Surprise surprise! Steve Ballmer niespodziewanie zapowiedział, że nie wypuści kodu Windows na licencji open source. Dlaczego? Bo mu się to nie opłaca.
Podczas wystąpienia na Minority Students Day Ballmer spytany, czy w przyszłości Microsoft udostępni kod źródłowy Windows i wypuści go na wolnej licencji odpowiedział:
Nie. Ale… dokładnie — co to znaczy open source? Otwarta wersja Windows oznaczałaby, że nie tylko upublicznilibyśmy kod źródłowy, ale również rozdalibyśmy go za darmo (przyp. tłum.: mówiąc “make it free” Ballmer na 99% nie rozumie tego, co rozumie pod tym pojęciem Richard Stallman). O to chodzi w open source! Nie bylibyśmy gospodarzami Minority Student Day, gdyby Windows był open source, ponieważ nie uzyskalibyśmy wystarczających zysków, aby zapłacić ludziom. Nie mówię, że open source to coś złego, ale po prostu nie opłacimy dzięki niemu rachunków firmy. Dlatego też nie możemy przejść na taki model rozwoju. Dajemy wam darmowe napoje. Jeśli rozdamy za darmo Windows, będziecie musieli za nie zapłacić. To po prostu nie zgadza się ze sposobem, w jaki działamy.
Fair enough. Any questions?
Dodaj komentarz