Jak donosi agencja Associated Press, wprowadzenie w Szwecji nowych rozwiązań prawnych ułatwiających ściganie internetowych “piratów” przyniosło jeden natychmiastowy skutek – spadek ruchu w szwedzkiej Sieci o 40%.
W środę w Szwecji weszły w życie przepisy nakazujące firmom dostarczającym internet udostępnianie danych osób podejrzanych o bezprawne rozpowszechnianie chronionych treści. Regulacje te, realizujące unijną dyrektywę 2004/48/WE, przyniosły radykalne (szacowane na 40%) zmniejszenie ilości danych przesyłanych w tamtejszym internecie. Przypomnijmy, że Szwecja należy do ścisłej czołówki państw z najwyższym procentem obywateli “on-line”. W tym kontekście mimowolny uśmiech budzą, zawarte w notce AP, wynurzenia przedstawiciela jednego ze szwedzkich ISP. Sprowadzają się one (w bardzo dowolnym tłumaczeniu) do pytania – jeśli ta sytuacja ma się utrzymać, to po co budowaliśmy całą tę szerokopasmową infrastrukturę?
Dodaj komentarz