System patentowy i wojny z tego powodu związane to największa zmora obecnego świata związanego z branżą IT. Najbardziej znanymi korporacjami z tego typu potyczek to oczywiście Samsung oraz Apple, ale inne firmy również mają sporo na sumieniu. W środę ustalone zostały obrady Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów w sprawie ustawy patentowej. Negocjowane było wprowadzenie rozwiązania patentowego, które zakłada większą skrupulatność w rozpatrywaniu wniosków patentowych dotyczących oprogramowania, a dokładniej odrzucanie projektów oprogramowania słabej jakości, które są sposobem na trollowanie rynku przez duże korporacje.
Wiele firm patentuje swoje rozwiązania tylko dla samego faktu posiadania patentu. Blokuje to możliwość rozwijania podobnych pomysłów na lepszym poziomie przez mniejsze firmy, którym zależy na rozwijaniu swoich produktów. Kongresmen Bob Goodlatte przegrał walkę z agresywnym lobbingiem informatycznych molochów, którzy zakwestionowali zapis o weryfikacji patentów i tym samym musiał usunąć go z projektu ustawy. Nadal więc rynek patentowy pozostaje wrażliwy na trolling bogatych firm, które bez względu na wysokie dla małego przedsiębiorstwa koszty powiększają pulę oprogramowania słabej jakości pod swoim logo, nie rozwijając go wcale lub porzucając wsparcie bardzo szybko.
Nie ulega wątpliwości, że wielkie firmy bardzo boją się zmian w prawie patentowym, szczególnie tych mogących zmienić bieg wydarzeń. Wszak patenty powodują problemy, ale są również bardzo skuteczną bronią. Dopóki to prawo, aby nie powiedzieć chore prawo nie zostanie zmodyfikowane, małe firmy będą miały problemy z wybiciem się na wyżyny, bo w wielu przypadkach wielkie korporacje zaraz przyczepią się do kopiowania pomysłów, których i tak nie wykorzystują. Pozostanie również problem rozwijania obecnych technologii w obawie o jakiekolwiek naruszenia własności intelektualnej. Niestety, w obecnym świecie bardziej od pomysłu liczy się papier.
News podesłał Colin, czytelnik OSnews.pl.
Źródło: The Washington Post