Urzędnicy odpowiedzialni za jednostki oświatowe Syberii rozpatrzyli propozycje zakupu oprogramowania złożone przez: Microsoft, Adobe, Laboratorium Kasperskiego i Alt Linux. Zdaniem urzędników oferta przedłożona przez producentów komercyjnego oprogramowania jest nie do przyjęcia. W związku z tym będą rekomendować szkołom wdrożenie, bądź zakup rodzimego (ojczystego) Wolnego Oprogramowania.
Taka decyzja zapadła podczas odbytego niedawno w Nowosybirsku seminarium
„Informatyzacja Szkolnictwa Syberii”, w którym udział wzięli
przedstawiciele lokalnych organów władzy odpowiedzialnych za
informatyzację systemu oświaty w Syberyjskim Okręgu Federalnym. Podczas
trwania seminarium zaproszeni urzędnicy mieli okazję do wymiany opinii
na temat ofert przedłożonych im przez Microsoft, Adobe, Laboratorium
Kasperskiego oraz firmę Alt Linux. W wyniku dyskusji został
uchwalony dokument, w którym można między innymi przeczytać następujące
zdanie:
Ofertę złożoną prze Adobe i Microsoft, należy
uważać za nieprzystępną, gdyż wymaga ona scentralizowanego zakupu
licencji dla wszystkich szkół regionu.
Jednocześnie
zaznaczono, że należy przeprowadzić dodatkowe pertraktacje ze
wspomnianymi oferentami w celu uzyskania bardziej elastycznych warunków
zakupu licencji. Natomiast oferta złożona przez Alt Linux została
określona mianem „najbardziej demokratycznej i elastycznej”. W związku z
tym otrzymała rekomendację, która ma zostać przesłana do wszystkich
jednostek oświatowych Syberii. Pismo zawierać ma również zalecenie
całkowitego przejścia na Wolne Oprogramowanie do 1 września 2010 r.
Rekomendacja wydaje się bardzo interesująca w kontekście wcześniejszych
informacji. W jakim stopniu decyzje, które zapadły w Tomsku będą
wiążące, okaże się w ciągu najbliższych miesięcy. Pewne wątpliwości może
budzić stwierdzenie, że oferta Alt Linux jest najbardziej
demokratyczna. Szczególnie gdy spojrzeć na nie przez pryzmat ofert Microsoftu
i Adobe, w których mowa jest o wszystkich szkołach Okręgu
Federalnego. W tym kontekście Alt Linux wygrywa w sytuacji, gdy nie
wszystkie szkoły zdecydują się na zakup licencji. Z drugiej strony
wydaje się mało prawdopodobne, aby firmy te zrezygnowały z lukratywnych
kontraktów, które przede wszystkim obliczone są na skutek długofalowy, w
sytuacji, gdy kilkanaście – kilkadziesiąt procent szkół zdecydowałoby
się na wdrożenie FLOSS. Interesujący jest również fakt powrotu
patriotycznej nuty w rozmowach na temat wyboru rodzaju oprogramowania,
jakie powinno stosować się w szkołach.
Dodaj komentarz