Xiaomi chiński producent smartfonów, o którego istnieniu jeszcze do niedawna niewiele osób zdawało sobie sprawę, sprzedaje swoje telefony z szybkością, której pozazdrościłby Apple.
Lada dzień do oficjalnej sprzedaży trafią najnowsze smartfony od chińskiego producenta Xiaomi. Firma w ciągu ostatnich kilku lat rozrosła się od rozmiarów lokalnej firmy do wielkiego, azjatyckiego potentata. Jej najnowszy telefon Xiaomi Mi Note, 5,7-calowy phablet z Qualcommem 810 na pokładzie i 3GB pamięci RAM, rozszedł się w internetowej przedsprzedaży w ciągu zaledwie trzech minut.
Według firmy zainteresowanie najnowszą słuchawką było ogromne: blisko 220 milionów osób zadeklarowało chęć kupna tego smartfona. Jak podsumował serwis Neowin, liczba ta odpowiada 3% wszystkich mieszkańców Ziemi, stanowi też 16% obywateli Chin. Kolejne okienko sprzedażowe otworzy się 3 lutego i choć wspomniane dwieście milionów nie musi odzwierciedlać faktycznej liczby sprzedanych urządzeń, wynik ten i tak jest godny pozazdroszczenia.
Jeszcze na początku roku przedstawiciele firmy deklarowali, że w 2015 roku planują sprzedać 100 milionów smartfonów z logiem Xiaomi. W obliczu ogromnego zainteresowania modelem Mi Note, nie będzie problemu z osiągnięciem zakładanego pułapu sprzedaży.
Na razie Xiaomi funkcjonuje wyłącznie na rynku azjatyckim, lecz po dobrym przyjęciu, z jakim spotkał się Mi Note, bardzo prawdopodobne wydaje się, że już wkrótce firma postanowi podbić rynek europejski oraz północnoamerykański. Apple i Samsung mają powody do obaw.