Wgraj Linuksa albo czeka Cię bunt pracowników

Tytuł jest nieco przewrotny, ale w tym wpisie chciałbym się odnieść do wypowiedzi obecnego prezesa Microsoftu Steve Ballmera, która była bardzo żywo komentowana w wielu mediach.

Ballmer zaapelował ostatnio do firm o aktualizację systemów z Windows XP do Visty. Tym razem argumentem, który miał przemówić do zarządów przedsiębiorstw był rzekomy bunt pracowników, którzy nie chcą pracować na starym oprogramowaniu. Kolejnym argumentem było to, że pracownicy w domu mają zainstalowane nowsze systemy i po powrocie do pracy mogą się czuć zagubieni w starym XP.

Bioroąc pod uwagę ogromną niechęć do Visty wśród internautów komentarze były zdecydowanie nieprzychylne. W większości użytkownicy podkreślali iż to właśnie w Windowsie XP pracuje im się wygodniej i szybciej.

Taka wypowiedź Ballmera może również dziwić ze względu Windows 7, którego premiera nastąpi za kilka miesięcy i wedle zapowiedzi ma oferować narzędzie do upgrade z XP do Windows 7.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar genobis
    genobis

    Mnie ta wypowiedź zupełnie nie dziwi, ponieważ im bliżej do premiery Windows 7, tym mniejsze szanse na to, że ktoś się jeszcze zdecyduje na Vistę. Ludzie będą woleli poczekać. Dlatego MS zachęca do Visty jak może…

    1. Awatar Mariusz
      Mariusz

      Niech wcisną wspaniałą Vistę do ZUS – na pewno ją kupią. Oni nie wiedzą na co kasę wydawać…

      1. Awatar seven
        seven

        Upss, a w ZUS-ie od połowy 2008 r. wszystkie trminale pracują na linuksie :)więc Visty raczej nie kupią. Ale mają za to jeszcze komputery z Windowsem …. N.T. 3.51 🙁

  2. Awatar kric
    kric

    Tytuł jest dość z dupy…

    1. Awatar nital
      nital

      Powiedziałbym nawet, że gorzej: z Faktu.

    2. Awatar mby7930
      mby7930

      Polecam lekturę definicji terminu "ironia".

      1. Awatar el.pescado
        el.pescado

        Przecież wszyscy wiedzą, że w domach wszyscy używają Ubuntu (tylko zeminiają User-Agent w Firefoksie, żeby pokazywało MSIE aby zmylić statystyki), przez co w pracy czują się zagubieni zmuszeni do pracy pod Windows.

      2. Awatar dav
        dav

        u mnie w firmie kilkadziesiat desktopów dziala na Ubuntu/Kubuntu, oraz wszystkie serwery na innych linuksach. Nieliczne wyjątki, jak np. ksiegowosc pracują na XP (bo nie maja wyjscia), a o Viscie nikt nie chce słyszec…

      3. Awatar Adam Oleksy
        Adam Oleksy

        hmm a co ma Linux z tytułu, do wypowiedzi Ballmera na temat Windowsa? Nawet ironii w tym nie widzę.

        1. Awatar marcinsud
          marcinsud

          ano tyle, że jeśli pracownik ma sie wg balmera buntować z powodu różnic systemowych między pracą, a domem to równie dobrze może się buntować z powodu windowsa w pracy jeśli w domu nie korzysta z windowsa

        2. Awatar trasz
          trasz

          @marcin: Tyle, ze z Visty korzysta rzad wielkosci wiecej ludzi niz z Linuksa.

    3. Awatar http://michal.idmobs
      http://michal.idmobs

      mało finezyjnie, acz trafnie…

    4. Awatar Rafał Rutkowski
      Rafał Rutkowski

      Zaraz z dupy. Kto słyszał o ostatniej wypowiedzi Ballmera, chyba domyślił się, o czym to będzie.

      1. Awatar wojtekka
        wojtekka

        Znaczy że niusy są dla tych, którzy już wiedzą? 😉

  3. Awatar pawellek
    pawellek

    Podobne rozważania prowadził autor nibybloga.

    "Społeczność apeluje do firm: lepiej pospieszcie się z przejściem z systemów Microsoft Windows na Linuksa, bo inaczej spotka was… bunt pracowników."

    http://nibyblog.pl/2009/02/06/spolecznosc-do-firm…

    1. Awatar autumnlover
      autumnlover

      Niech "społeczność" zrobi wreszcie globalną regulację szybkości działania rolek myszki, by w GNOME można było to regulować tak jak w Viście.

      1. Awatar kamo
        kamo

        ja wole miec wygode pracy i bezpieczenstwo niz zmiane szybkosci rolek lub zmiane kolorku okienek lub rozmieszczanie ikonek.
        O czym tu w ogóle mowa?!…zmiana szybkosci rolek? człowieku, ile ty masz latek?

    2. Awatar Franek
      Franek

      Tak to prawda, tyle że mój wpis z linuxnews wyparował. Widocznie ten jest lepszy bo kopiowany o_O

  4. Awatar anonim
    anonim

    Jeśli Ballmer faktycznie mówił, że pracownicy "nie chcą pracować na starym oprogramowaniu" i "czują się zagubieni", to mamy chyba nowego króla marketingu, który potrafi kłamać w żywe oczy 😉

    A tytuł faktycznie bezsensowny.

    1. Awatar zasm
      zasm

      a który marketingowiec nie umie kłamać? taki to by odrazu na bruk wyleciał;D

    2. Awatar Mieszko Kaczmarczyk
      Mieszko Kaczmarczyk

      @anonim:
      .
      Jak dla mnie to ta retoryka jest jakoś bliźniacza polskiej scenie politycznej niezależnie jaką partię/rząd by tu nie wziąść.

      1. Awatar el.pescado
        el.pescado

        bliźniacza;)

        Nie mogłem się powstrzymać:)

  5. Awatar Apage
    Apage

    Tak! mikrosoftowi udaje się wcisnąć vistę tylko bezradnym ZU. Firmy bronią się jak umieją i wygląda na to, że skutecznie. W tym przypadku Stiv ma rację – młody Dżo Sikspak, który tylko giercował w domu może się czyć zagubiony. Oczywiście mają jeszcze nadzieje, że oprogramowania będzie dalej podążać w kierunku zasobożerności i XP już nie podoła + szantażyk z DX10.X

    1. Awatar przemysław
      przemysław

      Tak, tak firmy się bronią! Pani Helenka (sprzątaczka) zawsze czeka w pogotowiu z miotłą i jak się, któryś wychyli i "Vista" powie to odrazu w łeb wali! Mało tego, księgowa takich heretyków knebluje fakturami, których nie da się zaliczyć w koszty uzyskania przychodu, a czyni to sprawnie. Najbardziej chyba poświęca się prezes, potrafi dusić "Viściarzy" własnym jedwabnym krawatem, a jak dogonić takiego nie może to rzuca za nimi własnymi kanapkami…
      Nie ma chyba większej zabawy niż to gdy linuksiarze bronią Windowsa XP!
      Tak na marginesie jeśli Dżo Sikspak tylko w domu giercował to ma przerąbane, XP-ek mu się na jego Playstation 3 zwyczajnie nie uruchomi (ale taki Yellow Dog Linux tak).

  6. Awatar sado
    sado

    Jeśli użytkownicy mieliby się buntować, to przeciw użyaniu visty, bo sami mają xp w domu. No ale pan Ballmer już nie raz pokazał jak daleko sięgają krańce ludzkiej naiwności i głupoty. Czy on sam wierzy w to, co wygaduje?

    1. Awatar przemysław
      przemysław

      Nie wierzy, ale ciągnie za ten kabaret taka kasę, że zwyczajnie się przy tym dobrze bawi.

  7. Awatar mor
    mor

    Co miało znaczyć zdanie "Biorąc pod uwagę ogromną niechęć do Visty wśród internautów komentarze były zdecydowanie nieprzychylne"? Komentarze wzięły pod uwagę niechęć do Visty i były nieprzychylne?

    Czy na języku polskim tematy o obronie praw pracowniczych dominują tak bardzo, że nie ma już czasu na gramatykę?

  8. Awatar marcinsud
    marcinsud

    E tam jest kryzys bezrobotnych jest dużo, więc jak się nie podoba…
    To tak jakby kierowca ciężarówki stwierdził, że chce forda, bo w domu ma forda, a w pracy każą mu manem jeździć.

  9. Awatar maniel
    maniel

    wgrywać to można gierki na commodore, na komputerze się instaluje, dziękuję;-)

  10. Awatar Odysseusz
    Odysseusz

    Hmmm… jestem pracownikiem i pracodawca faktycznie zmusza mnie do korzystania z windowsów (dużo xp i troszkę wisty), których to systemów w domu nie używam. Zgadza się – po paru latach linuksa winy z officem wydają się szalenie niewygodne (ot, kopiowanie przez zaznaczenie i wklejanie kółkiem myszy, uniwersalny schowek do wszystkich programów na dowolną ilość pozycji czy pisanie wzorów matematycznych). Dodatkowo winy i office nie zawsze potrafią odczytać to co zrobiłem w domu (to, co zrobię pod win, linuks zawsze odczyta)

    Ale pracodawca ma mnóstwo kasy i woli je wydać na niepotrzebne licencje niż uczciwie zapłacić pracownikom, ot co…

    1. Awatar przemysław
      przemysław

      Hmmm… jestem pracownikiem i pracodawca faktycznie zmusza mnie do korzystania z windowsów

      To zdanie jest tak samo sensowne jak wypowiedź mechanika samochodowego, który twierdzi że pracodawaca zmusza go do korzystania z kluczy "Stanleya" podczas gdy on ma w swoim garażu klucze "Kuźni".
      Sprawa prosta, nie Twój warsztat to niekoniecznie Twoje klucze.

      Ale pracodawca ma mnóstwo kasy i woli je wydać na niepotrzebne licencje niż uczciwie zapłacić pracownikom, ot co…

      Wcale by mnie nie zdziwiło gdyby dodatkowe licencje były tańsze niż jednorazowa większa wypłata dla pracowników.
      Kwestie uczciwości wypłaty pomijam, bo to akurat może być trudny temat.

      1. Awatar maciek
        maciek

        Swoją drogą to godne szacunku przywiązanie do systemu operacyjnego. Przecież w firmie użytkownika komputera nie obchodzą aktualizacjie, antywirusy czy instalowanie sterowników: tym się zajmuje Dział IT. A pracownikowi typowo jest wszystko jedno, czy dostaje linuks czy windows o ile daje się oprogramowanie właściwe do zadań 😀

        Rozumiem, że jakimś tam >>matołom

        1. Awatar maciek
          maciek

          Rozumiem, że jakimś tam "matołom" nie umiejącym nic po za windows może linuks przeszkadzać. ale żeby w drugą stronę?

  11. Awatar cih997
    cih997

    IMO tytuł adekwatny i wiele mówiący dla obeznanych w temacie praktyk Microsoftu. Niestety wiele z metod marketingowych wyżej wspomnianej firmy jest jak ktoś już w komentarzach wspomniał niczym z Faktu. Widziałem już niejedną reklamę która w żywe oczy mijała się z prawdą, w sensie "Windows jedyny słuszny, nie ma alternatywy" (na zdjęciu same uśmiechnięte twarze, szkoda że nie nikt nie odważył się zrobić takiej kampanii przeciw IE ze zdjęciami webmasterów wyrzucających swoje monitory i klących na kolejny niedziałający kod CSS).

  12. Awatar grzempek
    grzempek

    Ja bym stwierdził inaczej: "Wgraj Viste a czeka Cię bunt Szefów". Niestety param się tym systemem w pracy, i cierpię :/

  13. Awatar Dyzajash
    Dyzajash

    Chyba chciałeś powiedzieć wgraj Viste a czeka cię BUNT KOMPUTERÓW xD Już sobie to wyobrażam….. Tłumy ludzi pracujących na zawieszającej się Viście(a i firma traci miliony na ciągłe naprawy 😉 ) ,stułani po pracy wracają do domu by zrelaksować się przed komputerem w którym jest….. Linux ;D

    1. Awatar Jarosław Pelczar
      Jarosław Pelczar

      Vista się wiesza, ale na niesprawnym komputerze …

      1. Awatar xd
        xd

        Ta… połowa ludzkości ma niesprawny komputer 🙂
        Nie ośmieszaj się, bo akurat to każdy przyznaje, że vista sama w sobie jest niesprawna.

        1. Awatar PACH
          PACH

          ja nie przyznaję 😉
          SOA#1 (u mnie działa i to całkiem sprawnie, a notebook nie najnowszy).
          Ale widać ja nie nalezę do jakże reprezentatywnej grupy zwanej "każdy". Swoją drogą Vista pod inną nazwą i ze zmienionym paskiem i tapetą, zbiera same (podobne uproszczenia co xd) pochlebne komentarze.

  14. Awatar Domker_
    Domker_

    "ma oferować narzędzie do upgrade z XP do Windows 7" – widziałem chyba na DB news, że nie będzie można zrobić upgrade z Visty na siódemkę, a z XP na 7 niby będzie można? o_O
    Coś dziwe, odczuwam sprzeczność, ktoś musiał być wprowadzony w błąd, albo niedoinformowany.

    1. Awatar 01111000
      01111000

      Tak właśnie będzie z XP 🙂 a co do visty nie wiem.

  15. Awatar SeeM
    SeeM

    A ja w pracy trzy lata temu mogłem sobie zainstalować Auroksa i miałem fajnie. Bluefish i Gnome i Inkscape i Firefox i wszystko w ogóle. W dużych firmach niestety brak szufladek CD, a USB nie działają.

  16. Awatar xd
    xd

    Polecałbym jednak autorowi rozbudować artykuł o tę część dlaczego w kontekście pracowników należy rozważać przejście nie z XP na vistę, a w właśnie z windows na Linuksa.

    Argumentów za Linuksem jest bardzo wiele: stabilność; bezpieczeństwo w postaci braku wirusów i trojanów; bezpieczeństwo w postaci wbudowanej w system obsługi wszelkiego typu partycji szyfrowanych, również z pamięci USB; niskie koszty dodania potrzebnych funkcjonalności; bardzo przemyślana i funkcjonalna budowa systemu (wszechobecne potoki, dobrze zaprojektowane języki skryptowe) usprawniające i automatyzujące pracę; fachowa i działające według zasad wolnego rynku pomoc techniczna; i dziesiątki innych …

    A kontrargumenty w stylu braku gier w przypadku firm nie znikają. Niekompatybilny sprzęt po prostu należy wymienić, co wyjdzie i tak znacznie taniej, niż zakup licencji visty zmuszającej użytkowników do przyjęcia drakońskich warunków.

    1. Awatar Piotr
      Piotr

      Krótko – zainstaluj mi na jakimkolwiek linuksie program kosztorysowy Norma z kluczem USB. Dziękuję.

      1. Awatar xd
        xd

        Proste: trzeba zmienić program. Od zapewniania bezpieczeństwa jest system, a nie niestandardowe sypiące się rozwiązania danego programu, kompatybilne tylko z nim samym.

        A jeśli taki program jest konieczny, to można zainstalować go na jednym komputerze maksymalnie odciętym od sieci i uruchamiać przez zdalny pulpit. Nawet na wielu maszynach (o ile w licencji nie zgodziłeś się odebrać sobie tego prawa).

        Z doświadczenia wiem, że lepsze są nawet największe kombinacje z aplikacjami windowsowymi, aby zapewnić na biurkach Linuksa.
        Zostawienie pracownikom windowsa to prosty przepis na katastrofę.
        Nie mówiąc już o dodatkowych kosztach aplikacji, które sprawią, że ten windows dopiero zacznie nadawać się do użytku + niezbędnych antywirusów spowalniających jego pracę. To przekracza koszty zatrudnienia na pełen etat nawet najlepszych adminów od Linuksa.

        1. Awatar Piotr
          Piotr

          Jesteście żałośni z tymi minusami. Wynikają z Waszej niewiedzy i … ignoracji. Znacie się na kosztorysowaniu? Znacie inne programy kosztorysowe (tak rozbudowane) na Linuksa? A licencję czytaliście na ile stanowisk jest przeznaczony?
          xd – A ja sobie radzę i pracuję na Windowsie i Linuksie i w dodatku na .. jednym komputerze.

  17. Awatar przemysław
    przemysław

    Proste: trzeba zmienić program.

    Wbrew pozorom bardzo trudne. Konieczność używania konkretnego oprogramowania często związana jest z przychodami danej firmy, a jak dochodzi do tego konieczność operowania na tych samych plikach pomiędzy kilkoma podmiotami to już wogóle nie wchodzi w grę.

    A jeśli taki program jest konieczny, to można zainstalować go na jednym komputerze maksymalnie odciętym od sieci i uruchamiać przez zdalny pulpit. Nawet na wielu maszynach (o ile w licencji nie zgodziłeś się odebrać sobie tego prawa).

    No tak, projektanci budowlani napewno by Cię pokochali. Jeszcze ogranicz im dostęp do ploterów, drukarek (wszak mają karty sieciowe) etc.

    Z doświadczenia wiem, że lepsze są nawet największe kombinacje z aplikacjami windowsowymi, aby zapewnić na biurkach Linuksa.

    Naprawdę w to wierzysz? Nie wnikam w Twoje doświadczenia, dla mnie przy specyfice mojej branży jesteś zwykłym "sabotażystą".

    To przekracza koszty zatrudnienia na pełen etat nawet najlepszych adminów od Linuksa.

    I znowu zależy od branży, jak się zespół projektantów (budownictwo) wku…i na szaleńca zmuszającego ich do linuksa to firma padnie (bo odejdą). Ważniejszy jest sprawny zespół projektowy niż admin wariat. Adminów można mieć na pęczki, specjalistów od np. budowy mostów już nie.
    Może kiedyś w końcu społeczność użytkowników linuksa dojrzeje do akceptacji faktu, że ich "pingwinek" nie jest dobry na wszystko. Powyżej Piotr podał bardzo dobry przykład (za co zebrał minusy), jest też owszem wiele przykładów aplikacji windowsowych które można pod linuksem uruchomić, ale często uruchomić nie oznacza móc pracować.
    Linux wniósł do informatyki wiele dobrego, ale jak czytam takie fanatyczne wynurzenia xd, to tracę szacunek… Społeczność BSD jakoś takim fanatyzmem nie zieje, czemu?

    1. Awatar Piotr
      Piotr

      Dzięki Przemysławie za mądry i wyważony post.
      Lubię linuksa, ale nie za wszelką cenę.
      Mam legala W2k i na dzisiaj do potrzebnych mi aplikacji wystarcza. A normalnie używam Ubuntu 8.04.1. Zaraz też pewnie dostanę minusy za to, że to żaden linuks. Ale ja leniwy jestem z natury, jak system działa i mi wystracza, to nie zmieniam.
      A fanatyków wszelkiej maści należy tępić.
      Program kosztorysowy kosztuje 3500PLN, a Windows do tego 450PLN minus vat minus podatek dochodowy. Więc cena jak na firmę jest do przyjęcia.
      Ciekawe ile xd bierze za administrację linuksa, że się tak "rzuca"?
      Mój W2k działa już 5-ty czy 6-ty rok bez formatu, więc xd Twoja teoria bierze w łeb.
      Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *