“Gdzie jest ten plik?” Coraz więcej ich na dyskach i coraz trudniej znaleźć ten właściwy. Są już wyszukiwarki działające w parze z indekserami, takie jak Tracker czy Beagle, ale projekt Nemo proponuje inny ciekawy mechanizm.
Opisywany w Linux.com Nemo to menedżer plików ożeniony z… kalendarzem. Pliki w nim (domyślnie w katalogu domowym użytkownika) przegląda się jak wpisy w planerze — standardowo są podzielone na dni w miesiącu. Dodatkowo można stosować filtry w postaci znaczników (tzw. tagów).
Dodaj komentarz