Windows 8: walka o dominację czy walka o przetrwanie?

„Dzisiaj dzieciaki częściej widzą logo Apple niż logo Microsoftu i Microsoft musi to zmienić, jeśli chce nadal być siłą, którą był kiedyś” (Michael Silver, analityk firmy Gartner, specjalizującej się w doradztwie strategicznego wykorzystania technologii). Windows 8 jest nową szansą na odbudowanie potęgi giganta z Redmond.

Ostatnie dni upłynęły pod znakiem Windows 8. Podczas konferencji w Anheim Microsoft nie ograniczył się jedynie do 2,5-godzinnej prezentacji nowego systemu, tym razem wyprzedzając przecieki. Aby uniknąć sytuacji z 2009 roku, wszyscy ci, którzy nie uczestniczyli w konferencji, mogli pobrać deweloperską wersję (pre beta) z serwerów Microsoftu i sami doświadczyć Windowsa 8, natomiast deweloperzy biorący w niej udział otrzymali łącznie 5000 tabletów Samsung z najnowszym systemem Windows 8.

Zgodnie z zasadą, że osobiste doświadczenie jest najlepszym rozwiązaniem, redakcja PGS Tech postanowiła przetestować nowy system.

Jest wiele rzeczy, które zmieniły się w Windowsie 8, ale najczęściej wskazywany element to interfejs. Wywodzący się z systemu Windows Phone, interfejs Metro jest dla standardowych użytkowników systemów Microsoft rewolucją. Metro kusi, aby odstawić mysz i klawiaturę do lamusa, a zamiast tego przybliżać, oddalać, przesuwać i klikać własnoręcznie.

Windows 8 nie jest jednak systemem tylko dla tabletów. Może być z powodzeniem używany na jakimkolwiek urządzeniu. Dla tych, którzy nie mogą się przekonać do Metro, zawsze istnieje możliwość przełączenia na drugi interfejs.

Drugim ważnym aspektem jest szybkość uruchamiania się systemu. Tym razem Microsoft postanowił jeszcze bardziej przyspieszyć uruchomienie systemu i trzeba przyznać, że wyniki mogą zdumiewać – mniej niż trzy sekundy dla tabletów oraz mniej niż 8 sekund dla laptopów i desktopów.

Znaczną zmianą jest też IE 10, przystosowany dla użytkowników urządzeń dotykowych.Dość kontrowersyjne wydają się być pogłoski o braku wsparcia dla pluginów takich jak Flash czy Silverlight w wersji Metro przeglądarki. Czy Microsoft popełni ten sam błąd co Apple?

Kolejnym udogodnieniem jest możliwość łatwego eksportu własnych aplikacji do Windows App Store. Wersja Developer Preview systemu zawiera już zainstalowane środowisko Visual Studio 2011, które pozwala w prosty sposób tworzyć aplikacje przystosowane pod nowy interfejs Metro. Z ciekawostek – domyślnym typem projektu jest… Javascript.

Wszystko to, by przyciągnąć młodych, zainteresowanych nowinkami technologicznymi użytkowników, którzy do tej pory najchętniej szli w stronę Apple.

Czy Windows 8 wystarczy, by stawić czoła Apple’owi?

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

146 odpowiedzi na „Windows 8: walka o dominację czy walka o przetrwanie?”
  1. Awatar o_O
    o_O

    Oczywiście, że o przetrwanie, czy raczej w ogóle zaistnienie na mobilnym rynku.

    Zresztą gdyby nie okupacja Nokii, to microsoft by nawet nie mógł marzyć o tym rynku. Tak mają jakiś cień szansy, choć kosztem fińskiej firmy.
    Ale jak się nie uda, to z Nokii zostanie tylko portfolio patentów do wyprzedania.

    1. Awatar herr
      herr

      Jeśli się uda zbyt mocno (to jest wszyscy rzucają się na WP) to nokia przestanie być dla MS do czegokolwiek potrzebne.

      Obawiam się, że nokia jest skazana na zagładę.

  2. Awatar o_O
    o_O

    Co do dominacji, to jasne jest, że wygrał Android.
    Otwarty, wspierany przez wielu producentów, przenośny, dobrze zaprojektowany.

    Apple też ma dobry system, ale urządzenia są drogie i poza falą zachwytu nimi, która już minęła, mają wąską grupę odbiorców. Będzie się wykruszał, aż stanie się ponownie firmą dla fanboyów. Już zresztą jest gorszy niż np. taki Samsung Galaxy SII, z którym muszą walczyć na sali sądowej, bo na rynku nie mogą dać rady. A w przyszłości Apple zostanie jeszcze dalej w tyle, a ceny będą mieli nadal absurdalne.

    Windows Phone 7 i 8 to, jak zwykle w przypadku microsoftu, nieużywalna tragedia. Zresztą wszyscy przyznają, że to alpha wydana o 2 lata za wcześnie. Jak ktoś się skusi na telefon z WP to będzie sobie pluł w brodę i na długo zapamięta ten błąd. A to spowoduje upadek platformy microsoftu nawet po ewentualnych początkowych sukcesach (osiągnięcie 5-10% rynku).

  3. Awatar o_O
    o_O

    Cenzura na osnews znowu w akcji. Tusk się chowa.

  4. Awatar konski_pytong
    konski_pytong

    Google uses large numbers of API header files from the Linux kernel and other GPL-licensed software, throwing out comments and other material and declaring the rest unprotected by copyright. Today, Judge Alsup clearly refused to follow Google's non-copyrightability theories for the most part.

    Pozatym znowu google przegało sprawę z oracle, możliwe ze android zostanie wycofany z rynku 🙂 Doskonały moment na wepchnięcie na rynek W8 i Mango 🙂 Frajerzy z Google niedość, ze kradli kod od oracle to jeszcze łamali GPL 😀 ładnie mi dont by evil 😀

    1. Awatar o_O
      o_O

      Google niczego od oracle nie ukradło. Dalvik jest ich własnym produktem. To oracle stara się okraść Google wymyślając fikcyjne zarzuty.
      Więc akurat to oracle i inne trolle patentowe są evil.

      Co do GPL, to po pierwsze o ile wiem to API nie tyle nie podlega copyrightowi, co jego reimplementacja go nie narusza. A więc stworzenie nagłówka z API również.

      1. Awatar konski_pytong
        konski_pytong

        http://fosspatents.blogspot.com/2011/09/judge-thr…

        tak przez przypadek kod oracle znalazł się w plikach google 😀 zresztą tu nie chodzi o API bo ten zarzut nie przeszedł ale kod który ukradło google.

        1. Awatar cutugno
          cutugno

          "tak przez przypadek kod oracle znalazł się w plikach google :D"

          Sam nie wiem co o tym myśleć. Poza kilkoma ewidentnymi wpadkami, kiedy ktoś wrzucił w repo kod z dekompilatora, reszta nie wygląda zbyt mocno. Trochę wątpliwości budzi TimSort.java – ale powiedzmy sobie szczerze – jak już raz jakiś problem rozwiązałem, to drugi raz, pisząc dla nowego pracodawcy, pewnie ten sam problem rozwiązałbym bardzo podobnie. A przecież i dla Suna, i dla Google ten kod pisał Bloch.

          No i jeszcze jedno – mocno ostrzegam przed bezkrytycznym traktowaniem treści z bloga Floriana Muellera.

          "zresztą tu nie chodzi o API bo ten zarzut nie przeszedł"

          To nie jest prawda. A w każdym razie nie cała. Odrzucony bez procesu został zarzut Oracle o użycie przez Google nazw metod, parametrów itp. w kodzie Androida – sędzia uznał, że nazwy są zbyt proste, żeby mogły być chronione przez prawo autorskie. Nie dotyczy to już jednak nawet sygnatur metod, że o całych klasach czy pakietach nie wspomnę. To nie znaczy, że Oracle cokolwiek definitywnie wygrywa tym zarządzeniem – po prostu większość zarzutów o łamanie copyrightu będzie rozpatrywana na procesie, o ile do niego dojdzie.

    2. Awatar jarek
      jarek

      "Pozatym znowu google przegało sprawę z oracle"

      Daj jakiegos linka.

    3. Awatar marketingowiec
      marketingowiec

      @ maly wacek

      uff.. aż się spociłem przez twoją przenikliwość

  5. Awatar Michał Belka
    Michał Belka

    Na tablety owszem interfejs nadaje się świetnie. Jest alternatywą dla ikonek iPada i widgetów Androida. Ale na desktop/laptop? Interfejs dotykowy się całkowicie na pionowe powierzchnie nie nadaje. Ręce wysiądą zanim cokolwiek człowiek uruchomi. Niestety, przynajmniej gdy ja oglądałem prezentacje W8 poza pierwszą warstwą wszystko było jak w W7 co kompletnie na tablety się nie nadaje.

    BTW 8 sekund? BIOS się potrafi ładować niewiele krócej co zostawia jakieś 3 sek na załadowanie wszystkich bibliotek systemu, użytkownika i aplikacji. Czy na pewno chodzi o uruchomienie (pełne) systemu czy może domyślnie system jest hibernowany, a nie wyłączany?

    1. Awatar konski_pytong
      konski_pytong

      Jądro jest hibernowane, reszta jest ładowana. Prezentacja, a zainstalowany system to coś zupełnie innego 🙂 U mnie na laptopie sprawdza się rewelacyjnie. Choć razi brak kompletnego menu start i nie dopracowanych grafik, ale te maja się zacząć pokazywać dopiero w betach.

      1. Awatar generator_hejtów
        generator_hejtów

        Ale nie wspomniałeś o tym, że działa to szybko tylko kiedy zamiast BIOSu jest EFI. Z BIOSem już tak szybko się nie załaduje…

        Mam nadzieję, że z czasem udziały androidka zmaleją i zostanie tylko iOS i Win8/WP7 😉

        1. Awatar o_O
          o_O

          Zmaleje to udział iOS, bo konkurencja robi lepszy i tańszy sprzęt z Androidem dla normalnych ludzi. Przy Apple pozostaną jak zwykle fanboye.
          A WP to na razie totalna klapa. Nie ma połowy funkcji Androida, obsługa listy kontaktów i w ogóle całego systemu to mordęga. Projektował to jakiś idiota.

          1. Awatar anty
            anty

            Czytanie Twoich komentarzy to mordęga. Już widzę jak używałem WP.

        2. Awatar Druedain
          Druedain

          Nawet będąc przeciwnikiem Androida trzeba być nie napiszę kim, żeby życzyć jakiemuś produktowi braku konkurencji.

        3. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          Dziwne mi BIOS ładuje się 4 sekundy, potem 12-17 sekund 8 🙂 Choć faktycznie najlepiej to działa z EFI

          1. Awatar o_O
            o_O

            * dla niewtajemniczonych – wyniki podawane przez powyższą osobę należy w przypadku windowsa przemnożyć przez 3, a w przypadku Linuksa podzielić przez 3. Dodatkowo wyniki z Linuksa są całkowicie zmyślone, bo powyższa osoba nie jest nawet w stanie go zainstalować (co przyznaje w jednym z poprzednich swoich komentarzy).

          2. Awatar o_O
            o_O

            * dla niezorientowanych – czasy podawane przez osobę powyżej dla windowsa należy przemnożyć przez trzy, a czasy podawane dla Linuksa podzielić przez 3. Zresztą czasy dla Linuksa są zmyślone, bo osoba powyżej nie potrafi go nawet zainstalować (do czego sama się kiedyś przyznała pisząc, że jest to dla niej za trudne).

          3. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Co z tego, że Linuks od zera wstaje szybko (u mnie jakieś 10 s szybciej niż Windows 7, licząc do momentu kiedy da się normalnie na systemie pracować, a nie do pokazania pulpitu), jak Windows 7 z hibernacji wstaje szybciej a ze wstrzymania wstaje natychmiast. A w Linuksie hibernacja i suspend mi nie działa. 😛 Jak dopracują system, że każdemu będzie hibernacja działać dobrze to pogadamy – na razie to zabawka dla geeków, którzy mają czas grzebać w systemie i szukać co się sp***yło, a nie dla ludzi, którzy na sprzęcie pracują.

          4. Awatar iron_irony
            iron_irony

            (Jeśli chodzi o hibernację i Linux) W moim przypadku najpierw miałem laptop za nowy – ni e działało poprawnie. Potem po dyskusjach z deweloperami zrobiliśmy, że działa. A teraz niby działa, ale po zahibernowaniu i odhibernowaniu coś przestaje działać z zarządzaniem energią i strasznie się grzeje, aż do zawieszenia z przegrzania – więc lepiej nie używać. 😉

          5. Awatar 3ED
            3ED

            System do sterownika "hej, hibernacja!", sterownik do systemu "hej, a co to jest?", system rozkłada ręce.. To na barki producentów sprzętu spada odpowiedzialność za to że coś nie działa, nawet gdy to nie oni piszą sterownik.

            BTW. U mnie działa hibernacja i system wstaje bardzo szybko..

          6. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Hibernacja, wstrzymanie, shutdown, reboot itp. są realizowane przez ACPI, a ACPI jest standardem otwartym. Więc niech się Linuksiarze nie wykręcają na producentów sprzętu. Jakby przyzwoicie zaimplementowali sterownik zgodnie ze standardem, to by działało wszystkim, a nie tak, że czasem działa, czasem nie. Po to właśnie ACPI wymyślono, aby zaimplementować sterownik raz, a nie do każdego sprzętu osobno. Problem z Linuksem jest taki, że nie implementuje ACPI w pełni, a tylko częściowo, bo ACPI to kilkaset stron dokumentacji i "to za dużo roboty by było", co powoduje, że tylko część sprzętu / część funkcji działa prawidłowo. Np. u mnie prawidłowo działa tylko shutdown… 😀

    2. Awatar vries
      vries

      Jedno słowo: UEFI.
      Nawet 7-ka dzięki temu bootuje się niewiarygodnie szybko (wystarczy poszukać na YT). Zapewne potrzebne są do tego odpowiednie sterowniki i takie tam.

  6. Awatar zra
    zra

    Dobra, a będzie wersja nie dla dzieciaków, z normalnym interfejsem użytkownika?

    Bo niestety nawet część Linuxa idzie w stronę przesłodzenia (co większe WMy, a te mniejsze są często niedopracowane).

    1. Awatar emol
      emol

      Zawsze jest terminal.

      1. Awatar adiblol
        adiblol

        Dokładnie. W ogóle GUI to mordęga. Lepiej ruszać palcami na klawiaturze niż ruszać całą ręką na myszy/ekranie dotykowym.

    2. Awatar konski_pytong
      konski_pytong

      Przecie masz dwa interfejsy, nikt nie zmusza do korzystania z metro UI.

      1. Awatar Szatane
        Szatane

        No chyba właśnie zmusza, bo w 8mce Metro jest integralną częścią systemu, a desktop tylko jednym z modułów. Co więcej nie ma już normalnego menu start – jest zastąpione przez metro.

        1. Awatar generator_hejtów
          generator_hejtów

          Normalne menu start jest – wystarczy zmienić jedną wartość w rejestrze albo zmienić nazwę jakiegoś pliku systemowego. Z tym, że wyłączenie Metro UI wyłącza też nowego task menagera…

          1. Awatar Szatane
            Szatane

            Faktycznie. Da się. Dzięki.

          2. Awatar zra
            zra

            Właśnie, bo ja się zastanawiałem już jak w 7 bez zewnętrznego softu włączyć normalne manu start, i okazuje się, że się nie da.

          3. Awatar o_O
            o_O

            Wow. Cóż za prostota użytkowania. Linux wymięka.

          4. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Wymięka. Ja chcę taki taskbar w KDE jak ma Win 7.

          5. Awatar Druedain
            Druedain

            A konkretnie? Wygląd? Dunkcjonalność? Znaczek Windowsa?

          6. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Funkcjonalność, a dokładniej sposób włączania / aktywowania aplikacji. W Win7 jak chcę włączyć np. przeglądarkę, to nieważne, czy jest już włączona, czy nie, klikam na ikonkę Firefoksa, zawsze w to samo miejsce na taskbarze i aplikacja albo się uruchamia albo aktywuje, jeśli już była uruchomiona. W KDE jest osobny rząd ikonek do uruchamiania częstych aplikacji i osobny "taskbar", i nie ma opcji, żeby to jakoś "uwspólnić" – powoduje to, że ciągle omyłkowo włączam więcej niż jedną instancję aplikacji, zupełnie niepotrzebnie.

          7. Awatar o_O
            o_O

            Cóż za przyjazne użytkownikowi rozwiązanie. A podobno to Linux jest trudny.

          8. Awatar zra
            zra

            Poszukałem po sieci (gdyż najnowszy Windows do którego mam dostęp to Vista), okazuje się, że ostatnie normalne manu Start miała właśnie Vista. Win7 już nie ma, ma to coś do szybkiego uruchomienia aż 10 programów. Do zrobienia normalnego menu trzeba użyć zewnętrznych programów.
            A jeżeli to okienko do szukania nie zareaguje na wpisanie np. "projektowanie PCB", to w ogóle nie powinno się znaleźć w wersji finalnej. Ja to wybieram po prostu pozycję z menu*, i szczerze mówiąc nie mam pojęcia w czym projektuję PCB (Dobra, w Windowsie chyba wiem, na komputerze Linuksowym zaś nie mam pojęcia, ale tam też jest to okienko). Wiem, jakie pliki mogę otworzyć i zapisać.
            Wszystko jednak zależy, jak ktoś korzysta z komputera. Menu start na 10 programów jest dla dzieciaków właśnie, czyli kilka gier i IE, ale jak ktoś korzysta z komputera do wielu rzeczy to… całe szybkie uruchamianie szlag trafia.

            * Właściwie popełniam tzw. wprowadzanie akordowe, przyzwyczajenie z mojego dawnego PDA. Projektowanie płytek uruchamiam przez Win-P-P-A.

    3. Awatar o_O
      o_O

      A nie łaska używać KDE4? Włączasz jakiś ascetyczny styl i może wyglądać gorzej niż icewm. Skoro ci to odpowiada…

      1. Awatar wladca_kodu
        wladca_kodu

        Gdyby jeszcze KDE4 było stabilne. Tak, wiem, wiem, Linuksiarze mają inną definicję słowa "stabilne".

        1. Awatar konski_pytong
          konski_pytong

          O tym czy coś jest stabilne czy nie. decyduje ostatnia liczba w numeracji, wiadomo, parzysta – produkt stabilny, nie parzysta – niestabilny 😉 Dlatego według linuksiarzy Windows 7 czy jak kto woli NT 6.1, jest niestabilny 😉

        2. Awatar webnull
          webnull

          KDE4 jest bardzo stabilne ty niedouczony bufonie.

          1. Awatar Druedain
            Druedain

            Hola, hola. Nawet na Archu nie jest tak różowo z tą stabilnością 😉

          2. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Jest bardzo stabilne o ile nie klika się w te opcje, które wywalają KDE. Teraz jak już się nauczyłem czego nie dotykać i czego nie włączać, to faktycznie, od 3 dni żadnej awarii.

        3. Awatar zra
          zra

          KDE4 jest stabilne. Znaczy jest stabilne od 1.5GB RAMu w górę. Na 1GB już nawet nadaje się do jako takiej pracy (AbiWord, Gnumeric, no i oczywiście programy konsolowe), ale czasami wywali zachowanie pod tytułem "co robi nasz komputer?"*.
          Tylko, że gdy wyjdzie Win8 to będzie takie KDE, że stabilne to będzie na sprzęcie wiele lepszym, niż ten, na którym bez większych problemów zadziała Win8.

          *szczególnie niemile widziana sytuacja w tych komputerach, w których jakiś palant nie zaprojektował LED'a od aktywności dysku. Nie wiadomo, czy coś przetwarza i swapuje czy zapaskudził się na amen i pomoże tylko pociągnięcie po X'ach.

          1. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            A co ma ilość RAMu do segfaultów? Segfaultom są winni programiści. Dobrze napisany program się nie wywala jak ma za mało RAMu, tylko ładnie zakomunikuje to użytkownikowi. Poza tym mam 6 GB RAMu w laptopie i to chyba nie jest za mało…

          2. Awatar zra
            zra

            Nie chodzi mi o seg. faulty, je przynajmniej gdzieś widać (informują o tym logi lub konsola). Chodzi mi o sytuacje, w których np. otwieramy katalog czy plik w programie, po czym system zamiera, kursor tylko się rusza lub nawet nie, i nie wiemy co właściwie dzieje się z komputerem. Komputer powinien informować użytkownika o tym, co robi, tutaj nie wiemy, czy to jakaś chwilowa przerwa na uporządkowanie rzeczy w partycji swap, czy totalna zwiecha, z której się nie wygrzebie (lub wygrzebie za jakieś kilka godzin). Bo i takie na małej ilości RAMu są.

          3. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            O, to takie też są? Jeszcze nie zauważyłem. Za to zaliczył kilka segfaultów i raz zwiesiła się obsługa myszki (klawiatura działała, więc udało się wylogować, po ponownym loginie było ok).

          4. Awatar zra
            zra

            Są, ale nie są zauważalne, gdy ma się najnowszy komputer. Na 1GB RAMu i jednordzeniowym procesorze lubi przymulić, dlatego w przypadku, gdy komputer ma więcej niż te 3 lata i nie jest upgrade'owany, z reguły stosuje się po prostu lekkie środowisko, ale te środowiska nie są tak dopracowane.
            Jak w Windowsie XP Explorer otwiera katalog, to gdy wczytuje pliki pojawia się taka animacja z czasów W95 informująca, że coś się dzieje (Win7 powinien mieć też chyba jakiegoś "bąka" co się kręci) – to tego właśnie brakuje współczesnym środowiskom graficznym Linuksa.

            A co do segafultów, to jest kilka programów, które znane są z ich wywoływania. Po prostu niewłaściwie napisany przydział pamięci, rezerwacja buforów itp. Każdy użytkownik mc to potwierdzi :). Chociaż kiedyś udało mi się wykrzaczyć segmentation faultem złożone i wytestowane, uważane za jedno z lepszych i stabilnych, środowisko pre/post MESu, na maszynie z 16GB RAMu.

  7. Awatar jimmy
    jimmy

    Szczerze mówiąc Metro w Windows 8 przypomina mi trochę interfejs Windowsa Mobile 6.5. Z wierzchu niby wszystko nowe i świecące, a jak wejdziesz głębiej to stary brzydki system.

    Wydaje mi się, że połączenie starego UI z metro jest trochę sztuczne i nienaturalne i pewnie trudno będzie mi się do tego przyzwyczaić. Całość wygląda jakby sklejono dwa systemy. Zobaczymy co będzie dalej…

    1. Awatar SeeM
      SeeM

      Warto dodać, że już podczas tworzenia WM6.5 było wiadomo, że ten system nigdzie nie podąża i niebawem zostanie porzucony. Teraz jest inaczej, więc może być lepiej.

  8. Awatar Budyń
    Budyń

    Ups…. trzeba mieć nadzieję na szybki SP2 do Windows 7 i kupić licencję, zanim MS wyda kolejny nieużywalny system….

    1. Awatar o_O
      o_O

      Ale potem zabiją W7 nie wydaniem IE11 na niego, albo nawet IE10. Nowego DirectX też nie wydadzą. Utną wsparcie, poprawki będą tylko bezpieczeństwa i to tylko też wybrane, o SP możesz zapomnieć.

      Płać i płacz ™ — Microsoft

      1. Awatar lukasz
        lukasz

        Jeżeli stanie się to po takim okresie jak dla WinXP – nie widze problemu

        1. Awatar o_O
          o_O

          Gwarantuję ci, że tak nie będzie.
          Microoft nastawił się teraz na zgarnianie pieniędzy z rynku z każdą nową wersją.

          Tak jak było z olaniem Visty po wydaniu 7, tak będzie z Windows 7 po wydaniu 8.

          Koniec updatów poza łatami bezpieczeństwa i to tylko krytycznymi, koniec kompatybilności, kup pan nową wersję.

          1. Awatar vries
            vries

            O ile zazwyczaj się z o_O nie zgadzam, to tu się muszę z nim zgodzić. Już żaden system MS nie dostanie wsparcia tak długiego jak XP. Aczkolwiek moim zdaniem 7-ka będzie wspierana dłużej niż Vista, która nie została zaadoptowana przez korporacje. Zresztą dla mnie 6-7 lat wsparcia, to wystarczający okres. Po takim czasie i tak zmieniam sprzęt.

          2. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            Przecie MS miesiąc po premierze przedstawił jak długo będzie wspierany system, Więc po co te domysły?

          3. Awatar konski_pytong
            konski_pytong

            Vista kwiecień 2012
            W7 minimum 2015
            XP poprawki bezpieczeństwa do 2014

    2. Awatar marcinsud
      marcinsud

      No historycznie wypada kolej na kiepski system jak będzie się okaże

  9. Awatar MDW
    MDW

    Dlaczego pozbawienie przeglądarki wsparcia dla Flasha to błąd? Apple, a teraz i Microsoft próbują nas uwolnić od tej zakały internetu, od tego paskudztwa jakim jest Flash, a wy tu mi o błędzie piszecie. Nie da się tego zrobić inaczej jak tylko ostrym cięciem. Na etapie przejściowym może będzie trochę ciężko ale potem będziemy mieć świat bez Flasha. Po iPadzie widać, że się da. Żadna licząca się strona nie idzie teraz we Flasha, bo nie pozwoli sobie na niedziałanie na tak istotnej platformie jak iOS. Jak do tego dojdzie Microsoft to będzie wypas. Każdy już dawno bierze pod uwagę alternatywne rozwiązania (HTML5) i o to chodzi. Wywalmy ten śmieć z naszych systemów. Jak się postaramy to w ciągu roku, może dwóch lat będzie to można zrobić zupełnie.

    1. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Gdyby jeszcze ten html5 był tak szybko jak flash.

    2. Awatar o_O
      o_O

      Jasne… Jak Microsoft dodaje własne badziewne "standardy" do systemu (np. silverlight) to dobrze, bo "tworzą informatykę". Jak nie dodaje Flasha, to ratuje nas przed Złem…

      1. Awatar Darkhog
        Darkhog

        +1. Ja dodam, że Flash praktycznie zawsze zadziała, a HateML 5 zależnie od implementacji. Np. w moim Chromium 14.0.825.0 (Build 0 Linux) nie działa.

    3. Awatar adiblol
      adiblol

      Fla$h to zło. Popieram. Zagrożenie ze strony $ilverlighta nie jest duże gdyż Micro$oft inwestuje w HTML5.

      1. Awatar o_O
        o_O

        Microsoft najpierw z pomocą błogosławieństwem społeczności ubije Flasha, a potem nagle stwierdzi, że HTMLa 5 już nie wspiera. I zostanie wam silverlight/moonlight na dot-kupie.

        Jak wy czasem ciężko myślicie…

        I potem co się dziwić, że mamy "take Polskę", jak tacy ludzie decydują o tym kto rządzi, a nie widzą najprostszych przekrętów i oszustw.

        1. Awatar adiblol
          adiblol

          A komu to będzie przeszkadzać? I tak na strony M$ nie wchodzę a nie sądzę żeby po zakończeniu wsparcia HTML5 usunęli go z przeglądarki. 😉

          "dot-kupa" jak to pięknie nazwałeś jest lepsza od Fla$ha.

          1. Awatar webnull
            webnull

            Flash przynajmniej natywnie jest wspierany na Linuksie a nie to co "dot-kupa".

          2. Awatar adiblol
            adiblol

            .NET ma działającą otwartą implementację (Mono) pod GNU/Linuksem.
            Fla$h – Gnash? Nie wygląda na działającą, nawet JWPlayer'a nie obsługuje.

    4. Awatar 3ED
      3ED

      Hmm, nawet adobe wypuściło swojego wallaby. Chyba też chcą zrezygnować z flasha i przejść na html5, mają już przecież swój zaawansowany edytor do animacji, a w czym te animacje później będą odtwarzane to nie jest już takie ważne..

  10. Awatar gonzo
    gonzo

    Windows 8 jest spoko, ale za pół roku na być android na x86, Lepszy i za darmo

    1. Awatar Speaktrap
      Speaktrap

      Czy lepszy? To zależy tylko od tego, jak Intel go zmodyfikuje w stosunku do komórkowej, aby dopasować go do PC

  11. Awatar buba
    buba

    odgrzewają tego samego kotleta co 2 lata temu

    1. Awatar webnull
      webnull

      "Ladies and gentelments, Windows Vista!" 🙂

  12. Awatar webdev
    webdev

    Pożyjemy zobaczymy. Ja niezmiernie się cieszę, że jako webdeweloper będę mógł pisać aplikacje pod Metro (ciekawe tylko jak to będzie z ich wydajnością) i ciesze się niezmiernie, że JavaScript uważany jeszcze kilka lat temu za bubla do latających zegarków za kursorem, staje się pełnoprawnym językiem o coraz większych możliwościach.

    1. Awatar o_O
      o_O

      JavaScript nie służy do tworzenia aplikacji desktopowych, a jedynie webowych, gdzie jest po prostu koniecznym kompromisem. Aplikacje webowe są ok w niektórych zastosowaniach, np. przy chmurze. Ale przenoszenie tego na desktop to nieporozumienie. Takie samo jak tworzenie aplikacji z GUI w Javie czy .net. To ma być szybkie!

      Ale mi tam osobiście odpowiada, że microsoft zmierza w przepaść i niedługo ta platforma zostanie zalana badziewnymi aplikacjami, które będą zbyt wolne, żeby ich używać. Windows zdechnie, będzie jednego bubla mnie. Oby tak dalej.

      1. Awatar lol
        lol

        ekhm to aplikacje w Javie są szybkie? Nie wiedziałem, muszę to następnym razem sprawdzić.

        Jak dla mnie koncepcja maszyny wirtualnej to rzecz dobra, ale ostatni trend pokazuje, że to przeglądarka staje się fantastyczną maszyną wirtualną. Skoro i w Javie i .Necie (asp.net) można pisać aplikacje webowe, to dajmy też możliwość pójścia w drugą stronę (web -> desktop). Z tego co kojarzę to nawet GTK umożliwia pisanie aplikacji w JS, nie mówiąc o QT5.

        1. Awatar o_O
          o_O

          Przecież piszę, że tworzenie GUI w Javie czy .net to nieporozumienie. Więc nie, nie są szybkie.

          Maszyna wirtualna i interpretacja kodu to dobre rozwiązania na serwer, gdzie taniej jest dołożyć/wymienić sprzęt niż tworzyć skrojone na miarę programy. Ale oba te koszty są po twojej stronie, więc ty decydujesz.
          Nie masz już takiego prawa, gdy ty sobie tniesz koszy używając nakładek w stylu Java/.net/JavaScript, a sprzęt ma sobie wymienić użytkownik, bo na sprzęcie jeszcze rok temu odpalającym najnowsze gry twoja aplikacja mu się tnie.

          1. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Znowu nadmiernie upraszczasz. Klienci chcą nie tylko wydajnych aplikacji, klienci chcą przede wszystkim funkcjonalnych aplikacji. Prędzej pójdą do sklepu po nowy sprzęt niż zrezygnują z przydatnej aplikacji albo fajnej gry. Ten cały klatkujący wg Ciebie Minecraft czy Farmiville zarobiły znacznie więcej niż Crysis, a Zynga za samą jedną grę jest wyceniana wyżej niż EA. Więc patrząc z czysto ekonomicznego punktu widzenia – pisanie klienckich aplikacji w Cpp jest równie nieopłacalne jak pisanie w tym aplikacji serwerowych.

            BTW: zdajesz sobie sprawę, że Twoje aplikacje pisane w Cpp najprawdopodobniej okropnie mulą w porównaniu z tym co dałoby się napisać w assemblerze? I kod jest pewnie okropnie zbloatowany, nic tak świetnie nie bloatuje kodu jak STL i Boost.

          2. Awatar 3ED
            3ED

            Java jest okropnie powolna i strasznie mulasta, a .net nie używam. Ale imho już taki perl czy python to świetne języki do pisania aplikacji desktopowych.. C lub C++ bardziej nadają się na kernel, panel, czy coś tam co jest podstawą, natomiast aplikacje później uruchamiane mogą być np. w pythonie.. Praktycznie tak samo szybko się uruchamiają, przy większych projektach zajmują podobną ilość pamięci (perl nawet przy małych). Podstawową zaletą jest szybkość i łatwość powstawania aplikacji, możliwość używania bibliotek C/C++ (;)).

            Tak btw. CSS (i chyba też JS) są używane do pisania motywów graficznych dla GTK3.

          3. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Jasne, a najszybszy jest Ruby. LOL.

            Tak serio, to Python/Perl są ok do mało wymagających aplikacji okienkowych lub krótkich skryptów ograniczonych I/O, zwłaszcza że interpreter wstaje te pół sekundy szybciej niż JVM. Jednak jakbyś miał w tym coś obliczeniowego zaprogramować (np. kompresja, rozpoznawanie obrazów, wszelkiej maści symulacje, gry, przetwarzanie dużych zbiorów danych, NLP, systemy baz danych) to Python w przeciwieństwie do Javy i .NET się do tego nie nadaje, ze względu właśnie na tragiczną wydajność, która nawet z Psyco jest o rząd wielkości gorsza (a bez Psyco o 2 do 3 rzędów). No i Python nie umie wykorzystywać sensownie wielu rdzeni.

        2. Awatar jarek
          jarek

          "ekhm to aplikacje w Javie są szybkie? Nie wiedziałem, muszę to następnym razem sprawdzić."

          Ewidentnie musisz, ciagle tkwisz mentalnie w czasach JVM 1.1.8 i powtarzasz brednie
          z konca lat 90-tych. Polecam uaktualnic wiedze zanim znow cos publicznie palniesz.

          1. Awatar Darkhog
            Darkhog

            Ewidentnie to ty brednie pleciesz. Na moim kompie, który Crysisa ciągnie bez problemu (GF9600GT,Core2QuadQ9450,4GB RAM), minecraft KLATKUJE (na poziomie 5 fps).

          2. Awatar Darkhog
            Darkhog

            Dla tych co aluzji nie zrozumieli, minecraft jest w javie, crysis najprawdopodobniej w c++.

          3. Awatar Darkhog
            Darkhog

            A, i rzeczony minecraft jest bez żadnych modów, czysty w 100%.

          4. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Masz zapewne problemy ze sterownikami openGL. Minecraft na słabszych maszynach chodzi o wiele szybciej.

          5. Awatar jarek
            jarek

            To znaczy co swoim przykladem udowodniles? Ze kawalek kodu A robiacy X dziala lepiej niz kawalek kodu B robiacy Y? (nb, nie wiem co to jest crisis ani minecraft)
            Calkiem mozliwe, a teraz wyjdz, doucz sie jak powinien wygladac sensowny benczmark wydajnosci jezykow i wroc jak ochloniesz.

          6. Awatar maxx
            maxx

            Dokładnie. Była tu ostatnio dyskusja na temat wydajności c++ vs java. I co wyszło? Mizerne różnice na korzyść c++. Co innego aplikacje okienkowe – mi tam nigdy nie pasował Swing (awt tym bardziej), a SWT jest już pół-natywne.

          7. Awatar jarek
            jarek

            Swing jest przeladowany i niedoinwestowany.
            Przeladowany bo kazdy, najmniejszy element GUI to kontener z kupa – zazwyczaj zbednych – gratow w srodku.
            Niedoinwestowany, bo SUN tak naprawde nigdy nie wpompowal tyle inzyniero-godzin w Swinga zeby zaczal on sensownie dzialac.
            Stad faktycznie jest ciezkawy i mulisty. Choc sa wyjatki pokazujace, ze da sie zrobic szybkie, zaawansowane GUI w Swingu – polecam np. pouzywac IntelliJ. Niestety sa to wyjatki potwierdzajace regule ociezalego Swinga.

          8. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Swing jest deprecated.

          9. Awatar Einstein
            Einstein

            Tak z czystej ciekawości? W czym powinienem robić GUI do aplikacji Java?

          10. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Oficjalnie w JavaFX, a jak chcesz coś lżejszego to Apache Pivot. No i jest jeszcze SWT, ale o nim niewiele wiem. Notabene te dwa pierwsze mają bardzo dużo ze sobą wspólnego – ten sam gościu projektował markup w obu. Swing oczywiście też będzie jeszcze bardzo długo działał, ale poza poprawianiem krytycznych błędów nie jest rozwijany na rzecz JavaFX.

          11. Awatar Aquilian
            Aquilian

            Nie pomyliłeś czasami z Spring Application Framwork? http://stackoverflow.com/questions/5828625/if-swi…

          12. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Jeśli Swing nie jest deprecated, to co robią niezałatane bugi sprzed 4 lat w repozytorium? Z zewnątrz wygląda to tak, jakby był rozwijany przez kilku studentów z jednej z "Java schools" o których pisał Joel.

          13. Awatar 3ED
            3ED

            To czyli mówisz że nikt nie umie dobrze pisać w javie? 0_o

          14. Awatar moher
            moher

            To dziwne, że na C2D T7500, Quadro NVS 320M (takie podkręcone GF8600m gt) i 4GB ramu minecraft jest grywalny z fps oscylującym koło 25 klatek.

          15. Awatar o_O
            o_O

            Ty 25 klatek przy tak żałosnej grafice nazywasz grywalnością? o_O

            Na bardzo podobnym sprzęcie mam koło 50 klatek w ET:QW, gdzie grafika to niebo-ziemia w porównaniu do kostkowatego minecrafta z teksturami chyba z amigi.

            To co powiedziałeś tylko potwierdza, że Java jest żałosna na desktop. Podobnie jak .net i inne ociężałe nakładki na kiepskich programistów i projektantów.

          16. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Programiści .NET i Javy zjedli Ci obiad, czy zabrali zabawki?

          17. Awatar o_O
            o_O

            Wkurzyli parę razy aplikacjami o żałosnej wydajności.

          18. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            No to wg Twojej logiki C++ też jest powolne, bo mnie wielokrotnie wkurzyli programiści piszący programy w C++ o żałosnej wydajności. Żeby, w przeciwieństwie do Ciebie nie być gołosłownym podam konkretnie, które to były: ArcGIS (każde odświeżenie widoku trwa wieki, bo gościom obcy jest termin"buforowanie"), OpenOffice Impress (przy wprowadzaniu tekstu do pola tekstowego), GCC (powolność kompilacji można by wpisać do księgi rekordów), a ostatnio Google Chrome (pewnie jakaś przejściowa przypadłość, ale potrafi się zamrozić na kilka sekund jak się za szybko dużo stron otworzy) 😛

          19. Awatar o_O
            o_O

            25 klatek przy takiej gierce z klockową grafiką i teksturami a amigi to ma być osiągnięcie? Na takiej maszynie?

            Podobna (nieco słabsza) wyciąga mi 50 klatek w ET:QW, gdzie grafika to jak niebo-ziemia do minecrafta.

          20. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Dla karty grafiki nie ma znaczenia klockowatość grafiki. Ma znaczenie liczba obiektów do zarenderowania. W Minecrafcie liczba ta wcale nie jest mniejsza od tego co jest w innych współczesnych grach klasy AAA. Poczytaj forum Minecrafta, temat był wałkowany wielokrotnie.

            BTW: Dawno nie widziałem większej bzdury nad porównywanie dwóch diametralnie różnych gier aby pokazać że język A jest lepszy niż język B. Porównałbyś lepiej tę samą grę przeportowaną z C na Javę. Tak się składa, że jest taka gra: Quake II. I nie straciła na wydajności ani trochę przy porcie. Jeśli spojrzysz na inne zastosowania, np. serwery WWW lub bazy danych to również aplikacje Javowe nie ustępują wydajnością tym pisanym w C++.

            Więc Twoja teoria, że Java się nie nadaje do pisania wydajnych aplikacji upada.

          21. Awatar adiblol
            adiblol

            To Ty jesteś ten darkhog od mtdw? "STOP PLAYING MINECRAFT, MAKE COMIC INSTEAD!"

            A programy wymagające wydajności (np. gry) powinny być kompilowane do kodu maszynowego (NIE bytecode'u!). Amen.

          22. Awatar mikolajs
            mikolajs

            "A programy wymagające wydajności (np. gry) powinny być kompilowane do kodu maszynowego (NIE bytecode'u!). Amen."
            I są! Robi to JIT 🙂

          23. Awatar adiblol
            adiblol

            W trakcie wykonywania, dociążając CPU…

          24. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Owszem, ale wpływ tego na wydajność jest znikomy, bo nie kompiluje całego kodu a jedynie hotspoty, a jak już je skompiluje to usuwa się na bok i nie przeszkadza. Poza tym na wejściu ma wstępnie przetworzony i zweryfikowany kod, a nie źródła, więc mnóstwo pracy odpada. No i jeszcze może wykorzystywać do tego osobny rdzeń lub kilka. Biorąc to wszystko razem, w praktyce wygląda to tak, że czas kompilacji jest znacznie mniejszy niż czas ładowania aplikacji z dysku.

            No, a jak Ci bardzo zależy, to co za problem skompilować sobie aplikację Javy statycznie, tak jak C++?

          25. Awatar adiblol
            adiblol

            No to dlaczego Java jest wolniejsza od C?

            Kompilowany statycznie przy pomocy gcj program działa jeszcze wolniej od OpenJDK. Ale jak dopracują to czemu nie? 😉

          26. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            No to dlaczego Java jest wolniejsza od C?

            Kompilowana GCJ? Bo GCJ to syf. Ale skompilowana Excelsiors JETem lub OpenJDK ma wydajność bardzo zbliżoną do C, a często znacznie lepszą, zwłaszcza w przypadku pisania kodu w sposób modularny i generyczny, a nie microbenchmarków na 100 linii.

            Ale jak dopracują to czemu nie?

            O GCJ zapomnij. Nie dopracują – kompilacja statyczna w starciu z dynamiczną w dłuższej perspektywie nie ma szans. Bardzo wielu optymalizacji nie da się przeprowadzić statycznie.

          27. Awatar adiblol
            adiblol

            Kompilowana do bytecode'u przy pomocy OpenJDK i uruchomiona w OpenJDK. Na pewno zadania ściśle algorytmiczne (takie jakich uczą w liceach 😉 ) będą wykonywać się wolniej niż w C.

          28. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Ok, to napisz _uniwersalną_ funkcję sortującą dane dowolnego typu w C, potem w Javie lub C++ na wzorcach i porównaj wydajność.

            Podpowiedź: we wszystkich językach taka funkcja już jest. Wersje w Javie i w C++ są średnio 10x szybsze dla prostych danych. Dlaczego? C++ ma szablony, Java inline'uje wywołania wirtualne (w niedalekiej przyszłości również megamorficzne), w C natomiast jedynym mechanizmem wywołania pośredniego jest switch lub wywołanie przez wskaźnik – oba powolne, i kompilator C nic z nimi zrobić nie może (aliasing, słaby system typów).

            Stąd C ma szanse w starciu z Javą i C++ w większym programie tylko i wyłącznie, jeśli jesteś skłonny programować metodą Copiego-Paste'a na bardzo niskim poziomie abstrakcji. Czyli w benchmarkach na 10 linii.

          29. Awatar Darkhog
            Darkhog

            To Ty jesteś ten darkhog od mtdw?

            Nie wiem o czym mówisz…

          30. Awatar adiblol
            adiblol

            A, to nie jesteś. O komiks chodziło.

          31. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            To porównaj sobie budżet jaki miała ekipa Crysisa a jaki miał twórca Minecrafta. Gość, który zrobił Minecrafdta uczył się Javy w trakcie pisania kodu.

          32. Awatar Trinollan
            Trinollan

            Czekałem na taką odpowiedź…
            Ferować wyroki nt. szybkości programów wedle języków programowania użytych do ich napisania… bazując na dwóch przykładach, nie biorąc pod uwagę umiejętności programowania twórców, optymalizacji dzieła… to bardzo krótkowzroczne.

          33. Awatar Druedain
            Druedain

            Kto, za przeproszeniem, plusuje ten komentarz? To ma być w ogóle obiektywne porównanie wydajności języków?

            Co do GUI to jest Qt. Wie ktoś jak jest z wydajnością w takim przypadku?

            PS Minecraft 1.7 na Core 2 2Gihz, GF 9300M GS (żadna rewelka), 2GiB RAM, myszka za 20zł miał pewnie z 60 klatek (przy 1.8 w porywach ma 25). Nie muszę chyba dodawać jak na takim sprzęcie zachowywał się Crysis?

      2. Awatar lol
        lol

        Aha no i jeszcze taka wizja przyszłości: pisanie za pomocą jednego języka na wiele urządzeń. Bardzo przepraszam, ale jeżeli miałaby mi z czymś takim wyskoczyć Java to ja dziękuje, bo nie lubie narzucania pewnych schematów. W JS mam wiele sposobów na tworzenie obiektów, wiele sposobów na dziedziczenie itp. No ale trzeba się zainteresować.

        1. Awatar Druedain
          Druedain

          No jasne, Prolog, czy Haskell wymięka przy możliwości tworzenia obiektów na różne sposoby.

        2. Awatar o_O
          o_O

          JS to nie jest język obiektowy. Tam nawet nie ma klas, przynajmniej w obecnym standardzie. A dziedziczenie to możesz sobie sam napisać. Domyślnie masz prototypy, które z dziedziczeniem nie mają nic wspólnego. Nawet nie porównuj tego do Javy.

          JS nadaje się do pisania prostych rozszerzeń (pluginów) do programów, do wywoływania jakiś metod w tych programach, a nie jako język do pisania tych całych programów.

          To, że ty nie ogarniasz programowania obiektowego i łatwiej ci jest sklecić parę linijek na krzyż w JS, nie znaczy, że tak mają robić programiści.

          1. Awatar mikolajs
            mikolajs

            JS umożliwia pisanie obiektowe, ale jest to na tyle trudne, że szkoda wysiłku.

          2. Awatar borizm
            borizm

            JavaScript jest o wiele elastyczniejszym językiem do tworzenia GUI niż dowolny inny – potrzebny jest dobry framework, który uwolni od bałaganu przeglądarkowego i dostarczy komponentów (np. YUI) i dobry edytor / IDE.

          3. Awatar mikolajs
            mikolajs

            Elastyczniejszy dla Ciebie bo znasz go najlepiej. Sposób tworzenia obiektowości w JS nie zachęca do tworzenia dużych programów. JS raczej nie będzie wychodzić poza przeglądarkę, bo jak na razie tendencja jest przeciwna. Jakbyś nie zauważył to języki dynamicznie typowane na razie są w odwrocie.

          4. Awatar webnull
            webnull

            A ja myślę, że Python byłby lepszy od Javascriptu w tym miejscu.
            Ale oczywiście Microsoft nie zaimplementowałby Pythona, przecież to jest typowo Open Source'owy język.

          5. Awatar Druedain
            Druedain

            Właśnie dlatego nie byłoby problemu żeby na złość zrobić forka tylko dla .Nota jak było z OCamlem i powstaniem F#.

      3. Awatar mikolajs
        mikolajs

        Jeszcze szybsze byłoby w assemblerze, ale nikomu się nie chce w nim pisać.
        Aplikacje z GUI najczęściej czekają na reakcję użytkownika więc w wielu przypadkach można użyć wolniejszego JS, a tym bardziej Java czy .NET Niedługo pewnie się okaże, że coraz rzadziej programiści będą pisać w C/C++ dla desktopu.

      4. Awatar borizm
        borizm

        No nie zupełnie. Przecież FireFox jest napisany w dużej mierze w JavaScript. Aplikacje desktop można równie dobrze pisać w Pyton, PHP, a nawet w bash 😉 Jeśli ich złożoność nie jest duża, a większość soku zaimplementowana jest w bibliotekach natywnych, to takie niewydajne języki są tzw. glue code, kŧóry nie rzutuje na całkowitą wydajność.

  13. Awatar o_O
    o_O

    Cenzura na os news widzę się rozszerza. Najpierw wyleciały dwa moje komentarze, a teraz jeszcze kolejny ujawniający ten fakt. Ten pewnie też zaraz będzie musiał być usunięty. A niedługo znajdą mnie martwego w lesie…

    1. Awatar przemysław
      przemysław

      Na to akurat szans nie ma. Leśniczy nie wyda zgody na zaśmiecanie lasu 🙂

  14. Awatar o_O
    o_O

    Cenzura na osnews jak widzę nabiera tempa. Najpierw 2 moje komentarze (na temat!), teraz kolejne 2 ujawniające fakt cenzury. Chyba musieliście cenzora na pełen etat zatrudnić. Gratuluję "wolnego" serwisu, gdzie każdy może coś powiedzieć.

    Po co ta farsa? Wyłączcie komentarze i będzie git.

    I nie polecam po takich numerach patronować akcjom dotyczącym wolności słowa… Bo to nie wypada i tylko im zaszkodzi. Chyba, że taki jest wasz cel.

    Cóż, na osworld.pl nie cenzurują, a i newsy chociaż są świeże i częste.
    osnews widać po prostu umarło.

    1. Awatar jarek
      jarek

      "osnews widać po prostu umarło."

      Jak MS?

      1. Awatar o_O
        o_O

        Mniej więcej.

  15. Awatar FS3
    FS3

    Dzieki za link:) Dobra strona:)

  16. Awatar omg
    omg

    Zaczyna mnie powoli irytować ten serwis. Znalazła się grupka gości dla których wszystko co nie opensource, co może zagrozić chociaż trochę Javie/C/C++/Pythonowi (bo uważają je za lepsze i basta, mimo że są inne rozwiązania OS, JS przecież płatny nie jest) uważają za badziewne i próbują narzucić własny tok rozumowania. Otóż proszę państwa po to jest wybór żebym mógł sobie pisać w JS, Javie czy innym języku, gdzie chce i na co chce, jeżeli jest oczywiście taka możliwość. Jeżeli ktoś mi daję możliwość pisania aplikacji w JS na Windowsie to przyjmuje to jako "nowy bajer", który sprawi, że ten język zacznie być bardziej doceniany. Oczywiście minusujący to głównie pewnie "dot netowcy" którzy boją się śmierci swojej platformy, pewnie też Javowcy którzy będą czekać kolejne 5-6 lat na nową aktualizację do swojego nudnego korporacyjnego języka, albo Ci najlepsi kodziarze – ludzie od C, C++, którzy bluzgają na wszystko inne, bo ich mózg nie jest już w stanie wchłonąć czegoś nowego. Dla mnie konkurencja rzecz dobra, nie tylko w sofcie i hadware, ale także na polu języków programowania. Niech walną nawet PHP do jądra windowsa, a co. Ocena co jest lepsze i gorsze wyniknie dopiero gdy zostanie przetestowany każdy z nich w działaniu. Przyszła pora na JS, kto wie na kogo przyjdzie za rok, dwa. Ja tam jestem zadowolony 😉

    1. Awatar jarek
      jarek

      "Oczywiście minusujący to głównie pewnie "dot netowcy" którzy boją się śmierci swojej platformy"

      Strzeliles jak kula w plot, to glownie sa nastoletni chlopcy ktorzy rok, dwa temu zainstalowali swoje pierwsze distro, pozniej nauczyli sie kompilowac gentoo (nie mylic bron boze z "ogarneli architekture linuxa"). Ponadto przeczytali na paru freetardzich forach, ze kto nie pisze w C ten sierota itp pare innych popularnych w os-srodowisku debilizmow, ktore tu mozna regularnie zobaczyc w komentarzach.

      1. Awatar omg
        omg

        Ciesze się, że ktoś jeszcze jest w stanie to zauważyć.

    2. Awatar mikolajs
      mikolajs

      Nikt nikomu nie broni pisania w JS. Jeżeli miałeś kiedyś okazję pisać aplikację webową z użyciem statycznie typowanego języka, to zapewne zauważyłeś, że najwięcej czasu musisz poświecić na usuwaniu błędów ze skryptów JS (pod warunkiem że budujesz dynamiczne strony). JS jest o tyle dobry, że działa na wszystkich przeglądarkach dlatego jest koniecznością i jak na razie optymalnym rozwiązaniem. Ale jak można twierdzić, że nadaje się na aplikacje desktop. Może na małe tak. Spróbuj też napisać system bankowy w JS, używający tego bank szybko by zbankrutował.
      Jeżeli ludzie narzekają na szybkość Javy i .NET to co będzie jak pojawią się aplikacje JS nie w przeglądarce.

    3. Awatar o_O
      o_O

      Super analiza, szkoda, że nietrafiona i przesycona urojeniami.

      > ludzie od C, C++, którzy bluzgają na wszystko inne,
      > bo ich mózg nie jest już w stanie wchłonąć czegoś nowego

      Żałosne. Znam JS na wylot. Podobnie C++ (które wraz z Qt uważam na najlepsze rozwiązanie dla aplikacji desktopowych). Stąd mogę je *porównać* i ocenić. Rzetelnie. A nie jak taki krzykacz jak ty.

      I nie bój się, jestem w stanie nauczyć się dowolnego języka.
      To raczej ty ledwo liznąłeś JS i uważasz, że teraz powinieneś mieć prawo pisać w tym wielkie aplikacje. A niestety C++ jest dla ciebie za trudny (w takim razie odpuść sobie karierę programisty).

      Minusujący to ludzie, którzy wiedzą, że JS jest za wolny na desktop.
      Podobnie jest z Javą, choć dużo lepiej i masz jedną zaletę: prawdziwą oficjalnie wspieraną przenośność.
      Albo .netem do tego jeszcze oficjalnie tylko dla windows – ot dzieci dorwały się do programowania i mają wsparcie microsoftu, który chce, żeby ich język dominował. To nawet dobrze widać np. na spotkaniach "Grup .net", gdzie większość to słabo rozgarnięte dzieci dotnetu o prawie zerowej wiedzy (przy czym są studentami informatyki o_O). Na szczęście wielu z nich wylatuje po pierwszym roku i atmosfera nieco się oczyszcza.

      Język dobiera się do potrzeb. I nie spośród tych, które się umie (w twoim przypadku tylko JS na poziomie początkującym?), tylko ze wszystkich dostępnych. Ba, czasem tworzy się nowy, bo dostępne nie pozwalają wygodnie danej rzeczy robić.

      Jeśli nie umiesz programować, to nie programuj. A nie plujesz na innych, bo wytykają ci głupotę wybranego przez ciebie rozwiązania.

      1. Awatar omg
        omg

        Człowieku nie wyskakuj mi z tekstami, że znam tylko JS. Otóż wybrałem jego spośród innych rozwiązań, bo jest dla mnie wygodny i mam w nim szerokie pole do wykonywania typowych zadań na różne sposoby. Zgodzę się, że ciężko jest udźwignąć duży projekt w JS, bo z pewnością nie był projektowany z myślą o takich projektach, ale czy na tym świecie pisze się już tylko duże projekty? Poza tym JS rozwija się w ostatnich latach jak żaden inny język. Kto wie czy za kilka dni nie wyjdzie framework na tyle wygodny do zastosowań dużych firm i na tyle ekspresyjny w stosunku do innych rozwiązań, że będziemy mieli nowego "hype'a" na takie właśnie rozwiązania. Skoro MS pakuje się w JS to chyba nie po to by uwalić własną firmę, może właśnie przygotowali odpowiednie schematy i narzędzia pod duże projekty, dowiemy się jak już pojawi się to to oficjalnie. Jak ktoś tu wcześniej napisał, pisze się w tym w czym się chce. Dla mnie C++ jest już językiem starym wyglądającym jak kaleka na wózku, któremu co kolejny standard dodaje się np. możliwość wchodzenia z tym wózkiem po schodach. To po prostu ciekawa, szybka konstrukcja, ale brzydka i zaczyna już śmierdzieć z daleka.

        1. Awatar tomaszkubacki
          tomaszkubacki

          " Poza tym JS rozwija się w ostatnich latach jak żaden inny język. Kto wie czy za kilka dni nie wyjdzie framework na tyle wygodny do zastosowań dużych firm i na tyle ekspresyjny w stosunku do innych rozwiązań, że będziemy mieli nowego hype'a na takie właśnie rozwiązania."
          taki framework już istnieje – nazywa się node.js – MS już zapowiedział że będzie wpierał node.js w azure ( http://arstechnica.com/microsoft/news/2011/06/nod… ) Dynamika rozwoju node.js jest naprawdę niezła biorąc pod uwagę, że projekt rozwija się od końca 2008 roku i mierząc np. ilością pytań na stackoverflow

          1. Awatar o_O
            o_O

            I co komu to tym, jak to nie działa w przeglądarce?

            Po stronie serwera to można pisać w php albo c++/qt, nie trzeba używać ograniczonego JavaScript. No chyba, że ktoś nie umie nic innego, ale to ja bym go nie zatrudnił…

          2. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            JavaScript jest pod paroma względami znacznie bardziej ekspresywny niż Cpp , więc byłbym ostrożny z takimi wyrokami. Cpp ma kilka fajnych mechanizmów, których nie ma JS, i JS ma kilka fajnych mechanizmów, których nie ma Cpp .

          3. Awatar tomaszkubacki
            tomaszkubacki

            "Po stronie serwera to można pisać w php albo c++/qt, "
            bo nodejs oferuje dobry balans między łatwością pisania a wydajnością zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=jo_B4LTHi3I
            choć wydajność przychodzi raczej z używania eventloop do obsługi requestów niż siły silnika js (V8)

      2. Awatar wladca_kodu
        wladca_kodu

        A niestety Cpp jest dla ciebie za trudny (w takim razie odpuść sobie karierę programisty).

        Cpp jest za trudny nawet dla komitetu standaryzacyjnego, który wyrzucił "concepts" z Cpp 0x, bo nikt w komitecie nie był w stanie do końca zrozumieć jak to się będzie integrowało z resztą języka. Zresztą wcześniejsza wpadka tegoż komitetu z "export", którego nie dało się sensownie zaimplementować, też tylko potwierdza, że komitet się pogubił w tym bałaganie.

        A dla średnio ogarniętego programisty sam Cpp sam w sobie nie jest trudny do nauczenia się, jeśli ograniczy się do pewnego rozsądnego podzbioru. Trudne jest za to programowanie w tym, zwłaszcza czegoś dużego, bo co chwile trzeba bohatersko rozwiązywać problemy nieznane w innych językach (np. problemy wynikające z braku enkapsulacji klas), i prawie nic nie dostaje się w zamian – nieznacznie większa wydajność to wątpliwa zaleta.

        Z powyższych powodów znajomość / nieznajomość Cpp nie jest żadnym wyznacznikiem kariery. Wielu najlepszych programistów wszechczasów patrzy na Cpp z dosyć wyraźnym obrzydzeniem.

        1. Awatar mov
          mov

          Off. Tak z ciekawości skoro i tak dyskusja zeszła gdzieś daleko od tematu Windows 8 – co masz na myśli pisząc brak enkapsulacji klas w C++? Można przecież zagnieździć klasę w klasie (zasięgi są honorowane), możesz też zamknąć klasę w anonimowej przestrzeni nazw.

          1. Awatar wladca_kodu
            wladca_kodu

            Chodziło mi o enkapsulację danych w sensie obiektowym – tj. ukrywanie szczegółów implementacyjnych. W C++ masz tylko kontrolę dostępu do składowych klas (ptivate, protected), ale mimo to sekcja private jest częścią interfejsu publicznego klasy, czyli wcale nie jest ukryta. Przez to zmiany w tej sekcji pociągają za sobą konieczność rekompilacji innych modułów. W przypadku Javy/.NET prywatne składowe są prywatną sprawą klasy i nie wprowadzają zależności do kodu korzystającego z zewnątrz.

          2. Awatar mov
            mov

            No tak, przewspaniałe nagłówki. Dziękuję za odpowiedź.

      3. Awatar mikolajs
        mikolajs

        @o_O: Chcesz czy nie chcesz świat się zmienia. C++ traci na popularności bo maszyny wirtualne w wielu wypadkach są lepsze. Nowe standardy próbują dogonić nowsze języki, ale niestety jest to doszywanie niepasujących do reszty elementów. Każdy język ma swoje zastosowania w których się sprawdza najlepiej. Niestety C++ sprawdza się w coraz rzadziej.
        C++ faktycznie lepiej sprawdza się w typowych programach desktop, ale kto ma na to czas 🙂

    4. Awatar Trinollan
      Trinollan

      Czyżby? Ja od pewnego czasu zauważam nagonkę na Google (vide: pierwszy komentarz pod tym artykułem, praktycznie nie na temat) i na świat open source. Wszystko tak naprawdę przez kilku użytkowników, którzy nie tylko zawsze wiedzą lepiej, ale i sprowadzają dyskusję do poziomu kłócenia się. Niektórzy faktycznie czerpią sadystyczną przyjemność z psucia powietrza przez obrażanie innych i wyśmiewanie. Albo wręcz korzyści finansowe.

      A gdzie masz jakieś negatywne komentarze o JS, poza gdzie niegdzie wyrażaniem prywatnej niechęci do języka? Dwie (może trzy) osoby napisały, że nie lubią, że wolne, że brzydkie – napisały co chciały – ale nigdzie nie widzę próby narzucania komuś własnej opinii. Chyba jesteś przewrażliwiony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *