Pamiętacie katastrofę promu Columbia? „Rzeczpospolita” donosi, że udało się odzyskać dane ze zniszczonego w trakcie wypadku dysku twardego.
Po usunięciu zanieczyszczeń udało się zainstalować elementy uszkodzonego dysku w nowym, z którego dokonano odczytu. Dużym ułatwieniem był tu sposób zapisu plików używany przez stary, poczciwy DOS – system operacyjny kontrolujący pracę Columbii.