Dla nie zorientowanych. Nie chodzi o botnet w takim sensie, ale warto niekiedy pożartować. W źródle czytamy, że chodzi o botnet złożony ze starych komputerów, w którym w dodatku pozbyto się dysków twardych. Chyba, że malware będzie sam sprawdzał czy jest na jakimś złomie, w dodatku bez twardziela. Wizja ta jest dość daleka, gdyż wszystkie Windowsy wymagają dysku twardego.

"odwetu" – znaczy "oko za oko", "ząb za ząb"? Nasuwa mi się skojarzenie z piaskownicą i sześcioletnimi dziećmi – "a ty mnie skopałeś to ja też cię skopię!". Z drugiej strony… sam nie wiem.

botnet moze byc z linuxowych maszyn. stare wlaczane w razie potrzeby. bot net w ogole nie musi byc podlaczany do prywatnych userow. mozna zaprojektowac maszynki po 5$ z linuxem na pokladzie wielkosci pudelka od zapalek zywiace sie pradem ze skretki lub telefonu (jesli telefon nie bedzie dzialal to po co prad? a do ataku sie przyda. zwyklego pradu w gniazdku moze zas juz nie byc.)
A nawet mozna uzyc skype lub napisac gre z funkcja skype 😉

kwMM45hkBITAhITAhLV 82KELwsWysNKgvMg TKIus=
a ta rybenka to dla echelonu

A ja się w zupełności z panem pułkownikiem zgadzam. Bez legalnego botnetu dla wojska to wygląda teraz tak, jakby wysłać żołnierzy na wojnę bez karabinów. Botnety są potrzebne nie tylko do spamu albo dos. Pamiętam że niedawno twórcy jednego z antywirusów wspomnieli o pomyśle stworzenia trojanów, które mogłyby podjąć w miarę równorzędną walkę z wirusami.