Apple do Microsoft: Zdejmijcie reklamy Laptop Hunters!

Nowe reklamy Microsoftu wzbudziły wiele emocji wśród blogerów i użytkowników. Jak się okazuje, również dział prawny Apple nie przeszedł obok nich obojętnie…

…a to oznacza jedno: reklamy działają.

Ale do rzeczy: Kevin Turner, szef działo operacyjnego (COO) Microsoftu opowiedział podczas Worldwide Partner Conference śmieszną historię. Dwa tygodnie temu zadzwonił do niego przedstawiciel działu prawnego Apple żądając wycofania z wizji reklam ponieważ… Apple obniżył ceny.

W reklamach gigant z Redmond namawia do kupowania laptopów z Windows, bo są tańsze od Apple. Strategia zaczerpnięta bezpośrednio od naszych rodzimych speców od Dosi — „Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?” — sprawdziła się doskonale. Do tego stopnia, że Apple obniżył ceny swoich produktów i reklamy, nagrane kilka miesięcy temu, zdezaktualizowały się.

Co ciekawe, Turner zapowiada, że reklamy nadawane będą nadal w telewizji i — za swoim bossem — powtarza to trzykrotnie. Ciekawe co na to prawnicy Apple…

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar vasc
    vasc

    Wiadomo o ile Apple obniżył ceny tych macbooków? Moze nadal ta reklama ma sens, heh.

    1. Awatar michuk
      michuk

      Według Turnera "o jakieś 100 dolarów czy coś" 🙂

      1. Awatar kumien
        kumien

        To zaszaleli 😀 Jak dla mnie MS zrobił świetną reklamę i teraz Apple musi się sprężyć, bo klientele im ucieka.

        1. Awatar mini
          mini

          Poza tym, ze te reklamy sa beznadziejne, to nie sa tez prawdziwe, bo Apple nie sa drozsze od konkurencji.
          W koncu co to za porownanie jablek do pomaranczy, a to probuja robic te reklamy.

        2. Awatar marcinsud
          marcinsud

          @mini wiesz prawie wszystkie reklamy nie są prawdziwe patrz takie proszki do prania każdy usuwa plamy lepiej od konkurencji co jest niemożliwe, w każdym biel jest bardziej biała itd. Płyny do mycia naczyń co każdy to bardziej wydajny jedna kropla na zylion talerzy itd. Czym przy tym jest reklama ms która mówi, że komputer z windows jest tańszy od komputera od apple co często, choć nie zawsze jest zgodne z prawdą.

        3. Awatar mini
          mini

          Tak wiem, reklamy rzadko sa prawdziwe.

          Ja polemizuje z "MS zrobił świetną reklamę". Dla mnie beznadziejna. Udaje prawdziwa, a nie jest. Nie jest nawet smieszna. Nie tylko nie jest swietna, ale jest zalosna, dokladnie to zauwazyles, ta sama "klasa" co "to po co przeplacac".

          Reklamy Appla tez nie sa prawdziwe, ale nie udaja tego. Sa zabawne, z przymruzeniem oka, utrzymane w konwencji Saturday Night Live.

        4. Awatar Miseq
          Miseq

          Mnie też ta reklama nie porywa, ale jak widać jest dosyć duża grupa osób na, którą ona działa. Co widać też po reakcji Apple.

        5. Awatar kumien
          kumien

          Po Twojej wypowiedzi jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Agencja Reklamowa wykonała świetną pracę. Przemilczała różnicę w jakości (nie porównała Apple z Sony), wybrała taki laptop, aby idealnie pasował do zadania, co najważniejsze to wszyscy o tym dyskutują. Większość jest zaciekawiona, a bardziej poinformowana zaczyna polemiki.

          Tu już nie chodzi o 100% prawdę, ale o taką na 99%, czyli kupisz laptop PC taniej niż MacBooka. Tylko czy patrzysz na jakość, czy na cenę. Tego nikt nie będzie dopowiadał, a powinno zrobić to Apple. Ich tekst z prawnikiem jest żałosny. Czyżby marketing nie wiedział jak odpowiedzieć? 😀

        6. Awatar mario
          mario

          Fakty są takie, że komputer PC porównywalny z Makiem jest w cenie podobnej. Mieliśmy już tutaj klony iMaca od Sony, czy Delle w aluminiowej obudowie z podświetlaną klawiaturą i matrycami podświetlanymi LEDami – wszystkie w cenach bardzo zbliżonych do Apple a nawet i wyższych. Po prostu taki sprzęt tyle kosztuje i nie ma się co czarować propagandą o drogim Apple. Apple tak jest drogi, ale nie w swojej klasie, w tej klasie ceny ma porównywalne z konkurencję. Ja rozumiem, że można kupić tańszego laptopa PC, bo Apple nie produkuje sprzętu z niskiej półki, ze słabymi matrycami, w plastikowej obudowie … ale to nie jest sprzęt z wysokiej półki. To tak jakbym mówić, że kupienie Subaru to przepłacanie, bo można mieć tańszego Fiata.

        7. Awatar kumien
          kumien

          Tylko Fiat nie mówi, że nie jest sportowy i najlepiej kupujcie Ferrari. Tworzy wersję a'la sportowe i próbuje coś namieszać. To użytkownik musi wiedzieć, że Fiat Punito Abarth to nie to samo co nawet Ford Focus RS. Każdy swoje wychwala, a że czasami nagina się lekko fakty (nagina, a nie oszukuje) to to było, jest i będzie.

        8. Awatar mario
          mario

          @kumien: to czy samochód jest sportowy czy nie, nie koniecznie świadczy o jego wartości. Wartość samochodu to:
          – moc silnika
          – komfort jazdy
          – awaryjność
          – walory estetyczne (wygląd)
          – spalanie
          – bezpieczeństwo

          Te czynniki składają się na cenę pojazdu. Fiaty mają słaby stosunek mocy do spalania i mały komfort jazdy w porównaniu z innymi droższymi markami. Fiat nigdy w swojej cenie nie uzyska tego co Subaru przy silniku typu boxer (obniżenie środka ciężkości) i napędzie na 4 koła.

          Podobnie jest z komputerami, Apple ma swoje unikalne rozwiązania i wysoką jakość, którą klienci cenią. Gdyby te komputery nie były warte swojej ceny to ludzie by ich nie kupowali – kilku by się przejechało i by się nie przyjęły. A tak to Ci co ich stać kupują, bo cenią sobie komfort i wygodę jaki daje im ten sprzęt w porównaniu z tańszą konkurencją.

          Jeżeli mówimy, że Apple jest bez sensu to bez sensu są też wszystkie inne drogie modele laptopów PC firm: Sony Vaio, Dell, Toshiba i innych… a jakoś te firmy, również znajdują na taki sprzęt klientów.

        9. Awatar kumien
          kumien

          Tylko Fiat nie musi mówić, że jego autko jest gorzej zrobione, ma gorsze blachy i jeździ tak sobie, a jak ktoś chce lepszy to niech kupi BMW. Tak samo jest tutaj. Przemilczano fakt, że Apple przykłada większą wagę do jakości i porównano z tanimi Acerami i Hpkami. Takie są reklamy, a Apple chyba obudziło się z ręką w nocniku i teraz tak się szamocze.

        10. Awatar groszek
          groszek

          >> Fakty są takie, że komputer PC porównywalny z Makiem jest w cenie podobnej.
          Taki który popęka i zżółknie? 🙂

        11. Awatar maciek
          maciek

          Mario: FIAT ma za to w ofercie auta o 3 rzędy wielkości ładniejsze niż każdekolwiek obecne Subaru: weź na przykład taką Alfę 8C Competizzione 😉

          Generalnie to FIAT ma dość bogatą ofertę 😉

        12. Awatar mario
          mario

          @maciek: wygląd to nie komfort jazdy, ponadto jest to pojęcie względne. Subaru przede wszystkim nie wyglądają szpanersko, ale za to mają swoje wyjątkowe cechy. Popatrz czym jeżdżą prywatnie rajdowcy.

          @groszek: Apple zrezygnował z obudów z plastiku i teraz wszystkie MacBooki są z aluminium. Widocznie to co piszesz było powodem takiej decyzji firmy … tzn mówię o żółknięciu, bo ten plastik jest dość wytrzymały aby popękał i jaszcze się z tym nie spotkałem.

          @kumien: pretensje Apple są rzeczywiście kompletnie nieuzasadnione, dziwni mnie, że nie pokażą kontr-reklam.

      2. Awatar niedzwiedz
        niedzwiedz

        Od 100 do 300 z tego co pamiętam

  2. Awatar Pyoter
    Pyoter

    “Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?” to po co kupować Windows? Za darmo jest tyle systemów 😛

    1. Awatar i
      i

      kupując jakiś produkt dokonuje się równocześnie inwestycji, jest króŧkowzrocznością inwestowanie w tak ważnej dziedzinie w jakąś firmę, choćby i najbogatszą, nie takie imperia już upadały 😉

      nawet jeśli dla kogoś nie jest to ważna dziedzina, bo zmiana systemu na inny to dla niego betka, to niech się zastanowi, czy będzie mu się chciało na starość, albo czy nie chciałby swoim dzieciom oszczędzić migracji 😉

  3. Awatar bixbite
    bixbite

    To od kiedy ludzie kupują coś tylko wyłącznie walorów technicznych? Apple jest
    "marką" i od czasu jak przeszli na "x86" to biznes wcale im się nie popsuł.
    Przecież wcześniej szli w straszne zaparte, że PowerPC to jest zupełnie inna
    bajka. A tu taka niespodzianka i świat… wcale się im nie zawalił.

    Procesor to procesor i tylko jacyś irracjonalni fanatycy dyskutują nad
    wyższością Z80 nad 6502 (dla przykładu).

    Przez efekt "marki" taki MS jest w stanie (ok – także z powodu $$$ i
    możliwości wymuszania jakie to daje) siedzieć sobie wygodnie na tyłku i ciąć
    grubą kasę. Tak samo jak z politykami od siedmiu boleści – g…. sobą
    prezentują (i jeszcze mniej dają w efekcie) ale sprzedają się zawsze
    niezawodnie.

    1. Awatar maciek
      maciek

      Z tymi procesorami to jeszcze inna historia… bo oni szli w zaparte, że PowerPC jest _lepszy_ od Intela. I bardziej przyszłościowy… Ale to pół biedy… 3 lata po sprzedaniu ostatniego komputera RISC już nie mają dla niego aktualnej wersji systemu operacyjnego! "na naszym 4-letnim komputerze nie zainstalujesz naszego aktualnego systemu" – nawet Microsoft zapewnia większą kompatybilność: W7 da się zainstalować na każdym CPU, gdzie chodzi WXP 😉

      Czy to się nazywa ochrona inwestycji?

      1. Awatar niedzwiedz
        niedzwiedz

        WIesz, to ma też 2 stronę. Nie pieprzą się z kompatyblinością wstecz gdy zachowanie takowej spowodowałoby jakieś znaczące straty dla użytkowników (np utrata wydajności) i nie dawała nic znaczącego. A W7 działa bo niewiele się w nim zmieniło nie licząc wyglądu…

        1. Awatar maciek
          maciek

          Solaris 10 działa na 10-letnim Sunie Ultra 2. W trybie 64-bitowym. bez zająknięcia.

        2. Awatar mario
          mario

          @maciek: i pewnie każdy go na takim sprzęcie używa? …

          Co z tego, że działa, skoro to nikomu do szczęścia potrzebne nie jest. Ponadto W7 nie pójdzie na każdym sprzęcie, na którym pójdzie W7, minimum z 1GB RAMu trzeba mieć. A jeszcze nie tak dawno temu standardem było 512MB, na czym W7 to możesz pooglądać ale pewnie nie poużywać.

          Co do PPC to zapowiadał się on bardziej przyszłościowo i w sumie obecnie najnowsze PPC mają większą wydajność niż Intel, ale nie w stosunku do ceny. Ponadto przejście na Intela dało Makom możliwość uruchamiania Windows, czy programów Windows pod wine czy ciderem, co daje dostęp do sporej bazy softu, dotąd nieosiągalnej. Przez to właśnie udział Maków w rynku wzrósł. Przejście na Intela to zysk ilości softu i możliwość obniżenia ceny, przez co sprzęt jest bardziej konkurencyjny – czysta kalkulacja.

        3. Awatar el.pescado
          el.pescado

          W7 nie pójdzie na każdym sprzęcie, na którym pójdzie W7

          To chyba jakiś nowy paradoks;)

        4. Awatar maciek
          maciek

          RAMu zawsze możesz dokupić, co kosztuje 10 razy mniej niż nowy komp. Ja się dopiero w tym roku pozbyłem peceta, który kupiłem gdzieś w okolicy premiery XP. Wśród dwóch zmian, jakie w nim zaszły jedną było dokupienie RAMu a drugą dokupienie dysków. reszta została bez zmian. Windows 7 działał. W Virtualboksie. Bez ŻADNYCH problemów.

      2. Awatar ufoludek
        ufoludek

        @maciek: tak zupełnie z ciekawości chciałbym zobaczyć jakieś statystyki z cyklu "ile osób kupuje nową wersję systemu w oderwaniu od aktualizacji sprzętu". Może się okazać, że takiemu Apple by się nie opłacało tworzenie wersji PowerPC nowych wersji systemu, bo i tak by go nikt (z dokładnością do błędu statystycznego) nie kupił.
        MS ma czystą sprawę — wspiera praktycznie tylko jedną architekturę.

        Co do "lepszy i bardziej przyszłościowy", to niestety czasem technologie lepsze przegrywają. Sztandarowy przykład to Betamax vs VHS. Nie przyjęło się, więc się firmy wycofują.

        1. Awatar maciek
          maciek

          Ja na przykład nie inwestowałbym w technologie firmy, która po 4 latach od zakupu sprzętu odmawia dostępu do aktualnych wersji oprogramowania. 4-letnia stacja robocza często w dalszym ciągu ma dość mocy obliczeniowej by sprostać dzisiejszym zadaniom, i nie ma żadnych technicznych przeciwwskazań dla instalacji bardziej funkcjonalnego systemu operacyjnego.

          Pomijając już aktualizacje systemu operacyjnego (na KAŻDYM komputerze sprzedanym z Solarisem 7 można zainstalować Solarisa 10): użytkownik najnowszego Solarisa 10 może używać wszystkich aplikacji Solarisa 7. Użytkownik nadchodzącej wersji Mac OS 10 nie tylko nie może marzyć o używaniu aplikacji Mac OS 8, ale i będzie miał problem z aplikacjami Mac OSa X z 2005 roku.

          Ja wiem, że porównanie Mac OSa do Solarisa to trochę jak porównanie samochodu chińskiego do samochodu niemieckiego, no ale w tej właśnie perspektywie widać, jak daleka jest droga od bycia UNIXem (Leopard oficjalnie jest UNIXem) do bycia dobrym UNIXem.

          Jest taki ciekawy (czytam dość regularnie, choć rzadko komentuję) blog w polskim internecie, "fotogenia.info", którego autor utrzymuje, że firma Apple jest znacząco inna od reszty korporacji komputerowych, a różnica dotyczy podejścia do klienta. Pozwolę sobie doprecyzować: różnica ta dotyczy braku szacunku dla klienta.

          Chyba, że przyjmujemy, że Mac NIE JEST komputerem ogólnego przeznaczenia, lecz urządzeniem, którego firmware (nazwany Mac OS) jest ściśle przypisany do danej wersji hardware, na podobnej zasadzie jak w odtwarzaczu VHS czy pralce (nic nie ujmując tym bardzo użytecznym sprzętom domowym). Jeśli przyjmiemy wyszczególnione wyżej założenie, wszystko jest w porządku. Tylko, cholera, czemu nikt o tym nie mówi w reklamach "I'm a mac, I'm PC"?

          BTW: to właśnie uwidacznia główny problem z własnościowymi rozwiązaniami komputerowymi (dotyczny zarówno software jak i w pewnym stopniu hardware): standaryzacja na takich wynalazkach powoduje zostanie "na lodzie" w sytuacji, gdy producent nas oleje. I – ze względu na vendor lock-in często problemy przy migracji na coś bardziej cywilizowanego.

          Być może właśnie dlatego Mac nie znalazł dla siebie dużo miejsca w dużych firmach: Microsoft ze swoją stabilną platformą x86 jest bardziej przewidywalny (jest pogląd, choć dowodów brak, jakoby to Microsoft wymusił na Intelu wsparcie dla AMD-64 zamiast wprowadzania własnych rozszerzeń 64-bitowych). Kupując rozwiązanie Microsoftu mamy pewność, że na 4 lata mamy sensowną ścieżkę aktualizacji oprogramowania. Tak samo u HP, u Suna, u IBMa.

          SGI obraziło swoich klientów w ciągu 4 lat 2 razy zmieniając architekturę komputerów, i wyleciało z rynku. zostało sprawiedliwie ukarane przez swoich korporacyjnych klientów. Apple wydaje się takich problemów nie mieć: być może ze względu na zagadnienie opisane wyżej: Mac upgradeuje się poprzez zakup nowego Maca, a kompatybilność istotna jest jedynie w kontekście "przenoszenia dokumentów na dyskietkach" 😉

        2. Awatar ufoludek
          ufoludek

          @maciek: Apple zarabia na sprzęcie, nie na systemie OS X. Nie mają interesu w tym, żeby ludzie przez 20 lat aktualizowali system na jakimś archaicznym sprzęcie. To raz.

          Utrzymywanie wersji na PowerPC wymagałoby dużych środków, więc trzeba by za aktualizacje kasować odpowiednio dużą kwotę. Pytanie, ilu byłoby chętnych do zapłacenia. Strzelam, że na tyle mało, że Apple sobie policzyło, że może ich sobie odpuścić i na tym nie straci. To dwa.

          Nie wiem, jak to wygląda na Macu, bo za krótko mam z nim do czynienia, ale ludzie zmieniają wersję Windowsa (założenie: mają legalną) raczej razem ze zmianą sprzętu, kupując OEM, a nie wersję pudełkową. Możliwie, że u makówkarzy jest podobnie. Co nie zmienia faktu, że update do Snow Leoparda kupię 🙂

          Co do "komputera ogólnego przeznaczenia" — non sequitur. To, czy nowe wersje systemu uruchamiają się na starym sprzęcie czy nie, ma się nijak do tego, czy komputer jest ogólnego przeznaczenia czy nie jest. Zawsze możesz sobie na nim zainstalować Linuksa.

        3. Awatar cutugno
          cutugno

          "porównanie Mac OSa do Solarisa to trochę jak porównanie samochodu chińskiego do samochodu niemieckiego"

          Raczej jak porównanie ładnej licealistki do pensjonarki Domu Spokojnej Starości. Ale co kto lubi…

          "użytkownik najnowszego Solarisa 10 może używać wszystkich aplikacji Solarisa 7"

          I po części dlatego jakieś kilka miesięcy temu rozległo się na cały rynek żałosne wycie Suna "niech ktoś nas kuuuuupi".

          "różnica dotyczy podejścia do klienta. Pozwolę sobie doprecyzować: różnica ta dotyczy braku szacunku dla klienta. "

          Chciałbym, żeby wszystkie firmy mnie tak nie szanowały jak to robi Apple. No chyba że masz na myśli nie klientów Apple tylko internetowych frustratów, którzy nigdy nic Apple nie kupili i nie kupią ale narzekają jakie to Apple złe, że Snow Leopard nie będzie działał na Apple II, ich oczywiście Apple nie szanuje. I bardzo dobrze.

          "przyjmujemy, że Mac NIE JEST komputerem ogólnego przeznaczenia, lecz urządzeniem, którego firmware"

          Ja w ogóle proponuję przyjąć, że Mac jest komputerem dla ludzi, którzy nie przejawiają szczególnej ochoty spędzenia godzinki czy dwóch dziennie żeby im coś zadziałało. Więc tak, to nie jest komputer ogólnego przeznaczenia.

          "Tylko, cholera, czemu nikt o tym nie mówi w reklamach"

          Też się zastanawiam dlaczego firmy w kampaniach reklamowych zachęcają do swoich produktów zamiast przed nimi ostrzegać.

          "dlatego Mac nie znalazł dla siebie dużo miejsca w dużych firmach"

          Wejście na biurko każdej sekretarki nie musi być celem Apple.

          "Mac upgradeuje się poprzez zakup nowego Maca"

          Sam widzisz: targetem Apple są klienci, którzy co 3-4 lata upgradują komputer metodą SWChKN. Po prostu. Narzekanie, że nie zależy im na szrociarzach co tydzień wymieniających kolejną śrubkę i więcej czasu spędzających na doprowadzaniu komputera do działania niż jego używaniu ma jakby nikły sens.

        4. Awatar maciek
          maciek

          Ufoludek:
          "Strzelam, że na tyle mało, że Apple sobie policzyło, że może ich sobie odpuścić i na tym nie straci." na tyle mało, by podkopać zaufanie. Bo która firma zainwestuje w technologię, dla której po 4 latach od zakupu bez ostrzeżenia kończy się wsparcie? Windows 7 ruszy na każdym PC kupionym 5 lat temu i będzie działać dobrze, Snow Leopard nie ruszy na 5 letnim Macu w ogóle, mimo braku technicznych przeciwwskazań. Aplikacja na Windows kupiona 5 lat temu może być uruchomiona na wszystkich nowych pecetach z Windows 7. Ale to pół biedy: aplikacja na Mac kupiona 5 lat temu nie może być odpalona na żadnym nowym Macu. I tak. w krótkiej perspektywie może Apple'owi to się opłaca. Ale w dłuższej? Żadna rozsądna firma nie pójdzie na taki układ : kiedy po raz kolejny Apple'owi odwali i zerwie kompatybilność?

          Tak. Ja mogę sobie w domu wymieniać komp co kilka lat, za jedyny problem natury kompatybilności mając, że filmy i dokumenty office dalej się odtworzą. W firmach, będących odbiorcami co bardziej złożonych rozwiązań, taki układ nie przejdzie.

          Z dyskusji chwilowo pozwolę sobie wyłączyć Linuksa, jako szczególny przypadek (jedyny system, któremu brak kompatybilności z czymkolwiek uchodzi na sucho, co z resztą jest uzasadnione: w otwartym rozwiązaniu nie jest to tak poważny problem).

          cutugno: dwa słowa: "doucz się".

        5. Awatar cutugno
          cutugno

          "cutugno: dwa słowa: “doucz się”."

          Mam dobry dzień, więc wykażę swoją wyższość odpowiadając w miarę merytorycznie na to co napisałeś.

          "Bo która firma zainwestuje w technologię, dla której po 4 latach od zakupu bez ostrzeżenia kończy się wsparcie? "

          Z wyników finansowych Apple wychodzi, że całkiem sporo, choć nie da się wykluczyć, że to tylko gospodynie domowe.

          "Windows 7 ruszy na każdym PC kupionym 5 lat temu i będzie działać dobrze,"

          No i fajnie, szrociarze między wymianą kolejnych śrubek będą sobie odpalać Windows 7 i modlić się, żeby nie spowodowało to konieczności reaktywacji (dalej będą tylko dwa strzały a potem już telefon?), my będziemy co trzy lata kupować nowy sprzęt.

          "Snow Leopard nie ruszy na 5 letnim Macu w ogóle, mimo braku technicznych przeciwwskazań"

          Nie no, pewnie, powinni wydać drugie tyle kasy na utrzymanie kompatybilności ze sprzętem, który mało kto już ma, po to tylko żeby goście, których i tak nie stać na nowego maka a co najwyżej na jakiegoś szrota z ebaya nie mendzili po teh internetsach.

          "Żadna rozsądna firma nie pójdzie na taki układ : kiedy po raz kolejny Apple’owi"

          No pewnie, widać tu wielką przewagę Suna, dzięki której jego market cap przekracza dziś 130 dużych zielonych baniek gdy tymczasem zagrożony upadkiem Apple sprzedał się Oraclowi za niecałe 10, czyż nie?

          "taki układ nie przejdzie. "

          Kurs AAPL wydaje się być odporny na takie zaklinanie rzeczywistości.

          "Z dyskusji chwilowo pozwolę sobie wyłączyć Linuksa"

          Słuszna racja, panie Dibbler.

          "jest uzasadnione: w otwartym rozwiązaniu nie jest to tak poważny problem"

          Raczej: nobody gives a damn.

        6. Awatar maciek
          maciek

          – "No pewnie, widać tu wielką przewagę Suna, dzięki której jego market cap przekracza dziś 130 dużych zielonych baniek gdy tymczasem zagrożony upadkiem Apple sprzedał się Oraclowi za niecałe 10, czyż nie?"
          A co to ma do rzeczy ? WAL MART to aż 440 dużych zielonych baniek, a Microsoft w dalszym ciągu ma w KAŻDYM segmencie rynku komputerowego większy udział niż Apple.

          – Metafora z licealistką i starowinką zupełnie nie na miejscu: Sun OS i Mac OS zostały wprowadzone na rynek w tym samym czasie.

          – Kompatybilność NIE jest przeszkodą w innowacji. Przykładowo Apple na swojej stronie chwali się wprowadzaniem do OS X wybitnego ficzera, jakim są 64 bity. Sun, Microsoft i wiele innych miało to od dawna.

          – Masz rację, nie mam Maca. niedawno kupowałem nowy komputer i nie był to Mac. I bynajmniej nie dlatego, że nie byłem w stanie wygospodarować kasy na MacBooka, bo byłem.

          – Linuks akurat w firmach ma do powiedzenia dużo więcej niż Apple. Widziałem w ostatnich latach wiele serwerowni – w każdej było kilka maszyn linuksowych i windowsowych, i w prawie każdej kilka UNIXowyc (proporcje różne) żadnego Xserve. Widziałem też kilka biur – w żadnym nie było Maców, wszędzie były windowsy a w kilku były linuksy. "Tylko gospodynie domowe" to trochę zbyt wąska kategoria, ale jest coś na rzeczy.

        7. Awatar cutugno
          cutugno

          "WAL MART to aż 440 dużych zielonych baniek"

          No i fajnie. Może bym nawet tam kupował ale mam trochę daleko.

          "Microsoft w dalszym ciągu ma w KAŻDYM segmencie rynku komputerowego większy udział niż Apple."

          Niech ma. Mi w zupełności wystarczy, że Apple ma udział i wyniki finansowe wystarczające żebym nie obawiał się, że firma się skończy za rok czy dwa.

          "Metafora z licealistką i starowinką zupełnie nie na miejscu: Sun OS i Mac OS zostały wprowadzone na rynek w tym samym czasie."

          E tam, ważne, że OSX wygląda i zachowuje się jak atrakcyjna acz doświadczona licealistka a SunOS jak przeciętna słuchaczka rozgłośni z Torunia 😉

          "Kompatybilność NIE jest przeszkodą w innowacji. Przykładowo Apple na swojej stronie chwali się wprowadzaniem do OS X wybitnego ficzera"

          Innowacja nie jest celem Apple. Kiedyś była i firma omal nie upadła, dziś celem jest dostarczanie kompletnych, sprawdzonych rozwiązań.

          "w każdej było kilka maszyn linuksowych i windowsowych, i w prawie każdej kilka UNIXowyc (proporcje różne) żadnego Xserve. "

          Też uważam, że Xserve to pomyłka, ale nie znam wyników projektu.

          "Widziałem też kilka biur – w żadnym nie było Maców,"

          A ja widziałem takie w których były. I co z tego?

          "“Tylko gospodynie domowe” to trochę zbyt wąska kategoria, ale jest coś na rzeczy."

          Być może. Ja tam sobie chwalę, że po godzinach mogę komputera używać a nie konfigurować, instalować i ogólnie z nim walczyć.

        8. Awatar maciek
          maciek

          mam nadzieję, że ta licealistka, która tak wpadła Ci w oko nie jest jednak… już sprawdzona 😉 BP, MSPANC.

        9. Awatar mario
          mario

          @maciek: porównywanie serwerowego Solarisa do desktopowego OSXa jest śmieszne.

        10. Awatar maciek
          maciek

          mario: (a) zaczęło się od Windows, Solaris doszedł ; (b) Solaris dalej jest preinstalowany na stacjach roboczych, a Opensolaris dostał trochę nowej użytecznej funkcjonalności do GUI (jak choćby klikane ZFS snapshoty i ZFS klony).

  4. Awatar norbert_ramzes
    norbert_ramzes

    Po przeczytaniu powyższych komentarzy, jedno przyszło mi na myśl…

    #comment-4524962

  5. Awatar Adrian
    Adrian

    Uwielbiam gdy rozkręca się "namiętna dyskusja" – po prostu miazga.
    Ubawiłem sie totalnie. Dzięki koledzy. PEACE to ALL.

    przemysław rządzisz !!! xD – druga odpowiedź wymiata.

    1. Awatar witek
      witek

      Tymi słowami przemawiał przemysław do całego ludu, i lud w tym znalazł sobie upodobanie. I widział Pan, że nie było to dobre i posłał innych. I łajali go mówiąc: Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy do was przychodzą w odzieniu owczym. Ale zatwardziałe było serce jego, i po trzykroć nie usłuchał ich.

  6. Awatar E
    E

    cos jak porownywanie GPSow wbudowanych w auta i normalnych, normalne twierdza ze sa tansze, bo mozna kupic auto za 300 zloty na szrocie. Pewnie ze moga twierdzic ze sa tansze, ale czy powinni ?

    Aple tez moze zrobic reklame… powiedzmy "It just works" i podac ilosc infekcji w skali roku na Windowsy, Conficker (chyba tak sie zwie) 5 milionow komputerow – strata a miliardów dolarow, sasser x milionow strata y milionow. Gielda w Londynie – 7 godzin bez komputerow – straty z milionow. I na koniec "Microsoft – to poprostu nie dziala".

    Ciekawe czy nie robią sobie trochę tyłów. Czy user maca po latach pracy na nim raczej, nie ma nawykow (tak mi sie wydaje x>) windowsowych, jednoczesnie ms namawia go do kupienia taniego sprzetu, nie zniecheci sie do tego systemu ? i nie będzie ko kojarzył raczej z marnym low endem

    1. Awatar popo
      popo

      a mac to niby nie ma dziur? inna sprawa że z maców nie korzystają na giełdach i w innych tego typu instytucjach (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo – najczęściej się widzi windowsa lub jakoś dystrybucje linuxa jeśli instytucja ma jakieś bardzo nietypowe potrzeby)

      1. Awatar przemysław
        przemysław

        a mac to niby nie ma dziur?

        Ależ ma, i to ile! Wystarczy popatrzeć na Maca Pro, strasznie mi się jego obudowa podoba (i tylko to) 😉

        1. Awatar maciek
          maciek

          Dell też ma dziury 😀

  7. Awatar tarabaz
    tarabaz

    o rany.
    Jak patrzę na komentarze do tego newsa – wymiękam.
    Jestem za wprowadzeniem oprócz plusowania i minusowania opcję zgłaszania userów na bana…

    1. Awatar Adrian
      Adrian

      Do onetowego poziomu jeszcze daleko a obecny stan mi odpowiada (i zapewne nie tylko mi). Co w tym złego, że niektórzy "barwni userzy" wprowadzają troszke swoistego humoru. Może czasem ten "humor" jest zbyt bezpośredni ale cóż poradzić nic nie jest idealne bo zawsze są dwie strony medalu. Jak już wcześniej pisałem obecny stan mi pasuję a nie chciałbym by OSnews stał się "skostniałym" wortalem dla "sztywniaków" bez obrazy dla ekipy redaktórów i Ojca Dyrektora.
      PEACE to ALL.

    2. Awatar michuk
      michuk

      Właśnie usunąłem wątek stworzony przez gothmori.

      1. Awatar i
        i

        no ładnie, trzeba uważać pod czym się komentuje…

        1. Awatar i
          i

          już lepiej komentować na dole…

      2. Awatar el.pescado
        el.pescado

        Ale czemu? To był jeden z ciekawszych wątków. Serio, lektura tego wątku z rana dawała pozytywną energię na cały dzień:)

        Swoją drogą, kasowanie postów i prowadzenie akcji "Stop cenzurze w Internecie" stoi w sprzeczności z sobą (przynajmniej mi się tak wydaje). Nie możnaby usuwać samych treści komentarzy pozostawiając ślad ("ten komentarz został usunięty bla bla bla") albo (prościej) "koszować" wątki tak, by pojawiały się domyślnie "zwinięte"?

        Zostawiacie ślady: "Liczba komentarzy: 119". Do Wielkiego Brata wam daleko;)

      3. Awatar gothmori
        gothmori

        →michuk
        jak co, minusy nie ode mnie ;p
        Ja tam nie mam pretensji za usunięcie komentarzy, rozumiem to ale jednak z pisaniem dalszych dam sobie na luz. Skupię się raczej na czytaniu newsów. Swoje opinie i poglądy będę umieszczał tylko i wyłącznie u siebie. Przynajmniej nie będę komuś bałaganu czynić i nie będzie przymusu do tego by ktoś to czytał "wbrew woli". 🙂

        1. Awatar i
          i

          [pre]na mój gust za dużo w tym było stereotypów[/pre]

        2. Awatar i
          i

          btw, szkoda że się zmarnowała taka fajna polemika…

  8. Awatar A
    A

    Zróbmy reklamę "laptop bez widnows jest tańszy od tego z windows"

  9. Awatar answering system
    answering system

    I am impressed, I should say. Actually hardly actually do I encounter a blog page that may be both equally educative and entertaining, and allow me to tell you, you’ve hit the nail about the head. Your thought is outstanding; the problem is a thing that not enough people are chatting intelligently about. I am extremely blissful that I stumbled all the way through this in my search for an individual matter referring to this

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *