, uint16_t y)
          {
          uint32_t wynik=0;
          uint16_t i=0;
          while ((i++)

        15. Awatar y0g1
          y0g1

          Ostatnio tez zawiodlem sie na gcc, zarowno dla x86 jak i avr.
          Przyklady:
          http://www.nabble.com/AVR-bug-fix-status-td160806…
          realny przyklad z zycia:
          uint32_t mnozenie(uint16_t x, uint16_t y)
          {
          uint32_t wynik=0;
          uint16_t i=0;
          while ((i++)

        16. Awatar LM
          LM

          @Trasz: ciekawie, gdy zestawi się Twoje dwie wypowiedzi:
          "GCC nadal nie radzi sobie (…) z automatyczna wektoryzacja kodu."
          "komputery wektorowe umarly i nikogo nie obchodza".

          O ile z pierwszym stwierdzeniem mogę się zgodzić, o tyle drugie jest kompletną bzdurą.

        17. Awatar trasz na wyjezdzie
          trasz na wyjezdzie

          @LM: Mozesz podac przyklad aktualnie produkowanych komputerow wektorowych?

    2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
      Mieszko Kaczmarczyk

      Uważasz, że jak ktoś ma inne poglądy to od razu jest głupkiem???

  3. Awatar Michal
    Michal

    RMS, który sam przesiadł się właśnie na komputer XO ze swojego Thinkpada (chciał używać komputera całkowicie wolnego, a tylko XO posiada wolny BIOS),

    Ten czlowiek ma nasrane.

    1. Awatar LM
      LM

      "Nasrane" to dosyć niekulturalne określenie. Wybierz dowolnego członka swojej rodziny, który chce wiedzieć jak działa jego samochód, chce od czasu do czasu pogrzebać w silniku a nie tylko zmienić kolor tapicerki i powiedz mu, że "ma nasrane".

      1. Awatar emjot
        emjot

        Więc z tego powodu zamienia VW passata na Fiata uno, bo tam jest silnik lepiej dostępny? Zastanów się co piszesz.

        1. Awatar Ponton
          Ponton

          Skoro mu wystarcza Fiat do jazdy po mieście i na wakacje nad morze czy w góre, to co w tym dziwnego, że wybrał Fiata, bo lubi sobie przy nim pomajsterkować i nie być nazwany za piratem i złodziejem?

        2. Awatar emjot
          emjot

          Nie rozumiesz. Po pierwsze porównanie tego przypadku z samochodami do zmiany laptoka nietrafione z uwagi na i tak zamkniętą i proprietarną konstrukcję aut, czy to ludowoza czy fiata.
          Po drugie, to nie tak, że "wybrał Fiata", tylko "wybrał, miał VW, sprzedał, lub ogólniej – poniechał używania i kupił coś gorszego tylko dlatego że w swojej opinii jest bardziej >wolne

        3. Awatar emjot
          emjot

          bez sensu, obcięło tekst…

        4. Awatar LM
          LM

          Oczywiście że samochody to zamknięte konstrukcje. Porównanie jednak jest trafione, bo pytanie jakie stawia Stallman jest proste: "Ile wolno wiedzieć użytkownikowi/właścicielowi o posiadanej rzeczy?"

          Wiedza na temat zasady działania młotka (F=ma) jest więcej warta niż posiadanie młota pneumatycznego, bez świadomości jak ta maszyna działa. Dlatego coś rzekomo i subiektywnie "gorsze" jest w rzeczywistości lepsze – daje większe perspektywy rozwoju.

          Przy OLPC można by przesunąć granicę dalej i zacząć się zastanawiać nad prawem do wiedzy o składzie plastyku z którego wykonano obudowę. I o to chodzi!!! Celem jest poszerzanie wiedzy ogółu społeczeństwa abyśmy nie wpadli w sidła współczesnych "kapłanów egipskich", uzurpujących sobie monopol na informację.

        5. Awatar Jakub Klawiter
          Jakub Klawiter

          "…uwagi na i tak zamkniętą i proprietarną konstrukcję aut,…"

          Hint: własnościową.

          MSPANC

        6. Awatar umlaut
          umlaut

          No wybrał pewnie wolne, bo po mieście i tak może jechać co najwyżej 50 😉

        7. Awatar Michal
          Michal

          LM jesli prowadzisz wyliczenia zanim wbijesz gwozd w sciane to nic tylko gratulowac

        8. Awatar emjot
          emjot

          Michał, jest takie przysłowie: "Nie próbuj dyskutować z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem". Nie ma sensu. Tylko opiszę co LM zrobi z młotkami.

          LM ma dwa młotki jeden żeliwny, 2kg, dobry młotek, o którym nic wie. Nie zna składu metalu, nie wie z jakiego drewna jest trzonek. Drugi młotek ma 200 gram, jest z tworzywa sztucznego, i wie o nim wszystko. Jakie to tworzywo, jakie są jego wymiary, specyfikacja jest otwarta, wie, że jak podgrzeje tworzywo do temperatury 78 stC. to będzie mógł wykonać obróbkę plastyczną tak, aby zaokrąglić obuch by móc nim robić okrągłe wgniecenia w miękkiej plastelinie.

          I teraz ma do wbicia 10cm gwóźdź fi 5. Pewnie wiesz, który młotek wybierze? Oczywiście, że ten plastykowy, bo jest otwarty! Bo o to chodzi! "Celem jest poszerzanie wiedzy ogółu społeczeństwa o składzie plastyku z którego wykonano otwarty młotek". Nic to, że nie wbije nim gwoździa. Wybrał młotek lepszy, bo otwarty.

          Mam rację, LM?

        9. Awatar skiter
          skiter

          A nad nim stoi szef z łopatą :), z wzrokiem wpatrzonym w te twoje gwoździe, i stwierdza fakt: "Nie wpijesz tych gwoździ, ja wbije twoja głową tą łopatą".
          Jeżeli wybieramy dla siebie "bo mam taki kaprys", to ok jestem za, podpisze sie pod tym rękoma i nogami, z tym że jeżeli musi to być taki _młotek_, który wbije te gwoździe w takim a nie innym czasie, zrobi to i jeszcze wiele innych rzeczy, to wybieram zamknięty, bo na kija mi wiedza? Co mi z tego że wiem z czego jest to zbudowane? Skoro na tym po prostu "nie zarobie". Problemy rynkowe nie są dobrym punktem dla RMS'a, ale szanuje jego opinie, bo mowa jest o XO dla "ludzi ubogich" , czyli dla nich otwartość=cena=0, bo nie jest o jakoś niczyją własnością ( o ile można to tak nazwać w przenośni ).

        10. Awatar emjot
          emjot

          Właśnie, klasyk się ciśnie na palce i usta: "Możesz mi powiedzieć, po ch.. mi las^H^H^Hta wiedza?" "Jak to po ch.., przecież RMS powiedział, że wiedza ważna, jest napisane…"

          🙂

        11. Awatar LM
          LM

          @emjot: właśnie wykazałeś że mam rację, dziękuje! Wiesz o tym, że plastykowy młotek nie nadaje się do wbijania stalowych gwoździ. Gdybyś dostał młotek o którym nic lub prawie nic nie wiesz, mógłbyś próbować go użyć a skutek byłby nieznany. Dlatego ważne jest, również dla Ciebie, czy młotek jest z toffi czy z korundu.

          Rozumiem, że w dzisiejszym, konsumpcyjnym świecie ważniejsze jest posiadanie niż rozumienie – postawa którą prezentują przedpiścy. I nie zgadzam się z tym!

        12. Awatar emjot
          emjot

          Bzdura. RMS wie o tym, ze XO jest mniej wydajny, słabszy, do niektórych zastosowań nie powinien się kwalifikować, mimo to rezygnuje z poważnego, normalnego, wydajnego narzędzia jakim jest laptok IBM, w imię jakiejś chorej, przerysowanej ideologii.

          Dlatego RMS ma nasrane, że świadomie rezygnuje z narzędzi, które są lepsze, na rzecz gorszych. Tak jak z tym młotkiem. Być może plastykowym też wbije gwóźdź, ale ile to czasu zajmie, jaki będzie koszt całego przedsięwzięcia?

        13. Awatar emjot
          emjot

          Aha, i jeszcze coś. Nie ciesz się tak, że przyznaję Ci rację. Bo widzisz, tylko skończony debil nie będzie potrafił użyć właściwego narzędzia do realizacji celu. Zwróć uwagę, że nawet szympansy do wyciągania mrówek czy termitów z drzewa używają cieniutkich witek, a nie kołka o średnicy 10cm, bo wiedzą co jest lepsze, nie wiedząc z jakiego drzewa jest witka – olewają tą wiedzę, za klasykiem – po ch.. im ona?! Tylko skończony debil dostając do ręki plastykowy młotek nie będzie, choćby intuicyjnie, wiedział, że on się nie nadaje. To widać na pierwszy rzut oka, to sprawia, że człowiek jest uznawany za najlepiej myślące zwierzę na tej planecie. Tak samo jak na pierwszy rzut oka widać po "cat /proc/cpuinfo" który sprzęt jest lepszy. To jest ta bardzo prosta wiedza, która pozwala wybrać lepszy laptok i lepszy młotek. Skład chemiczny stopu czy tworzywa sztucznego jest niepotrzebna, bios który startuje sprzęt też. I nie ma to nic wspólnego z ważnością posiadania czy rozumienia (wogóle co to za kolejna bzdura…)

        14. Awatar Michal
          Michal

          A jak juz rms jest takim fanatykiem to nie powinien wogole uzuwac komputerow bo sklad chemiczny tworzyw z ktorych wykonane sa tranzystory i architektura pocesorow sa tajemnica firm, wiec niech rms pojdzie do rozum do glowy i uzywa jakiegos "otwartego" socjalistycznego kalkulatora.

        15. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
          Mieszko Kaczmarczyk

          A jak juz rms jest takim fanatykiem to nie powinien wogole uzuwac komputerow bo sklad chemiczny tworzyw z ktorych wykonane sa tranzystory i architektura pocesorow sa tajemnica firm

          Bzdura – dokładnie przeciwnie – wszystko wręcz aż patentują.

        16. Awatar Michal
          Michal

          No to podaj sklady chemiczne tworzyw z jakich wykonane sa izolacje sciezek albo tranzystory.

        17. Awatar agent_J
          agent_J

          @Michał: Dokładnie. Wszystkie technologie służące do wytwarzania układów scalonych są ściśle chronioną tajemnicą firm. Te wszystkie "otwarte" platformy składają się głównie z komponentów, które nie są open source i nie są trywialne w budowie – kosztowały wiele lat pracy i setki tysięcy $.

          Są procesory wydane na licencji GPL (np. OpenSPARC czy OpenRISC), ale nie są tak popularne jak ARMy czy procki Intela. Ale co z tego, skoro nawet układ FPGA (oraz narzędzia), który "utrzyma" taki procesor jest droższy niż laptop ASUSa 😉

        18. Awatar pdemb
          pdemb

          Idę w zakład o to, że gdyby pojawiły się na rynku laptopy z procesorami OpenRISC, Stallman zamieniłby to XO na taki właśnie laptop.

        19. Awatar el.pescado
          el.pescado

          Rowerzyści to dopiero mają nasrane. Z samochodu się przesiadać na rower. Phi!

        20. Awatar Michal
          Michal

          Rower to nie to samo co koszerny samochód

    2. Awatar http://nintyfan.open
      http://nintyfan.open

      Kości pamięci do płyt główych są coraz większe. Człowiek ten chyba zbyt bardzo wyprzedza teraźniejszość, bo współcześnie dużeg zagrożenia nie widzę. Powstaje też projekt, że BIOS będzie mógł dostarczyć systemowi 32 czy 64 bitowemu pewnych procedur(w ttym sterowników). Z tego, co słyszałem siedzi przy tym bardzo nie lubiany Microsoft. Facet faktycznie trochę przesadza, zachowuje się jak klown(współcześnie nie ma za bardzo się co bać), ale stara się widać walczyć wszelkimi dostępnymi metodami. Jest bezkompromisowy i chce pokazać, że pewnych kroków na pewno nie poprze.

      1. Awatar pdemb
        pdemb

        Nie klown, tylko geek.

    3. Awatar michuk
      michuk

      @Michal: jeśli w takich słowach wyrażasz się o skromnym RMS to co powiesz o takich pomyleńcach jak M.Gandhi, M.L.King, J.Ochojska, czy Tadeusz 'Bór' Komorowski (kolejność dowolna). Tak, zdarzają się ludzie działający dla idei. Ci to mają dopiero mają nasrane 🙂

      1. Awatar Gf
        Gf

        To faktycznie pomyleńcy. Zgadzam sie z Tobą

        1. Awatar pdemb
          pdemb

          Jak to było? "Najpierw się z ciebie śmieją"?

      2. Awatar jarek
        jarek

        A co powiesz o Hitlerze, Leninnie i Polpocie?
        Tak, zdarzaja sie ludzie dzialajacy dla idei.
        Ci to maja dopiero nasrane.

        1. Awatar much
          much

          Wiesz, twój komentarz jest na poziomie
          ktoś: "Stallman/Torvalds/Gandhi/ktokolwiek jest inteligentny"
          Ty: "Lenin też był inteligentny"

          Tylko co z tego? Hm?

        2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
          Mieszko Kaczmarczyk

          De Mello już dawno napisał, że to nie ludzie zabijają ludzi tylko idee.

      3. Awatar Memphis
        Memphis

        Nie przesadzajmy. Ja wiem, że tutaj komputery to bardzo ważna dziedzina życia dla niejednego z czytelników, ale nie odważył bym się stawiać Stallmana na równi z Kingiem czy Gandhim. To sprawy nieco innej wagi i nieco inny stopień poświęcenia.

      4. Awatar Michal
        Michal

        @michuk: a co nie tak bylo z Gandhi? On w przeciwienstiwe do stolecmana nie byl fanatykiem.

        1. Awatar tremor
          tremor

          Np. był weganinem. Czyli wg niektórych miał nieźle nasrane, bo nie tylko nie żarł mięcha, ale nawet jaja nie wtrząchał.

  4. Awatar morbit
    morbit

    Nie mógłby Tyana jakiegoś używać?

  5. Awatar jacekpoplawski
    jacekpoplawski

    Kolejny raz widać, że wolny rynek wygrywa z socjalistyczną głupotą.

    Rynek małych laptopów z wolnym oprogramowaniem zdobył Asus swoim eeepc i o jego promocję a nie debilne zakazy i nakazy trzeba się starać.

    Jeśli Richard Stallman ma pomysł jak zrobić dobrego małego laptopa to niech da pieniądze i go zrobi, a nie nakazuje to innym.

    Zawsze popieram wolne oprogramowanie (mój obecny projekt rozwijam na GPL3) ale zawsze też będę walczył z komuchami.

    1. Awatar michuk
      michuk

      Jeśli nie zauważyłeś, że wolność kłóci się z komunizmem, to zrób sobie przerwę w komentowaniu w tym serwisie, poczytaj kilka książek o Kubie, KRLD czy PRL i wróć z wiedzą pozwalającą brać udział w dyskusji.

      1. Awatar sprae
        sprae

        to zależy czy mówisz o "wolności od", czy "wolności do". Bo ja preferuję tę drugą.

        1. Awatar arag0rn
          arag0rn

          Nie ma "wolności do", jest "prawo do".

        2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
          Mieszko Kaczmarczyk

          arag0rn: Odwrotnie – nie ma "wolności od" – tylko prawo do nierobienia czegoś.

          Oczywiście to tylko dywagacje – więc i tak wracamy do punktu wyjścia: wybierasz wolność od czy wolność do? Ja tak jak sprae wybieram tą drugą.

      2. Awatar https://openid.claim
        https://openid.claim

        Panie pogromco socjalistów (UPR?) – a może pisząc "wolne oprogramowanie" masz pan na myśli Open Source? Inaczej nie wyobrażam sobie jak można pogodzić krytykę "stallmanizmu" z poparciem dla WO ?

      3. Awatar Rsh
        Rsh

        Zwróć uwagę drogi michuku, że Stallman się ze swoimi lewicowymi poglądami nie kryje. Wolność się objawia na różne sposoby i ta w wykonaniu Stallmana jest taka powiedzmy … specyficzna.

        1. Awatar michuk
          michuk

          @Rsh: Czy gdzieś pisałem, że RMS jest liberalnym-konserwatystą? 😛 Nie mylmy jednak pojęć. Poglądy lewicowe != komunizm. RMS ma serce z lewej strony, co nie oznacza, ludzi o odmiennych poglądach chce pakować do łagrów.

        2. Awatar Memphis
          Memphis

          Niestety, można odnieść wrażenie, że tą wolnością chciałby uszczęśliwiać ludzi nieco na siłę. I to wywołuje skojarzenia z komunistami. Bo z założenia, to przecież miało ludzi uwolnić i uszczęśliwić.

        3. Awatar ktoś
          ktoś

          Założenia komunizmu są bardzo dobre, podobnie jak demokracji, anarchizmu, czy monarchii absolutnej. Tylko, że każdy z tych systemów ma dziurę pozwalającą na rozwalenie go od środka – bo każdy Kargul zaraz powie "żeby mi było lepiej niż Pawlakowi"

    2. Awatar jacekpoplawski
      jacekpoplawski

      Widzę, że kompletnie nie zrozumieliście mojego posta.

      Szczególnie spodobał mi się jakiś anonim pytający, czy popieram UPR, polecam archiwa Usenetu (moje nazwisko plus UPR) 🙂

      Od roku 1998 wspieram aktywnie wolne oprogramowanie, nie zmienia to jednak faktu, że jestem zwolennikiem wolnego rynku. Ktoś napisał, że idea wolnego oprogramowania nie kłóci się z wolnym rynkiem – przecież ja właśnie to mam na myśli.

      Odpowiedzi na mój post idealnie pokazały jak wygląda rzesza podręcznikowych "fanatyków Linuksa", takich jak widzą ich przeciętni użytkownicy Windows. Takich, którzy niewiele robią, ale bardzo dużo o tym mówią. I są w stanie walczyć, tylko do końca nie wiedzą o co.

      Wolne oprogramowanie jest najlepszym istniejącym modelem tworzenia oprogramowania. Nie wolno jednak zmuszać innych do robienia tego, co my chcemy. Można ich tylko do tego zachęcać. Wolne oprogramowanie istnieje i powinno istnieć w świecie wolnego rynku.

  6. Awatar BWET_AC
    BWET_AC

    Dobrze wiedziec. Tego pana "jacekpoplawski" oprogramowania uzywac nie bedziemy. Mylisz lewicowosc z komunizmem. Nic bys nie napisal na zadnym gpl gdyby nie tacy ludzie jak Stallman. Ech… Asus ze swoim "eeepc" tez by nic nie zrobil gdyby nie ludzie co chca pracowac dla wspolnego dobra i tworzyc wolne i darmowe oprogramowanie. Zawsze chce mi sie w takiej sytuacji powiedziec—co by bylo gdyby matematycy i fizycy patentowali i zamykali swoje reguly wzory definicje twierdzenia… i kazali sobie za to slono placic gdzie wtedy by byl swiat i chwalony w nieboglosy kapitalizm. Mala banda darmozjadow miala by moze i niezle jak zawsze…

    1. Awatar Gf
      Gf

      nie ma zadnej roznicy miedzy lewicowoscia a komunizmem. Poczytaj lenina lub marksa

      1. Awatar grzempek
        grzempek

        Rozumiem ze czytałeś? Jesli tak to kiepsko wyciągasz wnioski..a jesli nie czytałeś to zapoznaj się lepiej z czymś prostszym. Polecam: "Historia doktryn politycznych i prawnych" Zmierczak. albo "Historia myśli politycznej" Króla ewentualnie Izdebskiego. Wtedy wypowiadaj się czym jest komunizm, socializm, lewicowość, jaka była myśl Marksa, a jaka Lenina. Wrzucanie wszystkiego do jednego worka jest śmieszne

        1. Awatar Gf
          Gf

          A ty czytales? Bo cos kiepsko wnioskujesz. Co wiecej swiadomie klamiesz, ze lewicowosc nie jest doktryna komunizmu

        2. Awatar grzempek
          grzempek

          Marksa czytałem we fragmentach, Lenina też, na tyle na ile musiałem….Książki podane powyżej jak również inne od deski do deski. Nie ma czegoś takiego jak lewicowość w doktrynach…lewicowość to co najwyżej światopogląd.. postrzeganie świata

    2. Awatar sprae
      sprae

      Myślę, że wolne oprogramowanie polega raczej na czymś innym. Dom, jaki jest każdy widzi. I każdy ma prawo zbudować podobny. Chleb z czego jest, każdy wie. I każdy ma prawo zrobić własny. Jak ktoś sobie zarabia, to ma albo fachowców-artystów, którzy zrobią z domu dzieło sztuki, albo przepisy, które może sobie wypracowywać z dziada, pradziada.
      Natomiast Pan Stallman proponuje nam przystąpienie do sekty której członkowie gotowi są na jakieś drakońskie ascezy. Wolą mieszkać w domu przypominającym wygodą chlewik, tylko dlatego, że 10000 ludzi wie jak wyglądają jego plany. Albo jeść jakiś szary chleb, bo ludzie znają jego przepis.
      To się nie uda.
      Jestem za wolnym oprogramowaniem, ale nie jestem sekciarzem i ascetą. Ilu z was zdecydowało by się w imię dziwnej ideologi na używanie Gobuntu?
      Nie jestem też bez skazy – nie używam flasha i javy, ale nie namawiam nikogo do tego. Bo żeby coś zastąpić trzeba z tym rywalizować, najlepiej pokazując coś lepszego, a nie tylko ględząc.

      1. Awatar michuk
        michuk

        @sprae: z tego co wiem RMS mówi tylko o oprogramowaniu, nie o konstrukcji domów czy produkcji chleba. Ale faktycznie, jeśli na świecie zaistniałaby sytuacja, w której kilka korporacji przywłaszczyło sobie receptury na chleb, produkowałoby go potajemnie i sprzedawało nie podając składników, pewnie wstąpiłbym do — jak piszesz — sekty, próbującej stworzyć wolny chleb i bojkotowałbym chlebowy oligopol. Na szczęście jednak tak nie jest, taka sytuacja ma miejsce tylko na rynku oprogramowania i z tym RMS próbuje walczyć. Kiedyś kodując, teraz głównie wykładając i blogując, ze względu na autorytet jaki zdobył.

        1. Awatar sprae
          sprae

          To wspaniale. Jednak tysiące firm cukierniczych, piekarzy i innych smakoszy chowa swoje przepisy przed innymi. Dzięki temu mogą zarabiać swoje. Nasza wolność polega na tym, że możemy zrobić ciasto, które będzie wyglądało jak tamto i nawet smakowało podobnie, a nawet lepiej. Wtedy będziemy dla tego pana konkurencją. Szczególnie gdy zaczniemy sprzedawać nasze wyroby 3x taniej. To nic złego.
          Ja właśnie tak rozumiem >>>"Free software" is a matter of liberty, not price. To understand the concept, you should think of "free" as in "free speech," not as in "free beer."

        2. Awatar et21
          et21

          @sprae: Tylko nie zauwazyles, ze jezeli kucharz z cukierni A robiacy w niej paczki typu A, przejdzie do cukierni B i zacznie w niej robic paczki typu A, to cukiernia A nie pozwie cukierni B o naruszenie patentow/praw autorskich.

      2. Awatar evil_core
        evil_core

        Jak widzisz Stallman korzystral przez wiele lat z Thinkpadow poki nie pojawila sie alternatywa z wolnym biosem. Asceta bylby jakby w ogole nie korzystal. I on jest wlasnie przeciwko patentom, by kazdy mogl sobie upiec taki chleb jak maja inni, czy zbudowac dom, a przeciwncy FLOSS, glownie m$ chca zakazac korezystania innym z przepisow na chleb, czy budowac podobnie dom.

        1. Awatar Michal
          Michal

          On jest przeciwko oprogramowaniu zamknietemu, czyli promuje darmowe(bo takie jest oprogramowanie os) ale upiera sie ze to oprogramowanie nie jest wcale darmowe.

        2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
          Mieszko Kaczmarczyk

          Zawsze jest jakiś koszt.

    3. Awatar Michal
      Michal

      tex zostal napisany przez knutha kiedy jeszcze stalman masturbowal sie przy zdjeciu lenina.

      1. Awatar Michal
        Michal

        tex jest programem open source jakby ktos niewiedzial — ostatni byl tu link do wywiadu z knuthem wiec mozna sobie poczytac.

  7. Awatar grzempek
    grzempek

    @jacekpoplawski: jesteś w błedzie. Filozofia wolnego oprogramowania w wydaniu zaiste purytańskim RMS'a nie ma za wiele wspolnego z socjalizmem. Gdyby tak było to jego licencja zabraniała by jakiejkolwiek formy zarobku na wyprodukowanym przez siebie kodzie. Jednak tak nie jest. RMS namawia do czerpania dochodów z tego kodu w inny sposób jak licencje. To daje wolnosc rozwijania oprogramowania u chroni przed przymuszonym ograniczeniem do jednego produktu.

    1. Awatar Gf
      Gf

      chcesz stwierdzic, ze nikt nie zarabial w socjalizmie a towary w socjalizmie byly za daro w sklepie? Albo jestes idiotą albo agentem.

      1. Awatar grzempek
        grzempek

        Nie. Twierdzę, że socjalizm był etapem przejściowym w swoich założeniach do komunizmu, czyli ustroju bezkapitałowego, niemonetarnego, ze sztucznie kształtowanym poziomem popytu i podazy. Natomiast styl twojej wypowiedzi niezadobrze o Tobie świadczy, i praktycznie zwalnia mnie od dalszej polemiki z Tobą

    2. Awatar trasz
      trasz

      GPL ewidentnie zostal stworzony do utrudnienia zarabiania na nim. W przeciwienstwie do takiego BSD na przyklad.

      1. Awatar michuk
        michuk

        @trasz: utrudnienie zarabiania na GPL to efekt uboczny, a nie cel powstania licencji. Staraj się w swoich wypowiedziach mniej korzystać z manipulacji.

      2. Awatar potwór
        potwór

        Trasz, ale to nie Ty wymyśliłeś, tylko pewien koleś w obleśnym sweterku, któremu GPL rozwiało marzenia o zawłaszczaniu cudzego kodu. 😀

        1. Awatar evil_core
          evil_core

          "Uwlaszanie"/"zawlaszczanie" kojarzy mi sie tak jakos z komunizmem, a GPL chroni kod przed "uwlaszczaniem" go przez komunistyczne firmy takie jak micro$oft, ktore by chcialyby za darmo zagarnac cudza(bez jego zgody) prace/kod na wlasnosc 😉

      3. Awatar et21
        et21

        Trasz, popelniles plagiat. Nie zacytowales autora oryginalnej wypowiedzi.

        1. Awatar trasz
          trasz

          Nie wiem, kto jest autorem oryginalnej wypowiedzi. Pewnie jakis Ballmer albo inny gosc, ktorego wypowiedzi i tak nie czytam, bo nie mam po co. To, ze GPL zostal stworzony do utrudnienia zarabiania na nim, samo mi sie w pewnym momencie nasunelo. Przypuszczam, ze nie tylko mi.

  8. Awatar kocio
    kocio

    A propos – stan pakietów Sugara w najnowszym Ubuntu (8.04):

    http://lists.laptop.org/pipermail/sugar/2008-Apri…

  9. Awatar rodeif
    rodeif

    "Dom, jaki jest każdy widzi. I każdy ma prawo zbudować podobny. "
    Ale tylko podobny, i to gdy będziesz miał projekt od architekta. W projektach architektonicznych też istnieje coś takiego jak prawo autorskie.

    1. Awatar LM
      LM

      GPL to licencja która doskonale chroni prawo autorskie. Znacznie lepiej niż umowy, które programiści muszą podpisywać z dającymi im zatrudnienie firmami (cyrografy które niewolnicy podpisują dla swych panów).

      1. Awatar emjot
        emjot

        Czy Ty jesteś w pełni zdrowy na umyśle? Jaki cyrograf? Jak wyobrażasz sobie firmę, która zarabia na pisaniu oprogramowania na zamówienie, która opłaca, często wysoko, profesjonalnych programistów, i która to firma za uzyskany wydatek na pensję nie ma żadnych praw do opłaconego produktu? Wiesz co to jest "coś za coś"? Programista bierze kasę i zrzeka się praw do swojego produktu. To naturalne jak nie przymierzając czynności fizjologiczne.

        Weź mi proszę wyłuszcz tutaj swój wiek i doświadczenie zawodowe w IT. Zobaczę czy jest jakikolwiek sens z Tobą dyskutować. Bo na razie to co prezentujesz swoimi poglądami każe mi Cię traktować jak świeżego gimnazjalistę, względnie licealistę.

      2. Awatar wiktorw
        wiktorw

        Przy całym moim (całkiem serio dużym) szacunku dla GPL, ciężko mi wyobrazić sobie firmę komercyjnie zarabiającą, która tworzy na zamówienie specyficzne do potrzeb, nowe oprogramowanie na tej licencji. Firma taka raczej będzie starała się licencjonować możliwość używania jej programów, no chyba, że zamawiający zastrzeże, że powstały kod źródłowy zostanie jego własnością. Ale wtedy oczywiście koszt rozwiązania może być kilkukrotnie wyższy.

        Z drugiej strony programista podpisujący z firmą umowę na 12000-15000 PLN miesięcznie cały czas i zawsze jest chroniony prawem autorskim, zrzeka się jedynie praw majątkowych do swoich wytworów na rzecz zatrudniającej go firmy. Więc jaki typ "cyrografu" dla "pana" miałeś na myśli? NDA? Wiesz, są takie branże gdzie bez tego nie ruszy – słyszałeś np. o tajemnicy państwowej lub tajemnicy zawodowej?

        Lepiej?

        1. Awatar Michal
          Michal

          wiktorw, a gdzie tyle placa programiscie bo chyba za duzo sie naczytales o niezmierzonym majatku programistow.

        2. Awatar Michal
          Michal

          @Wiktorw: jezeli placa panu tyle na uczelni to szczerze zazdroszcze — podobno zarobki nauczycieli sa nedzne

        3. Awatar wiktorw
          wiktorw

          @Michal: "Pan i pan" – na LN jestem prywatnie 🙂

          Co do zarobków: słyszy się to i owo. Te 12000 to fakt, osoba odrzuciła taką ofertę z powodu koniecznej wtedy przeprowadzki do innego miasta.

        4. Awatar michuk
          michuk

          @Michal: w dobrej firmie programistycznej w W-wie czy Krakowie można zarobić spokojnie 10-14 tys brutto (umowa o pracę). A w przypadku posiadania własnej firmy i pracy jako konsultant nawet dwa razy tyle. Technologia: .NET, J2EE. Branża: bankowość, farmaceutyka.

  10. Awatar vries
    vries

    OLPC to nie tylko projekt edukacyjny, ale także przykrywka ideologiczna dla sprzedarzy laptopa XO. I tu należy dopatrywać się starań w wprowadzeniu windowsa na XO. Niezależnie, czy się wam to podoba, czy nie, spora część ludzi woli mieć windowsa na lapkach niż linuksa (niezlaeżnie jak głupie, by to nie było. Bo w przypadku XO to idiotyzm). Asus to wiedział dlatego na eee jest wybór. XO musi się dostosować, szczególnie, że ich laptop jest awaryjny.

    1. Awatar abc
      abc

      Ale może rozgraniczmy sprzedaż komercyjną od sprzedaży/rozdawnictwa dla dzieci. Jak ktoś kupi wersję komercyjną to może i DOS-a instalować czy co tam chce, w wersji dla dzieci z Afryki Linux się sprawdza, poza tym ma odpowiedni dla takich ekranów interfejs i jest zoptymalizowany pod ten słaby sprzęt, w przeciwieństwie do WinXP.

      1. Awatar Michal
        Michal

        Dzieci z Afryki najpierw trzeba nakarmic, a dopiero pozniej dawac im laptopy.

        1. Awatar wiktorw
          wiktorw

          @Michal: Wiesz, nie we wszystkich krajach Afryki panuje głód i nędza. Takie kraje są obejmowane pomocą humanitarną, a nie projektem OLPC.

          Pooglądaj sobie program dokumentalny BBC World o Wolnym i Otwartym Oprogramowaniu i jego rozwoju (jakieś 38 minut):
          http://www.apdip.net/news/fossdoc http://ics.p.lodz.pl/~wiktorw/codebreakers

          I nie powtarzaj, proszę, takich banałów. Bo tam dzieciaki są nakarmione, umyte, uczą się w szkołach i tylko z infrastrukturą (wszelaką) i z nasyceniem ogólnie pojętą informatyzacją jest tam krucho.

          Czy naprawdę myślisz, że ludzie mieszkający w Afryce (a również np. w Azji i Ameryce Pd.) nie dbają o przyszłość swoją i swoich dzieci? Nie budują elektrowni, wodociągów i kanalizacji, nie słuchają radia i nie wiedzą co się na świecie dzieje? Mam nadzieję, że nie. Jednak cyfrowa przepaść jest faktem, bo sama produkcja elektroniki wymaga dziś wielomiliardowych nakładów. Więc jak można dla dzieciaków w szkołach zdobyć taniej OLPC (na przykład), to właśnie tak jest robione.

          Specjalnie dla Ciebie znalazłem też w Google pod hasłem "OLPC in Chile" coś takiego:

          http://www.olpcnews.com/countries/chile/olpc_chil…

        2. Awatar Michal
          Michal

          Jezeli uwaza Pan glodujace dzieci za banal… to ja nie wiem co powiedziec.
          Wiez ze w afryce sa tez bogate panstwa np. RPA ale mysle ze priorytetem powinno byc najpierw nakarmienie tych glodujacych i stworzenie im warunkow do samodzielnego produkowania zywnosci(jak w przyslowiu z wedka), a pozniej rozdawanie tym bogatszym, nieglodujacym laptopow zeby poprawic standardy ich zycia.

        3. Awatar Michal
          Michal

          mialo byc Wiem ze w Afryce, cos mi dzisiaj lewa reka odmawia posluszenstwa

        4. Awatar wiktorw
          wiktorw

          Michale, nie uważam "głodujacych dzieci za banał". Flaki mi się niedawno przewracały, jak oglądałem na Planete reportaż z wojny w Ruandzie między Tutsi a Hutu. Dziecko szarpiące ciało nieżyjącej matki, wychudzony maluch ciągnący innego nieżyjącego malucha… Koszmar. Na szczęście już się to skończyło (przynajmniej na razie). No i naród leczy rany, rozlicza swoich zbrodniarzy wojennych i jest budowana/naprawiana infrastruktura.

          I dlatego ja właśnie to "a później" o którym piszesz, miałem na myśli. Co się stało to się nie odstanie, ale zawsze liczę na pomyślniejszą przyszłość. Dając dzieciom szansę na lepszą edukację (np. OLPC) zdecydowanie działa się w tym kierunku.

        5. Awatar Michal
          Michal

          Przedchwila lecial na Planette dokument "Smierc czlowieka pracy" tam jest coprawda pokazana "tylko" ciezka praca i wszelkie sytuacje zwiazane z wyzyskiwaniem czlowieka, ale i tak wystarczylo zeby sie zdolowac i pomyslec ze w Polsce jednak nie jest tak najgorzej — dokument polecam.

  11. Awatar wujek_bogdan
    wujek_bogdan

    fanatyzm w takiej formie jest śmieszny

    1. Awatar Michal
      Michal

      i żałosny, ale to w koncu postac na ktora patrzy swiat i jego decyzje pewnie sa w duzej mierze polityczno-marketingowe

      1. Awatar skiter
        skiter

        Czyli jak nasi politycy? 🙂

        1. Awatar Linus
          Linus

          Wymienię ThinkPada T61p na OLPC. Tylko poważne oferty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *